Posty: 11
Dołączył: 20 Paź 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Witam dzisiaj mając więcej wolnego czasu przeszłam się po mieście, w poszukiwaniu jakiegoś ciekawego miejsca, żeby coś zjeść pogadać i miło spędzić czas. I co.... i nic nie znalazłam.
I nie wiem czy może kiepsko szikałam, czy może ludzie w Staloewj nie wychodzą z domów i takie miejsce jest po prostu nie potrzebne, czy w końcu może jeszcze w Staloej nie ma takiego fajnego miejsca gdzie można posiedzieć i coś zjęść? Nie wiem. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
poczekaj aż zjawi sie Lukcy Luk to ci powie gdzie mozna usiąśc i cos zjeść
mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ... |
|
Posty: 715
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Z reguły o tej godz większość ludzi jest w pracy i swoje przerwy wykorzystują na szybkie skonsumowanie przygotowanych wcześniej kanapek w domu. Jeszcze do rowerowego miasta nie dotarło na dobre, szybkie wyskakiwanie na lunch do pobliskiego baru. Jeśli Ci się zdarzy kolejny dzień z wolnym czasem, pyszne sałatki(z kurczakiem)z pieczywkiem są w rustice obok policji.
Przejdź się w wieczorne weekendy, to szybciutko odgadniesz które lokale cieszą się największą sympatią. Boże, daj mi cierpliwość, bo jak dasz siłę to ich rozp*erdolę!! |
|
Posty: 2083
Dołączył: 26 Cze 2007r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dla mnie dobrym miejscem żeby coś zjeść jest krzesło przy stole w kuchni, ale skoro już jesteś na mieście to na Staszica jest bar mleczny z przyzwoitym żarciem, żeby nie było, że nie pomogłem.
CYTAT Jeszcze do rowerowego miasta nie dotarło na dobre, szybkie wyskakiwanie na lunch do pobliskiego baru. Bo u nas są obiady, a nie lunche . |
|
Posty: 438
Dołączył: 16 Kwie 2009r. Skąd: Stalówka Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Kaśka, nie szukaj sensacji i nie siej fermentu, co?
Kiedyś było Tło... :( Bayer ("lunch bar") też wystrzelono w kosmos. Teraz w mieście jest 20 parę pizzerii, kilka restauracji. Otwierają (lub już otworzono) "włoską" restaurację na KEN. Coś "skośnego" jest, kebaby, naleśnikarnie, pierogarnie, ciastkarnie, cukiernie, lodziarnie... Do wyboru, do koloru ;) Wstrząśnięta, niezmieszana... |
|
Posty: 30
Dołączył: 1 Wrz 2007r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja polecam Otto tam koło Bushido. Jest niezbyt dużo pozycji trzy sałatki, jakieś spaghetti, pizze, ale jest fajnie i ceny są w porządku. Mnie się podoba. Nie rozumiem czemu tak podniecacie się jakimiś głupimi tekstami Luka?? Może załóżcie jego fanclub ;)
ZefiiR |
|
Posty: 53
Dołączył: 27 Marz 2010r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Skoro szikałaś w Staloej to może najprościej usiąść na czterech literach w kuchni i coś zjeść bo jak widać po Twoim tekście w wątku na razie zjadasz litery.Smacznego
killer |
|
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
jungla, piszesz, jakbyś przyjechała do Stalowej z jakiejś wsi w poszukiwaniu pożywienia ;)
Jeżeli chcesz zjeść, to polecam z całą pewnością Bar Ravioli, ostatnio zjadłem tam przepyszne pierogi z kapustą za 4 zł/porcja ;) Tam można tylko zjeść, posiedzieć nie, bar ma wspaniały PRLowski klimat i równie pyszne żarełko (golonka tam jest wielka jak ze słonia, niedroga i smaczna). Również Bar Piwniczka pod UM jest ok. Przyjemnie się tam je. Co do Kaprysu, bardzo dawno tam nie byłem, pamietam jednak obiady typu schabowy + zimne ziemniaki + marchewka z jabłkiem za 15 zł... także mleczny ten bar jest tlyko z nazwy no i może z tego, że żarcie jest zimne i niedobre, obsługa często chamska i słaba, wyposażenie lokalu jak w szpitanej stołówce, sztućce tragiczne, jest brud i dużo pijaków/bezdomnych (to stan na jakieś dwa lata wstecz). Do tego masz morze pizzerii. Są też knajpki gdzie można zjeść i posiedzieć, ale już nie mam siły więcej pisać, wracam do meczu, bo przerwa się kończy ;) |
