Oj baby,baby jakie straszne problemy macie z teściowymi[/cytat]

E co ty ja mam super teściową, ale to nada obca kobieta. Matkę ma się jedną.I ja też mam jedną. Teściowa to mama męża nie moja niezależnie od tego jakie mamy stosunki hehe

E co ty ja mam super teściową, ale to nada obca kobieta. Matkę ma się jedną.I ja też mam jedną. Teściowa to mama męża nie moja niezależnie od tego jakie mamy stosunki hehe[/cytat]

To do teściowej nie mówisz mamo

moim pomysłem na prezent czy dla mamy, czy dla teściowej jest karnet np na zabieg kosmetyczny. Np manicure, albo jakiś zabieg na twarz. Ostatecznie można kupić bon podarunkowy do ulubionego sklepu.

Fiodor, a to jest obowiązek, żeby do teściowej mówić mamo? Ja nie mówię, choć teściowa szanuję i w zasadzie to nawet lubię (ale swoje święto ma innego dnia w roku).

A w którym ze stalowowolskich/nizanskich salonów kosmetycznych można kupić karnet na takie zzabiegi na twarz bądź dłonie? Tylko, żeby mamie krzywdy nie zrobili jak mi, po hybrydzie leczę się już 2 msc.

Podejrzewam, że w każdym salonie można takie coś zakupić. Jednak na pewno w Salonie Sara w Rozwadowie (ŻEBY NIE BYŁO, ŻE TO REKLAMA, PO PROSTU SAMA KIEDYŚ TAM TAKI KARNET OTRZYMAŁAM STĄD WIEM) Wybierasz albo konkretny zabieg na który kupujesz karnet, albo po prostu na określoną kwotę, a osoba obdarowana sama wybierze jaki zabieg chce.

ja tam takiego problemu nie mam idę do " Mydlarni " na ul.Okulickiego i tam zawsze mi coś doradzą jaki prezenta przede wszystkim zdrowy kosmetyk i pachnący,a do tego łądnie zapakują więc nie musze biegać po innych sklepach ... i spokojnie można coś juz znalezc od 20 czy 30zł. polecam

Przytul się do mamy i podziękuj jej za wszystko,myślę że to najlepszy prezent

Nigdy w życiu do obcej kobiety nie powiem mamo. Mówię "Pani...."

A może bon do brafitterki? Dobry stanik zawsze się przyda, a starsze panie bardziej potrzebują wymiany szmaciaków na coś, co w końcu będzie im podtrzymywać biust, a nie tylko go zakrywać.

Co do tematu teściowych. Moja mama sama powiedziała do męża, żeby się nie wygłupiał, bo mamę ma tylko jedną. Ale to zależy od podejścia.

Mój prezent to opiekacz Cook&Home z Royal Home taki 3w1, ostatnio ciągle mówiła, że chciałaby taki mieć, więc go jej podaruję. Powinno spełniać się w miarę oczywiście możliwości życzenia naszych mam, przecież one tak wiele dla nas zawsze robią.

Ja w tym roku nie mam problemu, bo zażyczyła sobie komplet ładnej pościeli. ;)

Ja z moja matulką spędziłam cały dzień razem, byłyśmy w kinie, na zakupach, później kawiarnia i było cudownie :-) Nawet nie przypuszczałam że tak jej się spodoba. Bardziej niż coroczne kwiaty

To na pewno musiała się cieszyć ja swojej kupiłam lampkę nocną i ciepły kocyk