czesc, jestem ciekawa czy byl ktos z was w casino w stalowej? juz jakis czas jak jest lokal otwarty ale zadnych opini nie ma. Nikt nie byl nawet zobaczyc czy jest tam tak zle ze nawet nie ma co pisac?

też jestem ciekawa a tu nie ma nic na forum na ten temat - szok normalnie

Najlepiej same się przejdźcie i zobaczcie nie ma żadnej opłaty za wstęp, więc śmiało można iść

o dobrze wiedzieć, że wstęp wolny

aa byłem byłem może byc, obsługa sie dopiero uczyc, lokal fajny przegralem co mialem i tyle

Dżastinka jako pracująca tam-zaprasza
Najwidoczniej kiepsko to stoi skoro ani słychu.

Jeszcze nie jedna kobita zaplacze, jak jest stary wypłate w tym przybytku przepierniczy.
Hazard to jak narkomania, albo alkoholizm.

Lokal fajny ,jak lubisz taka zabawe to jest na czym pograć,maszyn do wyboru do koloru,przy okazji mozna spróbować pograc w ruletke albo karty ,całkiem co innego niz automat -super sprawa
,piwko jest ,papieroska tez mozna zaplić (bez wychodzenia do jakis psiarni zwanych PALARNIAMI jak to w innych lokalach).Ogolne trzeb isc zobaczyc ,tylko weź dowód,bo bez rejestracji niw wpuszcza cie nawet popatrzeć.

Zgodnie z art. 8 ustawy z 29.07.1992 r. o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 r. Nr 4, poz. 27) „zabrania się reklamowania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej: wideoloterii, gier cylindrycznych, gier w karty, gier w kości, zakładów wzajemnych, gier na automatach oraz gier na automatach o niskich wygranych”.



Pojęcie reklamy jest tutaj definiowane bardzo szeroko: np. jako zachęcanie do udziału w nich, przekonywanie o ich zaletach, informowanie o miejscach, w których są urządzane, i o możliwościach uczestnictwa. Jedynym wyjątkiem jest możliwość reklamy i informacji w ośrodkach gier i punktach przyjmowania zakładów (art. 8 ust. 2

co innego reklama a co innego wyrażanie opinii:p a do tego służy forum.

Miła, nie zapraszam nikogo... Dziewczyny pytały o opinie, więc zasugerowałam im jedynie, żeby same sprawdził jak jest w kasynie.

byłem, raz czy dwa i musze powiedziec, że lokał fajny ładny wkurzająca jest ta rejestracja ale to mus wiec trudno, piwo jest papierosy sa aby zapalic nie trzeba wychodzic na dwór także jest spoko.

Tylko pamietaj ze oprocz dowodu musisz zabrac ze soba odpowiedni ubior a konkretnie obuwie jednego dnia byłem w japonkach i beza problemu mnie wpuscili i pogralem na maszynach jednak drugiego dnia pan "ochroniarz" stwierdzil ze w tym obuwiu nie wejde

z tego co wiem w dresach, klapkach basenowych, kapturach, krotkich spodenkach tez nie mozna, maja swoja polityke i moze i dobrze widac ze zalezy im na dobrej klienteli

Zapewniam, że 99% klientów tego przybytku, to alkoholicy, obszczymury, cyganie, degeneraci, którzy zamiast przeznaczyć pieniądze dla rodziny tracą je wszystkie i wychodzą w fatalnym humorze, szukając kogoś, kto pożyczy im kolejną kasę.

Z resztą nie jeden "biznesmen" stracił tam wszystko, po czym musiał zamknąć interes.

Jednym słowem hazard to choroba.

