Posty: 39
Dołączył: 1 Gru 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Chciałabym poruszyć temat karmienia piersią w miejscach publicznych. Mam małe dziecko,ale nie mogę się przełamać by nakarmić dziecko np. czekając w kolejce do lekarza. Może by mi było raźniej gdy bym widziała jakąś matkę karmiącą. Ale tak naprawdę to nie jestem zwolenniczką wyjmowania piersi przy wszystkich. Uważam,ze powinny być zorganizowane chociaż małe kąciki dla kobiet karmiących. Wystarczyłby parawanik i krzesełko.Podobno najlepszy pokarm dla dziecka to pokarm matki,słyszymy to na każdym kroku,ale nic się nie robi by karmienie nie było tak stresujące. U lekarza po prostu pytam w gabinecie czy mogę nakarmić,a do kawiarni i sklepów staram się nie chodzić z dzieckiem
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 781
Dołączył: 28 Sie 2007r. Skąd: z miasta rowerów Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
W krajach zachodnich takie pokoiki, kąciki są nawet w sklepach.
Nic się nie przejmuj przecież jesteś matką i dziecku jeść dajesz nie pokazujesz żeby się pochwalić. "Moja" sie tam nie przejmowała tylko karmiła każde jedno jeżeli czujesz się skrępowana to połóż na ramieniu pieluszkę, przystaw dziecko w okolicę piersi zakryj mu główkę pieluszką wyjmij cyca i ogień jak się przełamiesz to już pójdzie życzę odwagi pozdro Jagi-ojciec edit: bądź dumna z tego, że karmisz piersią, a nie idziesz na łatwiznę jak większość Errare humanum est. |
|
Posty: 1680
Dołączył: 1 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
U mnie było podobnie jak pisze Jagi.
A te prymitywy co uważają karmienie w miejscach publicznych za jakiś obciach czy niesmak to powinni sie leczyć w psychiatryku. Jeśli publiczne palenie papierosa nie jest obciachem to jakim trzeba być głąbem aby mówić tak o karmieniu niemowlaka. Dla mnie to jest widok całkowicie naturalny. "Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad. Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może się bronić przed demokratycznie podjętą decyzją." Benjamin Franklin |
|
Posty: 352
Dołączył: 18 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
skad ja to znam. zanim zostalam mama troche mnie krepowal widok mam z cycem na wierzch i twierdzilam ze ja bym tak nie mogla bo to zbyt intymne. teraz kamie juz 5 miesi i se mysle boze jaka ja glupia bylam. nie mam problemow z tym i w domu praktycznie przy kazdym karmie. jedt taka pora roku ze raczej nie mam okazji karmic publicznie ale gdybym miala okazje to
napewno bym to robila. to jest naturalna sprawa i trzeba to rozpowrzechnic a nie chowac sie po katach Z miłością jest jak z masłem, od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje ją w świeżości (M. Achard) |
|
Posty: 96
Dołączył: 8 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Też jestem mamą karmiącą i jeżeli mnie sytuacja do tego zmusza to po prostu daje dzieciaczkowi jeść. Ja właśnie robię tak jak Jagi radzi kładę pieluszkę tetrową na ramieniu wyciągam cyca i po problemie (w sumie czasami jest problem bo mój maluszek ma prawie 10 miesięcy i ta pieluszka często go bardzo interesuje i chce ją ściągać ) pierwszy raz jest najgorszy później będzie coraz lepiej ;)
|
|
Posty: 1680
Dołączył: 1 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Żona dla przykładu karmiła piersią najmłodszego syna prawie 1,5 roku i to przynajmniej owocuje tym, że chłopak prawie nie choruje, biega lekko ubrany często na bosaka, je prawie wszystko i jest gites
Kobiety, po to Bóg/natura dały Wam piersi abyście nimi karmiły dzieci i to tak długo jak tylko się da, oczywiście bez przesady. Oczywiście wg feminazistek piersi służą jako źródło wyżywienia chirurgom plastycznym a nie dzieciom "Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad. Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może się bronić przed demokratycznie podjętą decyzją." Benjamin Franklin |
|
Posty: 781
Dołączył: 28 Sie 2007r. Skąd: z miasta rowerów Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Żona dla przykładu karmiła piersią najmłodszego syna prawie 1,5 roku no no pogratulować mądrej żony . moja też karmiła każde ponad rok CYTAT Kobiety, po to Bóg/natura dały Wam piersi abyście nimi karmiły dzieci i to tak długo jak tylko się da, oczywiście bez przesady. zapytajcie waszych babć jak długo się kiedyś dzieci karmiło. Errare humanum est. |
|
Posty: 6
Dołączył: 24 Kwie 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja mam troje prawie dorosłych dzieci i w sumie 40 miesięcy karmienia. I pomyśleć, że brali mnie za nawiedzoną...
|
|
Posty: 191
Dołączył: 27 Maja 2010r. Skąd: StW Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
CYTAT Ja mam troje prawie dorosłych dzieci i w sumie 40 miesięcy karmienia. I pomyśleć, że brali mnie za nawiedzoną... Na trójke dzieci to dobre i to - choc mało... "Nawiedzona" mogli nazywać głupole pozbawieni podstawowej i elementarnej wiedzy w temacie. Pobełtanie w głowach speców od kasy , czyni to co czyni , czyli kasę i to sie liczy , a nie twoje-moje , dziecka zdrowie... -minimum dwa lata ssania cyka!!! Ogon , nerki , wątroba i cały tłuszcz z barana , to Najświętsza rzecz Mojżesza kapłana/Biblia/. |
|
Posty: 104
Dołączył: 3 Paź 2010r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Co do karmienia publicznego to jeśli jest taka potrzeba to matki powinny karmić bez większych zahamowań. Osobiście jestem jednak zwolennikiem karmienia mlekiem modyfikowanym i uważam, że karmienie butelką ma zdecydowanie więcej zalet(wyjątek aspekt finansowy) niż karmienie piersią.
|
|
Posty: 207
Dołączył: 17 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja swoją córcie też karmię piersią już tylko na wieczór bo już skończyła 1,5 roku, na wakacjach karmiłam ją czasem w parku jak byłyśmy na spacerze, można zakryć się pieluszką, albo mój duży mąż nas po prostu zasłaniał jak dzidziuś głodny to jak mogłabym jej nie dać jeść ... to normalna rzecz, jak stary głody to zły to co się dziwić dziecku, a tym bardziej jak moja nie jada mleka innego niż moje ...
|
|
Posty: 207
Dołączył: 17 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Duszan a powiedz mi jakie ma większe zalety karmienie mlekiem mody. ???
|
|
Posty: 109
Dołączył: 18 Wrz 2010r. Skąd: St.W. Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Co do karmienia publicznego to jeśli jest taka potrzeba to matki powinny karmić bez większych zahamowań. Osobiście jestem jednak zwolennikiem karmienia mlekiem modyfikowanym i uważam, że karmienie butelką ma zdecydowanie więcej zalet(wyjątek aspekt finansowy) niż karmienie piersią. Jaaasne - najlepiej modyfikowanym genetycznie(GMO) - zdrowo że aż strach xxl |
|
Posty: 104
Dołączył: 3 Paź 2010r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dziecko karmione butelką jest spokojniejsze, zdecydowanie mniej płacze, takie karmienie jest mniej uciążliwe dla matki, istnieje możliwość podzielenia się obowiązkami z ojcem co sprzyja nawiązaniu więzi. Karmienie piersią jest jak najbarej w porządku lecz w odróżnieniu od karmienia butelką nie jest pozbawione wad, które te drugie nie posiada.
|
|
Posty: 438
Dołączył: 16 Kwie 2009r. Skąd: Stalówka Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Duszan, obawiam się, że karmienie mm nie jest idealnym rozwiązaniem dla dziecka. Chyba, że matka nie może/nie chce karmić naturalnie, wtedy to jedyne wyjście.
Ja karmiłam synka do skończenia przez niego 1 roku. Karmiłabym dalej, gdyby mnie tak nie gryzł... Nie mogłam wytrzymać z bólu i niestety, trzeba było się "rozstać". Na szczęście Bąbel był dzielny i nie tęsknił za cycem ;) Jeśli chodzi o karmienie w miejscach publicznych, to jestem jak najbardziej za karmieniem. Nasz naród (a szczególnie niektórzy przedstawiciele starszyzny) jednak nie jest do tego "obnażania" przyzwyczajony, co zauważyłam, kiedy w parku na ławce karmiłam swojego szkraba... Wstrząśnięta, niezmieszana... |
|
Posty: 104
Dołączył: 3 Paź 2010r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A czy aby na pewno karmienie piersią jest idealnym rozwiązaniem? Spróbujcie dotrzeć do fachowych publikacji dowodzących wyższość mleka kobiecego nad modyfikowanym... Na prawdę nie znacie przykładów z życia codziennego(np znajomi, rodzina), gdzie to dzieci od początku karmione były mlekiem modyfikowanym, rozwijały się dobrze i wyrosły na zdrowe i "mądre"? Nigdzie nie znajdziecie statystyk w których dzieci karmione piersią wypadają lepiej. Drodzy rodzice niezbyt fortunnego połączenia materiału genetycznego nie naprawi karmienie, czy to butelką czy piersią...
