co sadzicie o nowej restauracji papryce? wpadłem tam ostatnio na piwo ale niestety go nie otrzymalem po 10 minutach stania jak osioł na ogródku zrezygnowalem poniewaz nikt nie raczył mnie obsłużyc!!

Moderowano-nic wspólnego z tematem

Trzeba wiedzieć jaką literą zaczynamy zdanie,i co się stawia na końcu. A co do poruszonego tematu,to lipa w tej restauracji.

zalozyles konto, zmarnowales kilka minut zycia, wszystko po to aby kogos poprawic :] zrobiles bledy, pekasz w szwach z dumy?:]

Tyle mam do roboty. A dumny jestem bo ja tego nie zaczołem pajac wie ze nikt nie jest doskonały wiec jak temat go nie dotyczy to niech spiepsza> i opsrywam wszystkie błedy które popełniłem.

to zdecyduj sie przynajmniej z ktorego konta piszesz w temacie :]

Używanie argumentów gramatycznych zamiast merytorycznych sprowadza dyskusję (i tego dysputanta) na poziomu onetu.


Co do samej Papryki. Ja osobiście mam mieszane uczucia (knajpa, nie ogródek). Niby w środku ładnie i schludnie, a jakoś tak sztucznie i plastikowo. Na meczu niby gdzie się nie obejrzysz telewizor, ale przestawały działać w najmniej spodziewanym momencie. Niby w karcie napisane "smacznie, zdrowo, paprykowo", a na zewnątrz od strony przychodni śmierdzi starym/spalonym olejem. Czy dobrze smakuje tego nie wiem, bo po tym zapachu nie odważyłem się niczego zamówić. Kolega zamówił "polędwiczki z kurczaka" i ponoć były dobre, ale powiem szczerze nie wiem gdzie (nie wiedziałem, że w ogóle) kurczak ma "polędwiczkę".

Po co dwa konta z dwoma identycznymi opiniami?

Po pierwsze to restauracja/lokal nie jest nowy => wykonano remont i zmieniono nazwę,poprzednie to [Tawerna] vs [De Gusto] jeśli chodzi o wnętrze,na chwilę obecną nie wiem co się zmieniło,nie byłem w lokalu,bo nie jestem zainteresowany...
Cyt:ogródekpoczyniono dużo drobnych zmian i poprawek,obsługa w ogródku piwnym to fakt,jakieś nieporozumienie [wiecznie znudzona swoim życiem]...
Ehhh - wiem
Trzeba tam zaprosić Magdę Gessler na piwo,może odkryje/doceni z zachwytem,niesamowity aromat i smak rozlewanego...
Nie polecam - ogródka...

Byłam, skorzystałam, dziękuję, z obiadu wróciłam głodna.

Rosół dla dziecka-dziwny posmak plastiku.
Zupa krem z brokułów z dodatkiem migdałów-bardzo dobra.
Ryż gotowany z przyprawą curry- słony jak Bałtyk.
Surówka "colesław" - nie dało się tego przełknąć.
Pierś z kurczaka grillowana- tu nie ma czego spieprzyć, więc ok.
Sałatka grecka- j/w (nie ma czego spieprzyć)
Soki ze świeżo wyciśniętych owoców - j/w (nie ma czego spieprzyć)
Coca-cola - na poziomie


Rachunek - zapłacony gotówką w kwocie 78 zł.
Poczucie,że pieniadze zostały źle spożytkowane - bezcenne.

Gessler nie jestem, niebiańskiego podniebienia także nie mam, wracać do Papryki nie zamierzam.

Maniac. Da się merytorycznie i bez błędów gramatycznych??

Jedzenie nie wiem jakie. Mam ale do telewizorów.
W ciągu meczu zawiesił się trzy razy. Zanim odblokowali to masakra. Dobre 10-15 minut

I ten hamburgs za 21 czy tam 24 zeta. Piszą, że dają do tego frytki. Czyli frytki są za 7 a haburgs za 14

Byłem tam na spotkaniu Polska-Grecja. Fakt, telewizory zdychały co chwila. Miałem nadzieję, że problem rozwiązany i chciałem nawet tam dziś zajrzeć. Słysze jednak, że nadal lipa, a może koledzy też piszą o Polska-Grecja? Byliście na późniejszych meczach i problem nadal jest? Co do jedzenia - nie jadłem. Co do piwa. Zamówiłem, zapłaciłem stałem przy barze, aż poszedłem sobie usiąść, bo myślałem, że pan z zaplecza nie wróci z tym piwem. Wrócił po jakimś czasie z zaplecza z lanym Żywcem, w którym były dwa bąbelki... nieporozumienie. Później zmuszony byłem doić butelkowe.

No cóż marna podróbka Jeffs'a.

Widać, że ktoś się mocno na nich wzorował - nawet menu jest łudząco podobne.
Niestety wystrój mocno kuleje - niby młodzieżowo, są akcenty czerwone - ale cały efekt psują kolumny (które chyba są pozostałością po poprzednim właścicielu), które nie pasują do niczego + wiele innych detali, które właśnie tworzą klimat lokalu. Parę tv + sofy i stoły tego nie zrobią.