Szkoda, że coś takiego jest w Stalowej.
Nikomu to nie służy. Może tylko właścicielom z Wrocławia.

to jak wiesz kto tam chodzi prawie w 100 % to chyba jesteś z zarządu lub z obsługi
ja byłem i nie widziałem dresów w klapkach basenowych , piwa każdy sie może napić (także nie każdy to alkoholik ani degenerat), wg mnie to płowa tam przychodzących to ludzie niemający rodzin, bo mający rodzine stara się ją utrzymać a nie puszczać wszystko w maszyne
powiem że widziałem osoby które sa znane w mieście i które mają za co tam przebywać

ciebie nie stać aby tam pójść to siedzisz w domu przed kompem
a taki który ma pieniądze ma właśnie inną rozrywkę niż ty bo go na to stać
poza tym to kto gdzie chodzi to jego prywatna sprawa
więc jak grasz w grę na kompie ktoś też może powiedzieć że jesteś uzależniony od niej jak i ten który siedzi w kasynie przy ruletce
pozdro

Bluebird masz zapewne złe doświadczenia w związku z hazardem. Casino nie jest dla "miękczaków" bez kasiury. A co wg Ciebie potrzebne jest w naszym smutnym mieście? Może kolejny kościół lub pizzeria?

Co by nie było, zawsze komuś nie będzie pasiło... (Pięknie rymuję - tak na marginesie )

rozwinela sie tu dyskusja na miare radia maryja co dobre a co zle..a mnie interesuje lokal jako miejsce spotkan czyy mozna tam pojsc napic sie piwa czy drinka, czy obsluga jest mila kolo du....y mi lata kto gra i jaka kase wygrywa/przegrywa kazdy ma swoja wole chce gra chce nie gra

Ja myślę, że do kasyna się chodzi grać... nie piłem nigdy piwa w kasynie, ale podejrzewam, że kosztuje tyle co w burdelu, w którym nawiasem mówiąc też nie byłem, ale słyszałem tu i ówdzie nie powiem od kogo ;) No ale, jedni lubią wypić za 6zł inni za 30zł

Jak nie byłeś i nie piłeś to po kiego sie wypowiadasz????? Piwo w normie, 5 zł!!! Pracownice nie wyglądają jak burdelowe dziwki, wiec porownanie kasyna (w ktorym nie byles) do burdelu ( w ktorym rowniez nie byles) jest bez sensu!!!! Opinie wyrazaja osoby, które były w lokalu! A nie siejecie ludzie jakies ploty i farmazony....

wybralam sie sama aby to wszystko zobaczyc, i opinie na forum sa naprawde smieszne, obsluga fajna usmiechnieta mloda, ceny w normie powiem nawet ze sa niskie jak na taki lokal, w pizzeriach sa drozsze piwa :/ ja kupilam za 6 i nie dostalam z tego powodu zawału

Jak nie byłeś i nie piłeś to po kiego sie wypowiadasz????? Piwo w normie, 5 zł!!! Pracownice nie wyglądają jak burdelowe dziwki, wiec porownanie kasyna

I tak zmieszają z błotem, wypowiedź głupia jak but, platynko ; ]

Wypowiadam się po to, jak to ująłem w pierwszym zdaniu, by wyrazić moją opinię, że do kasyna chodzi się raczej grać niż na wieczory towarzyskie. Czytaj moja droga ze zrozumieniem, nie porównuję kasyna do burdelu, tylko piwo w kasynie do piwa w burdelu. Co do wyglądu pracownic, nic na ten temat nie pisałem, trochę bez sensu ten tekst z Twojej strony, ale może jakaś przewrażliwiona jesteś?



Owszem i widzisz, gdybyś jednak czytała ze zrozumieniem to byś wyczytała, że nie wyraziłem żadnej opinii nt. stalowowolskiego kasyna więc niepotrzebnie się spinasz. Pozdrawiam

Skoro nie byłeś ani w jednym ani w drugim to jak porównujesz?? Nawet jeśli napiszesz, że "przypuszczasz" to większość osób i tak potraktuje to jako fakt. Już słyszałam wiele takich "przypuszczanych faktów".

mila: to jest jasny blond a nie platyna ;]

czekolada: nie mam zamiaru zapuszczać się w głęboką otchłań części twojego avataru... nie wiem ile osob tam bywało, ale na pewno nie ja ;]

//moderowano
nie na temat
- SM