Pozatym zastrzegasz ze w Stw nie naucza. Z tego tez mozna wyciągnąć wniosek ze jeśli nie w Stw to może gdzie indziej;)

Owszem gdzie indziej ucza lepiej np wa-wa, cze-wa znam ludzi ktorzy tam sie uczyli i duzo lepiej byli przygotowani do egzaminu pomimo ze mieli tyle samo godzin czyli 30, w stw sa slabe szkoly nastawione bardziej na kase niz na to zeby nauczyc, z instruktorow ktorych znam to tak z reka na sercu moglbym polecic 2 gora 3 reszte raczej odradzic.

Ech... Przeczysz sam sobie. Najpierw twierdzisz ze poza Stw nie uczą lepiej teraz ze uczą. Wez ty się zdecyduj;) co wiecej tez znam osoby które robiły kurs poza Stw. Np tez w Warszawie i powiem ci ze w życiu nie wsiadlabym z nimi do samochodu. Tyle ze wg mnie to nie kwestia tego gdzie kto robi kurs. Owszem pierwsze wskazówki instruktora są ważne ale ważniejsze jest czy ktoś jest kumaty czy nie. Bo tumanowi nawet Hołowczyc nie pomoże nauczyć się jeździć.

a ja polecam "Tramp" pan który uczy tłumaczy, poświęca czas, a nie załatwia swoje sprawy jak inni. Nigdy nie słyszałam od niego podjedź tu podjedź tam a większosc tak własnie robi. Wogóle super poziom facet naprawdę potrafi nauczyć. Interesuje się kursantem a nie grzebie w papierach laptopach telefonach itd... Jestem zadowolona i polecam

Ja polecam "Rondo" w Nisku. Jest trochę takich, którzy przenieśli się tam ze szkół jazdy, których nie wymienię z nazwy, ale już nie o to chodzi.
Chodzi o wysoką zdawalność, zdyscyplinowanych i dobrych instruktorów, o to, że właściciel, pan Henio, prowadzi szkołę z ogromnym zaangażowaniem, przez co dobiera odpowiednią kadrę, dba o komfort nauki i przyjazną atmosferę, zapewnia najnowsze materiały pomocnicze dla każdego z kursantów. Jeśli ktoś czuje się niedostatecznie wyedukowany w ciągu trwania teoretycznej części kursu, może przyjść na zajęcia innej grupy. Cena jest przystępna, instruktora można sobie wybrać, w każdej chwili zmienić i nie ma żadnych zboczeńców jak nie powiem gdzie. Chcesz, możesz mieć ostatnią jazdę przed samym egzaminem, jeszcze Cię odwiozą do Tbg. A właśnie, po Tarnobrzegu się często jeździ. Nauka na samochodach: Toyota Yaris i Peuegot 207.
I jeszcze konkurs mają do końca roku. Można dostać zwrot kosztów kursu kat. B dla siebie i znajomego, który się zapisze, nawigacje samochodowe i atlasy samochodowe (w materiałach jest kupon konkursowy, który trzeba wysłać do połowy stycznia).
Ha! Trzymajcie kciuki bo niedługo mam egzamin

Droga użytkowniczko "niechcemisie" sprowokowałaś mnie do małej polemiki - nie twierdzę, że piszesz nieprawdę ale podam moje doświadczenia o szkole? Pana Henia:
- chwalą się zdawalnością i znajomościami z egzaminatorami którzy pracowali kiedyś w rondzie ja nic nie dopłacałam i może dlatego kilka razy podchodziłam (czy ma to wpływ na zdawalność sami oceńcie)
- Jeśli ktoś czuje się niedostatecznie wyedukowany w ciągu trwania teoretycznej części kursu, może przyjść na zajęcia innej grupy. - ten tekst mnie rozwalił - jak ja robiłam a nie było to tak dawno temu to żadnych wykładów nie było - raz się spotkaliśmy i potem jazdy
- Jazdy faktycznie zboczeńców żadnych nie spotkałam, ale co do liczenia czasu jazdy to zastrzeżenia miałam - 50 minut jazdy to nie godzina a bywało liczone różnie