|
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Kaśka, nie szukaj sensacji i nie siej fermentu, co? Kiedyś było Tło... :( Bayer (\"lunch bar\") też wystrzelono w kosmos. Teraz w mieście jest 20 parę pizzerii, kilka restauracji. Otwierają (lub już otworzono) \"włoską\" restaurację na KEN. Coś \"skośnego\" jest, kebaby, naleśnikarnie, pierogarnie, ciastkarnie, cukiernie, lodziarnie... Do wyboru, do koloru ;) dla ciebie kasia868686 i co to jest ferment bo nie znam takich wieśniackich sloganów . mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ... |
|
Posty: 715
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ferment (język polski)
znaczenia: rzeczownik, rodzaj męskorzeczowy (1.1) rozruchy, podniecenie, bunt i ich oznaki. Proszę pani miastowa, my wieśniaki potrafimy sobie poradzić, mózg nie od zapełnienia próżni mamy. Kaśka-po co ta agresja? po co atakujesz?Masz nadzieję na kolejną edycję jagódek i pierwsze miejsce? Boże, daj mi cierpliwość, bo jak dasz siłę to ich rozp*erdolę!! |
|
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
zielony groch nie lamentuj i ty: ) ja jestem całkowicie spokojna ale niektorzy wręcz proszą sie ,ba! prowokują niektórych do zagorzałej dyskusji na forum , gdzie mozna uśiąśc i coś zjeść ?co za( wręcz )głupie pytanie zadają ludzie ? ja przyjmuje taka zasade na głupie pytanie jest głupia odpowiedz ,basta !auf wiedershen!
-zielony grochu jak dobrze że istnieją google i wikipedia mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ... |
|
Posty: 715
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT zielony groch nie lamentuj i ty: ) ja jestem całkowicie spokojna ale niektorzy wręcz proszą sie ,ba! prowokują niektórych do zagorzałej dyskusji na forum , gdzie mozna uśiąśc i coś zjeść ?co za( wręcz )głupie pytanie zadają ludzie ? ja przyjmuje taka zasade na głupie pytanie jest głupia odpowiedz ,basta !auf wiedershen! -zielony grochu jak dobrze że istnieją google i wikipedia I google i wikipedia dzięki Bogu jest, nie błądzimy jak dzieci we mgle. Czasami czegoś nowego człowiek się dowie. Ktoś zadał pytanie, ktoś odpowiedział. Nie ważne że głupie albo i nie. Słabe nerwy masz że tak szybko można Cię sprowokować i od razu gryziesz każdego po kolei. Koleżanko, bo Pani Ci mówić nie będę, meliski się napij, na spacerek z dzieckiem wyjdź, pogoda ładna. Pozdrawiam Cię cieplutko i ukojenie przesyłam. Boże, daj mi cierpliwość, bo jak dasz siłę to ich rozp*erdolę!! |
|
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
och dziękuję meliski nie trzeba mam dopowiednie tabletki co ja bym zrobiła gdyby nie twoje ciepłe słowa otuchy no depresja murowana
mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ... |
|
Posty: 715
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Kasiu, pamiętaj że groszek jest i jak trzeba do serca przytuli. Metod naturalnych uspokojenia polecam, szkoda żołądkeczka na tabsy.
Pamiętaj, gdy Ci smutno,gdy Ci źle groszek czuwa, nie martw się! O kurwunia jeszcze poetką zostanę Boże, daj mi cierpliwość, bo jak dasz siłę to ich rozp*erdolę!! |
|
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
zielony groch wiadomosc na priv
mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ... |
|
Posty: 761
Dołączył: 15 Lut 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 100% |
|
|
|
Drogie Panie mam dla was propozycję...Zamiast przekomarzać sie tu na tym szacownym forum,wymyślcie coś twórczego z naszej tradycyjnej kucni polskiej i serdecznie zaproście na wystawnę oraz konsumpcję przygotowanych przez was specjałów...Wielkimi krokami zbliżają się tegoroczne Dni Stalowej Woli więc i jest okazja się wypromować...Pizzę,Kebaby i inne wynalazaki niech sobie wpierniczają inne nacje,ja tam nie będę jadł takiego g***na/paskudztwa...
