Błądek napisał co wiedział. Sam i jego przydupas Wiesie Siembida nie byli lepsi. W końcu on przyjął do pracy takich wybitnych Fachowców jak Jasia Sibigę i Jurka Kozielewicza. Zastanawia mnie w tym bajzlu jedna osoba fachowca Grzegorza Jańca namaszczonego przz pis na naczelnika wydziału Architektoniczno - Budowlanego, którego starosta usunął, ale jak dostał telefon z kurii biskpiej z powrotem zrobił go naczelnikiem, mimo, że gość nie ma wykształcenia bdowlanego, ani żadnych uprawnień w tym zakresie, a namaszczony został przez exs posła Bładka Antoniego, czy Kuria w Sandomierzu rządzi już starostwem stalowowolskim