Jedzenie, hmmm jako fan Jeffs'a muszę z przykrością stwierdzić - jest fatalne. Krem z brokułów z migdałami - zimny, migdałów chyba zabrakło (i nie tylko, bo próba zamówienia co 3 dania kończyła się niestety informacją "Szef pojechał po towar"). Żeberka - lepiej, ale znowu zimne, Cola - tu jest ok.

Cóż, życzę powodzenia, bo przydała by się taka knajpka w Stalowej, ale niestety falstart, jeszcze dużo pracy przed właścicielem.

Podobno każdy facet to świnia,a tu suprice!Przynajmniej jeden się wyłamał.
Gdyby jeszcze ktoś podał adres tego lokalu,wdzięczność moja byłaby nie do opisania.
PS.Wiem,wiem...szukaj w necie.A jeśli to nie ten?

I wkoncu każdy wyraza swoje zdanie nie czepiając sie błedów, przeciez o to tu chodzi. według mnie restauracja która moze mieć świetlaną przyszłośc tylko o to trzeba dbać, a za szefostwem idzie niestety zła opinia ale to już ich sprawa. według mnie ten lokal ma wieksze szanse od tawerny, niestety z gastronomią niema zabawy trzeba czasu.

Jak dla mnie "lipa" i nie wróżę długiej działalności, no chyba, że nie do tego ma ten lokal służyć, do czego służyć powinien.

Ogólnie wystrój baaaardzo przeciętny, mały wybór potraw i ceny jak na taki lokal raczej nieatrakcyjne. Zamawiać, nie zamówiłem nic, bo nie znalazłem nic ciekawego, a i wnętrze jakoś mnie nie zachęcało.

Maja jakies www?

Lokal po renowacji,nie nowy...
Strona www,jest jeszcze w budowie...
I to chyba wystarczy...

Edit:

Dlaczego usuwasz temat,nikt nikogo nie obrażał,panował,swojski klimat, nikt się nie skarżył,aczkolwiek wiem,że poczyniono/dopuszczono się profanacji portalu,normy społeczne były zachowane...

Generalnie to chyba wiekszosc jęczy tych co im szkoda kasy na cos zamowic. Lepiej kupic paluszki i siedziec w domu. Taka prawda

Chyba jak byli i wydali to im nie szkoda.

Eee zaraz szkoda kasy. To jak z Biesiadą byłem 4 razy, za 4tym razem po 30 minutach czekania wyszedłem nie dostając nawet karty i dla mnie lokal skreślony z listy. Jako że o twaernie miałęm zde zdanie i o kolejnych wcieleniach to po prostu takie lokale omijam

Przytoczę Twoją wypowiedź...



Widzisz sam sobie odpowiedziałeś na pytanie...
Uważaj,żebyś w majtki nie popusśćł ze smiechu...



Nie zniechęcaj się zaniedbaniami w Biesiadzie,jakby zawitał Piotr Kiszka,lub ktoś z plejady stalowowolskich pseudo gwiazd...
Twoją cierpliwość,poddana byłaby...

Nie wiem byłem 3 razy dobrze nakarmiony ale trwało to o godzinę za długo, za 4tym razem olałem temat podobnie jak wiele osób. Od 2 lat moja noga tam nie stanęła i stracili w ten sposób wielu klientów.

Byłem tam raz, lokal w ogóle do mnie nie przemawia.
Zamówić przy barze nie można, kelnerka podejdzie i podchodzi po 3minutach. Zamówiony napój i ciepły posiłek, napój po 5minutach...
Jedzenie takie sobie, na pewno nie zdrowe

Nie dziwcie się jakością obsługi klienta, za robienie biznesu biorą się ludzie którzy nie mają pojęcia o obsłudze klienta. Nie ma w tym mieście prawdziwych menadżerów/promotorów, w większości lokalów łaskę robią że się do nich przychodzi. Chociaż akurat w Papryce barmanka bardzo miła i bardzo zdziwiona gdy na pytanie 'smakowało?' odpowiedziałem 'średnie, jadałem rzeczy zarówno gorsze jak i lepsze'.


Generalnie w Stalowej Woli nie ma nadal konkretnego jedzenia.
Po tym co zasmakowałem tu i tam, najlepsza szama to NNN i ... Chińczyk w Rozwadowie.

rere dobrze mówi. Cała prawda, tyle tylko ze słyszałem o redukcji etatów i najprawdopodobniej ta miła kelnerka straciła prace. Poniewaz nikt z moich znajomych ostatnio jej tam nie widział. Wiec wychodzi na to ze jedyny plus rere mozna wymazać.I jescze ilość telewizorów mysle ze po Euro bedzie mozna kupić je za pół ceny w ogłoszeniach sprzedam rtv agd. Chyba ze ktoś ma zamiar ogladać tam Rozmowy w toku lub Na Wspólnej