Unia Europejska pracuje nad nowymi zakazami. Tym razem dotyczyć będą bajek, które są niepoprawne politycznie i sprzeczne z modelem społeczeństwa unijnego.
Murzynek Bambo w Afryce mieszka, czarną ma skórę ten nasz koleżka – ten popularny w Polsce wierszyk Juliana Tuwima może wkrótce trafić na indeks ksiąg zakazanych w Unii Europejskiej.

http://www.fakt.(...)2,1.html

No i co euroentuzjaści? Nie wstyd Wam za głosowanie na tak w referendum akcesyjnym? Nie przypominam sobie by ZSRR cenzurował bajki.

A dlaczego nie zakażą bajek epatujących przemocą i okrucieństwem,np.Ben10,dorosłemu włos się jeży a co dopierro dziecku zostaje w głowie po obejrzeniu takiej bzdury,nie dość że nje przekazują żadnych wartości to jeszcze w przerwach reklamy i dziecko jak zaprogramowane widać zresztą jak dzieci zachowują się teraz w szkołach i czym bawią się-rosną dzieci roboty

Może za mały byłeś? Patrząc po źródle, które przytaczasz, nie brałbym tego na poważnie. Co nie zmienia faktu, że dziś się światu we łbie pierniczy i jak tak dalej pójdzie, słowo absurd zniknie ze słowników, by nie można było nazwać po imieniu tego co dzieje się dokoła.

A czy mi wstyd? Nie. M.in. dzięki tym głosowaniom kilkoro moich znajomych ma swoje firmy i dobrze im się żyje. Wstyd jest tym, którzy mimo wielu możliwości jakie bądź co bądź dała unia, nie potrafili się ogarnąć i żyją dalej na zasiłku jęcząc tylko, że UE nie przysyła im co miesiąc pensji, że nie mają darmowych autobusów, kablówki i wódki. Pozdrawiam.

Eurokołchoz to większy socjalizm od ZSRR.
To, że znajomym UE dała na firmy, musiała wcześniej komuś zabrać te pieniądze. Czy uważasz to za sprawiedliwe, że jedni muszą brać kredyty a inni dostają od kołchozu za free?

To jak zabieranie zboża rolnikom i dawanie go tak naprawdę nie wiadamo komu a przy okazji możliwość napasienia się przez lokalnych komisarzy ludowych.
UE to tak samo absurdalny twór jak ZSRR tyle tylko, że w innych sektorach i na innych płaszczyznach.

Wielka nadzieja w Wielkiej Brytanii, która może wyjdzie z tego bagna. A dalej to już poleci jak domek z kart, czego Państwu i sobie z całego serca życzę na ten Nowy 2013 ROK.

Pasuje jeszcze odpowiednie rozruznienie bajek od np.filmow animowanych,gdyz wedlóg niektorych to jest to samo ale czy mozna filmy animowane z podgatunku hocby horrorow czy erotycznych rodem z japoni porownywac do bajek?przeciez to absurd.
Mozliwe ze własnie Uni chodzi o dokladne podzielenie i segregacji tych kategori anime.
Ale czy nie wystarczylo by w tym wypadku oznaczeniem takich filmow kategoria PEGI podobnbie jak gier.

A coś Ty taki czuły i sprawiedliwy? Dajmy na to, że zabrała, myśmy wzięli. Pewnie jesteś za wyjściem Polski z UE. Rozumiem, że będziesz się opowiadał, aby Polska zwróciła UE miliardy euro? Sprzedamy wszystko co nam jeszcze polskiego zostało, zaciągniemy kredyty i oddamy, bo przecież niesprawiedliwie by było nie zwrócić, ktoś ucierpiał, abyśmy tą kasę dostali. Sądzę, że nie spodoba Ci się ten pomysł.

Szopen, za co mamy zwracać, skoro więcej wpłaciliśmy tam. Jeszcze oni muszą nam oddać. Temat wałkowany wiele razy. Wpłącamy podatki do kołchozu a ten łaskawie wydziela nam na drogi, tory itd. A jeśli nie spełnimy wymogów to nam nasza własna kasa przepadnie. Tak to wygląda.

Patriota, tutaj chodzi o bajki napisane dawno temu. O książki. Wraca cenzura.

To jak zabieranie zboża rolnikom i dawanie go tak naprawdę nie wiadamo komu a przy okazji możliwość napasienia się przez lokalnych komisarzy ludowych.
UE to tak samo absurdalny twór jak ZSRR tyle tylko, że w innych sektorach i na innych płaszczyznach.