Witam wszystkich!
Ja nadal uparcie twierdze że najlepszą szkołą i to z tradycjami jest MOTOS. Polecam ,

Polecam ELKE i Pana Mariana Moskala...rewelacyjny nauczyciel...Potrafi tłumaczyć i ma idealne podejście do kursanta. Perfekcyjnie przygotowuje do egzaminu. Ma dużą zdawalność...sama jestem przykładem...egzamin zdany za pierwszym razem za co jestem wdzięczna właśnie temu Panu bo przygotował mnie perfekcyjnie- a przyznam, że nie miał ze mną łatwo!
Wiadomo w 30h nigdy człowiek nie stanie się idealnym kierowcą, nawet ci co jeźdzą już po kilkanaście lat mają problemy... jednak praktyka czyni mistrza!

tak jak wyzej napisane równiez polecam elke i pana moskala pierwszy raz wsiadłam za kółko na kursie i za pierwszym razem zdalam w tarnobrzegu polecam!

ja robiłam kurs w Rondzie kilka lat temu. moim instruktorem był pan, który teraz z tego co wiem jest egzaminatorem. wykłady odbywały się normalnie, a jazdy trwały tyle ile powinny. zdałam za pierwszym razem.
niedawno kurs w tej samej szkole skończyła moja mama. personaliów instruktora nie znam (jakiś starszy człowiek), ale faktycznie był problem z czasem trwania jazdy - tu skończył 10min wcześniej, tu 15 ... i się pewnie z godzina albo i dwie uzbierały. póki co pierwsze podejście nieudane, ale mam nadzieję, że kolejne już będzie ok.

i szczerze mówiąc to rozumiem, że raz można nie zdać, nawet dwa - bo nerwy, stres, jakiś pieszy się wepcha pod koła, trafi się stuknięty egzaminator. ale jak ktoś zdaje po kilka razy to już jest z nim coś nie tak.
zresztą dużo jeżdżę po tbg i to co czasem widzę to jakaś masakra.

W 100% polecam sprawdzony przeze mnie ROTRANS, siostrę za rok też tam wysyłam. "Mojego" Peugeota już tam nie będzie bo teraz nowe YARISy same jeżdżą i to też dobry argument że wszystkie jazdy już na nowym aucie jak na egzaminie będą. To co mnie przekonuje to serdeczna atmosfera i profesjonalne podejście bez dróg na skróty.
Pewnie też dużo od instruktora zależy ale ja trafiłam bdb.

Również zgadzam się z poprzedniczkami ... Także robiłam kurs w Elce i miałam jazdy z panem Marianem Moskalem i z czystym sumieniem mogę go polecić.... Świetne podejście do kursanta, przede wszystkim jest osobą bardzo rzetelną której zależy na tym aby przygotować jak najlepiej kursanta do egzaminu... Tak więc uczy wszystkiego nie pomija niczego jak to robią niektórzy instruktorzy a po to tylko aby kursant po 30 h dokupił sobie dodatkowe jazdy u niego.... Dzięki niemu bardzo dobrze poznałam Tarnobrzeg a głownie trasy egzaminacyjne i miejsca gdzie najczęściej zabierają egzaminatorzy.
Jednym słowem jestem bardzo zadowolona z przebiegu kursu i pozytywnego wyniku egzaminu a powiem że nie było ze mną łatwo

Mi się nikt znajomościami nie chwalił akurat. Współczuję podchodzenia tyle razy, ale tak się zdarza bez względu na szkołę i ma na to wpływ kilka czynników. Moja siostra podchodziła kilka razy po nauce w motoArt i w końcu zdała ten egzamin za którymś razem, ale jeździć nadal nie potrafi.
Mam nadzieję, że w tej chwili cieszysz się jednak prawkiem mimo wszystko.
Jeśli chodzi o teorię to ja chodziłam na każde zajęcia a było ich trochę, choć bywały osoby, które przyszły raz i więcej ich nie widziałam, a nawet takie, które wogóle nie były zainteresowane wykładami i na nie nie chodziły. Tylko na spotkanie z lekarzem przyszli, bo wiadomo, badania muszą być.
Jeśli chodzi o czas jazdy to kiedy kursant życzy sobie wysiąść w konkretnym miejscu musi wziąć pod uwagę, że instruktor w ramach tej godziny musi dojechać z powrotem pod szkołę. Jeśli chce, żeby po niego gdzieś przyjechać to też na jego koszt. Jak ktoś chce mieć 60 minut to wsiada pod szkołą i wysiada pod szkołą.

Tutaj widac wszystko czarno na bialym, pierwsza auto-moto-szkola, a na ostatnim akademia "dobrej" jazdy

skan z dzisiejszej sztafety

To że Akademia Dobrej Jazdy jest na ostatnim miejscu to nie oznacza że jest najgorsza, bo jak się nie myle to ta szkoła jest od jakiegoś roku, ale z czasem się odbije i wskoczy na wyższe miejsce

A moja była szkoła (ROTRANS) w Stalówce najwyżej 35,2%, "kilka innych szkół depcze po piętach" ale z Auto Relaksem (19%) i Akademią Nauki Jazdy (21%) to jakaś maskara nie dość że mało ludzi - w porównaniu z Motosem, Rotransem, Mechanikiem to jeszcze taka kiszka....
Ciekawe czy Pan z akademii zamieści ten raknking na swojej stronie koło hasła "wysoka zdawalność", swoją drogą powinien zmienić hasło reklamowe na "będziemy się starać" albo co bo póki co to po prostu KŁAMCZUSZEK Z Niego.

No z tego co widzę to Auto-Moto-Szkoła ma najwyższą zdawalność tylko ze jest to firma która należy pod powiat Tarnobrzeski ale działa w Stalowej Woli
Gdyby na to popatrzyć to oni mają zdawalność na poziomie 40.8%
Widać w której szkole najlepiej robić kurs
Zresztą to nie przypadek że szkoła którą wymieniłem jest pierwsza bo w tamtym roku było tak samo

a z tego co ja widzę większą zdawalność ma choćby Andrzej Rzeszut 45,2% czy Slalom z Tbg 52,5%

Więc jakbym chciała się poskarżyć na tą szkołę żeby ją skontrolowali bo coś jest nie tak to nie mogę nigdzie bo:
- w Stalowej Woli mi powiedzą, że nie mają takiej szkoły w wykazie,
- w Tarnobrzegu, że oni do Stalowej Woli nie pojadą bo to nie ich rejon.

Szkoły nauki jazdy podlegają pod Starostę właściwego do miejsca prowadzenia szkolenia, więc szkoła Auto Moto Szkoła w Stalowej Woli działa NIELEGALNIE.

KOBINATORSTWO I CWANIACTWO

Szkoda tylko, że to się dzieje od lat i nikt ze Starostwa w Stalowej Woli się tym nie zajmie na poważnie

Ja z koleji polecam MOTOS prowadzony jest przez super miłego pana : D zwanego na CB dziadkiem


Jeżeli jesteś facetem to
jako instruktora polecam >> Marcin S. spoko typek, luzno podchodzi do swojej pracy, uczy profesjonalnie, straszny podrywacz ( lepiej się sprawdzi z kursantem bo kursantki narzekają że non stop są podrywane )

Kolezanko ona1234 nie wiem czy wiesz ale jest cos takiego jak filia i wlasnie Auto-Moto-Szkoła ma filie w Stalowej Woli
Poczytaj troszke a pozniej dyskutuj

Przecież nie jest na ostatnim miejscu...
zdawalność na egzaminie z teorii mają na poziomie 80,6% a najniższa w tej tabeli to 73,3% w Automobilklubie,
zdawalność na egzaminie praktycznym: 21,4%, a najniższa z podanych to 19,7% w szkole Auto Relax.
I podobnie z Auto-Moto, owszem, jest na pierwszym miejscu, ale na liście, a statystyki podane w tabeli nie stawiają jej na pierwszym miejscu jeśli chodzi o zdawalność, tylko daleko w tyle.
Troszkę więcej spostrzegawczości.

