Byłam ostatnio w komisie nie z tej bajki i tam po raz pierwszy w Stalowej spotkałam się z miejscem z przebijakiem. Dlatego pomyślałam żeby zrobić taką listę miejsc przyjaznych dzieciom. Więc ja zaczynam i dopisujcie:
1. Biesiada - plac zabaw (+), ale duży minus (-) za brak miejsca do przewijania dzieci. Nawet w łazience nie ma gdzie dziecka położyć.
2. Kleopatra - krzesełka do karmienia (+) ale brak przewijaka (-)
3. Komis Nie z tej bajki (++) duży plus za przewijak i miejsce do rysowania dla starszych dzieci

bardzo fajny temat, mam nadzieję, że się rozwinie, tak samo jak i rozwinie się miasto pod tym względem.
na razie własnych spostrzeżeń nie mam (oprócz tego, że we Fiori widziałam krzesełka do karmienia), więc chętnie poczytam czy stalowa wola jest przyjazna rodzicom.

hej, chciałam tylko sprostować, że w Biesiadzie jest przecież osobna łazienka dla mam z dziećmi - tylko trzeba iść po kluczyć do baru

to tyle? Nikt nie ma doświadczenia? nigdzie z dziećmi nie wychodzicie?

to ja dodam sklepy :
Tesco - duży plus za wózki dla małych i większych dzieci
Mrówka - plus za wózki - samochody (mój syn uwielbia)
Biedronka,Lidl,Frac + za wózki z możliwością siedzenia

minusy:
Rossman - duuuuży minus, trzeba brać swój wózek i wogóle ciężko tymi alejkami się przeciskać.


Fiori - spoko siedzenia są
McD - też,

to ja tak:
city park - łazienka mała ale przewijak był jak go potrzebowałam
rustica każda jedna - krzesełko do karmienia i na białych nawet tablica do rysowania dla dzieci była
pizzeria 8 - kącik zabaw dla dzieci, choć myślę że jest on za blisko sali dla palących
komis Nie Z Tej Bajki - przewijak noi mama maluszka też może sobie usiąść i spokojnie go nakarmić

Bardzo duży MINUS dla delikatesów centrum na Niezłomnych. Wydaje mi się że właśnie w tej galerii to podstawą powinien być przewijak w toalecie. Pozatym w łazience traszny syf. Ratuje jedynie centrum kącik z konikami i samochodami itp. dla dzieci.

Ale wydaje mi się że Stalowej jeszcze daleko do tego żeby "młode" mamy czuły się komfortowo przy przewijaniu dzieci albo wyjęciu na spokojnie piersi i nakarmieniu maluszka. Hmmm chyba wszytkim się wydaje że matki karmiące nie wychodzą do knajpy albo na zakupy do galerii handlowych.
Pozdrawiam Aga

citypark- przewijak
tesco-przewijak
kaufland-przewijak
jak dla mnie za malo miejsc gdzie jest przewijak,kiedy ide na zakupy musze kombinowac a zeby przynajmniej nakarmic dziecko i musze niestety w samochodzie:( oczywiscie mowa tu o niemowlaku

Ja jestem mamą już 2 letniej dziewczynki - w sumie nigdy nie szukałam po miescie lokali z przewijakiem ... zawsze jakoś udawało nam się to robić w wózku (oczywiscie jak była malutka) - ale wiem że raz korzystałam z przewijaka w Kauflandzie

ogolnie to jest bardzo mało miejsc zeby i mama i dziecko czuło sie komfortowo - tak samo jak z miejscem do karmienia ( my karmilysmy sie czasem na ławce) ale czasem widzialam ten "dziwny" wzrok ...

Szkoda ze miasto nie mysli o młodych rodzicach i ich pociechach ...

Kościół w Parafii Zwiastowania Pańskiego, w popularnym klasztorze jeżeli akurat nie ma tam spowiedzi to można się udać do pokoiku spowiedzi i przewinąć tam dziecko.

mam dwie córki, 4 i 2 lata i przez ten czas nie widziałam przewijaka w tesco. Uświadom mnie gdzie on jest

Osobna łazienka jest dla inwalidów,a nie dla mam z dziećmi.
Jak coś prostujesz to prostuj,a nie naginaj w stronę reklamy.
P.S.
Specjalnie konto załozyłaś zeby sprostować czy reklamować?

W Biesiadzie jest pokoik dla mamy z dzieckiem. Przewijak, fotel są na pewno.

Miałam kiedyś pomysł, żeby otworzyć kawiarenkę typowo dla mam/tatusiów z dziećmi. Jednakże chęci mi opadły, kiedy podzieliłam się pomysłem i usłyszałam - po co?

jest tam gdzie ubikacja dla inwalidow ale nie pamietam czzy jest znaczek ze dla mamusiek czy tylko dla inwalidow

A co sie dziwisz? Moze przechodzien mial powiedziec "smacznego". Litosci ja rozumiem, ze dziecina w potrzebie i nakarmic trzeba, ale na lawce? A jak chce Ci sie siku to lejesz pod krzakiem przy przystanku autobusowym czy czekasz az dojdzeisz do domu, pracy,sklepu etc.? Przy nastepnym dziecku puknij sie dobrze w glowe zanim wywalisz cyca na lawce.