Te czerewone pedofile z Brukseli do tego stopnia zdegenerowały normalność w Europie, że bez ich pozwolenia nie wolno mi sobie sprowadzić np. z Chile 1kg bananów takich jakich ja chce i po takiej cenie jaką ja uważam za słuszną - takich przykładów są setki...
Nie wolno mi używać takich żarówek jakie ja chcę,
Nie wolno mi kupić mleka od sąsiada,
Nie wolno mi kupić takiego samochodu jaki ja chcę, np nowa Łada 2107 bez ABSu,
Nie wolno mi mówic legalnie, że tradycyjne małżeństwo jest lepsze niż pedalskie tzw. małżeństwo,

To, że możliwość swobodnej pracy za granica zawdzięczamy UE to mit powtarzany przez ograniczonych cymbałów.
UK nie jest w Schengen i można pracować bez ograniczeń, Norwegia jest w Schengen a nie jest w UE i tak samo nie ma większych w praktyce ograniczeń.

W takim np. XIX w. wolność przepływu ludności nie była praktycznie w ogóle ograniczona i nie potrzeba było do jej kontroli żadnych brukselskich aparatów ucisku.
Skala migracji była wtedy nawet większa niz obecnie i jakoś nic strasznego się nie stało z tego powodu.

UE daje jkieś tam ileś mld euro, ze niby nam się należy tylko spełnienie wymogów UE kosztuje gospodarkę więcej niż potem dostaniemy z Brukseli tej całej kasy.
Mało tego otrzymywanie kasy stawia nas w roli żebraka i taka sama mentalność wyrabia w polskich umysłach.

kosmal, jeszcze trochę i będziemy musieli prosić o azyl na Białorusi lub w Rosji, bo te okażą się krajami wolności.

A tu ciekawa lektura lewackich absurdów na świecie. Zachodnim świecie.

http://www.bibula.com/?p=65939

No, jedźcie na Białoruś, to się Wam może pod baniami wyprostuje. Pozdrawiam.

szopen, ale na Białorusi jest wolność, a przynajmniej jasno określony jest temat, którego nie powinno się tykać i będziesz żył jak pączek w maśle. Stamtąd możesz do woli krytykować wszystko, bez obawy o jakieś nieprzyjemności, z wyjątkiem krytyki Łukaszenki. Tam wszystko jest jasne i określone. Jeśli tam napiszesz przez neta, że holokaustu nie było albo, że światem rządzą Żydzi to nic złego się nie stanie. A spróbuj tutaj to kwestionować głośno. Problem z lewackim poczuciem prawa w eurokołchozie i niestety, coraz częściej w USA polega na tym, że człowiek intuicyjnie nie jest w stanie przewidzieć co jest dozwolone a co jest karalne. Właśnie ostoją normalności zaczyna być wschód, bo tam wiadomo co wolno a czego nie. A zachód zaczyna przypominać naćpanego człowieka, z którym osoba trzeźwa albo się nie dogada, albo zostanie oskarżona o jego obrazę.

Niedługo normalna wiekszość ,stanie się mniejszością jeśli chodzi o ich prawa.
Będzie jak w anegdocie:
Przychodzi do domu syn i mówi:Mamo!Tato!Jestem heteroseksualny.
-Heniek słyszałeś co powiedział ten zboczeniec?
-Słyszałem.Skierujemy go na leczenie,kochany Robercie.

Wystarczy. Dyskusji by było na tyle Jak już Cię aresztują za to, co napisałeś dalej, może choć wezmę Twoje wywody pod uwagę, a tymczasem zdrowia życzę w nowym roku.

Byłeś? Widziałeś? Rozmawiałeś z mieszkańcami? Czy jedynie bazujesz na praniu mózgu serwowanym przez mainstreamowe media?
Śp. Andrzej Lepper był i opowiadał, że nic tam nie ma. U nich oficjalnie nie wolno krytykować władz i każdy o tym wie. U nas wolno, ale można trafić na seryjnego samobójcę.
A jeśli nie słyszałeś o karalności za kwestionowanie holokaustu, to musisz jeszcze dużo czytać.

http://pl.wi(...)9cimskie

Nie byłem, nie widziałem, nie rozmawiałem z nikim. Tylko widzisz, ja nie napisałem słowa o tym, jak jest na Białorusi. To Ty piszesz jak tam jest, a byłeś? Widziałeś? Zapewne nie, więc to Ty powtarzasz to, co Ci każą, nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy, do tego stopnia jesteś ograniczony.


Yhym, a rządzi Kononowicz, dlatego nic tam nie ma. Puste pole.


Toteż napisałem, jak już Cię zabiją, to Ci uwierzę. Czekam na rozwój wydarzeń.


