Bardzo lubię słuchać niedzielnego koncertu życzeń, muzyczka przyjemna dla ucha, jak sie ma szczęście to można nawet wygrać płytkę.

A ten spiker co prowadzi w niedzielne popołudnia audycje to jest jeszcze? Zawsze jego głos kojarzył mi się z rozdeptaną żabą

Ten

http://w155.(...)o_leliwa

ten

http://w277.(...)o_leliwa

a może ten?

http://w447.(...)o_leliwa

Tak jest zawsze w niedziele od 12 do 17 mozesz go usłyszeć


CYTAT
Ten

http://w155.(...)o_leliwa

ten

http://w277.(...)o_leliwa

a może ten?

http://w447.(...)o_leliwa



Tu akurat to żaden z tych panów nie prowadzi niedzielnej audycji

Leliwa to po prostu wiejska wersja eremefów i innych zetek.
Czy dalej jest tam dziewczyna "zaciągająca po rusku"?Pytam z ciekawości, bo nie czuję się na siłach aby włączyć Leliwę,posłuchać ich przez chwilę i pozostać w normalnym stanie psychicznym.
Miałem w pracy fana leliwy i eremefa.
Pytałem się go jak może słuchać tej szmiry,gdzie na okrągło lecą po kilkanaście razy w tygodniu te same"przeboje".Odpowiedział,że jemu jest wszystko jedno co "leci", a włącza ich gdyż w przeciwieństwie np.jedynki czy trójki, nie musi myśleć o czym mówią.
Tu miał rację.Orłem intelektu nie był...

rst1992, wszyscy 3 panowie prowadzili wcześniej audycje w niedziele.

Jesteś w tej trójce?
Miałem Cię za fajnego Gościa ,a tu nagle wjeżdżasz z taką promocją "Leliwy"...

jusek, Leliwa robi to co trzeba, by być słuchaną, mieć wskaźniki i reklamy. Jeśli będziesz się unosił dumą, ambicją itd. to na wolnym rynku medialnym niczego nie zarobisz i przestaniesz istnieć.

PS. Jaką słuchalnością może poszczycić się ambitny program 2 Polskiego Radia?
Czy bez podatków w postaci przymusowego haraczu abonamentowego przetrwałaby Twoja ulubiona Trójka i Jedynka?

HIV-masz rację-każdy słucha czego chce.
Mnie akurat Leliwa nie podchodzi i mam do nich awersję.
Skutecznie odrzuciło mnie od nich dzięki postępowaniu mojego kolegi.
Uważam też, że słuchawki to najlepszy wynalazek ludzkości.
Dzięki nim można cieszyć się indywidualnie "bieberkami" czy rodzimymi"flintami".
I dobrze że skończyły się czasy debili, słuchających na full muzyki w swoich wieśwagenach.

żal żal! panie prowadzące audycje do godz 15 - mylą się często, źle akcentują i generalnie mówią momentami bezsensu, a już najbardziej mnie rozśmieszają gdy rozmawiają z kimś na żywo - totalny brak inwencji i nierozumienia co do nich mówią słuchacze. Ja niestety jestem zmuszona słuchać tego radia w pracy...

Skoro ci którzy twierdza ze Leliwka jest radiem dla wiesniaków,to bardzo ciekaw jestem jakaż to stacja jest dla ludzi czasowych i mieszczańskich za jakich sie uwazaja,majac awersje dla regionalnej ale naszej Leliwy.
Pamietamy jak bylo z radiem TAK?a moze by byc dzisiejszym trzeba słuchać Rmf Max gdzie mozna od puszczania przez nich jednego przeboju po 30razy dziennie oszalec,choc tyle ze odpuszczano sobie jeden weekendowy wieczor,gdzie można bylo uslyszec utwory z gatunku rejw i techno.

Niemówię że dla wieśniaków.
Bycie "wieśmakiem" to nie miejsce pochodzenia, a stan ducha i iloraz inteligencji.
Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem"naszej Leliwy"?Jakoś nie słyszałem o rozdawaniu akcji tej firmy(Leliwy).
Utożsamiasz się z nimi,a te objawy źle wróżą.
Awersje mam do nich ,z uwagi na doświadczenia z przeszłości.Po prostu podczas słuchania tej stacji nie myślę o niczym innym jak o odłaczeniu niewinnego obiornika od sieci.Niby bezmyślne urządzenie ,ale też może cierpieć.
Czym prócz nazwy i zasięgu różni się leliwka od eremefków i zetków?
PS.Karolcciu-znam ten "bul".
Szczęściem zanim wylądowałem na psychiatryku,zmieniłem pracę.
Jest szansa że pomimo tego co było,pozostanę sobą.
Znajomy ma "archiwum X" i paranolmal activity...

Słucham i kisiędza Rydzyka.