Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
matematyka z Ordonem.
do dziś żałuję, że nie trafiłam na innego nauczyciela, bo wcześniej matematykę uwielbiałam. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 45
Dołączył: 21 Sie 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Pytanie powinno brzmieć, jaki nauczyciel wkurzał najbardziej. Ulubiony przedmiot można znienawidzić przez nauczyciela. U mnie tak było z chemią.
|
|
Posty: 973
Dołączył: 14 Kwie 2009r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
CYTAT ja polski - trafilem na taka stara suke ktora nie robila nic, dyktowala tylko swoje xxx letnie pamietajace czasy jezusa z nazaretu notatki. Na 2 godzinach polskiego bez problemu robiło sie 5 kartek :] wypracowania domowe dodatkowe 5, najwiecej interakcji z uczniami miala gdy odpytywala z wierszykow (jest to jescze w szkole sredniej?) Ostatni moj wyrecytowany "wiersz" to dowolnie wybrany opis przyrody z Pana Tadeusza i to jeszcze w gimnazjum |
|
Posty: 1563
Dołączył: 30 Cze 2011r. Skąd: Rzeszów Ostrzeżenia: 80% |
|
|
|
Przez sukę z polskiego musiałem się ewakuować do wieczorówki. Tam pani była wspaniała
Sprawdzanie wypracowań polegało na policzeniu stron A do odpowiedzi ustnej wystarczyło mieć dobre opracowanie na ławce i z niego czytać. Groziła mi pała w dziennym, a tam jeszcze mogłem zdawać na 4 I tak powinien wyglądać przedmiot, którego się nienawidzi. |
|
Posty: 95
Dołączył: 13 Lut 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT CYTAT ja polski - trafilem na taka stara suke ktora nie robila nic, dyktowala tylko swoje xxx letnie pamietajace czasy jezusa z nazaretu notatki. Na 2 godzinach polskiego bez problemu robiło sie 5 kartek :] wypracowania domowe dodatkowe 5, najwiecej interakcji z uczniami miala gdy odpytywala z wierszykow (jest to jescze w szkole sredniej?) Ostatni moj wyrecytowany \"wiersz\" to dowolnie wybrany opis przyrody z Pana Tadeusza i to jeszcze w gimnazjum A moja ostatnia recytacja w liceum fragment jak W Natenczas Wojski gra na rogu Miło to wspominam :] |
|
Posty: 219
Dołączył: 30 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Elektryk w Nisku był super do lat 90` potem się dużo pozmieniało.
Owszem za dyr. Piędla było super, teraz nie wiem , co do kilku spraw nie jestem się w stanie zgodzić, że komuś nie pasowało, po prostu nie należał do grona elektryków. Do dziś bodajże jest to najlepsza szkoła na podkarpaciu. Czy się ktoś nauczył , czy nie jego sprawa..... Temat trzeba czuć, praktyka swoją drogą. Chemia i historia nie pasowała do tej szkoły no ale była. Jak wspomniał ktoś o reakcjach w akumulatorach - to nie wiem poco mu to no ale niechaj go bada i przelewa kwas do szklanki jak lubi. Ale czy ktoś z was wyniósł zdolność z tej szkoły w 100 %? Chyba w pracy i życiu codziennym się dużo więcej dokształciło ludzi. Życie weryfikuje pewne nieścisłości i to czy się nadajesz do tej czy innej pracy. |
|
Posty: 403
Dołączył: 3 Gru 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ja po lektryku się przekwalifikowałam
... |
|
Posty: 140
Dołączył: 7 Cze 2011r. Skąd: Nisko Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nigdy nie zapomnę pewnej GW, gdzie moja wychowawczyni, polonistka, wyczytywała nieobecności. Brzmiało to tak:
W: (moje imię i nazwisko) 26, 27, 28 kwiecień Ja: KWIETNIA W: nie mam czasu odmieniać Później jednak zaczęła odmieniać, a po innych korekcjach mówić całkiem poprawnie, jak na polonistkę przystało. Tylko co to za polonistka, która podstaw nie zna? (po kilku dyskusjach z moim facetem, którego uczyła polonistka z mojej szkoły muszę stwierdzić, że w budowlance jest tylko jedna dobra polonistka [żeby było śmieszniej, przez 3 lata LO uczyło mnie 5...]) Odnośnie polskiego jeszcze, najlepiej wspominam moją polonistkę z podstawówki. Utrzymuję z nią kontakt do tej pory, jest świetna, nauczyła mnie naprawdę wiele, często ponad wymagany poziom (przygotowanie do konkursów, korona jej z głowy nie spadała, kiedy siedziała z piątoklasistką do 16-17 i przekazywała jej wiedzę). Pozytywnie też wspominam chemię w gimnazjum (nr 1 w Nisku). Pan R. przez 3 lata nauczył mnie naprawdę wiele, a przynależność do kółka chemicznego sprawiła, że później idąc do liceum na profil bio-chem nie dowiedziałam się niczego nowego (poza 2 czy 3 działami) ;) Tylko kanibal nie gardzi drugim człowiekiem. // Dixisse me aliquando placuit, tacuisse numquam czyli Bywało niekiedy, że żałowałem tego, co powiedziałem, nigdy jednak tego, że milczałem - no i fajna płyta. |
|
Posty: 670
Dołączył: 7 Gru 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Mnie bardzo dużo przedmiotów wkurzało, głównie tych ścisłych i głównie przez nauczycieli.
