Temat jest prosty nie dajcie się wykorzystywać na siłowni TOP-GYM Pani Monika ma wszystko w dupie a wyj jej płacicie nie raz lepiej dołożyć parę złotych i iść na inna siłownie wzywa policje na stałych klientów bo nie chce jej się dopilnować paru rzeczy straszy sądami a nawet jak w moim przypadku dzwoni do pracy i szefowi opowiada jakieś paranoiczne rzeczy,ale niestety mój szef jest porządnym człowiekiem i nie dał się sprowokować. Całe to zachowanie właścicielki siłowni Top-Gym świadczy o tym ze ma ze sobą problemy i powinna udać się do specjalisty.


Płaci się pieniądze za warunki obsługę klienta a zamiast tego wzywana zostaje policja której opowiada się zmyślone sytuacje tylko po to by komuś zaszkodzić.

W siłowni giną zegarki ,telefony, ubrania, pieniądze a właścicielka ma wszystko w nosie bo dla niej liczy się ze zapłacisz a reszta ja nie obchodzi,siedzie na internecie,je pizze za wasza kasę a wy sobie radźcie a jak nie pasuje to możecie nie przychodzić. To jest podejście osoby która prowadzi biznes !!!!!

Jakby dla kogoś po przeczytaniu tekstu dwa razy nie dotarło, to ja powtórzę po raz trzeci:
W siłowni giną zegarki ,telefony, ubrania, pieniądze a właścicielka ma wszystko w nosie, bo dla niej liczy się że zapłacisz, a reszta ją nie obchodzi. Siedzi na internecie, je pizzę za Waszą kasę, a Wy sobie radźcie... a jak nie, to możecie nie przychodzić!!!
To jest podejście osoby która prowadzi biznes !!!!!.....

A to jest podejście klienta i do mnie to przemawia

Mnie najbardziej to, że je pizzę za Waszą kasę.

Noł, Szi is toking tu klajent.

SIŁOWNIA SPOKO JEST!!!
TYLKO WY JESTEŚCIE SPECJALINI I TACY SPECJALNI NIE MAJĄ WEJŚCIA !
WIADOMO O KOGO CHODZI W TEMACIE)))
TWORZYMY SONDE GDZIE SIE W/W OSOBY OPWINNY UDAĆ JA NP.DO TESCO NA ZJEŻDŻALNIE??))

Pino, obawiam sie że temat jest/będzie o Pani Monice, nie o siłowni, może nie zauważasz, ale to subtelna różnica.

Szopenie, obawiam się, że pieprzysz od rzeczy już od wczoraj
Jeśli p. Monika jest właścicielką Top Gim, to czy temat będzie o niej, czy TG to jest jeden grzyb.
P.Monika i jej firma to jest jedność, jak Cheap& Dales, Flip i Flap, Jarosław&Lech, czy sierotka Marysia i siedmiu krasnoludków.
Pani Monika jest wizytówką swojej firmy. Połączona jest z nią pępowiną, taką samą, jak Ty powinieneś mieć łączność ze swoim mózgiem.

Widać Czekolado należysz do gatunku, który komunikuje się z rozumem za pomocą pępowiny, w naszym kraju jest jednak tradycja, że pępowinę się przy porodzie odcina i wyrzuca, stąd masz teraz trudniej niż np. ja
I pieprzysz od rzeczy Ty, bo wracając do tematu tego i poprzedniego o TG, możesz mi powiedzieć, czy aby naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy oceną działalności klubu, a tym, gdzie jest właściciel, co robi, co robi jego żona, z kim, co jada, czy jest, tu cytat, kretynką czy nie jest, z kim sypia itp? To jest tak, jakbym założył temat o Tobie i rozpisywał się nt. związku Twoich rodziców, ilu mieli partnerów, czy się aby nie rozwiedli, czy płacą podatki... można się wypowidać o traktowaniu przez p. Monikę klientów klubu i nt. tego jak to się odbywa na jego terenie, a to, czy p. Monika ma się dobrze, co u niej prywatnie słychać, to jest temat dla mnie nie mający żadnego związku z klubem TG. Są oczywiście osoby, fani Pamiętników z Wakacji i Mody na sukces, dla których taka dyskusja to nieopisana rozkosz, warto się jednak powstrzymać, chociażby dla szacunku dla innych i samego siebie. I przed tym przestrzegam.

Dokładnie P.Monika to wizytówka TG tylko trochę nieudana a w poniedziałek znowu była policja bo nie chcieli mi oddać moich prywatnych rzeczy które miałem w szafce jak po nie przyszedłem to zamknęły mi drzwi na klucz przed nosem wiec wezwałem policje, a i tak siostra Pani Moniki nie jaka Ewa powiedziała ze próbowałem wtargnąć do siłowni . Jeszcze do tego zginęły mi nowe spodnie i koszulka treningowa z szafki za która zapłaciłem. Początkowo były kłódki ale potem nie chciało im się ich naprawiać. Oczywiście jak zamknęła mi drzwi to nawet nie wpuszczała osób które przyszły poćwiczyć wiec jak to jest zapłacili za karnety a zamyka im sie drzwi przed nosem !!!!!! tak właśnie te Panie dbają o swoich klientów .

Tak, mam trudniej od Ciebie, przede wszystkim w zrozumieniu metafory, gdzie pępowina spełnia funkcję zaopatrywania organizm w tlen i substancje odżywcze, co jest wskazane do prawidłowego myślenia..., ale dość biologii

Przeczytaj dokładnie moją wypowiedź i przestań robić z siebie durnia.
Osoba prowadząca działalność gospodarczą musi być przygotowana na różnej maści komentarze pod jej adresem. Jest to oczywista oczywistość.
Jaka kondycja firmy, takie zdanie o osobie ją prowadzącej.
Tyle w temacie ode mnie.

Ciezko sie o niej niewypowiedziec w kontekscie prywatnym, skoro na moje pytanie odnosnie naprawy peknietej 40-kilowej sztankgielkii, ktorej czesto sie uzywa do wyciskania na laweczce w zasadzie nad glowa.
Odpowiedziala ze ona ma duzo na glowie w domu i nie ma na wszystko czasu i ze ma dwoje dzieci, a jak zapytalem dlaczego rafal, jej maz tego nie zrobil jak byl w polsce, to uslyszalem ze ona w domu tez go prosi czasem o cos i nie zawsze to reobi a teraz wyjechal do usa i ona tego nie naprawi bo jest kobieta i nie co ma zrobic Gratuluje swietnego podejscia do biznesu hehe

No ja Maćku do 40 kilowej jeszcze nie dorosłem, ale bodajże podobna sytuacja była z 27 swego czasu i dłuuugo leżała, nie pamiętam, czy doczekałem jej zespawania. To, że TG kuleje i że to wina właścicieli to fakt i możemy o tym pogadać. Wciąż jednak utrzymuję, że nie obchodzi mnie życie prywatne nikogo, kto tam szefuje. Czekolada nie widzi różnicy, dla mnie ona jest ogromna. Pozdrawiam.

W szpitalu mogli zrobić dla Ciebie wyjątek od "ojczystej tradycji" i zostawić pępowinę. Mózg dotleniony to mózg, który czyta ze zrozumieniem.
Również pozdrawiam.

Wiesz co, przeczytaj sama siebie, pieprzysz za przeproszeniem o jakichś pępowinach jak 12-latka, sorry, ale nie mam czasu na takie debilne dyskusje. Liczyłem, że zgodnie z obietnicą, wyczerpałaś już temat (patrz poprzedni Twój post). Pozdro.

ps. ja czytam ze zrozumieniem, mam wątpliwości jednak, czy Ty rozumiesz co piszesz, szczególnie po ostatnich postach.

Monika myslisz ze dlatego ze masz takie widzimisi to mozesz komusz obrabiac dupe wzywac policje opowiadac o jakis glupotach ktore nie mialy miejsca to sie mylisz. Napisalas na facebooku jakies ogloszenie nasmarowalas i to nawet nie ty bo za madre slowa tam padaja, wpisalas ze to nieprawda wszystko itd o szkalowaniu obrazaniu osob a wpisy jakie sie pod tym robi usuwasz prawdakole w oczy, straszysz sadami. A na forum sa napisane przytoczone wypowiedzi a nie napisane osobiscie a co do sprawy i szkalowania to ja ci moge ja zalozyc bo pojechalas do firmy gdzie pracuje i mojemu szefowi gadslas glupoty na temat ktory go zypelnie nie dotyczy , i tym myslalas ze mi zaszkodzisz i zepsujesz mi reputacje ale ze moj szef to porzadny czlowiek to niestety sie nie udalo. Wiec sobie usiadz bo jeszcze troche krokow prawnycg zrobisz to sie zmeczysz .

