Zauważyliście że spółdzielnie zamykają śmietniki??
Zamkneli wczoraj koło szkoły 12 i momentalnie mniej śmieci.
Turyści z innych osiedli plus ci z Jastkowic którzy dowożą swoje dzieci do szkoły przeżyli dzisiaj niemiłe zdziwienie gdy nie mogli śmieci wyrzucić z ich biednych vanów / suvów.
Od miesięcy oglądałem co rano kto rzuca śmieci a na uwagi odpowiadali po katolicku i biedni ludzie toto nie byli. Szkoda tylko trochę lasów bo gdzieś muszą to wywieźć.
Uważam że powinno się sprawdzać kwity za wywóz śmieci we wszystkich domkach jednorodzinnych w powiecie

Lasy też nie są oszczędzane. Żeby daleko nie szukać to moi sąsiedzi nie jeżdżą do Stalowej i wyrzucają właśnie do lasu.



Od lipca czy sierpnia mają się zmienić jakieś przepisy odnośnie wyboru firm wyworzących śmieci i teraz podobno ludzie z domów nie wywiną się w ten sposób, że z żadną firmą nie będą mieli podpisanej umowy.

A ja mieszkam w Pysznicy i chociaż nie sram pieniędzmi to nie podrzucam śmieci tylko mam drugi kubeł z GZK (koszt to + 50%) do tego 3 worki do segregacji i to wystarcza. P.S. nie pale śmieci w piecu.

jakbyś czasem zobaczył kto podrzuca śmieci to bys wiedział ze bynajmniej nie ludzie bez kasy

Trudno mi uwierzyć,że każdego dnia,wieś się do miasta pcha,ze śmieciami...Pewnie okoliczni nowobogaccy mieszkańcy „Kontenerowcy”,miast chodzić po sklepach,lubią się żywić ekologicznie i zdrowo,a modnie w stalowowolskich śmietnikach...Nowinki na wieś szybciej docierają,nie wspomnę jakie to europejskie...

Reiker bywała jedna taka która co poniedziałek 3 woreczki ze swojego volvo wyrzucała ale przestała po słownej reprymendzie + foto komórką

Myślisz, że Twoja reprymenda olśniła ją ? Ja sądze, że oszczędza na innym osiedlu.

Przy okazji śmiecenia. Czym sie sugeruje kierowca - palacz ciskając swojego peta, za okno swojego samochodu ?

Odp. Niczym sie nie sugeruje, poprostu jest burakiem !

Jacku..
Zgadzam sie z Toba w stu procentach,(mieszkam na wsi posiadam kubeł i nie palę smieci tak jak reszta społeczeństwa tutaj-tak dla ścisłości), droga przez lassek do miejsca w którym mieszkam jest wyścielona worami,kartonami i różnymi innymi dziwactwami!!! Normalnie nóż się człowiekowi w kieszeni otwiera jak to widzi.......

*Ktośik* masz rację to tylko buraki, a jak nazwiesz ''ludzi'' którzy robia takie numery jak opisała *pipi*???

Jacek- zgadzam się idealny pomysł pozamykać śmietniki, sam widuję kilka samochodów jak ładują śmiecie ( biedni nie są "furki fajne")
więc teraz problem, tylko w lesie będzie brudno i co wtedy.

Akurat mieszkam koło ww śmietnika i akurat byłem dzisiaj wyrzucić śmieci i co leżaly obok dokładnie 5 worków i kto to teraz i za czyje pieniądze posprząta?

Droga przez lasek oraz otwierający się noż w kieszeni - to dotyczy tylko zniecierpliwionych grzybiarzy ! ewnetualnie kogoś, kto chodzi z nożem w kieszeni.



Natomiast wyrzucanie śmieci w miejscach nieodpowiednich jak : las, pola, tereny niezabudowane świadczą tylko o jednym . Taki ktoś posiada niedorozwój umysłowy. Diagnoza - Debil !!! bo inaczej nie można nazwać takiego osobnika.


Prać w pusty łeb czy wypisywać mandaty to za mało, trzeba mu wytłumaczyć, że robi źle.

Sory *Ktośik* ale debilowi nie da się raczej nic wytłumaczyc...
A jak raz na jakis czas dostanie mandat to i tak go taniej wyniesie niż robienie comiesięcznych opłat.

Wszystko się da, no może prawie wszystko. Może trzeba tłumaczyć powoli i zrozumiale, ewentualnie zamówic jedną smieciare aby wykiprowała ładunek, na posesji upośledzonego. Jak zacznie dostrzegać problem to znaczy, że jest szansa na wyleczenie.

W przypadku moich sąsiadów może pomógłby kiper śmieciarą. Tłumaczenie powoli i wyraźnie to byłoby nic innego jak rzucanie grochem o ścianę.

podobny problem też jest spotykany na wsi, biedni śmieci nie wywożą, bo czym, a i kosze przy domach mają bo się kar boją (w sierpniu 2011 były kontrole w gminie zaleszny). ale z tymi kasiastymi jest gorzej bo im mały kubeł jedennie wystarcza no i muszą coś z nadwyżką robić, a że dziecko do szkoły podwozi to tak przy okazji siateczkę czy dwie podrzuci