NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »
Nowy Temat Odpowiedz
Ustawienia Hellingerowskie, Metoda terapii rodzinnej i osobistej
Posty: 14
Dołączył: 27 Kwie 2009r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Sie 2012r. 23:00  
Cytuj
Czy ktoś miał do czynienia z tematem postu?
Jakie wrażenia? Opinie?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Sie 2012r. 23:00  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 409
Dołączył: 22 Kwie 2007r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 2 Sie 2012r. 12:26  
Cytuj
O ile w medycynie relatywnie łatwo jest wskazać szarlatanów, tak w psychologii jest to dużo trudniejsze. Pierwsze info z wikipedii:

CYTAT ("http://pl.wikipedia.org/wiki/Bert_Hellinger")

Kontrowersje

Niemieckie towarzystwo psychologiczne odżegnuje się od metod i praktyk stosowanych przez Hellingera i jego szkołę, przestrzegając jednocześnie przed możliwymi, groźnymi następstwami stosowanych metod psychomanipulacyjnych.
Zdaniem Aleksandra Posackiego terapia Hellingera jest "niebezpieczna i ma wyraźnie cechy antychrześcijańskie" [2].


Jeżeli coś jest kontrowersyjne, to na pewno trzeba poszukać więcej informacji i tak. Więc 5 minut googlania i ciach (niestety źródła artykułu już nie istnieją):

CYTAT ("http://www.insomnia.pl/Ustawienia_Hellingera-t206455.html")

Cudze uczucia

Podczas terapii obcy sobie ludzie przeżywają uczucia tych, których wcześniej nie znali ani nie widzieli. Reprezentanci wpadają często w głębokie stany emocjonalne: "ojciec" pada na podłogę, "matka" zaczyna płakać, "córka" odczuwa paraliżujący strach.
Czy to możliwe, nie pachnie fałszem? Hellinger nazywa ów fenomen "wiedzącym polem".
- To pole odsłania nam coś, co zajęłoby kilka, może kilkanaście lat pracy z psychoterapeutą, a i wtedy nie moglibyśmy być pewni, czy to odkryjemy - mówi Sara Zięborak, psychoterapeutka z Warszawy.
W "wiedzące pole" nie chce uwierzyć na przykład Fritz Simon. Berliński psychiatra i terapeuta rodzinny nie bierze doświadczeń uczestników terapii Hellingera na serio. Ciężkie przeżycia w dynamicznym procesie grupy są mu od dawna znane. Psychologia poznania pokazała, że ludzie poddani sugestywnemu wypytywaniu często przypominają sobie o sprawach i sytuacjach, których w rzeczywistości nigdy nie przeżyli. Zjawisko to nosi nazwę "False Memory Syndrome"
Ten, kto przeżywa intensywne emocje, tęskni za klarowną interpretacją - w myśl zasady "im prościej, tym lepiej". "Ludzie mogli zostać wyleczeni nawet poprzez uzdrawiającą rozmowę na ulicy, a wytworem ustawienia może być efekt placebo - wiara czyni cuda" - argumentuje Simon.
Faktem jest, że sam Hellinger nie umie wytłumaczyć fenomenu "wiedzącego pola".
- Ludzie mają skłonność krytykować rzeczy, których nię rozumieją. Jeśli nie wiedzą, jak coś działa, to podważają fakt, że to w ogóle istnieje. Zależy, o co komu chodzi w psychoterapii: czy zrozumieć, czy być skutecznym - krytykuje Simona Sara Zięborak.

Kazus setnej małpy

Dla Sary Zięborak dowodem na istnienie wiedzącego pola systemowego stało się zdarzenie, nazwane kazusem setnej małpy. Kilka lat temu biolodzy badali zachowania pewnego gatunku małp. Odżywiały się one m.in. batatami, które jadły wprost z ziemi. Pewnego dnia jedna z małp włożyła batata do wody i spostrzegła, że dużo lepiej smakuje umyty. 30 tys. km dalej, w tym samym dniu, naukowcy badający ten sam gatunek zauważyli, że małpy nabyły tę samą umiejętność mycia pokarmu. Tak działa wiedzące pole systemowe.
- Jesteśmy ze sobą niewidzialnie połączeni. Wszyscy członkowie rodziny mają na nas wpływ... To jak przypadki niezwykle podobnych zachowań bliźniaków. Klient emanuje zawsze swoim polem rodziny, które wyłania się na powierzchnię poprzez reprezentantów ustawianych w czasie sesji - kończy wywód Sara Zięborak.


Jak na to patrzę, to metoda może (nie musi) być skuteczna z powodu sugestii terapeuty. Natomiast sama "teoria widzianego pola" to ten sam poziom co homeopatia - bzdura.

Kazus setnej mały da się wyjaśnić przypadkiem jakich pełno na świecie. Np pierścienie takie jak poniżej są stosowane przez plemiona w afryce i ameryce południowej. Oba wpadły na to niezależnie. Nigdy się nie kontaktowały.

Obrazek
Obrazek

Tak samo majowie i egipcjanie wpadli na budowę piramid. Czy koło musiało powstać tylko w jednym miejscu?

Admin
Poszukuję administratorów na pełen etat. Więcej info P.W.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 14
Dołączył: 27 Kwie 2009r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 2 Sie 2012r. 19:10  
Cytuj
CYTAT
O ile w medycynie relatywnie łatwo jest wskazać szarlatanów, tak w psychologii jest to dużo trudniejsze. Pierwsze info z wikipedii:

[cytat=\"http://pl.wikipedia.org/wiki/Bert_Hellinger\"]
Kontrowersje

Niemieckie towarzystwo psychologiczne odżegnuje się od metod i praktyk stosowanych przez Hellingera i jego szkołę

...

Tak samo majowie i egipcjanie wpadli na budowę piramid. Czy koło musiało powstać tylko w jednym miejscu?




Dziękuję za opinię na temat postu.


W tej chwili chciałbym skupić się na opinii na podstawie wrażeń i osobistych doświadczeń. Byłbym wdzięczny za to umiech
Dojdziemy do poglądów naukowych.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »