Mam takie pytanie do wszystkich ktorzy od czasu do czasu korzystaja z ZMKS Stalowa Wola i sa w stanie powiedziec cokolwiek na temat kontroli biletow. Wszyscy wiemy ze w ostatnim czasie bylo niemale zamiesznaie z ulgami itd. W zwiazku z tym jak grzyby po deszczu wylęgli sie kontrolerzy wypisujac mnostwo mandatow ludziom ktorzy nie zdazyli sie ogarnac w nowych zasadach. OK. rozumiem. Wczoraj jade sobie autobusem kurs ok 9 rano. Kasuje bilet za 1,50. Wsiadaja kanarzy. Sprawdzaja mi bilet jestem poproszona o legitymnacje-pokazuje i jade dalej. Autobus dojezdza w okolice ulic Czarnieckiego i Popieluszki. Wiadomo ze mieszka tam mnostwo starszych ludzi wiec staruszki doslownie staranowaly pojazd w poszukiwaniu wolnych miejsc. Wstaje, zwalniam swoja miejscowke i staje sobie z drugiej strony. Kanarowi sie chyba zapomnialo ze juz mnie kontrolowal bo podszedl 2 raz tylko dlatego ze zmienilam miejsce. Za chwile wsiada dziewczyna z 2 dzieci. Zadne nie ma biletu wiec dostaje 3 mandaty. Ok. I teraz moje pytanie: w autobusie bylo ok 20 starszych osob. Dlaczego ZADNA z nich nie zostala poproszona o bilet do kontroli? Ok rozumiem, ze bilet seniora za 1 zł a po 75 roku zycia za free. Ale przeciez niektorzy seniorzy mogli pochopdzic z Niska wiec wtedy obowiazuje ich 100%, a pozatym nawet ten bilet seniora tez powinien podelgac kontroli. Chyba czegos nie ograniam w tej polityce

w czym masz problem dziewucho? mialas bilet wiec jest ok a co cie obchodzi czy sprawdzaja dziadkow czy nie. widocznie maja taka polityke, ich broszka.

mysia - ja też nie rozumiem niektórych kontrolerów oni chyba wybierają osoby na zasadzie masz ładną buzię lub nie, wyglądasz nie halo bo masz pocięte spodnie, wysokie buty lub włosy inne niż wszyscy.
Może w tym przypadku dziewczyna w 2 dzieci:
1. wpadła mu w oko
albo
2. był przekonany, że mając 2 dzieci na pewno nie kupiła biletu bo przy dzieciach zapomina się o tak przyziemnych rzeczach.
Staruszków nie zaczepiają bo pewnie boja się ich marudzenia. Kanarzy tylko się cieszą jak kogoś złapią. Nie wiem może im więcej mandatów wypiszą to dostają od tego jakąś premię?

Betty30- nie mam zandeog problemu bo nigdy nie jezdze na gape i nawet stado kontrolelow mi nie straszne.

Wlasnie- "boja sie ich marudzenia" a co to kurna ma znaczyc ze boja sie marudzenia taka jego robota aby sprawdzac bilety. Wiem ze kontroler ma prawo sprawdzac tylko niektoprych pasazerow ale w tym przypadku pominiecie tylko i wylacznie starszych osob bylo lekkim przegieciem. Autous byl doslownie przspelniony seniorami. A do mnie podszedl 2 razy wiec to jest ewidentne naciskanie na jedna grupe spoleczna. I ciekawi mnie skad te "ulgi" dla seniorow.

ja kiedyś dawno temu byłam świadkiem jak do autobusu wsiadła dziewczynka. Chodziła do podstawówki klasa 3 lub 4 nie więcej. Dziewczynka miała bilet ulgowy. Pokazała go pani kontrolerce a ta zażądała od dziewczynki legitymacji szkolnej. Dziecko jej nie miało. Pani wypisała dziecku mandat chociaż ono pokazywało jej że ma książki, zeszyty podpisane a w nich dowód na to że jest uczniem. Nawet kilka osób z autobusu mówiło kontrolerce: "no przecież widać, że to uczeń na pewno ma w domu legitymację jak to dziecko zapomniało a ulga mu się należy" Niestety pani była nie ugięta i dziecko dostało 70 zł kary i się rozpłakało.

