Posty: 1
Dołączył: 31 Marz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
szukam dobrego instruktora , u którego będę mogła wykupic dokształt
po niezdanym trzecim razie . więcej na p.w |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 545
Dołączył: 6 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja pamiętam swój pierwszy raz.Był 14 luty,było mroźno ,śnieżnie, ale potem było mi już tylko gorąco.
Po całym egzaminie odetchnęłam z ulgą,ze mam to już za sobą.W sumie do samego końca nie wiedziałam,czy oblałam,czy osiągnęłam szczyt.Potem miałam mętlik w głowie, czy wszystko zrobiłam jak należy.Okazało się,ze napięcie było zbędne.Poszło dobrze.Od tamtej pory radzę sobie świetnie,powiedziałabym,że coraz lepiej. Nie wstydzę się,tak jak na początku, nie mam nawet gwałtownych zahamowań Na mojego guru nie dam namiarów,bo już wypadł z obiegu,ale pewnie znajdzie się ktoś,kto się podzieli wiedzą o dobrym instruktorze od tych rzeczy,abyś w końcu bezstresowo mogła odbyć swój dziewiczy rejs . Życzę powodzenia I jeszcze jedno: nie bój się, na pewno egzaminator będzie łaskawy i miły, chociaż z drugiej strony te kamerki...mogą onieśmielać. |
|
Posty: 55
Dołączył: 1 Gru 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja zdająć swój egzamin nawet zapomniałem o kamerach
ale tak na serio to Moto-Cross i jest miły Pan Guzy Tłumaczy bardzo dokładnie każdą sytuacje ;) |
|
Posty: 104
Dołączył: 9 Cze 2010r. Skąd: pysznica Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
mogę polecić pona kutyłę niewiem dokładnie w której firmie jezdzi ale często można go spotkać na placu manewrowym na okulickiego za aldikiem
beza |
|
Posty: 807
Dołączył: 28 Sie 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Czekolado, mam zatem kilka pytań...
Czy rzeczywiście czujesz się jak profesjonalistka w czasie ostrej jazdy? Czy sprawnie radzisz sobie z drążkiem? Czy utrzymujesz zazwyczaj jedno tempo, czy raczej gwałtownie zwalniasz i przyspieszasz? I... czy zdarza Ci się czasami odbić trochę na lewo? |
|
Posty: 545
Dołączył: 6 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Laki, z drązkiem w ręku, czuję się jak Małysz lecący na swych nartach,Jelena Isinbajewa w skoku na tyczce czy jak Tiger Woods trafiający centralnie w dołek.
Automat w grę nie wchodzi, ponieważ lubię pomieszać drązkiem.Ostra jazda to to, co tygrysy i czekolady lubią najbardziej.Wychodzi mi to sprawnie i bezproblemowo. Na wstecznym czasem muszę, ale za cofką nie przepadam.Z parkowaniem trochę gorzej, ale od tego mam ParkTronic. Ślizgiem najbardziej lubię, ale co miesiąc włącza się ASR.... Na lewo nie śmigam, gdyż instruktor , polecił mi ESP.Stosuję się do zaleceń, gdyż nigdy maska bita nie była i lepiej niech tak zostanie. Natomiast, kiedy musze ostro przyhamować włącza sie ABS , który mnie k**wa blokuje. Jak widać \"egzaminator\" wyposażył mnie w taki sprzęt,że mogę się czuć jak Christian Ahlmann na swym koniu. Istotne: nigdy nie jeżdzę po alkoholu, gdyż wtedy wszystkie systemy może SZLAG trafić |
|
Posty: 97
Dołączył: 29 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT szukam dobrego instruktora , u którego będę mogła wykupic dokształt po niezdanym trzecim razie . więcej na p.w A gdzie robiłś prawko?? |
|