Słuchajcie, wykonałam coś dla allegrowicza, niestety zrobiłam to z błedami. Po rozmowie telefonicznej zdeklarowałam się żeby odesłał ja to poprawie i odeślę na swój koszt, tak też zrobiłam. Oprócz tego napisał że jeśli wyślę mu dodatkowo (oczywiście na swój koszt) "coś tam" to nie dostanę negatywa (miało to być w ramach rekompensaty , tak on to nazwał). Powiedziałam że tego nie zrobię i odwdzięczę się tym samym - gościu nie kulturalny, przy rozmowie rzuca słuchawkami i szantażuje bo chyba to zalicza się pod szantaż . Dodatkowo powiedzieł że jeśli ode mnie otrzyma negatywa to pójdzie do sądu czy coś tam. Dodam że to wszystko co on ode mnie chciał (żebym poprawiła błędy i odesła mu na swój koszt. itd)mam na kartce napisane przez niego. Mam się czego obawiać?

Jeśli poprawiłaś wszystko co reklamował, i produkt który otrzymał zgadza się w 100% z tym co mu oferowałaś, to nie masz co telepać dupą. Niech sobie łazi po sądach, buli za założenie sprawy.
Co do negatywa - a co Ci zależy. Jeden negatyw o niczym nie świadczy, a klienici są różni przecież i nigdy nie będzie tak żeby wszystkich uszczęśliwić.
A o jaką kwotę się rozchodzi, tzn. jaka była wartość produktu/usługi którą sprzedawałaś?

to była kwota 90 zł.

Nie masz o co się bać. Facet nic nie jest w stanie Tobie zrobić. Postąpiłaś zgodnie z prawem i zasadami przyjętymi na allegro - zresztą w aukcji nie podawałaś że dodajesz gratisy za błedy.
Ja w takich przypadkach wychodzę z założenia "nie zaczepiaj gówna bo śmierdzi" i nie wystawiam w ogóle żadnego komentarza - a była u mnie taka sytuacja że facet wysłął mi uszkodzony sprzęt po zwrocie zagroził że jak ja mu wystawię neg to on mi też neg da - tylko mi neg za co, że nie chcę zepsutego sprzętu od pajaca kupić? paranoja...
więc ode mnie padła propozycja nie wystawiania sobie komentarzy

Sąd nawet nie przyjmie wniosku od niego bo jest tzw."mała szkoda społeczna czynu"

Zresztą jak on Tobie grozi to też możesz mu powiedzieć że za groźby bezpodstawne jest paragraf - niech się opamieta.

Powodzenia i pomyślnego zakończenia tranzakcji.

Bombolada, tu czekolada

Ten allegrowicz może Cię cmoknąć w sam środek ....komentarza.
Weź zluzuj.Napisz typowi,że albo kończy z Tobą zbędne dyskusje albo zgłosisz na policję zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa (wyłudzenie), a jako bonus dołożysz jeszcze szantaż.Karteczka jako załącznik .
Sprawdź sobie komentarze typa, czy nie ma jakiejś opinii nt.wyłudzenia, bo moze to nie pierwszczyzna.

allegro nie wtrąca się w komentarze może walić negatywów ile chcesz a gość może ci naskoczyć,sa typy co piszą ze coś sprzedają i nie chcą komentarza negatywnego dla mnie to śmieszne i głupie,co sprzedajesz taki dostajesz komentarz

Nie masz sie czym przejmowac, skoro wykonalas poprawki, to czy dostanie cos w rekompensacie to juz indywidualna sprawa sprzedajacego. takze gosc tylko cie straszy i nic ci nie zrobi.

Śmiechu warte. Gość nic nie zrobi.

W biznesie obowiązuje zasada/protokół/styl,musisz mieć twardy łeb i dupę ze stali...

Motto:
Allegro przewałka(i) na portalu to nasza pasja/specjalność...

Nie prowadzę działalności/biznesu i dlatego jestem spokojny/odstresowany i zdrowy...
Na Allegro...
Problemów nigdy nie mam...

Zaraz zaraz, po pierwsze napisz czy wykonywałeś ten przedmiot jako przedsiębiorca czy osoba prywatna, i dla kogo ( czy dla przedsiębiorcy, czy dla konsumenta), od tego będzie zależało co dalej.

Sąd nie przyjmuje ani też nie odrzuca wniosków z powodu"znikomej szkody społecznej czynu".W prawie zresztą brak jest takiego określenia jakie podajesz.

