Witam! Mam ptanie co do dwóch instruktorów z motosu, a minanowice Wiesław Cieśla i Marcin S. Co o nich sądzicie i który lepej uczy w wgl..;) czekam na odpowiedzi..;) Pozdrawiam!

S. to szczególnie dziewczyny wybierają
Ja uczyłem się u pana Mariana Płoskonia i polecam.. jeśli chcesz sie nauczyć dobrze jezdzic to tylko ten instruktor.
Ja korzystam z tego co mnie nauczyl juz 2 lata i póki co bez wypadkowo

Wiesiek;)
Miałam z nim jazdy, nie dość, że symaptyczny człowiek to do każdego podchodzi w taki sposób, by go jak najwięcej nauczyć;] Nie wiem, jak jest z S.

Haha tak? Ale nie wiesz nic wiecej o nim bo mi o tych dwóch panach koleżanak mówiła i chce sie o nich jak najwięcej dowiedzieć.;) O panu S. oprócz tego powyżej nic nie wiesz? ;p
Mówisz ze Płoskoń dobry?;)

Dzięuję ze te odpowiedzi i proszę o wiecej...;)

Raczek jeśli koleżanka lubi słyszeć od obcych zwroty typu "skarbie", "aniołku", niemoralne propozycje i łapanie za kolano to niech uderza do S.

Madzik czyli jeźdźiłas z panem S.?;) Matko..xd a oprócz takich oto to dobrze uczy?

Pan S. ? tragedia, siedzi i sobie piszę smsy z laskami, nie polecam.

Na szczęście miałam z nim tylko 2 jazdy więc nie powiem czy dobrze uczy. Ale bardzo się ciesze, że z nim dłużej nie jeździłam.

wygląda na to że jesteście dziewczyny podzielone na dwie grupy.
Jedna to te, którym ci instruktorzy zrobili dobrze, a druga to ta którym nie dogodzili.
Ja polecam Składnika.

z tego co widzę, jest nowa stronka tej firmy
i informacje o instruktorach będą podane wkrótce

motos.edu.pl

a podobne tematy były:
http://stalo(...)e=&str=1

Madzik: Dlaczego?

Robert55555 z tego co wiem to wszyscy tak robią (podobno)...-_- nie powinni się skupiać na tym żeby dobrze wszystko wytłumaczyć i interesować się tym co robi kursant?

Kaskadek: Dobrze tłumaczy? zdałeś za którym?

Niestety nie miałem przyjemności. Jeździły moje koleżanki.
Opinie o nim były pozytywne. Zero podtekstów, profesjonalizm w każdym calu. Zdały za pierwszym razem. Teraz widze że koleś uczy na tirze, więc umiejętności chyba jakieś ma.

Kaskadek a ty u kogo się uczyleś? Oj... czyli ja juz nie mam szans się do niego załapać.:(


Kurcze chciała bym wybrac kogoś kto podejdzie do tego z pełnym profesjonalizmem. Podałam tych dówch panów bo o nich najwiecej słysząłam najbardziej o panu Cieśli..i chciałąm sie dowiedziec czegoś od szerszego grona..

z tego co mi wiadomo to na TIRZE jeździ teraz S.Składnik

A ja Wam powiem szczerze, że jak by się za kurs płaciło dopiero po zdanym egzaminie, to każdy byłby super egzaminatorem, a tak to w sumie nie obchodzi go czy zdasz czy nie.Dlatego dla jednych pan Kowalski będzie super bo osoba zdała np za 1 razem, a inny będzie zdawał 10 razy i powie, że Pan Kowalski raczej dobry nie ejst. Także nie ma reguły

ja u S. byłam zdałam za 1 razem (chyba szczęście), ale jak mu sie powie że się nie rzyczy takich określeń typu słonko, aniołku itp to ich nie używa

Ang czemu myślisz że szczęście? Może jesteś dobrym kierowcą poprostu..;) ale dobrze tłumaczy?

Raczek, u tego instruktora co ja jeździłem nie polece nigdy nikomu.
To jest "PAN" Matyka. Wielki z wyglądu i też gburas straszny, zrypka na każdym miejscu i nie wiadomo za co. Wygląda że chłop nie ma w domu nic do powiedzenia i wyżywa sie w pracy na kursantach. poza tym myśli ze jest wielkim /kasanową/.
A z instruktorem Składnikiem to nic straconego, dalej uczy na samochodach osobowych. Widziałem go ostatnio na Peugocie i jeszcze na takim małym co uczą się od lat 16 małolaty.

szczęście bo pan m.s. zbytnio się nie przejmuje nauką parkowanie ćwiczyłam pierwszy raz w dzień egzaminu lekcja zamiast 60 minut trwa ok 40 - 45 rozmawia przez telefon, smsy pisze przez cb radio gada tak jakoś średnio parkować do tej pory nie umiembo mi nikt nie wytłumaczył ani nie pokazał jak sie to robi a jak coś źle zrobisz to też potrafi mieć cięty język

Idąc za śladem "paniS" sprawdziłem strone motosu i muszę powiedzieć ze musiał ją zakładać jakiś indywidualista i na dodatek strasznie nawiedzony intelektualista. Żeby się coś dowiedzieć trzeba się nieźle naczytać.A mnie się wydawało że takie strony powinny być dla masy ludzi prostych i łatwo powinno docierać do głowy.

Ale wgl drogo teraz dla uczniów i studentów na B 1700zł. Cóż to za podwyżki...

Ang to faktycznie nie ciekawie u niego..:( a pan Cieśla co o nim myslicie?

Kaskadek czyli pan Składnik to na wszystkim jeździ.. to chyba musibyć dobry..

no nie ciekawie ale zdawalność ma wysoką
za 1 razem tak ja ja mu sie zdarzają, dużo za 3 więc z tym nie jest źle
a wynki zdawalności coś mówią więc trudno powiedzieć
niektórzy powiedzą że super drudzy że beznadzieja
moje ogólne zdanie -- byłam niezadowolona i kilka razy miałam chęć podejść do biura i poprosić o zmianę instruktora
ale zdałam za 1 razem więc nie powinnam narzekać
trudno powiedzieć
idz i spróbuj - bo ile będzie osób tyle opini

Raczku, 1700 to cena pakietu VIP, a nie standardowego kursu, patrzymy co czytamy
A co do instruktorów, prowadzą kurs dobrze, a w/w zachowanie to skutek braku asertywności ze strony kursantów.

Faktycznie mój błąd sory...

w tej chwili wiekszosc instruktorów którzy pracuja od poczatku motosu lub po ladnych pare lat planuje odejscie z motosu.Nowy zarzad firmy robi wszystko aby obecni instruktorzy odeszli jak równiez odpychaja od siebie kursantów. ja wybrałem dokumenty zaraz po skonczonych wykładach i przeniosłem do innej firmy. polecam MECHANIKA A MOTOS JUZ OMIJAJCIE I TO BARDZO DALEKO