Witam. Zaginął mi kot który nazywa się Niunia. Ma ponad rok , jest przyjazna do ludzi . Ostatnio była przy ulicy Żwirki i Wigury. Załączam zdjęcia, gdyby ktoś ją widział proszę o pilny kontakt pod nr 667-586-653 lub sinceree_(at)_wp.pl .


Jest cała czarna, ma jakby biały krawat i białe włosy w uszach.
Gdyby ktoś ją mógł złapać ( nie boi się ludzi ) i zachować dla mnie byłabym bardzo wdzięczna , na pewno ją odbiorę !!

Masz pisać głupoty lepiej coś poczytaj ;)

el.B...

Nie masz się czym chwalić, że go kopnąłeś ... W okolicach jakiej stacji

Art. 6.
1a. Zabrania się znęcania nad zwierzętami.
2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome
dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień (...):


Art. 35.
1. Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem
przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1–4
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności
do lat 2.
1a. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem.


@Sincere: Jak chcesz, możesz pójść z tym na Policję może przy okazji szlajanie się po komendach, prokuraturach i sądach nauczy @PamiętnikZawodowiec trochę rozumu.

PS: może zrobi to ktoś inny? Np stow futrzak?

Wstyd mi na prawdę za takich ludzi zwłaszcza, że to zwierzę traktuję jak członka rodziny . Ktoś może nie lubić zwierząt lecz niech nie robi im krzywdy .. Bardzo proszę o jaki kolwiek kontakt gdyby ktoś ją zauważył..

Śliczna kicia.W sumie siedzę w domu i zamulam przed kompem to może zrobie coś pożytecznego.Wyjdę na spacer i bedę się za tym czarnym cudem rozgladać

Lorena , dziękuję bardzo .. Dzięki takim ludziom można jeszcze w coś uwierzyć.

Sincere poprosiła o pomoc w znalezieniu pupila trzymajmy się tematu ...

el.B....

Weź człowieku daj sobie spokój z takimi wypowiedziami, bo z miłośnikami zwierząt i tak nie wygrasz. Niczym też nie zabłyśniesz wypisując takie bzdury. I to Ty nie jesteś zbyt ogarniętą osobą. Ale nie będę tego rozwijać, bo i tak nie zrozumiesz.

Sincere mam nadzieję, że kicia się znajdzie.

brak związku z tematem ....

el.B...

Ja traktuję zwierzę jak domownika i członka rodziny . Tobie nic do tego, są ludzie którzy pomogą a Ty jeżeli nie masz takiej ochoty to się nie odzywaj. Z łaski swojej mógłbyś powiedzieć przy której stacji go widziałeś. Chociaż tyle mógłbyś zrobić.

Moderowano bez związku z tematem/kamil

Sincere piękna kotka, szkoda żeby się "zmarnowała" na wolności (domowy kot sam nie poradzi sobie na wolności jeśli ma obcięte pazurki itd.) będę się za nią rozglądała w drodze do i z pracy. Mam nadzieję, że się odnajdzie.

Moderowano bez związku z tematem/kamil

hmmm.... j/w

e.B...

Przedwczoraj, wczesnym popołudniem jakiś inteligent przejeżdżając przest most na Sanie (w stronę Pysznicy), wyrzucił z samochodu - nawet nie zwalniając - małego czarnego kotka...
Kot jak tylko się pozbierał, dał drapaka za samochodem. Jak nietrudno się domyślić nie miał żadnych szans go dogonić - samochód naprawdę jechał szybko, całe jego szczęście że chociaż przeżył. Był bardzo podobny do tego ze zdjęcia. Całkiem możliwe że ktoś urządził sobie po prostu zabawę - dzisiaj jak wiadomo rządzi "róbta co chceta, a im kto wykaże się większym debilizmem czy chamstwem tym ma większy tzw. "szacun" wśród sobie podobnych półgłówkowatych ziomów.

Miejmy nadzieję że to jednak nie Twój, i że odnajdzie się cały i zdrowy - też lubię koty w przeciwieństwie do psów.

mój uciekł wczoraj ok 22 więc to na pewno nie ten.. chodzę, szukam bezskutecznie poki co ..

Kot nie jest fałszywy tylko mniej ufny od "azora", wolniej się przywiązuje i wolniej przyzwyczaja. Wszystko kwestia czasu, ale co taki gość jak Ty może o tym wiedzieć. Lepiej pitolić farmazony powtarzane przez bezmózgowców...

[cytat]Ale prawdą jest że kotów nie lubię bo są mega fałszywe... [cytat]
A co dopiero ludzie, oni to naprawdę są fałszywi!

Fałszywi to są ludzie a nie zwierzęta!! życzę powodzenia i mam nadzieje,że kicia się znajdzie.

PamiętnikZwakac mylisz się przeczytaj sobie artykuły o kotach w nich wyraźnie jest napisane, że "Kot domowy nie ma szans przetrwać na wolności. Odrzucany przez inne koty, nie umiejąc zdobywać pokarmu, zginie". Każdy hodowca i weterynarz zgodzi się z tą publikacją. Tu reszta artykułu http://kotyd(...)ota.html
To tylko jeden z przykładowych artykułów ale jest ich więcej wystarczy wpisać w wyszukiwarkę wtedy lepiej poznamy kocią naturę.

Jeśli chodzi o tzw. fałszywość kotów to wydaje mi się to stereotypem. Już prędzej obawiam się psów bez kagańców, smyczy, które zagryzają dzieci (było kilka takich przypadków) niż kotów bo jakoś nie słyszałam żeby kot zagryzł właściciela lub dziecko. Na pewno dużo zależy od nastawienia właściciela psa czy kot oraz od tego jak traktuje swojego pupilka. Dlatego nie wrzucajmy kotów do jednego worka, że są one fałszywe.

Nie wysilajcie się. Ten pozbawiony empatii
@PamiętnikZakwac i tak nie pojmie.
PS: Też nie jestem zwolennikiem kotów, ale życzę szybkiego znalezienia zguby.

@PamiętnikZwakac: dryyyń dzwonek gimnazjum już blisko.

Sincere jak zaginął kot mojej siostry to znalazłyśmy go w piwnicy, na szczęście całą noc w niej przesiedział i nie wyszedł na pole. Schował się w rurze, gdzieś głęboko ale było słychać jak miauczy. Już myśleliśmy, że pewnie go nie odnajdziemy ale wszystko się dobrze skończyło. Mam nadzieję, że i Twoja kotka się odnajdzie