Witam!
Mam pytanie do Pań, które chodzą na wizyty do Sarzyńskiego i on prowadzi im ciążę. Z opini wynika, że to dobry lekarz ale...co z USG? wiem, że w gabinecie go nie posiada więc jak tą sprawę rozwiązuje? bo USG w ciąży to przecież podstawa ;/ dodam, że jestem po poronieniu pierwszej ciąży więc dla mnie USG to bardzo ważne badanie.
Czy może wygląda to tak, że do jednego lekarza ginekologa na USG a do drugiego na wizytę?
Bardzo proszę o odpowiedzi.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Moją ciążę prowadzi Orłowska a na usg chodzę do Micała o dr Sarzyńskim nigdy nie słyszałam więc niestety nie pomogę, pozdrawiam

z tego co wiem Sarzyński wysyła na usg do innych lekarzy.

najczęściej słyszę o nim, że sam o sobie pisze te pochlebne komentarze. chociaż pacjentki go lubią, bo zawsze jakieś miłe słówko powie, komplemencik. tylko co to ma do kompetencji.

nie zdecydowałabym się prowadzić ciąży u lekarza bez usg i nie pracującego w szpitalu. zwłaszcza po poronieniu. są lepsi.

nO Sarzyński to pracował w szpitalu, tylko reszta tandetnych lekarzy zazdrościła, bo był za dobry. I sam odszedł. Każdy mu świnie podkładał.

Dzięki wielkie. własnie miałam dylemat co robić bo niby dobre komentarze ale co mi po nich jak nie ma w gabinecie podstawowego sprzętu?w razie problemów mam latać od gina do gina? zwlaszcza jak liczy się czas? na kompelementach mi nie zależy bo to nie wpłynie na przebieg ciązy ale na kompetencji i doświadczeniu.
MIK8 kogo byś mogła polecic? ogólnie chodzi mi tylko o prowadzenie ciązy tutaj w Stwa na wypadek gdyby były jakieś problemy i potrzebowałabym kogoś na miejscu w szybkim tempie. Rodzić w Stalowej nie będe więc kwestia pracy na oddziale nie jest dla mnie priorytetem.

Zajączkowski, Adamczyk

jeśli chodzi o kompetencje to bardzo zbliżony poziom, z tym, że ten pierwszy bardziej komunikatywny. mi akurat na tym zależy, żeby poznać rzeczowe odp na moje pyt.

Ja polecam Zemana.Wczesniej mialam robione usg u prowadzacego moja ciaze lekarza i bylam niezadowolona.Zeman przyjmuje prywatnie kolo szpitala na os."Ogrody".Jest bardzo szczegolowy,wszystko na badaniu tlumaczy no i aparat ma najwyzszej jakosci.Moj maz byl pod wrazeniem u niego po usg;) Aha na koniec badania zrobil malej usg w 3d i nagral wszystko na plytke.Cos Cudownego Za wizyte zaplacilam 100zl, mysle ze to malo Za samo 3D wolaja 200zl. Przy nastepnej ciazy mam zamiar do niego chodzic

Zapomnialam dodac ze kolezanka po poronieniu zmienila lekarza wlasnie na Zemana i urodzila zdrowego synka A robil on jej usg w ciazy szesc razy,bala sie stracic kolejne dziecko.Byla bardzo z niego zadowolona i mi go wlasnie polecila

Dziękuje bardzo za pomoc już jakies rozeznanie posiadam

Ja podczas ciąży chodziłam do Zymróza nie byłam jakoś zachwycona- nie rozpoznał u mnie zatrucia ciążowego. Naszczęście był Zeman, którego poleciła mi znajoma którą spotkałam po latach pomyślałam czemu nie? Miałam już dosyć tekstów Zymróza typu "a co to byś chciała nikt nie powiedział że ciąża to lekki czas" albo "ma boleć" ... Porażka a Zeman natomiast odrazu rozpoznał, zajął się podał leki, umieścił w szpitalu. I urodziłam zdrowego bobasa. Teraz gdy nie jestem w ciąży chodzę do Sarzyńskiego i nie dlatego że prawi komplementy ale dlatego że poświęca czas pacjentce, dokładnie bada, jest delikatny. A więc do prowadzenia ciąży napewno wybrałabym Zemana natomiast na zwyczajne kontrole tylko Sarzyński nie zamieniłabym go na nikogo innego no chyba że znów bym była w ciąży... pozdrawiam

ja też jestem po poronieniu. po tym fakcie byłam u 3 gin i dopiero czwarty - Zajączkowski zlecił odpowiednie badania. z kolejną (obecną) ciążą na początku też miałam problemy, ale tym razem nie słyszałam już pustego "wszystko będzie dobrze" jak od poprzedniego gina, tylko prawdę - jakie jest ryzyko, co możemy zrobić. usg miałam już chyba 6 razy, w tym 3 baaardzo szczegółowe. na wizycie w gabinecie mogę siedzieć ile chcę (takie odnoszę wrażenie) i zadawać pytanń tyle ile potrzebuje - jeszcze nigdy nie poczułam, by gin był zniecierpliwiony i chciał mi powiedzieć idź już dziewczynko, inni czekają.

