Hej!

Czy ktoś orientuje się może, czy w stw lub okolicy jest jakiś adwokat, który zajmuje się sprawami związanymi z prawem o ruchu drogowym?
Chodzi o to, że sąd stwierdził winę obu uczestników wypadku , więc pojawia się pytanie czy jest sens składać apelację

Z góry dzięki.

A masz jakies pismo z policji z tego wypadku????

Nie piszę w swojej sprawie, więc go nie mam

Z tego co wiem policja stwierdziła winę obu - żaden nie uznał, więc poszło do sądu i sąd też twierdzi, że obaj są winni.

Chcę wysłać tą osobę do fachowca. Niech mu powie czy jest sens się bawić w apelację.

Hmm takowego od ruchu drogowego to chyba nie ma. Jeżeli się sprawa toczyła długo to w sumie co Ci zależy. Zobaczysz co okręg powie.

Nie toczyło się długo, bo poszło na pierwszej rozprawie.

A zależy, bo jeśli nie ma szans na wygraną, to nie ma sensu pchać się w koszta sądowe.

Najlepiej kakbys opisal cala sytuacje i udal sie z tym do instruktorow jazdy. Moze oni by cos poradzili czyja wina w tym przypadku byla.


Bo sad pewnie opierl sie na opini policji i to wszystko nie wglebial sie bardziej.

A co instruktor jazdy wie o prawie drogowym i przy ilu byl kolizjach ? . Zapewne byli powołani biegli , którzy wydali taka a nie inną opinię . To był wypadek czy kolizja , bo to zasadnicza różnica . Oczywiscie wina może spoczywać na obu uczestnikach zdarzenia

noooo naprawde dziwne to co piszesz, ze sad stwierdzil wine obu na 1 rozprawie. na pierwszej to mozna oddalic czy tez odrzucic,a nie stwierdzic

Ten sad to taki sam jak to moje aso, rzeczoznawca i ubezpieczalnia.

Jak jedni napisali tak drudzy zaakceptowali i pozamiatane.


Zamietli pod dywan, a Ja wlasnie im ten dywan zdjolem i cale brudy wychodza.

Zapraszam na PW,nie podajesz co było podstawą do wydania takiej decyzji,czy ktoś składał zażalenie/odwołanie skoro sprawa trafiła do sądu ktoś z Was musiał to zrobić,ile masz czasu na odwołanie - jeżeli jeszcze go masz? Warto się odwoływać ale trzeba przeanalizować szczegółowo uzasadnienie.Kto powoływał biegłego? Czy nie można mieć zastrzeżeń do jego opinii,czy Ty ją czytałeś? Może powinien zobaczyć ją inny biegły z zakresu ruchu drogowego? Takie postanowienia są zwykle konsekwencją ...........dużo by pisać,jeżeli chcesz takiej analizy pisz,choć prawdę mówiąc nikt nie da Ci 100% pewności a tylko "z dużą dozą prawdopodobieństwa" ale i to można zminimalizować.O tym już osobiście.

W Tbp Łepski

Witam miałem też taką sytuacje około 10 lat temu wracałem do domu i skręcałem w prawo na posesje a babka mnie zaczeła brac prawą stroną (poboczem)rozwaliła mi maluszka sama tez miała troche szkód w swojej avensis ewidentna wina jej ale jako ze miała kogos z rodzinki w sadzie w Nisku to biegły stwierdzil ze wina jest po obu stronach bo rzekomo zamiast skrecac w prawo odrazu to niby dojechałem do osi jezdni i nie miałem kierunkowskazu tak zeznała druga strona sąd to potwierdził i było po sprawie teraz pewnie bym walczył ale wczesniej byłem młody bez kasy to człowiek sie cieszył ze tak sie skonczyło

[cytat]Hej!

Czy ktoś orientuje się może, czy w stw lub okolicy jest jakiś adwokat, który zajmuje się sprawami związanymi z prawem o ruchu drogowym?
Nie wiem czy adwokat Derylak prowadzi sprawy karne ale prowadziła mi skutecznie sprawę o dochodzenie odszkodowania z ubezpieczenia OC wywalczyła duże odszkodowanie jeszcze przed sądem,naprawdę warto skorzystać z jej usług.

Sprawy z TU, to nie są skomplikwoane sprawy. Tańszy by był radca prawny - równie skuteczny.

Ale,ale ile dokładnie minęło czasu od tego wypadku? Napisz coś więcej o tym zdarzeniu.Chyba jeszcze nie uległo przedawnieniu?


Do gość321 - odezwij się ,może sam sobie poradzisz ,bez adwokata,troszkę razem pogłówkujemy.