Jednakże w całym tym wątku sprawa tyczy się publicznego karmienia piersią. Drogie młode mamy, ciężko wam będzie zrozumieć ale świat nie kręci się tylko wokół was i waszych pociech. Chcecie funkcjonować w społeczeństwie a więc musicie zaakceptować obowiązujące normy. Nie każdy chce oglądać was podczas takiej intymnej czynności, jednych to krępuje, dla innych jest to nieestetyczne. Dlatego powinno powstawać jak najwięcej ustronnych miejsc do karmienia czy przewijania aby młode mamy nie musiały "raczyć" innych osób takimi widokami. Nie ma w Polsce społecznego przyzwolenia na publiczne karmienie, i choćby 20 matek zaczęło by protestować karmiąc w jakimś miejscu publicznym to tego nie zmieni. Ktoś tu napisał że starsi ludzie są najbardziej oburzeni, otóż nasze babcie (o ile w ogóle karmiły piersią a nie mlekiem krowim) robiły to dyskretnie, nie były tak wyzwolone. To pokolenie nadal żyje i opiniuje. Skoro jest jak jest to młode mamy, wysilcie wasze umiejętności logistyczne tak aby przewidzieć porę karmienia, w miejscu publicznym podać dziecku butelkę lub coś zamiast piersi, bo przecież od 6 miesiąca można śmiało rozszerzać dietę lub (co będzie kontrowersyjne) ograniczyć wyjścia do minimum, a jeśli już musicie gdzieś "wyjąć cyca" to odłóżcie na bok bunt i bądźcie jak najbardziej dyskretne. |
|
Posty: 1680
Dołączył: 1 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Dziecko karmione butelką jest spokojniejsze, zdecydowanie mniej płacze Dziecko potrzebuje kontaktu z matką a nie z butelką CYTAT takie karmienie jest mniej uciążliwe dla matki, istnieje możliwość podzielenia się obowiązkami z ojcem co sprzyja nawiązaniu więzi Przecież pierś jest najmniej uciążliwa bo się ją zawsze ma przy sobie i odpada jej płukanie, szorowanie, wyparzanie, podgrzewanie, studzenie, odmierzanie, mieszanie, itd, itp. Nic nie zastąpi piersi i żadne sztuczne mleko nie zastąpi mleka matki. Do nawiazania więzi ojca z dzieckiem jest wiele innych sposobów. A niemowlak w pierszym okresie potrzebuje bliskości matki (jej zapach, tętno, oddech, głos...) CYTAT Karmienie piersią jest jak najbarej w porządku lecz w odróżnieniu od karmienia butelką nie jest pozbawione wad, które te drugie nie posiada. Jest wprost przeciwnie, to właśnie butelka i zawarta w niej "pasza" stwarzają najwięcej problemów. Dziecko chce jeść, kobieta wyciąga pierś i jazda, gdzie te wady??? Nie można też pominąć pozytywnego wpływu na zdrowie kobiety karmienia piersią. "Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad. Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może się bronić przed demokratycznie podjętą decyzją." Benjamin Franklin |
|
Posty: 104
Dołączył: 3 Paź 2010r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Kosmal, nie jesteś obiektywną strona w tej dyskusji, zasłyszałeś kilka haseł propagandy "propiersiowej" spodobały Ci się bo Twoja żona karmiła więc się cieszysz. Ale Twój entuzjazm to żaden argument.