Również polecam Zemana prowadził moje dwie ciąże i wszystko zakończyło się pomyślnie żadnych komplikacji, do prowadzenia ciąży tylko Zeman. Pozdrawiam

Właśnie tego oczekuję od lekarza. Nie kolejnego stwierdzenia że "miałam pecha", "to się zdarza", "kolejnym razem na pewno będzie wszystko w porządku". Tylko skąd ta pewność?na podstawie czego?, skoro badań po pierwszym poronieniu nie wykonują, ot selekcja naturalna.
Do lekarza trzeba mieć zaufanie - to podstawa. A jak je mieć skoro po takim przezyciu zostawiają Cie samej sobie?

Własnie to o Sarzyńskim słyszałam, dlatego zastanawiałam się nad nim. Jednak brak USG niestety go wykluczył.

Chodziłam w ciązy do lek.Sarzyńskiego, ale nie polecam. Dla mnie wizyty były męczące,długie, mnóstwo leków w ciąży fizjologicznej. Po porodzie obejrzał pokarm i stwierdził iż będę miała zapalenie piersi - oczywiście antybiotyk. Nie brałam - zapalenia nie było. USG oczywiście wysyła do innych lekarzy i już w trakcie ciąży chciałam zmienić, ale głupio było. I wydaje mi się iż brak lek.Sarzyńskiemu doświadczenia- nie pracuje w szpitalu. W sumie jak jesteś zdrowa to lekarz OK (np cytologia).

Ja z kolei polecam dr Sarzyńskiego. Bardzo dobry lekarz. Podczas ciąży też do niego chodziłam, wszystko było w jak najlepszym porządku. Przychylam się do opini, że jest bardzo delikatny, nigdy badanie ginekologiczne mnie nie bolało. Uważam, że to dobry lekarz, dobry specjalista. Podczas ciąży wiedziałam, że ja i moje dziecko możemy czuć się bezpiecznie - lekarz ten jest bardzo dokładny, dlatego polecam go w 100 procentach!
Powodzenia podczas ciąży

moje 2 ciąże prowadziła Orłowska a na USG chodziłam do Micała albo do Libery.

jeśli mogę;
dr Sarzyński bardzo miły , bardzo ostrożny ( przepisuje tych witamin trochę)przyjmuje tylko prywatnie, drogi, brak usg.
dr. bies słyszalnym ze komuś spartaczył źle zszył przy porodzie
dr micał, sympatyczny, zdarza się ze go często niema, długie kolejki, usg na edukacji tez kolejki, czasami miałam wrażenie ze podchodzi trochę olewająco do sprawy,
dr, orłowska byłam u niej na 1 wizycie i nie milo wspominam bardzo chłodna zimna babka, za to siostra ja chwali i do niej chodzi
dr breś do niego chodziłam prywatnie na usg wszystko w porządku, koleżanka z micala zmieniła właśnie na bresia, przyjmuje w szpitalu.prywatnie na białych.
dr Adamczyk podobno ma najlepszy sprzęt przyjmuje w szpitalu i prywatnie tam gdzie kiedyś była europejska to po 2 stronie ulicy. w takim domku. mało mówi, o wszystko musisz wypytywać, nawet na dzień dobry nie odpowiada.
i nie sugeruj się ze prywatnie to będzie lepszy a państwowo jak pójdzie to gorszy.
to nie prawda wiem z własnego doświadczenia.
a jeśli chodzi o poronienie, głowa do góry znam dużo osób w rodzinie i wśród znajomych, a druga ciąża zakończyła się powodzeniem

Ktos wie, czy coś się w tym temacie zmieniło i być może dr Sarzyński posiada już w swoim gabinecie USG?

Bodajże w styczniu znajoma od Niego kierowana była na USG do Adamczyka, ale może się coś zmieniło teraz.

Witaj,
u dr Sarzyńskiego leczę się i kontroluję od 17 lat, prowadził moje dwie ciąże.
Przy pierwszej pracował w stalowowolskim szpitalu, nie robił usg u siebie - robiłam u innego lekarza. Byłam zaopiekowana i wszystko przebiegło bez zastrzeżeń.
Druga ciąża po wielu latach, też prowadzona przez dr Sarzyńskiego - również wszystko super. Pilnuje, dba, uspakaja - jest bardzo profesjonalny.
Obecnie przyjmuje prywatnie i w szpitalu niżańskim, gdzie jest dostęp do usg.
Ile kobiet i ciąż i problemów tyle opinii. Uważam, że ginekolog to człowiek, do którego trzeba mieć zaufanie i musi pasować charakterem.
Dla mnie to doskonały specjalista i dobry czlowiek - jak każdy pewnie ma swoje słabsze strony...
Życzę powodzenia i pozdrawiam,ema

lek. Sarzyński już kupił USG. Za parę tygodniu zacznie przeprowadzać badani w gabinecie.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi!

Jeśli sobie kupił USG (jeśli to prawda) to zgroza. Nie ma żadnego doświadczenia w w wykonywaniu tych badań. Ciekawa jestem do kogo będzie wysyłał na konsultacje? Aktualnie prowadzeinie ciąży to morfologia, moczyk inne badanka i fuura leków - do tego gadka szmatka na wizycie.

U mojej żony przedawkował sztuczne witaminy, bo pakował je na maksa pomimo tego, że odżywiała się prawidłowo. Efekt taki, że córka urodziła się z tak mocno podrażnioną skórą, że na wszelkich fałdkach były pęknięcia skóry. Do dziś ma problem ze skórą a ma już 10 lat.