Posty: 327
Dołączył: 13 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zauważyłam dziś u mojej suni narośl w jamie ustnej. Poszukałam w necie i wydaje mi się, że to nadziąślak. Miał ktoś może z tym do czynienia? Dopiero jutro wybieramy się do weterynarza, a ja prawie oczy wypłakałam. Nie mogę spać. Proszę o informację, jeśli ktoś coś wie na temat takich zmian w jamie ustnej? Którego weterynarza wybrać i ile mniej więcej kosztuje zabieg usunięcia tego paskudztwa? Jak wygląda leczenie, gojenie itp.
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 807
Dołączył: 28 Sie 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
DORMICUM - na sen jest zajebisty.
|
|
Posty: 327
Dołączył: 13 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wal się człeniu. Nienawidzę Twoich postów. Wypie... z mojego wątku. I jeśli chodzi o moje zwierzę to lepiej mnie nie denerwuj. Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to zamknij ten głupi dziób i nie wypowiadaj się.
|
|
Posty: 807
Dołączył: 28 Sie 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Narośl w jamie ustnej Twojej suni powoduje u Ciebie bezsenność, noc pełną łez plus morze nienawiści. Fajnie mieć taką sunię - amfetamina, cebula i Radio Maryja w jednym. Tobie polecam psychiatrę, nie weterynarza.
|
|
Posty: 327
Dołączył: 13 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Proszę administratorów o usunięcie trzech ostatnich wypowiedzi, ponieważ są w zupełności nie na temat. A z tym "panem" nie mam ochoty już dyskutować. Najlepiej, gdyby nie mógł wypowiadać się w wątkach założonych przeze mnie.
Wracając do tematu bardzo proszę o informacje dotyczące guza. To dla mnie naprawdę niebanalna sprawa. Sunia jest dla mnie bardzo ważna i chciałabym jej pomóc jak najlepiej. |
|
Posty: 17
Dołączył: 29 Sie 2010r. Skąd: RST Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Bez przesady, na prawdę uważasz, że ktokolwiek z forum będzie miał pojęcie na temat leczenia jamy ustnej u psa ? Uspokój się, nie panikuj, weterynarz zobaczy to powie Ci, nie zrobi z tego tajemnicy. Nie dawaj póki co psu nic twardego do jedzenia. Co do weterynarza, ja ze swoją chodzę do Argos'a i mimo opinii innych, jest ok, czysto, ładnie i z profesjonalnym podejściem. Ceny też do przyjęcia.
|
|
Posty: 306
Dołączył: 28 Paź 2011r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
idź z psem do Rozwadowa do Pani Krępy. Wg mnie ona jest najlepsza. Pieskowi może się coś wbiło w dziąsło i dlatego zbiera się ropa. Antybiotyk dostanie i mu przejdzie.
|
|
Posty: 327
Dołączył: 13 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Bez przesady, na prawdę uważasz, że ktokolwiek z forum będzie miał pojęcie na temat leczenia jamy ustnej u psa ? Uspokój się, nie panikuj, weterynarz zobaczy to powie Ci, nie zrobi z tego tajemnicy. Nie dawaj póki co psu nic twardego do jedzenia. Co do weterynarza, ja ze swoją chodzę do Argos\'a i mimo opinii innych, jest ok, czysto, ładnie i z profesjonalnym podejściem. Ceny też do przyjęcia. Tak. Naprawdę uważam, że ktoś może coś wiedzieć, ponieważ taki guz nie jest rzadkoscią wśród czworonogów. Już nie panikuję. Pierwsza reakcja była najgorsza, bo nie wiedziałam co to tak naprawdę jest i dalej w sumie nie wiem. Dziś wybieramy się do lekarza tylko jeszcze nie wiem, którego wybrać. |
|
Posty: 327
Dołączył: 13 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT idź z psem do Rozwadowa do Pani Krępy. Wg mnie ona jest najlepsza. Pieskowi może się coś wbiło w dziąsło i dlatego zbiera się ropa. Antybiotyk dostanie i mu przejdzie. Też o tym myślałam, ale to najbardziej wygląda właśnie jak nadziąślak niestety. A wiesz może w jakich godzinach przyjmuje ta Pani, bo ja niestety nie jestem ze Stalowej i mam możliwość pojechania tylko po południu. W Argosie jest do 20.00 w dni powszednie. |
|
Posty: 306
Dołączył: 28 Paź 2011r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Przyjmuje od 9 do 17. Zadzwoń i się umów. 15 844 02 96
|
|
Posty: 306
Dołączył: 28 Paź 2011r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Mojej suni się robiły guzy między palcami po antybiotyku wszystko przeszło.
|
|
Posty: 327
Dołączył: 13 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dzięki. I cieszę się, że u Twojego pupila wszystko skończyło się dobrze.
|
|
Posty: 306
Dołączył: 28 Paź 2011r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja mam niemiłe doświadczenia z lecznicą Argos. Prześwietlenie to potrafią 4 razy robić nieudolnie za wszystkie 4 płacisz bo przecież to nie ich wina, że piesek się poruszył. Pies zwymiotował to się Pan bardzo zdenerwował Byłam z psem chciałam kupić karmę dla kota - nakrzyczał, że psy nie mogą jeść karmy itd Oni nawet w nocy przyjadą i otworzą lecznicę lecz za dojazd płacisz ekstra. Dla nich pies to nic nie czuje, nic nie rozumie.
|
|