chciałbym kupić audi i widzialem kilka w komisach jednak tak naprawde niewiem który komis bedzie ok, znacie tu jakis uczciwych handlarzy w okolicach stalowej lub niska ? co powiecie o komisie naprzeciwko skrętu na zakłady mięsne, armes w nisku ? leszek

Jakie to audi chcesz?
Polecam komis :
http://autobomar.otomoto.pl/

uczciwy handlarz to jak szmelcwagen bez kręcenia licznika. Podobno istnieją tacy ale to jak yeti nikt nie widział. Starego tego audi pewnie szukasz?

jakby czasem interesowalo a6 kombi, S-line, 3,0 diesel, 2007 rok w full opcji, nie klepany, to napisz pw

Też nie wierzę w uczciwych handlarzy bo taki ktoś szybko wyleciałby z rynku, nie zarobi.

Jeśli to ma być Ałdyca to dla mnie ta marka skończyła się na 100/A6 - C4 i czegoś takiego bym szukał ale z racji wieku to będzie ciężko znależć coś atrakcyjnego, szukać jednak warto i lepiej w benzynie bo tam jeszcze są stare, dobre silniki z regóły z 2 zaworami na cyl i bardzo dobrze pracuja z gazem a dobry kompromis to trwała, niewysilona V6ka 2.6 150KM.
Rzędowa 5ka w dyszlu jest b. dobrym silnikiem ale przebiegi astronomiczne (kilka razy cofany licznik) i najlepsze czasy już ma niestety za sobą.

Aha i staraj się lepiej szukać samochodu od właściciela "z podwórka", samochód tak kupiony wprost od własciciela charaktareyzuje się mniejszym prawdopodobieństwem odpicowania, wyszabrowania no i zawodowego ukrywania wad.
Ale zrobisz jak uważasz.

Po C4 było jeszcze sporo fajnych audi, choćby a4 b6

No ale pomijając ten fakt to po pierwsze omijać komisy szerokim łukiem i wszelakich innych handlarzy. Szukać ogłoszeń od prywatnych właścicieli, nie będzie to łatwe, sporo czasu zajmie, ale można kupić fajny egzemplarz.

no chcę kupić audi a3 z 2004 roku, 1,6 w benzynie, 115 koni, wszystkie szyby z 2004 oprócz tylniej - jest z 2007, auto sprowadzone z włoch i ma 90 000 przebiegu - zaniepokoiła mnie ta mała liczba i niewiem tez czy po sprawdzeniu auta w salonie po numerze win oby bedą tą prawdziwe informacje.....

Ja bym włoskie auto odpuscił sobie znam temat i mysle ze ze 200 tys ma przekrecone lekko.Widziałem spoko audi u godawskiego.

Makarony maja większą skłonność do katowania samochodów niż ludy położone na północ od nich

I mam jeszcze pytanie - dlaczego akurat Ałdyca? czy wg Ciebie się czymś konkretnie wyróżnia na tle innych marek?

Nie mam pewności ale sprawdź sobie czy ten silnik to jednostka FSI z bezpośrednim wtryskiem benzyny więc odpada Ci ewentualny montaż LPG albo po astronomicznych cenach a benzynę to chyba wymaga 98okt. i opinie nie najlepsze co do trwałości i awaryjności (TSI i FSI)

no własnie siedze od dobrych paru miechów na forach i najwiecej dobrych opini poza ekonimicznym 1,9 diesel 101, 116 i 130 koni w kolejce ustawia się mniej ekonomioczne 1.6 w benzynce.

O gazie nie mysle, szkoda auta, zwłaszcza ze nie dużo jezdze.

a dlaczego audi ?

bo był już ford, opel, peugeot i ww i audi przycmiewa ich wszystkich wykonczeniem i komfortem jazdy a co ważne z tycvh wszystkich jest najmniej awaryjna, części zamienne są w cenach bardzo przystępnych no i nowa buda która wyszła 2003 roku kurewsko mnie podnieca zwłaszcza w 3 hackbacku 3 drzwiowym, idealne auto dla kobietydla mnie....

Co do wykończenia wnętrza, wyglądu nadwozia i dostepności części to się zgadza, szczególnie w przypadku nowej A3 od 2003 bo poprzedni model moim zdaniem to taki przeceniony taczkowaty kompakt.

akurat w przypadku Audi jest coś takiego jak centralny rejestr , i mozna sprawdzić jak i kiedy auto było serwisowane , jeżeli ktoś to robił a ASO , na tej podstawie mozna ew. założyć prawdziwość lub nie , przebiegu , jak kupowałem swoje to tak zrobiłem.

Nie kopowałbym z komisu , tylko od osoby prywatnej,lub sprowadziłbym sobie .

Polecam u Godawskiego, sama mam autko juz 2 lata z tego komisu i wszystko ok

Nie wiem jak w innych komisach ale ja i znajomi kupowali u Godawskiego ma sprawdzone auta,gwarantowane przebiegi zakupioną u niego Octawią jeżdżę już 4 lata i sprawuje się rewelacyjnie polecam

a znasz prawdziwa historie tego auta?