Słyszałem. I zapewne czytałem więcej niż Ty. Czytać to jedno, a rozumieć to co innego. Walcz, walcz, gdybyś sensowniej dyskutował, a nie powtarzał te pierdoły i zakładał głupie tematy typu :Jesteś za czy przeciw Euro" Tylko broń boże bez żadnych uzasadnień, bo wiadomo, że przeciwnicy przeważnie uzasadniają to "nie bo nie" i na tym się ich znajomość tematu kończy, to może bym Ci wtedy i kibicował. Dość się już naczytałem, nawet tu, na tym forum kolesi, którzy pisali dokładnie to samo co Ty. Co jakiś czas się taki wychyla. A ja się zastanawiam po co? I nawet mnie nie interesuje odpowiedź na to pytanie. Pozdrawiam Cię, wytrwaj i nie daj się zjeść polskojęzycznym niepolakom

Nie był, nie słyszał, nie widział, ale wie, że tam jest źle.
Wie także, że euro jest dobre i jakakolwiek dyskusja, ankieta, referendum są zbędne. Typowo lewacka postawa. Eurolewacka. Bo trzeba odróżnić lewicowość od lewactwa. Kiedyś tworzono ludzi radzieckich, a dziś tworzy się i wychowuje ludzi unijnych. Kiedyś byli utrwalacze władzy ludowej - dziś są tacy jak szopen.
Mam smutną wiadomość eurokołchoźnicy - wasz twór się sypie. Ku radości nas, ciemniaków, prostaków i moherów.

PS. Kiedyś był rubel transferowy, dziś euro. Słyszycie forumowicze - nie macie prawa decydować czy chcecie euro czy nie. Eurooszołomy lepiej wiedzą - macie się podporządkować bez dyskusji.

Nie był, nie słyszał, nie widział, ale wie, że tam jest wolność. Typowy gość, co nie ma o niczym pojęcia, a zgrywa mądryjoła.


Tak? Tak napisałem? Gdzie?


To Ty prosiłeś, by nie dyskutować, tylko głosować. Nie rozumiesz sam siebie?


Wolę być lewakiem (cokolwiek to znaczy), niż oszołomem, który siedzi przed komputerkiem i wypisuje różne modne dziś pierdoły, wkleja jakieś tam linki, w między czasie stawia pasjansa i je kanapkę, którą zrobiła mama.


Jestem utrwalaczem władzy unijnej? Haha, dobre. Tylko dlatego, że uważam, że nie masz nic do powiedzenia, oprócz powtarzania durnych regułek, że unia jest fe, unia jest zła, jest gorzej niż za komuny, że żydzi Cię osaczyli i czyhają na Twoje życie


Przynajmniej przyznałeś wreszcie, z kim mam do czynienia, choć nie ukrywam, domyślałem się


Posłuchaj, decydować mają prawo ludzie świadomi tego o czym decydują. Czy Ty w ogóle widzisz co piszesz? Rozumiesz co piszesz? Jesteś za tym, aby o walucie decydowała hołota, która potrafi powiedzieć tylko tak i nie. A tak i nie, bez jakiegokolwiek uzasadnienia potrafią powiedzieć tylko Ci, którym ktoś z góry każe powiedzieć tak lub nie. I Ty należysz do tej grupy, na razie nie napisałeś nic mądrego, nic nie uzasadniłeś. Wklejasz jakieś linki o murzynku bambo i świrujesz bohatera, który uratuje Polskę. A gimnazjum już zdążyłeś skończyć? ;D Jak skończysz - wróć. Jak już skończyłeś - wróć tam Trzymaj się. Czołem!

Jakbyś miał w głowie coś poza papką, zrozumiałbyś, że hołotą nazwałem ludzi, których zdanie ogranicza się do jednego słowa, tak lub nie. Czyli takich, jakich zbierasz wokół siebie. Widzisz, Ty po prostu nie rozumiesz tego, co się do Ciebie pisze. Jesteś ze wsi? Masz jakąś szkołę? Jesteś prawidłowo rozwinięty psychicznie?


O, znowu link Jak miło.

Zapomniałeś odpowiedzieć na moje pytania, napisać, na jakiej podstawie sądzisz, że jestem eurooszołomem (a nie po prostu człowiekiem myślącym racjonalnie), na jakiej podstawię sądzisz, że jestem entuzjastą wprowadzenia euro itd. Widzisz, masz problem z rzeczową dyskusją. Jeśli ktoś napisze Ci, że nie masz racji, zaczynasz sypać inwektywami, sam kreujesz sobie rywala po drugiej stronie kabla, określasz jego poglądy, wymyślasz kim jest, gdzie pracuje, jaki ma stosunek do spraw bieżących. Wkładasz mu (sorry za słowo) w usta rzeczy, których nie powiedział, później sam z tym (czytaj: sam ze sobą) polemizujesz. To objaw zaburzeń pod kopułą. Szczerze Ci proponuję idź do lekarza. Pojedź na urlop, odetchnij

Abstrahując od dyskusji na temat tego czy Euro jest dobre czy złe, co Ty tak klasyfikujesz ludzi? Co tak ich wrzucasz do worka - lewacy albo nielewacy? Tak jakby świat był czarno-biały...