Bar Ravioli ma swoją historię... Kto pamięta Popularną raczej nikt... Edit: Ciekawe przepisy kulinarne - mile widziane ... „Chcesz udowodnić głupotę feministki, pozwól jej mówić”. |
|
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
o jestes juz Reiker?zaraszamn na obiad w takim razie zielonego grocha także
mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ... |
|
Posty: 715
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Pewnie Rei, my będziemy stały całe dnie przy garach, byś przyszedł, opędzlował w minutę i powiedział tylko : dobre. O nie Panie, ja się w to nie bawię. A może Ty kolegów zawołaj i pochwalicie się zdolnościami kulinarnymi? Z chęcią bym spróbowała wasze dania.
Kasia-co masz dziś na obiad?;-) Boże, daj mi cierpliwość, bo jak dasz siłę to ich rozp*erdolę!! |
|
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
aha
mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ... |
|
Posty: 135
Dołączył: 21 Cze 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Drogie Panie mam dla was propozycję...Zamiast przekomarzać sie tu na tym szacownym forum,wymyślcie coś twórczego z naszej tradycyjnej kucni polskiej i serdecznie zaproście na wystawnę oraz konsumpcję przygotowanych przez was specjałów...Wielkimi krokami zbliżają się tegoroczne Dni Stalowej Woli więc i jest okazja się wypromować...Pizzę,Kebaby i inne wynalazaki niech sobie wpierniczają inne nacje,ja tam nie będę jadł takiego g***na/paskudztwa... Bar Ravioli ma swoją historię... Kto pamięta Popularną raczej nikt... Edit: Ciekawe przepisy kulinarne - mile widziane ... Reiker poniżej własny przepis dla wielbicieli makaronu i szpinaku Sama uwielbiam go przyrządzać i nie jest on bardzo pracochłonny Składniki: • Makaron tagliatelle (lub inny) – 1 opakowanie (400-500 g) • Filet z kurczaka – 2 sztuki (ok. 500g) • Szpinak mrożony – 400-500 g • Ser pleśniowy Lazur lub Rokpol – 100 – 150 g • Śmietana 18% - 1 duży kubek • Cebula – 3 średnie sztuki • Czosnek – 4-5 ząbków • Oliwa z oliwek / Olej • Przyprawy – sól, pieprz czarny, pieprz ziołowy, gałka muszkatołowa, vegeta, czosnek granulowany, przyprawa do kurczaka / gyros Przygotowanie: • Kurczaka pokroić w kostkę, posypać przyprawą do kurczaka lub gryros, a następnie przesmażyć na oliwie/oleju. • Cebulę obrać, pokroić w kostkę i zeszklić na patelni. Następnie dodać szpinak (może być rozmrożony), mieszać od czasu do czasu i dusić aż cała woda wyparuje. Pod koniec dodać zmiażdżony czosnek i wszystkie przyprawy (vegeta, pieprz, gałka, czosnek). Następnie dodać kurczaka i wszystko przemieszać. Jeżeli ktoś nie posiada dużej i głębokiej patelni to proponuję przed dodaniem śmietany i sera przełożyć wszystko do garnka. Na pewno łatwiej będzie to wszystko zamieszać • Ser pleśniowy pokroić w kostkę i dodać do mieszanki kurczakowo – szpinakowej razem ze śmietaną. Wszystko wymieszać i pozostawić na małym ogniu do zagotowania. • Makaron ugotować al dente, odcedzić, przełożyć do garnka z gorącym sosem, i wszystko dokładnie wymieszać. Może ktoś podzieli się przepisem na jakiś obiadek z ryżem? |
|
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ja znam na krokiety ze szpinakiem zarąbiste:
- robimy naleśniki -na patelnie dajemy pół kostki masła 82% -5ząbków czsonku wciskamy i szpinak mrożony prasowany płaski inaczej i mieszamy to az troche woda wyparuje -dodajemy na końcu 2łyzki śmietany i po łyżce wykładamy na naleśnika gorące to ma byc i rosmarujemy na nim ikładziemy pół plasterka sera topionego-gouda najlepiej i zwijamyu w kostke -obtaczamy w jakjku i bułce i podsamżamy super polecam mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ... |
|
Posty: 715
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Kasia- ale wtopiłaś ;p
Boże, daj mi cierpliwość, bo jak dasz siłę to ich rozp*erdolę!! |
|
Posty: 135
Dołączył: 21 Cze 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Hmmmm chyba się skuszę na te krokiety w najbliższych dniach
|
|
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
cicho zielony gorochu może nikt nie zczai hahah o dżizes ale zgas ;////
mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ... |
|
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Hmmmm chyba się skuszę na te krokiety w najbliższych dniach mówie ci sa super syte są i ten smak czosnku masła i szpinaku no geniusz to wymyslił chyba mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ... |
|