Witam miłośniczki i miłośników szmateksów w Stalówce. Od kilku lat kupuję ubrania w takich sklepach? Co o tym sądzicie i jakie lumpeksy w naszym mieście polecacie?

Najlepiej to iść za tłumem. Dowiedz się w jakie dni dostawa i obserwuj ile ludzi przed wejściem kolejkę formuje. Podobno gdzieś obok fraca szmatki odjechane. I co jakiś czas widowisko kur dziobiących pod wiaduktem jest. Atelier na pięterku obok nowej galerii godny uwagi. Jeszcze jakby znaleźć w sobie tą cierpliwość i mocne łokcie do odpychania tych "much" co się rzucają na szmatki z nowej dostawy.

O tym na Wojska Polskiego słyszałam. Fajny,ale trzeba się naszukać,żeby znaleźć coś konkretnego. A pod wiaduktem jakoś mnie odpycha takie grzebanie , leży to wszystko na ziemi, jakoś tak nieestetycznie. W takich małych jest fajnie, nie przychodzą tam tzw. handlary i w spokoju można poszukać " perełek". ;)
Atelier sprawdzę z chęcią.
A z takich małych to byłam jeszcze koło Europejskiej w Szafie. Dosyć fajny sklepik. Jeszcze na Poniatowskiego jest w piwnicy taki fajny, tylko troszkę wyższe ceny. A jak z outletami?

Siema szukam w stalowej takich szmateksów co nie tylko ciuchy sa ale tez przywożą z angli rożne rzeczy szkło płyty książki i wiele innych rzeczy sa takie w stalowej?

ja chodzę po ciuszki do szmateksu Amelia;)zawsze coś fajnego i konkretnego można znaleźć

Co do rożnych innych rzeczy - był kiedyś Teatr różności? czy jakoś tak się to nazywało, chyba nadal jest , ale ubrań tam już mało, są meble i inne rzeczy (drobiazgi z zagranicy;) mieści się koło nowego Fraca na Jana Pawała, w nowym budynku gdzie są banki (skok, ing chyba) Amelia tam też jest.

A z normalnych szmateksów to ja generalnie odwiedzam Attelie - obok nowo otwartej galerii, obok banku (chyba BZ WBK), na przeciwko babków stojących z serami, martwymi kaczkami, i mlekiem ;)
- w tym ciuchlandzie jest stosunkowo mało rzeczy ale na ogół da sie coś sensownego wybrać, nie ma tłumów jak na wojska polskiego czy wszechobecnego kurzu i syfu jak kiedyś na poniatowskiego koło europejskiej.
Wszysko pogrupowane na wieszakach , elegancko, mili Państwo właściciele , polecam

agagagag - bardzo trudne pytania zadajesz...

Szukam płyt winylowych,czasem jak jestem w Lublinie to są tam wlasnie szmateksy ale dużo jest tez przeróżnego sprzętu drobne agd ksiażki szkło,zabawki,obrazy, płyty cd,kasety i oczywiście płyty winylowe razem z ciuchami sprowadzają je z angli i tak sie zastanawiałem czy u nas tez takie są.

A konkretnie jakie (z jaka muzyka) plyty winylowe sa potrzebne?

Szmateks koło Fraca na Wojska jest podobno całkiem ok, NIE WIEM, bo NIGDY nie udało mi się do niego całkowicie wejść. Tyle ludu nie widziałam nigdzie na świecie, chociaż dużo go zwiedziłam nauczyciele, lekarze, koledzy, koleżanki, sąsiadki i sąsiedzi. To jeszcze nic w porównaniu do babek +60, które biją się o ciuchy do tego stopnia, że można oberwać z łokcia. Wieszaki po nowej dostawie są zazwyczaj połamane Raz, kiedy ledwo weszłam do "części przedsionkowej" ( ) zostałam ztaranowana przez panią z 15 wieszakami, lecącą do kasy. Czasami lepiej zapłacić te 50zł więcej i nie narażać życia