Witam
Czy ktoś słyszał o tego typu zdarzeniach, bo ja słysze o tym coraz więcej. Ciekawe czy to tylko psychoza strachu czy rzeczywiście problem jest.

Dzisiaj znowu w banku mówili o kolejnym włąmie więc chyba coś w tym jest

Ja tez słyszałam o tym...i to nie są żadne "ściemy" tylko tak się dzieje...nawet w pobliżu mojej rodziny,kilka domów dalej było włamanie...Słyszałam również,że w Jeżowym,Nowosielcu i w Kamieniu też okradziono kilka posesji i sklepy.Ktoś też mówił,że w Zaleszanach tez było włamanie i okolicach Stalowej...

Nie tak dawno na Poniatowskiego było włamanie do dwóch mieszkań na tym samym piętrze.Informacja pewna w 100% , bo jedną z okradzionych jest moja znajoma.

Dzisiaj przy okazji rozmowy z patrolem poruszyłem ten temat i niestety coraz więcej zgłoszeń o kradzieżach.

W ostatnim czasie zginęło też bardzo dużo samochodów w naszym mieście plaga złodziei

Jeden z nich to dostawczy mercedes.

Na "Młodyniu" w tym roku skradziono 3 auta:
- Mazda 3
- Volkswagen (nie znam jaki dokładnie)
- Seat Toledo


Wszystkie znikły nagle i cisza.

a skąd wiesz???

No właśnie, skąd wiesz? Kradłeś? Kupowałeś te części?

W Jezowem opierdzielili kilka domow apteke i sklep, w Kamieniu opierdzielili kilkanascie domow, na Groblach opierdzielono plebanie, w Sokolowie Mlp opierdzielono plebanie ponoc zniklo 30tys zl.


Z tego co na wsi mowia to jezdza 3autami na kradzionych blachach.

kradzione wyszlo wtedy gdy auto krecilo sie w pewnym miejscu i zostaly spisane nr rej i podane na policje i wtedy wyszlo ze auto mialo kradzione blachy.

No tak na wsi mowia.


Ale jak to mowia biedaka nie opiernicza

może dlatego, że tak to sie zazwyczaj odbywa (nazwijmy to procedurą) i nie trzeba być doświadczonym złodziejem samochodów, żeby o tym wiedzieć...

Święta idą, trzeba rodzinie prezenty porobić
A propos samochodów na mlodyniu- były i zniknęły? Coś mi się nie chce wierzyć..

repliko, jak się czegoś nie wie na pewno to się nie mówi

Słyszałem że na Jasnej Polanie dwa domy oskubali

dedku, jak widzisz użyłam słowa 'zazwyczaj' co wcale nie wskazuje na to, że jestem pewna tego, że w przypadku Stalowej Woli tak to się odbywa. Po prostu nie rozumiem czemu naskoczyliście na tego, który dosyć słusznie wysnuł przypuszczenie, że kradzione samochody już dawno rozebrane są na części. Nie musi tak wcale być, ale jest to prawdopodobne.
Taki jest fakt – jeśli zajmuje się tym szanująca się szajka złodziei(że tak to ładnie ujmę;) to w kilka minut po wylądowaniu w ’dziupli’ samochód powinien być nie do namierzenia.
pozdrawiam

Ps.: No może faktycznie w przypadku kolegi to to, że mowa o przypuszczeniu to takie czytanie między wierszami

Jeśli chodzi o włamania, to powiem tak, 27.12 około godz 16-17 w Stalowej Woli osiedle energetyków domki jednorodzinne kolędnicy!!!
Kolędnicy o kolorze skóry śniadej( często w soboty na hali można takich spotkać) wchodzą na posesję ( 4 osoby w wieku 20+) i kulturalnie zaczynają śpiewać kolędę! po pierszej zwrotce juz dziękują i wychodzą. Troche mnie to zaskoczyło i zaniepokoiło. Fakt dostali koledę ale po chwili zaczęła jeździć po osiedlu policja!! Jesli takich zauważycie to ostrzegam z mojej strony.

Mój dom też odwiedziły te smoluchy, ze niby po kolędzie, obczajają co by tu zarąbać.

Czy coś wiadomo na temat szajki, która włamywała się do mieszkań w Stalowej i domów w Pysznicy w grudniu?

slyszalam ze gdzies w kamieniu czy gdzies babka wyszla z psem na spacer a w tym czasie podjechalo auto bus z napisem przeprowadzki i w 10 min wyniesli jej meble z domu. Gdzies tez w tych stronach chyba jezowe jakas firma od ciesielki robila dach. Pracownicy w dzien pracowali a w miedzyczasie obczajali co by tu i jak w nocy zapitolic.

Dziwię się ludzie, że nie zgłaszacie takich dziwnych kolędników na policję. To nic nie kosztuje - nawet anonimowo jak ktoś się boi, poprosić o patrol i sprawdzenie kto się kręci po osiedlu. Jak zobaczą, że ludzie dzwonią i się policja tym interesuje to też może pomyśli jeden z drugim. Dzwonić i jeszcze raz dzwonić. Płacicie podatki , a więc wymagajcie bezpieczeństwa. Oczywiście nie popadając w paranoję. Pozdrawiam

w 10 minut wynieśli meble. Chyba jeszcze w kartonach nieposkręcane były

Cos ucichly te wlamania, chyba kolesie wyniesli sie.

Z tego co slyszalem na wsi to kolesie wszystko (drzwi okna) otwierali nie uszkadzajac.

Nawet mieli aparature zeby odnalesc kase. A czy to prawda to diabli wiedza, moze to tylko plotki ktore kraza tylko pod sklepem miedzy pijakami.

"Od zawsze" były włamania do domów i mieszkań.
Akurat miejsce pod sklepem i pijackie wywody meneli, nie są na tyle wiarygodne, aby służyły za pewną informację.
Plotki to piękny sposób na"rzetelne"wiadomości.
Raz puszczone w obieg,żyją własnym życiem, ciągle ulegając mutacji...
Ktoś,gdzieś i od kogoś usłyszał o jakimś włamaniu.Dodał od siebie parę faktów i wyszło-że po Stalowej Woli i okolicy grasuje banda super włamywaczy.Potrafią oni przenikać przez ściany, mają helikopter i tresowane wiewiórki z palnikami rozpruwającymi sejfy...
To jeszcze nic.
Słyszałem, że w Moskwie za darmo rozdają samochody.
Jak się okazało,to nie w Moskwie tylko w Murmańsku,nie samochody a rowery i nie rozdają tylko kradną.

można też mosznę naciągnąć, prawda Florku?