Mam takie pytanie odnośnie egzaminu . Jak to jest jak się nie zda za trzecim razem jazdy ??
Można zapisac się na kolejny termin w Wordzie czy najpierw muszę wykupic godziny w stw i dopiero wtedy się zapisac ???

Trzeba najpierw wykupić godziny (zdobyć zaświadczenie) i z zaświadczeniem udać sie do WORDU w celu ustalenia kolejnego terminu egzaminu.

najpierw idz do swojego instruktora niech wypisze Ci zaswiadczenie ze odbylas dodatkowe godziny, i wtedy do wordu. W czasie gdy bedziesz czekac na egz wyjezdzisz te dodatkowe godziny

Dokładnie. Ten cały Word to chora sprawa. kierowcy nie umią jeździć, hamować, omijać, wyprzedzać... potrafią manewrować po łuku. i się dziwic że tyle wypadków w Polsce.

A mogę je wykupic w innej szkole czy w tej samej co kurs robiłam ?

W Wordzie chyba nikogo nie interesuje u kogo wykupiłaś dodatkowe jazdy, ważne byś zaświadczenie im przedstawiła;-)

ok , dzięki )

Ja radzę (żeby nie stracić na czasie) wykupić pierw papier zawieżć do Worda i sie zapisać. A w między czasie jeździć Ja za 9 zdałam więc razy to samo wykupywałam . Ale teraz śmigam

Oj sorki widzę że odpowiedziano Ci już .. nie przeczytałam reszty odpowiedzi

spokojnie nic się nie dzieje
odezwę się na p.w z pytaniem

jak się nie zdaje tyle razy to daje się spokój, a nie na siłe zdaje. Potem się rozbijają na drzewach tacy jak Ty

Tjaaa, genialne. Znam wiele osób które jeżdza w rajdach/wyścigach a zdawali więcej niż 3 razy. Znam wielu któzy zdali za 1 razem i powodowali wypadki. To nie ma znaczenia najmniejszego.

No co Ty nie powiesz mistrzynio ...

Weź schowaj te swoje "mądrości" w buty, wyższa będziesz.

Tak w sumie to z 3 znajomych które zdały za 1 żadna nie prowadzi auta bo nie potrafi...

To za którym razem ktoś zdaje egzamin nie koniecznie świadczy o umiejętnościach ale bardziej o szczęściu i egzaminatora.
Trafisz na idiotę to żebyś była mistrzem to nie zdasz i tyle w temacie;)

Całkowita racja to zależy od szczęścia i od tego na kogo trafisz. Robili program kiedyś taki, że podstawiali rajdowców do egzaminu i żaden nie zdał. Wystarczy że sie burak trafi i po egzaminie

Mi egzaminator tak jechał, że myślałam że mu .... Ewidentnie chciał mnie uwalić, już przy wyjeździe z Worda dało się to wyczuć. O dziwo się nie dałam sprowokować i Opaczność chyba nade mną czuwała, bo pustki były niemalże na drogach. Ale później ładnie pogratulował i pochwalił jazdę. Po drodze, nieźle go w duchu zwyzywałam xD

//moderowano
KOLEJNE OSTRZEŻENIE za język wypowiedzi !!

Drogi Moderatorze Anonimie, czy nie wiesz że słowa powszechnie uznawane za wulgarne, idealnie oddają emocje które targają człowiekiem? I nie kolejne ostrzeżenie a pierwsze ;-)

Dzień dobry.