To są pozostałości po głupim systemie, zachowane w debilnych instytucjach i firmach. W kraju, w którym istnieje obowiązek szkolny, zatem każde dziecko w wieku tej dziewczynki ma obowiązek prawny chodzić do szkoły, powinno mieć ulgi. W pewnym jednak sensie takie akcję robią tyle dobrego, że uczą dzieci odpowiedzialności. Jednak jest wiek, w którym dzieci są jeszcze zbyt niedojrzałe, by taką szkołę zrozumieć.
Ja MKSami Stalowowolskimi jeździłem tysiące razy i przekonałem się, że kanarzy potrafią być mendami, nie wiem jaka teraz ekipa jest bo od dawna nie jeżdżę, ale kiedyś zdarzały się ewenementy.

Na szczescie na takie sytuacje z legitymacjami ZMKS ma wyjscie. Wystarczy w ciagu iles tam dni pokazac w biurze, że legitymacja jest tylko w danym dniu nie mialo sie jej przy sobie i z mandatu 70 zł robi sie 5 czy tam 8 zł.

Ale dziwnego ulgowego traktowania ludzi starszych nie pojmuję. Chyba kazdego obowiazuja te same zasady korzystania z ZMKS.

Ja tu ulgi nie widzę. Gdyby zostali skontrolowani i mimo nie posiadania biletu, nie zostali ukarani to ok. Kontroler może prowadzić kontrolę wybiórczo, sprawdza tych, których chce. Być może poprzednim kursem rozdał dużo mandatów starszym, to się teraz wziął za młodszych, bo taki ma kaprys.

Z pewnoscia... a wlasnie moze nie chce mu sie uzerac ze starszymi i dlatego nie podchodzi kiedy jezdza "stadami"? Jakos do mnie podszedl 2 razy wiec mial niezle parcie na mandaty. Wiem, ze ma prawo wybiorczego kontrolowania wiec jezeli w autobusie jest 25 osob w tym 5 mlodych i 20 starszych i kontroluje 2 razy mlodych a starszych omija szerokim lukiem to cos nie halo. Dodam tylko, ze malo kto ze starszych kasowal bilet wiec nie bylo pewnosci czy akurat mieli miesieczne seniorskie.

Wystarczy, że starsze osoby:
1. gorzej kumają
2. chętniej się kłócą
3. nie miewają ze sobą dokumentów, co utrudnia wypisanie mandatu
4. mandatów nie płacą
itp. żeby kanar wybrał właśnie Ciebie szczęściaro.

Własny samochód lub rower najlepsze rozwiązanie.

No wlasnie SzoPenie, ja nie narzekam na gape nigdy nie jezdze wiec nie obawiam sie o swoj tylek tylko wkurw*** mnie takie podejscie o ktorym piszesz. Glupie myslenie pochodzace jeszcze z minionej epoki...

mysia - rozumiem Cię i też mi się to nie podoba. Wiadomo, że są ludzie i ludziska.
Ja z tym walczę (fory dla zdrowych seniorów), więc jak zdarzy mi się zamiast samochodu wybrać komunikację miejską to żadnej babci miejsca nie ustępuję, chyba, że na prawdę jest w złej formie i ledwo "łazi".