Stefanie, na dzień dobry moja sugestia, abyś w tym momencie właśnie Ty palnął się w łeb. Poziom jaki reprezentujesz oraz pogląd na pewne sprawy utwierdzają mnie w przekonaniu, że w dzieciństwie byłeś chujowo dokarmiany. Porównujesz szczanie pod krzakiem do karmienia dziecka na ławce. Zakładam, że do cywilizacji daleka Ci droga. Wytłumacz mi kiepie, cóż gorszącego jest w widoku kawałka cycka kobiety, która spełnia swój matczyny obowiązek? Czy jest to dla Ciebie pewnego rodzaju wulgaryzm czy może widok taki powoduje w Twoim przypadku zbyt silne i nie do opanowania napięcie seksualne? Jak by nie było - wyrazy współczucia.

Skoro masz takie podejscie to gratuluje. W takim razie po co mamuski szukaja przewijakow skoro mozna wywalic dziecieca pupe na srodku parku na lawce? Ja poruszam pewna sfere intymnosci ktora nie powinna byc naruszana. Moze nie kazdy chce patrzec na polnagą kobiete nawet jezeli znajduje sie w takiej sytuacji jak karmienie. Goly cyc to goly cyc odrobina prywatnosci nikomu nie zaszkodzi a dziecko przez 20 minut nie umrze.

Normalnie złapałam się za głowę jak przeczytałam brednie Stefka. Popieram wszystko to co napisał Lucky Luk. Poza tym mama karmiąca nigdy nie "wywala" cyca na pokaz jak karmi dziecko. Zawsze robi to dyskretnie nawet na ławce i zazwyczaj przykrywa pierś i maleństwo pieluszką. Więc trochę się ogarnij Stefku!!!

Do Lament: Jak to po co? Też mi taki pomysł przeszedł przez myśl kiedyś i wydaje mi się że jest niezły. Kawiarenka taka to musiałaby być na zasadzie Wesołej Akademii gdzie dzieciaki mogłyby się pobawić, porysować itp. Ale za to jedzenie raczej bardziej zdrowsze i urozmaicone niż w Wesołej gdzie główną atrakcją są frytki. Więc nie zniechęcaj się. Zobaczymy jak będzie wyglądać wszystko teraz w nowym Fikolandzie.

Pozdrawiam a w szczególności mamusie karmiące piersią Aga

No to rownie dobrze na lawce mozna uprawiac sex przykrywajac sie kocem? A jednak wszyscy dobrze wiemy ze nie mozna. Wiem, ze dosc skrajne porownanie ale sa rzeczy, ktorych w miejscach publicznych sie nie robi. Np. karmienie dziecka.

PS. przevchodnie ktorzy krzywo sie patrzyli tez zapewne uznawali ze kobieta spelnia matczyny obowiązek i nalezy jej sie medal za to ze sie obnaza

Chyba człowieku do Ciebie nie dotrze co to znaczy odparzona pupa niemowlaczka albo potrzeba napicia się mleka z piersi, szczególnie teraz gdzie jest ponad 30 stopni w cieniu!Te 20 min dla miesięcznego dziecka to cała wieczność!! A ile ty tych wywalonych cycków do ch...y widujesz dziennie??? Bo wydaje mi się że własnie przez takich jak ty nie jest to częsty widok. Tak samo jak przewijanie dziecka na ławce czy trawie na kocyku. A niemowlaczek to bezbronne dziecko którego raczej nie powinno się czepiać bo akurat mu się jeść chce albo zrobił kupkę....
A gdzie ja mam niby szukać tego przewijaka w parku?? W toalecie której nie ma?? A jeśli by była to by w niej śmierdziało bo ludzie nie umieliby jej poszanować a drobne pijaczki zrobiliby sobie z niej meline itp.
Więc Stefanie odczep się od małych dzieci i ich matek.
Aga.

Również nie jestem za wywalaniem cyców gdzie popadnie.
Z uwagi jednak na fakt, iż matka karmiąca dziecko, nie jest traktowana jako obiekt seksualny, a jej pierś w takim momencie, nie powinna wywoływać pożądania i ciśnienia u mężczyzny.
Karmiąca swoje małe dziecko matka, porównana do pary uprawiającej sex na ławce To tak jakby porównywać sraczkę w krzakach po zbyt dużej ilości węgierek lub wymioty spowodowane chorobą lokomocyjną, do napranego pijusa walącego konia na widok dwóch psów "zakleszczonych" na trawniku.
Stefek polarny, spoko jesteś gość, ponoć po konkret studiach, więc powinieneś znać motto: "Jestem człowiekiem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce" Terencjusz.
Spaceruj, nie rozglądaj się, żyj i ciesz się żeś zdrów.
Dzieci Ci nie życzę