Tak samo jak zwolennicy PiS-u... wszyscy dzielą się na tych popierających PiS i lemingów. To nikt już nie może myśleć samodzielnie, widzieć dobre i złe strony różnych opcji politycznych czy poglądów?

Zaznaczam, że nie jestem żadnym "lewakiem", nie głosowałem na PO, ani nie jestem "euroentuzjastą". Jak ktoś ma trochę oleju w głowie to nie idzie jedną, udeptaną przez tysiące innych ludzi ścieżką tylko stara się czytać, analizować i wyciągać wnioski.

Pozdrawiam i życzę więcej tolerancji i spokoju ducha na Nowy Rok.

No widzisz lewaku, po raz kolejny pokazujesz swoje ubeckie wychowanie. Tatuś był w ZOMO, a może w SB?
Oni też przeciwników politycznych kierowali do psychiatry i zakładów zamkniętych.
Jakbyś był taki inteligentny, za jakiego się uważasz, ale nie jesteś, to byś sobie założył własny temat i w nim domagał się uzasadnienia tego czy owego. Jesteś typowym produktem mediów mainstreamowych z wyuczonym bełkotem.
Założyłem ankietę bez uzasadnienia, to wszystkich odpowiadających nazywasz hołotą? A wypowiedzże się lewacki ekspercie o euro. Chętnie posłuchamy. Ankietą trzeba pokazać podejście chociażby forumowiczów do waluty. Krótką ankietą, a nie bełkotem czemu nie, po co nie, jak te tępe głowy w TV gadające (kłamiące) wyuczone frazesy, z których dla społeczeństwa i tak nic nie wynika.

PS. Lewakiem nazywam konkretnego forumowicza o nicku szopen, który poprzez swoje wpisy daje świadectwo tej definicji.

Nie spinaj sie, nie imponujesz mi. Preferujesz dyskusje na tak i nie, my i wy, dobre i zle. Zbyt ograniczone myslenie jak dla mnie. Nie musisz mnie prowokowac, ja wiem, ze bliska ci musi byc pisowska maksyma "dziel i rzadz". Sam napisales wyzej, ze dyskusja i argumenty sa zbedne, bo i tak narod ich nie rozumie. Masz to samo, a zatem zostawiam Cie z Twoimi problemami. Uwazaj, zeby Cie zaden Zyd ani killer od Tuska nie kropnal Daj znac jak juz wyjdziesz z unii, co u ciebie slychac Z mojej strony to wszystko. Koncze temat.

No i mamy jednego przeszkadzającego trola mniej. Pobełkotał nowomową europejską, zupełnie nic konkretnego nie napisał, powyzywał innych ludzi m.in. biorących udział w ankiecie i zwiał.

Ale to też lekcja dla nas wszystkich. Możemy wniknąć w psychikę tych ludzi i zobaczyć jakie mają zdanie o przeciętnym obywatelu. Jesteśmy hołotą i motłochem. Nie mamy prawa wypowiadać się o euro czy kołchozie w ogóle, bo się nie znamy. Oni (eurolewactwo) mają monopol na to wszystko. A my mamy się podporządkować i płacić coraz większe podatki na nich. W jedności narodowej siła. Póki pozwalamy się omotać przez ich media to oni robią z nami co chcą. Pora się zjednoczyć.

HIV coś Ty brał? Dzieje się źle, mamy kryzys, ale co Ty pleciesz? Jak to wy płacicie podatki na przez Ciebie zwanych "lewaków"? To co, oni nie płaca? Jest jakiś podział płacących podatki na opcje polityczne? Jeśli tak to musiałem przespać kilka lat, bo ja takiego nie zauważyłem...

Czemu wszyscy muszą tak radykalizować poglądy w tym kraju? Czemu nie może być normalnie? Taki radykalizm świadczy o ograniczonym używaniu ROZUMU. Jeśli faktycznie jest tak jak piszesz, to przestań wszystkich mierzyć swoją miarą (lewacy, nielewacy, eurokołchoz itd.) i zacznij MYŚLEĆ. Euro ma swoje złe i dobre strony jak trochę poczytasz. I to nie tylko swoje źródła. Ktoś kto tak krytykuje media tzw. "mainstream'owe" zapomina o jednym. Jego źródła mogą być równie, albo jeszcze bardziej stronnicze/zmanipulowane od tych, które atakuje. Miejcie ludzie trochę dystansu do wszystkiego i przestańcie wrzucać do jednego wora wszystko co Wam się nie podoba. Bo to jest największą miarą głupoty. Fanatyk jest bardziej posłuszny od takiego, który karmi się "mainstream'owymi" mediami.

Nie zamierzam ciągnąc dalej tej dyskusji z mojej strony, skończę na tym - drugim poście. Więcej rozsądku w tym co myślicie i piszecie życzę.

Pozdrawiam