Posty: 1
Dołączył: 2 Gru 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Chcę na forum podziękować ludziom dobrej woli, którzy praktycznie uratowali moja suczkę od niepotrzebnej tułaczki. Stało sie to podczas spaceru gdy jakiś tępak rzucił petardę,pies wyrwał sie i uciekł. Było to wieczorem i szukaj wiatru w polu, psina zgineła mi w blokowisku na osiedlu Poręby. Dziękuję tej osobie lub osobom, która(e) przechowały suczkę i powiadomiły służby weterynaryjne. Dziekuję także pani doktor z przychodni ANVET na Al. J.P. II 13 za przechowanie i rozpropagowanie zaginięcia. Życzę Wam szanowni Państwo Wszystkiego Najlepszego w Nowym 2013 Roku.
|
|