Brawo!!
Forumowicz wyzej wie o co chodzi, ale niestety wiekszosc z was woli wieszać psy na tym czy innym. Media kłamią to jest pewne. Trochę tutaj pobrobnie Akademii gdyż dla mnie jest glupie myslenie np pod wzgledem ilosci kursantow. Drogi uzytkowniku tego forum taki Rotrans, który na rynku jest od 1989 roku może mieć i 700 kursantów rocznie. A taka Akademia Nauki Jazdy jest od marca badz kwietnia i bedzie miala 20-50 kursantow gdzie Automobilklub istnieje już ponad 20 lat i ma mniej kursantów niż ta własnie akademia. Jak statystyki podają ranking jest szacowany od stycznia do września. Super ! Tylko Akademia Nauki Jazdy istnieje niedługo na rynku. Jest to młoda nowa szkoła więc jak może brać pod uwagi tenże ranking.

Co za tym idzie ? W tym smiesznym rankingu obok nazw szkół są strzałki w góre lub w dół dlaczego Akademia Nauki Jazdy jej nie ma ? O tym pisałem troszeczke wyżej.

Idąc tokiem myślenia 89.9 % tubylców forumowych np taka Delta Trans, która również jest na rynku to już w ogóle nie nadaje sie na zrobienie nawet karty rowerowej. Dlaczego ?? Bo nie ma go na liście tego śmiesznego sztafetowego rankingu. Tak to było napisane ironicznie.

Czy to delta, rotrans, motos, automobilklub czy akademia nauki jazdy... moim zdaniem kazda szkola jest dobra pod jakims tam wzgledem. Osobiscie jak szukalem szkoly dla mnie to rozgladalem sie tam gdzie było w miare tanio pod kazdym wzgledem. Kursu, lekarza i ksiazek do nauki a nie pod wzgledem rankingu.

Gdybym miał zapłacic te osiemset złotych przysłowiowego Panu "Henkowi" z Bojanowa i miec za darmo lekarza i przybory do nauki to pewnie wybrałbym Pana "Henka", ktory by mnie duzo nauczyl, gdyz mialby bardziej indywidualne podejscie i serce niz w takim dużym molochu co wolaja 1300 zł kurs + 50 zł lekarz + 30 zł przyrzady do nauki.

Życzę miłego dnia.

Witam, nie ma szkoly jazdy ktora da nam 100% pewnosci ze zdamy egzamin.Testy znamy jezeli ich sie nauczymy i tu zadna szkola nam ich lopata nie wlozy. A co do jazdy to nie chce mi sie wierzyc ze ktos nuczy nas lepiej niz ktos inny .Tutaj nie ma cudow kazdy instruktor przekazuje nam ta sama wiedze. Tylko OD NAS zalezy ile z tego zapamietamy.Ja uczylem sie w szkole Akademia Nauki Jazdy i testy zdalem za pierwszym razem a jazde za drugim ale przez swoja glupote nie zdalem za pierwszym .Tak naprawde wazne jest ile czasu spedzimy w tbg, a w tej szkole mamy bardzo duzo godzin przejechanych w tbg.Z czystym sumieniem polecam . Cena i atmosfera bardzo fajna.pozdrawiam

Otóż to. Ja musiałam zdawać testy 2x, bo za pierwszym uznałam, że skoro znam znaki i wiem kto przejeżdża na skrzyżowaniu pierwszy, to zdam. Okazało się, że trzeba też wiedzieć co nieco o innych rzeczach, dlatego siadłam na dupie, nauczyłam się i dziś zdałam bezbłędnie.

Egazmin praktyczny zdałam dziś przy pierwszym podejściu.
Uczyłam się w "RONDZIE" w Nisku.
Kiedy zaczynałam naukę byłam przekonana, że NIGDY nie będę jeździć, że to nie dla mnie, że trzeba mieć predyspozycje, że nie chcę, nigdy nie zacznie mi wychodzić, bałam się auta, bałam się wszystkiego.
Podczas kursu wiele się zmieniło, pod koniec jazda zaczęła sprawiać mi dużą przyjemność.