I tu cię zaskoczę auto z serwisu pełna dokumentacja sprawdzałem w serwisie

W kwestii zakupu używanego auta jest jedna zasada - NIE WIERZYĆ NIKOMU, tzn. nikomu ze strony sprzedającej, no chyba, ze auto kupujemy od ojca, brata, czy sąsiada i je znamy na wylot

Wiadomo, że każdy chce wziąć za furę jak najwięcej to będzie się starał też jak najwięcej ukryć a handlarz to będzie jeszcze na dodatek zawodowo łgał w żywe oczy albo rżnął głupa, że niby nic o wykrytym przekręcie nie wie itp...

KU PRZESTRODZE!!!!!
http://www.auto-(...)francuza

Dodałabym jeszcze, że kupujac auto w salonie jest dokładnie to samo. Kiedy sprzedawaliśmy auto zakupione w salonie w latach 90tych okazało się, że nasz bezwypadkowy samochód chyba musiał spaść niefortunnie z lawety gdyz był malowany

Witam wszystkich, jestem posiadaczką samochodu Audi A4 od 2 lat,zakupionego w komisie Bomar.Samochód nie zawodny, jestem bardzo zadowolona .Polecam ten komis.

A wypisując dla mnie osobiście ,,bzdury , że nie kupować od handlarzy i w komisach przecież co 3 właściciel udaje się właśnie do komisu żeby sprzedać samochód.Czyli wszyscy to oszuści??????

nie wiem co chcecie od komisów, ja kupiłem w komisie(dawnej europie) i jestem z autka zadowolony w 100%, żadnych zastrzeżeń.

Pozwolę się nie zgodzić - po zakupie okazalo się że "piękne" autko nie dokońca było takie piękne. Pokrętło do regulacji siedzenia przyklejone na taśmę klejącą.
Po roku robiąc przegląd rejestracyjny specjalista nie mógł mi wyregulować świateł ponieważ otwory się nie zgadzały (coś było kombinowane z przodem) - oczywiście samochód sprzedawany jako bezwypadkowy
Żaden komis - tylko osoba prywatna. Komisy zajmują się handlem na potęgę, picują auta aby jak najwięcej zarobić - normalka.

Różnica między handlyrzem/komisem a sprzedawcą w osobie zwykłego właściciela jest taka, że handlyrz/komis MUSI zarobić i ewentualnie opłacić to i tamto a zwykły kolo, który sprzedaje auto chce się go po prostu pozbyć za przyzwoite pieniadze bo kupił np. następny samochód.

Handlyrz to z regóły cwaniak, krętacz i naciągacz, z racji tego, że musi zarobić a z ceną też nie może wystrzelić w kosmos, więc w większości przypadków kupują auta rozbite, wyjeżdzone, popowodziowe i różne inne "okazje" - takie trupy się z regóły rewitalizuje i czeka na jelenia.

Przeciętny właściciel samochodu też może kręcić i oszukiwać ale z regóły nie ma takiego doświadczenia w kłamaniu w żywe oczy i odpicowywaniu auta a do tego ma inną pracę i mniej czasu więc jest mimo wszystko (nie zawsze) uczciwszy. Nie ciśnie go konieczność zarobienia.

Mój ojciec od zawsze miał nowe samochody i zawsze sprzedawał bez pośredników a że jest pedantem i dba o samochody to potencjalni chętni pytają się go o sprzedaż zanim on o niej pomyśli i bierze dobre pieniądze za dobre samochody i to jeszcze bez uporczywego targowania.
Jak 8 lat temu sprzedawał Megankę (IGŁA!!!) to przed dojazdem na giełdę zatrzymywali go handlyrze i proponowali ileś tam, widać, że byli napaleni jak jasna cholera ale auto i tak poszło za więcej bezpośrednio w ręce pewnej rodziny, zadowolonej z zakupu oczywiście.

Kombinowanie i oszukiwanie leży w interesie handlyrzy - taka jest prawda. Może jak się doczekamy rejestracji przebiegów jak to ma np. miejsce w Szwecji to choć częściowo sytuacja ulegnie poprawie ale, że wielu szukaczy używanych aut jest na swój sposób ograniczona umysłowo więc handlyrze sami cofają liczniki bo ci ograniczeni sami tego chcą.
Wielu takich właśnie osobników (szukacze) nie kupi przykładowego golfa IV w tedeiku z udokumentowanycm przebiegiem 280.000 bo uważa go za zbyt duży więc woli sama siebie oszukiwać i kupuje takiego z allegrowo-giełdowym przebiegiem 170-180.000 km stworzonym z 350.000.
W ramach popytu na określony towar trzeba się więc dostosowac do wymagań klienta

Jest szansa na dobry samochód z udokumentowana historią od pośrednika nawet z gwarancją na używane ale są to auta sprzedawane przez sieci dilerskie (zostawione w rozliczeniu) i są oczywiście wyraźnie droższe co znowu odstrasza wielu nabywców, którzy szukaja igły za 100zł

napisz na priw, znajomy ma ładną audi do sprzedania. Sam mam audi więc troche sie znam na tych samochodach... jak cos to pisz

co do godawskiego....znajomy kupil tam auto od tamtej pory omijam ten komis szerokim łukiem.

JA OSOBISCIE NIEPOLECAM Godawskiego niekupowałem auta u niego ale znam go i wiem cos niecos wiec niepolecam kazdy kto kupóje to niby niebite i liczik tez ok ale ja wiem swoje wiec niepolecam kazdy zrobi jak uwaza