w cywilizowanych krajach czy nawet naszych polskich dużych miastach mądrzy ludzie już zauważyli, że teraz dzieci wychowuje się inaczej niż kilkadziesiąt czy nawet kilkanaście lat temu. już nikt nie trzyma niemowlaków w domu pod kloszem, chroniąc przed wszystkim. coraz mniej też rodzin wielopokoleniowych pod jednym dachem i niepracujących babć, a współczesne mamy nie chcą bądź nie mogą pozwolić sobie na siedzenie z dzieckiem w domu, więc zabierają je ze sobą w różne miejsca. w związku z tym powstaje coraz więcej udogodnień dla rodziców z małymi dziećmi. ale jeśli ich brakuje, to trzeba sobie jakoś radzić.
sto razy bardziej wolałabym nakarmić/przewinąć dziecko w spokoju w jakimś specjalnie do tego przeznaczonym miejscu, ale jeśli takiego nie znajdę, to będę sobie radzić inaczej. bo dla matki dziecko jest najważniejsze, nie czyjeś opinie. nie oznacza to jednak, że nie będę chciała załatwić sprawy najbardziej dyskretnie jak się da, bo rozumiem, że nie dla wszytskich widok karmiącej matki jest czymś pięknym, a przewijanie dziecka czymś normalnym i nie powodującym pewnych odruchów.

@PolarnyStefek. Albo jesteś przesadnie pruderyjny, albo takie widoki wywołują u ciebie napięcie seksualne. W pierwszym wypadku radzę nieco wyluzować, w drugim radzę wizytę u lekarza.

- Przebranie dziecka na powietrzu to nic złego i nic nadzwyczajnego. Ostatnio widziałem jak chodzące już dziecko na spacerze w parku zakomunikowało mamie, że chce mieć zmienioną pieluszkę. Mama spełniła prośbę bobasa, pieluszkę zmieniła na stojącą i wyrzuciła ją do kosza. Coś się stało? Świat się zawalił? Nawet w wypadku mniejszych dzieci to nie problem.

- Facet spacerujący po mieście z gołym torsem to nie problem. Spożywanie posiłków w miejscach publicznych to nie problem. A kobieta karmiąca dziecko już tak? Może od razu wprowadzić prawo szariatu i niech kobiety chodzą w burkach bo nie daj bóg u kogoś widok będzie budził niepożądane uczucia.

Na koniec:

"Homo sum; humani nihil a me alienum puto."

otóż to, faceci wywalają swoje piwne brzuchy i bez żadnego zażenowania chodzą po mieście bez koszulek lub w rozpiętych koszulach jakby byli na plaży, a kobiecie nie wolno nakarmić dziecka w parku na ławce. to jest paranoja.

Ja nie wywalam piwnego brzucha wiec piwne brzuchy tez moge skomentowac To jak odpowiecie czemu jak sama autorka napisala inni sie dziwnie patrzyli? Moze wiecej ludzi mysli jak ja ze pewne rzeczy powinny odbywac sie w wyznaczonych do tego miejsach a nie na lawkach parkowych;P



Ciesze sie ze mnie rozumiesz Osobiscie jakos specjalnie mnie to nie odraza ale nigdy bym nie dopuscil aby moja kobita matka mojego dziecka wywalala cyce na lawce w parku zeby sie ludzie gapili.

Ech swojej kobiecie, matce swojego dziecka może i nie pozwolisz wyciągać piersi a raczej jej niewielkiej części na widok publiczny żeby nakarmiła twoje dziecko. Ale ciekawe jak wytłumaczysz głodnemu, spragnionemu maleństwu, że może sobie krzyczeć jak głośno tylko chce, ale jeść dostanie dopiero po powrocie do domu, minimum za 20 minut.
Czy ty rzeczywiście myślisz, że te negowane przez ciebie matki karmią swoje dzieci w miejscu najbardziej zaludnionym? One też chcą się czuć komfortowo i idą na jakąś boczną ławeczkę, jeśli cały czas piszemy o parku.
A w jakiś mniejszych knajpach, pizzeriach gdzie toaleta jest często wspólna, to gdzie mam swoje dziecko nakarmić?? Ja zazwyczaj wybierałam stolik przy ścianie i jak była taka potrzeba to odwracałam się do wszystkich plecami, chowaliśmy się z synkiem w kąciku i go karmiłam. I w cale jakoś nie dojrzałam jakiegoś wrogiego wzroku od innych. A raczej wszyscy na sali byli zadowoleni że malec jest uśmiechniety i nie płacze przeszkadzając innym w biesiadowaniu.
Więc wracając do głównego wątku tego postu, powtarzam bo już wcześniej wspominałam, że w Stalowej jest brak miejsc w restauracjach, pizzeriach itp. żeby na spokojnie nakarmić i przewinąć dziecko.
Aga