|
|
Posty: 1680
Dołączył: 1 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT A czy aby na pewno karmienie piersią jest idealnym rozwiązaniem? TAK!!!, nie próbuj poprawiać natury/Boga. Nie ma lepszego sposobu karmienia. Zwierzęta na paszach też lepiej przyrastają niż te na naturalnym pokarmie ale z pewnością nie są zdrowsze. [cytat]Nie każdy chce oglądać was podczas takiej intymnej czynności, jednych to krępuje, dla innych jest to nieestetyczne.[/cyta] To niech spierda.a. Co w tym krępującego czy nieestetycznego? Swoją wypowiedzią zrównujesz czynność karmienia dziecka z czynnością publicznego wypróżniania się. Na całym świecie jest to normalny widok tylko w impotenckiej i zdegenerowanej Europie budzi to jakieś niesmaki To jest jedzenie i tak samo jest potrzebne jak oddychanie. Nie widze w tym kompletnie nic dziwnego. "Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad. Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może się bronić przed demokratycznie podjętą decyzją." Benjamin Franklin |
|
Posty: 1680
Dołączył: 1 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Kosmal, nie jesteś obiektywną strona w tej dyskusji, zasłyszałeś kilka haseł propagandy \"propiersiowej\" spodobały Ci się bo Twoja żona karmiła więc się cieszysz. Ale Twój entuzjazm to żaden argument. A kim Ty jesteś? przedstawicielem handlowym Bebiko? czy Nestle? Siebie uważasz za stronę obiektywną? na jakiej podstawie? Nie istnieje coś takiego jak propaganda propiersiowa tak jak nie istnieje propaganda propowietrzna propagująca oddychanie powietrzem. Nie jestem entuzjastą karmienia piersią bo to jest najnormalniejszy i njlepszy sposób karmienia młodych ssaków od mln lat. To Tobie brak jakichkolwiek argumentów poza zwykłymi bredniami. "Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad. Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może się bronić przed demokratycznie podjętą decyzją." Benjamin Franklin |
|
Posty: 781
Dołączył: 28 Sie 2007r. Skąd: z miasta rowerów Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Osobiście jestem jednak zwolennikiem karmienia mlekiem modyfikowanym i uważam, że karmienie butelką ma zdecydowanie więcej zalet(wyjątek aspekt finansowy) niż karmienie piersią. ta ja na tą okazję opowiem dowcip pyta sie ksiądz pijaczyny dlaczego pijesz?? nie potrafisz się obejśc bez butelki?? a pijaczyna odpowiada to nie moja wina, że matka zamiast cycka dawała mi butelkę Duszan sorry ale masz jakieś dziwne poglądy na ten temat. Czyżby jakaś leniwa kobieta, której być może nie chciało się dziecka karmić piersią tak ci naopowiadała bajek, że teraz z całym przekonaniem głosisz je na forum? A może i ty nie byłeś jako bobas karmiony "cycem" i teraz żal ci bo inne dzieci są karmione? Każdy wie, że najzdrowsze jest to, co naturalne w tym przypadku "cyc" Errare humanum est. |
|
Posty: 104
Dołączył: 3 Paź 2010r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Tak, jestem głosem mniejszości ale nie jak to niekulturalnie określiłeś "leniwych bab" tylko kobiet które z rożnych ważnych powodów nie karmiły w ten sposób dzieci. Gdzie one teraz są? Stłamszone całą tą nagonką którą i wy dwaj moi przedmówcy siejecie, uważają się za gorsze matki które przegrały ważna życiowa sprawę, sprawę zdrowia ich dzieci a tymczasem żaden autorytet naukowy(mądrzejszy od przeciętnego tatusia) nie dał podstaw by twierdzić że tak jest
|
|
Posty: 1680
Dołączył: 1 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Duszan, wytłumaczeniem/usprawiedliwieniem dla niekarmienia dzieci piersią jest jedynie brak pokarmu u matki.
Młody ssak razem z mlekiem matki otrzymuje również rozmaite przeciwciała. To teraz powołaj się na swoje "autorytety" i zrób to samo z paszą jaką chcesz serwować niemowlakom. Takie bebiko jest alternatywą jedynie dla mleka krowiego, z wiadomych powodów. Przykład lenistwa też jest chybiony bo to właśnie z lenistwa można karmić piersią i nie tracić czasu na te wszystkie ceregiele z butelkami i mlekami. Aspekt finansowy? bierze ktoś pod uwagę? "Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad. Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może się bronić przed demokratycznie podjętą decyzją." Benjamin Franklin |
|
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
mnie mama karmila piersia do 6tego roku zycia i jestem jej za to wdzieczny :]
iPhone 6 64GB Gold nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw |
|
Posty: 12
Dołączył: 7 Lut 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jeśli moge sie wtrącić znam rodzine, której matka nie karmiła dziecka ze względów zdrowotnych. Była chora, potem po prostu już nie mogła. Dziecko potem ciągle jakieś infekcje, przeziebienia, słaba odporność. Nigdy nic nie wiadomo czy to nie przez brak karmienia piersią. Następne dziecko karmiła już piersią ponad półtora roku i żadnych chorób. Ciekawe...
Wzgledem karmiania piersią w miejscach publicznych nie mam nic przeciwko, bo to najnormalniejsza czynność na świecie |
|