Haha zebys tylko widzial jak one zabawnie wpadaja przez srodkowe drzwi i w predkosci swiatla robia rentgena miejsc siedzacych i leca na sepa. Nie wspomne o tym, ze Pani "kanarzyca" kiedys do mnie zaczela przemawiac na "Ty". Wydaje mi sie ze w wieku 23 lat jakis szacunek mi sie nalezy. Tym bardziej ze ta Pani jest w wieku mojej mamy wiec dystans miedzy nami jak stad to Londynu.

mi to śmierdzi 190a kk, uporczywe nękanie. zresztą w Polsce to nie ma ludzi niewinnyc. Po prostu paragraf odpowiedni poszukać i znaleźć.Raz zprawdzili kwity było ok, więc po ch.j drugi raz drążyć temat.
Zresztą można bylo siepaczy kanarów przycisnąć, popytać się o legitki, pospisywać, zapytać o podstawę kontroli i na jakiej podstawie prawnej przeprowadzają ową kontrolę (bankowo nie wiedzą) Nigdzie z nimi nie łazić, nic nie podpisywać. A we właściwym momencie długa z emkaesu

Kiedyś byłam świadkiem śmiesznej sytuacji. Kobieta okolo 50 lat podaje bilet kanarowi. Stoi uśmiechnięta gada z koleżanką. Kanar przedarł bilet i oddaje jej. Ta biorąc patrzy na bilet i zaśmiała sie i mówi bez namysłu: " o matko przepraszam, nie ten bilet skasowałam hahah" A tu wtedy knar patrzy na bilet i mówi prosze o dokument uprawniający do ulgi. A baba jeszcze normalnie mówi, że nie ten wyciagneła z portfela bo kupowała dla dzieci i siebie i się pomyliła. I wyciąga właściwy i chce skasować. Facet ucieszył się i mówi, że wypisujemy mandat. Kobieta coś go tam prosiła, ale ten chamsko nawet nie patrząc na nią coś burczał pod nosem. W końcu ta koleżanka mówi do niej : a zostaw już, nie widzisz jaką ma PAN satysfakcje? . Wywołało to uśmiech dookoła

Trzeba sie cieszyc ze w naszej stw nie ma jeszcze tak jak w innych miastach. Np tak jak opisane jest w tym artykule KLIKNIJ TUTAJ. A slysalem tez o sytuacjach kiedy kanar "bral" bilet do sprawdzenia, chowal go do kieszeni, a potem pisal mandat za brak biletu.

Owszem na szczescie teraz sa kamery i pasazer ma wieksze sznase w egzekwowaniu swoich praw. A swoja droga kanarzy sami sobie na taki a nie inny wizerunek zapracowali.

SzoPeN masz rację co do dzieci i uczenia ich obowiązku. Ale tak jak zauważyłeś nie zawsze one to rozumieją. Tamto dziecko też właściwie było jeszcze małe żeby pojąć co jest grane. A pani kontroler hm... no cóż chyba zabrakło jej trochę wyobraźni i taktu.

mysia tak tak jest takie prawo, żeby pokazać tą legitymację w ciągu iluś tam dni tylko najgorsze jest to że mało kto o tym wie a kanarzy mają radochę.

amini ale się babka sama wkopała zamiast cicho siedzieć

To i tak dobrze, bo w Gdańsku kontrolą biletów w autobusach, tramwajach i SKM-ce zajmuje się firma Renoma. Debile i mięśniaki napakowani chemią. Potrafią się posunąć do bicia, zwłaszcza młodych ludzi. I nie ma znaczenia czy to dziewczyna czy chłopak.
http://www.trojm(...)192.html
http://www.trojm(...)913.html
A ten link polecam szczególnie :(
http://www.trojm(...)440.html
Tak, tak, w Stalówce nie jest jeszcze tak źle

Czym Polak różni się od Amerykanina??
a no tym:
1). Gdy sąsiad Amerykanina kupi sobie wypasiony samochód, to ten Amerykanin modli się, spraw Boże żeby i mnie było stać na taki.
2). Gdy sąsiad Polaka kupi sobie wypasiony samochód, to ten Polak modli się - Spraw Boże by tego sąsiada szlag trafił.
A to dlatego tak bo ten Polak to większy katolik.