Każdy może wnieść do Sądu sprawę z powództwa cywilnego.

Do Sądu np."sprawę"może kierować Prokuratura.Wartość do lub powyżej 250 zł.jest istotna w przypadku np.kradzieży lub uszkodzenia mienia.
Nie dotyczy taka kwota czynów które są oszustwem.
Bez względu na wartość ,po zgłoszeniu prowadzone jest postępowanie z urzędu.
Warunkowo Prokuratura lub kiedy sprawa jest w Sądzie to
Sąd,może je umorzyć jeśli wina i społeczna szkodliwość zarzuconego mu czynu nie są znaczne,

Czytaj więcej na Wieszjak.pl: http://prawo(...)ufy0aQUG

Nie są groźbą karalną słowa kiedy ktoś mówi-"ja cię załatwię-zgniszesz w więzieniu""wykończę cię i szlag cię trafi bo z pierdla nie wyjdziesz"itp.
Sugerują wykorzystanie metod prawnie dozwolonych a takimi są wyroki sądowe jak też związana z tym kara pozbawienia wolności.

Grożenie negatywną opinią,jeśli jest prawdziwa,nie może być uznana za "groźbę bezprawną".

Nie ma czegoś takiego w prawie karnym jak"groźby bezpodstawne".

Zero szczegółów. A tutaj co niektórzy wydają już wyroki.

Podaj więcej szczegółów, kim są strony. Co to za "przedmiot", na jakiej podstawie "reklamował" ten "przedmiot" etc.

Do sądu może złożyć sprawę z powództwa cywilnego, nie tylko karnego.

Więcej szczegółów. Na tym etapie wiedzy jest możliwy każdy scenariusz.

ok napiszę od początku:
robiłam "znajomemu" znajomej zaproszenia ślubne, ale wysłałam je z błedem, który zauważyłam dopiero po wysłaniu. Facet zadzwonił z wielkimi pretensjami (wcale mnie to nie dziwiło że się zdenerwował)i wręcz zagroził że jeśli nie poprawię mu tego i nie odeślę na swój koszt to zgłosi sprawę do sądu. Ja do błędu się przyznałam i powiedziałam że oczywiście poprawię i odeślę mu już poprawnie zrobione. Na tym pierwsza rozmowa się skończyła bo gościu odłączył się kiedy jeszcze nie skończyłam mówić. Później napisał mi list i pisało w nim tak "liczymy na rekompensatę z Pani strony w postaciu 50szt zaproszeń i 50szt. kopert inaczej będziemy zmuszeni wystawić Pani negatyw" Wtedy ja zadzwoniłam do niego i powiedziałam że ja już wywiązałam się z obietnicy i nic mu się więcej nie należy. (dodam że on zamówił 30 zaproszeń za kwotę 90zł, a chciał ode mnie "wyłudzić kolejne 50 sztuk gratis" ) no a jeśłi tego nie zrobię wystawi mi negatywa., wtedy powiedziałam że ja odwdzięcze się tym samym (i nie za to że on mi tylko za jego kulturę i odzywki do mnie no i za tą próbę szantażu , bo inaczej tego nazwać nie umiem) a on żąe jeśli tak zrobię zgłosi to do sądu czy tam do allegro, nie wiem dokładnie bo powiedzia ł "nie będę z Panią rozmawiał" i odłączył się. A ja z nim grzecznie rozmawiałam , ponad to realizacja była wykonana w 2 dni.
Jestem osobą fizyczną i robiłam to dla osoby fizycznej.

Błędy się zdarzają. Dobrze, że poprawiłaś.

Sprawa karna Ci nie grozi.

Ale mógłby na drodze cywilnej żądać "rekompensaty", za to, że np. przez Twój błąd został bez zaproszeń na czas.

Choć w tym przypadku wygląda na to, że nie masz się czym przejmować.

Twoja wersję znamy, ciekawe jak on by sprawę przedstawił

Ślub ma na wrzesień więc spokojnie skończyłam z zaproszeniami i potwierdzenie wysyłki mam

krowa co dużo ryczy mało mleka daje ... , osobiście nie przejmowałbym się krzykaczem , w dodatku burakiem , taki to już urok alledrogo , że często trafia się na ignorantów .
dużo sprzedaje i trafiają mi się czesto kolesie , którzy próbują wyłudzić coś w ramach jakichś tam niedociągnięć , daruj sobie telefony , wszystko bierz na mail , masz potem podkładkę i w razie W... , pokażesz gdzie trzeba .