MACIEK+WIJTEK+CZEKOLADA = MIZERIA)

JAK MACIE PROBLEM OTWIERAĆ SAMI SIŁOWNIE I PROPOZYCJA JEST NAZWY ''SIŁOWNIA U MIZERII''
A TAK PO ZA TYM PRZEZ PARE LAT POCIŁEŚ SIE JEDEN Z DRUGIM I ŚMIALI SIE I CIESZYLI A TERAZ ŻAL TYŁEK SCISKA ZE ZAMKNIĘTO I DRZWI DO ICH DOMU RZEKOMO)))

ZAPRASZAMY DO TOP-GYMU )

Słuchaj Olo, nie uczęszczam na siłownię, a także nie zamierzam jakiejś mizerii otwierać.W ciemnej dupie mam TG, panią Monikę i jej zachowanie oraz sprawy związane z jej kurwikami w oczach.
To samo tyczy się tego, czy wpierdala pizzę w pracy, czy bigos z mortadelą. A Ciebie drogi Szopenie nie powinno interesować co piszę i kiedy skończę. Dla Twojej wiadomości przetłumaczę swój post, bo jednak nie kminisz jak należy.
Jeśli byłabym zainteresowana współpracą z jakąś firmą, chciałabym wiedzieć, co właściciel owej firmy sobą reprezentuje. Czy nie jest krętaczem, ignorantem i pieprzonym egoistą. Więcej tłumaczyć nie zamierzam, gdyż jest to bezcelowe.

@up Święta racja co do tego facebooka. Nie wiem czy to jest takie w porządku że tutaj niby narzekacie na ludzi że to ich wina itd. A potem na fcb Oczerniacie ich i straszycie ludzi tym że będzie wzywana policja i będą wyrzucani z siłowni. Napisałem post o tym że każdy ma prawo do własnej wypowiedzi na temat danej siłowni i po paru min może i godzinie mój post zniknął. Widać na fcb tylko można napisać pozytywne rzeczy o was no cóż niech tak będzie to się nie dziwcie że tutaj będą takie kłótnie.

Przecież napisałaś to do mnie, żartujesz sobie? A jeśli chodzenie na siłkę, nazywasz współpracą biznesową, to inna bajka. Teraz się z Tobą w pełni zgadzam. Mam nadzieję, że wiesz już wszystko o właścicielce osiedlowego spożywczego, kasjerce z Tesco i kierowcy autobusu, którym jeździsz )) Ubawiłem się. Joł.

ps. A ja Czekoladko już kończę i nie wracam Obiecuję ;)

No i git. Idź odśwież rozum i nie porównuj pracowników do właścicieli
W tesco zakupów nie robię, (tak jak i w Biedronce),autobusami,pociągami i trolejbusami się nie poniewieram, a o kobicie ze spożywczego wiem wszystko
Jakbym miała komuś powierzyć swoje mienie, chciałabym wiedzieć, że właściciel nie jest złodziejem, jakbym miała powierzyć swoje życie/zdrowie (sztanga), chciałabym wiedzieć, że właściciel dba o sprzęt, jakbym miała powierzyć komuś szoferkę, chciałabym wiedzieć, że kierowca nie jest alkoholikiem,idąc do prywatnego dentysty, chciałabym wiedzieć, że nie jest on sadystą i nosicielem jakiejś francowatej choroby etc. Nie mamy wpływu na pracowników, ale każdy szanujący się właściciel ma wpływ na wizerunek swojej firmy poprzez swoje zachowanie i "ustawienie" swych podwładnych.Amen do cholery.

zgadzam sie z tym...

widze ze monika znow wpisuje sie pod innymi nikami
http://www.faceb(...)57258136
na fb oswiadczenie napisala a komentarze usuwa jak jej sie nie podobaja posluchaj mnie monika zawsze bylem dla ciebie mily bo i ty bylas mnie nikt nigdy nie wyrzucil z silki wiec mi tego nie wytkniesz.
Od kad tam poszedlem od razu mowilem ze jest chujowo ale bylem tam tak dlugo jak moi kumple chodzili a to ze pisze o tej silowni ze jest chujowa to nie znaczy ze kogos obrazam tylko wyrazam swoje zdanie. Jesli chcesz do sadu to zamiast straszyc dzialaj i zakladaj sprawy zobaczymy kto wyjdzie na swoje. Ty masz cos z bania chodzisz do pracy do ludzi nagadujesz to jest nachodzenie i szykanowanie jak do kogos lazisz do pracy z szefem chcesz rozmawiac. Co to czyjegos szefa gowno obchodzi ze masz banie zryta? no co? pozdrawiam monie musialem sie tu wypowiedziec bo na fb komentarze poblokowane