Witam.

Czy ktoś wykonywał kompleksowa konserwacje podwozia oraz konserwacje progów, drzwi(poprzez wpuszczenie Elaskonu do środka)jaki zakład polecacie i mniej więcej koszt takiej czynności ?
?
Auto:Renault Megane I po lifcie.

Pozdrawiam.

A co Ty chcesz konserwować ? Nie masz co z pieniędzmi robić ?
Konserwacja - ta prawdziwa przewyższy koszt pojazdu. Każda inna to wydanie pieniędzy w błoto.

Polecam ARTMET PLUS koło HSW brama Towarowa Huty Stalowa Wola.
Mi robili w LAGUNA II FL ( spód, przekroje ...itp)
Koszt 550 zł - całkiem solidnie
15 8445663- telefon

Nie mów, żeś lagunę II fl zakonserwowal
To był Twój pomysł, czy genialny przypływ inwencji "znajomego mechanika" ?

Laguna II ma bardzo dobre zabezpieczenia antykorozyjne. Ocynk + trwałe powłoki. Które zabezpieczą na kilkanaście-dziesiąt lat.
Wszelka "konserwacja", może tylko pogorszyć sprawę.


P.S.
A strona ? e-mail ?

Mamy 21 wiek. Brak w/w dyskwalifikuje na starcie. Znaczy, że nie sanują klienta.

Na jakiej podstawie takie wnioski ?


Sam robiłem kilkanaście konserwacji przekrojów i podwozia i nie uważam że jest to wywalanie pieniędzy w błoto.


Jako przykład podam Escorta mk6 konserwowałem jedną strone, przy okazji łatania kilku dziur. Było to 7 lat temu, dziś właściciel żałuje że nie zakonserwowałem mu drugiej strony.

Dobra konserwacja nie zaszkodzi ja sam w swoim będę robił jak tylko się już ciepełko zrobi Tata jak zrobił konserwacje w unie to po kilku latach podwozie było dalej jak nówka Tak więc nie wiem skąd mas takie informacje że kasa wywalona w błoto

Tygrysek pomimo dziwnych mysli po czesci ma racje. Dobra konserwacja spodu to rozłożenie go, wypiaskowanie usuwajac uszkodzone powłoki, malowanie spodu farba antykorozyjną, na to dopiero zabepieczenie elastyczne, profile, zdejmowanie tapicerek, zabezpieczanie podłogi pod wykładziną. Kto to u nas robi??? Nikt, bo kto da za to 2-3 tysiace. Znajomy robił cos podobnego w nowym aucie tyle że bez piaskowania, bo auto miało 0 kilometrów i dał 1400 zł w Hoffmanie w Rzeszowie - firma zabytki robi.

Dlatego lepiej jest samemu to zrobić. Kanał, kompresor, pistolet do konserwacji i wrazie dziur - migomat. Tyle jest potrzebne, w razie braku miga w ostateczności można wycinać dziury a większe kawałki wstawiać za pomocą nitów ( oczywiście w miejscach niewidocznych.)

W kilku samochodach robiłem tak jak napisałeś, bo wstawialiśmy większą część podłogi i autko było rozebrane. Koszt nie przekroczył tysiąca. Było to 7-8 lat temu.

I tak jest najlepiej, warto tez skuć maty bitumiczne bo poid nimi gromadzi się rdza zwlaszcza we francuzach i włochach. A fabryczne maty wsiakające wode zastapilem pianką która jej nie wchłania.

Btw tygrysek piszesz że Królowa Polskich Lawet za którą przeprzasza nawet Renault jest w czymś dobra??? no nie żartuj

Jacek85 - Królowa polskich lawet - to zdecydowanie Alfa, a prawda jest taka że jak trafisz tak masz , jak poszanujesz tak jeździsz, i nie do końca zgadzam się z tezą że RENAULT jest najgorsze.
Znam osobiście kilka innych marek które pokazują swój pazur w najmniej oczekiwanym momencie.

Lagunie II można zarzucic wiele wad i niedopracowań ale jest to bezpieczny samochód, który jako pierwszy zdobył 11 lat temu 5 gwiazdek w testach NCAP, ponadto ten samochód nie zna pojęcia korozja w przeciwieństwie do młodszych nawet fordów czy mazd, wiec konserwowanie tego auta jest wg mnie niepotrzebne, chociaż nie zaszkodzi

Jak stoi znowu w aso na naprawie modułu odpalania to i nie rdzewieje. A napisałem to bo czytałem fajny artykuł o Lagunie 3 i tam własciciele reanult sami przepraszali za niedociagniecia i braki w dwójce

a jak dla mnie niewypały VW znajomi mają golfy roczniki 2002 2005, tak im ruda bierze że szok niewspominając już o innych elektrycznych mankamentach. Za to inny kumpel ma golfa II i coś czuje że przeżyje te nowsze

Samochody spod znaku wideł (nie mylic z trójzębem Maserati) to obok Mercedesa symbol totalnego upadku jakości.
Ruda u mercedesa to chyba już standard taki jak u forda
Co do laguny to specjalnie jej wpadki mnie nie dziwią z takiej racji, że poza nadmiernym i czasami mało przydatnym wypasem Renault się przynajmniej nie lansowało nigdy na speca od jakości czy jakiegoś innego das auto

Kosmal ma rację, ruda w mercedesach to chyba już w standardzie na wyposażeniu otrzymuje się a prawda jest taka że jak się źle trafi na pojazd to każdy będzie wadliwy nie ważne czy fiat czy ford czy mercedes Tata miał uniaka 8 lat i w sumie wymieniane były tylko części eksploatacyjne Co do lagun to w sumie ładne i wygodne autko, ale jak zobaczyłem grubości kabli od elektryki to się przeraziłem bo nawet lampki choinkowe mają grubsze Ja tam teraz jak będę zmieniał to będę celował w hilux ewentualnie w navare
chociaż podoba mi się też Dacia Daster

hahaha , no hillux to faktycznie przykład solidności i odporności na korozję

Słowo przepraszam nie jest niczym złym. To znak szacunku do klientów.
Ponadto trudno się doszukiwać czegoś dobrego w 11 letniej konstrukcji. No może poza odpornością na korozję. A ta jest bardzo dobra.

Ruda na rantach drzwi specjalnie nie przeszkadza w samochodzie, które jest na ramie i dotyczy to każdego pick-upa.

Konserwacja podwozia powinna byc chyba po 50-tce hehehe

Kiedyś po drogach jeździły wartburgi, trabanty, wołgi.
Nie było forum, nikt nie pisał co złe a co dobre.
Prędkości nie były zawrotne, osiągi żadne.
Czy nie uważacie że było prościej i lepiej?

Może tylko kolory szare i czarno białe - ale wesoło )

Wracając do tematu, dobrymi i nie drogimi środkami do konserwacji są środki z seri Fluid Film http://www.fluid(...)oduct=12

gorzej jak rama jest delikatnie mówiąc ruda