Witam, czy ktoś zakupił może chińską pilarke spalinową niby still a okazała się chińska podróba i mu się popsuła? Ja mam taki problem i w Zarzeczu oferują naprawe i części do takich pił. Czy naprawiał ktoś keidyś w Zarzeczu Ogród Service tego typu sprzęt? Słyszałam dobre opinie o tym zakładzie ze robią solidnie i dokładniei
niedrogo co w dzisiejszych czasach jest ważne, ale nie wiem czy akurat chińskie dziadoswto. Miał ktoś może podobny problem?

Dobre parę lat temu dziadka mojego tak gość na bazarze naciągnął. Sprzęt kiepski, działał słabo i szybko odmówił współpracy. Na szczęscie w domu była też oryginalna Husqvarna. Powiem od razu, że moim zdaniem nie ma sensu tego naprawiać, albo ew. podreanimować i puścić na allegro za tyle za ile pójdzie... Szkoda nerwów i zdrowia, składane to to jest nie wiadomo jak, nie wiadomo gdzie, podejrzewam, że z normami bezpieczeństwa w tym to jest jak z Yeti... gdzieś jeszcze jest to w kąt rzucone. Jak dla mnie wykonanie kiepskie i to widać od razu, lepiej olać taki sprzęt i zachować całe kończyny

Lepiej omijac to dziadostwo z daleka . znajomy kupił raz 2 i nawet 2 metrów drzewa nieprzecioł i się zepsuły.

Nie ma sensu reanimować tej pilarki. Lepiej zacząć składać na coś markowego typu Stihl/ Husqvarna. Mogę doradzić w wyborze, bo interesuję się pilarkami.

Jak piły to stihl, jak wiertarki i młotki to hilti, a do cięcia bosch

Z tego co wiem to Rumuni na wsiach chodzą od domu do domu i wciskają to badziewie. Znajomy dał się nabrać i kupił za 450 zł.
Ja osobiście słyszałem jak Rumun obok Hali wciskał jakiemuś dziadkowi za 150 zł. Jak mu powiedziałem ile przepłacił, to mało nie zszedł
A tak na marginesie to przesmarował i używa już przez 1,5 roku.

Zależy co się zepsuło. A może tylko to wina zabrudzenia ? Np. brak smarowania.


No lepiej. Idąc tym tropem po polskich drogach nie powinno się poruszać 80% samochodów, bo one to najtańsze badziewie. Przecież lepiej doskładać i kupić nówkę w salonie z segmentu D.