Bardzo lubiłam polski, historie, geografia też ciekawa, tylko nauczyciel lipny się trafił niestety. Najbardziej nudne były przedsiębiorczość i ekonomia, na studiach też mnie strasznie nudziły. Na pewno przedmiotem najmniej przydatnym jest religia. Dużo lepsza byłaby już etyka, ale nie prowadzona przez księdza itp. Nietypowe wydają mi się "przepisy ruchu drogowego" ^^ Dorastając w tym kraju trzeźwiejemy z marzeń - K.Ś. |
|
Posty: 27
Dołączył: 21 Wrz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Nauczyciele to też i tylko ludzie. Ze swoimi humorami i często brakiem kwalifikacji nie powinni trafiać do zawodu.Ale najgorsze to te uprzedzenia do niektórych uczniów.Jeżeli nauczyciel swoich przywar osobistych nie potrafi zostawić w domu, nie powinien uczyć.
Są inne piękne zawody jak choćby sprzątanie, tu mógłby się wyżywac na miotle. |
|
Posty: 179
Dołączył: 7 Lis 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Chodząc do liceum na Staszica miałem od polaka nauczyciela , który ,że tak powiem naśmiewał się ze mnie i to przy całej klasie ( teraz to się zwie mobing)
W czasach terażniejszych gdy mnie widzi z kilku merów, zawsze szybkim krokiem opuszcza mój chodnik i przechodzi na drugą stronę ulicy.... Od matury mineło wiele lat..... Nauczycielu, pedagogu naprawdę już mineło wiele lat-- dzień dobry. |
|
Posty: 5008
Dołączył: 5 Paź 2010r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Mój ulubiony szkolny przedmiot to...dzwonek.
Pamietamy zwykle nauczycieli którzy byli dobrzy w tym co robili,jak też takich,którzy minęli się z powołaniem. Osobiście pamiętam nauczyciela matematyki z podstawówki. Znał np.na pamięć"Pana Tadeusza".To On jako pierwszy powiedział nam co sie stało 17 września 1939 r.jak też to,że Alianci sprzedali nas Sowietom... Był też "psor" od PO(przysposobienie obronne) i jego ulubiony tekst"Nienaumiałeśsięchłopaszkusiadajpała". Kto pamięta Torlę i jej"odzywki"? SPRZEDAM BOEING 747 WERSJA SPEC, GARAŻOWANY. MAŁY PRZEBIEG 22,9 MLN.KM. PO PRZEGLĄDZIE WAŻNYM DO 2030 ROKU, WYMIENIONE ZAWIESZENIE, ROZRZĄD SILNIKÓW, KLIMATYZACJA 10-CIO STREFOWA, PRZYCIEMNIANE SZYBY, AIRBAG. NIE BITY. KOLOR BIAŁO- NIEBIESKI Z LOGO "PRESIDENT USA". CENA DO NEGOCJACJI. |
|
Posty: 642
Dołączył: 24 Lis 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
stalowka.zks , czy to nie był przypadkiem pan na P. ?
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem. |
|
Posty: 66
Dołączył: 17 Wrz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
najgorszy przedmiot w szkole to matma ,wos,fizyka ,biologia,historia.a najfajnieszym przedmiotem w szkole był j polski jak i w podstawówce , zawodówce i w technikum
|
|
Posty: 67
Dołączył: 2 Cze 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
religia z ksiedzem madejem!
|
|
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Najbardzije znienawidzony przedmiot z liceum to P.O-przysposobienie obronne,nudy jeszcez zakładanie śmierdzących maske na twarz - niby cwiczenia w razie wybuchu epidemi;/ masakra-choc masażu serca się nauczyłam to choc tyle,drugi to fizyka z Panią która non powatrzała słowo" wtemczas" -zianie na maksa było a najbardzije lubialam j.Polski oraz niemiecki i chemię w szkole medycznej lubiałam patologie chorób z zarysem klinicznym a nieznosiłam psychologi -wkuwanie jakis regułek noi poco jak wystarczy słuchac człowieka i miec troche empatii ;/
mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ... |
|
Posty: 179
Dołączył: 7 Lis 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT stalowka.zks , czy to nie był przypadkiem pan na P. ? Oczywiście rzecz jasna nie chcę odpowiadać czy to był pedagog o nazwisku P, A czy G. Nie jest moim celem kogoś zniesławiać w tym przypadku. Chciałem odpowiedzieć na zadane pytanie. Więc opowiedziałem ,że przedmiot mnie wkurzał bo wkurzał mnie nauczyciel zachowujący się nie fer. A czy to było w liceum na staszica w Łodzi, Stalowej , Tarnowie czy innym mieście to już nie odpowiem. |
|