jak wyglądały wasze rozmowy kwalifikacyjne w naszym mieście ( galerie, pawilony)?? jakie wy mieliście najczęściej zadawane pytania? a może jakieś dziwne pytnia? chodzi głównie o osobę bez doświadczenia która szuka pracy, wybiera się na rozmowę kwalifikacyjna lub ma ja za sobą i zdobyła pierwsza prace.

Mi sie wydaje ze panna predzej znajdzie prace niz mezatka.

No bo wiadomo jak mezatka to i moze byc i dziecko w drodze w niedlugim czasie

oczywiście, bo dzieci się obrączką robi.

[cytat]Mi sie wydaje ze panna predzej znajdzie prace niz mezatka.

No bo wiadomo jak mezatka to i moze byc i dziecko w drodze w niedlugim czasie[/cy
może nie ma obowiązków takich jak zona ( matka), ale przecież panna tez może w ciąże zajść, ślub może być już zaplanowany a po ślubie dzidziuś albo może zaliczyć wpadkę.
Są też mamy, które przez macierzyństwo nauczyły się większej cierpliwości i zorganizowania, a opieka nad dzieckiem i codzienne obowiązki spowodowały, że bardziej będzie jej zależało na pracy ponieważ ma do utrzymania wspólnie z mężem dom, dziecko, a poza tym będzie chciała kontaktu z ludźmi i oderwać się od codziennych obowiązków związanych z domem i dzieckiem,

ale nie taki był temat:0 czy ktoś ma przed sobą rozmowę kwalifikacyjną lub ma ją już za sobą i zdobył pierwszą pracę ( mowa o osobach, które nie były jeszcze zatrudnione)

nie wiem czy pomogę, bo niby całkiem niedawno to przechodziłam, ale ja starałam się o pracę w bankach i innych instytucjach finansowych. tak czy siak pytania były bardzo typowe, czyli mocne i słabe strony, coś o sobie, plany na przyszłośc (gdzie siebie widzę za 5 lat np.), co wiem o branży i firmie, dlaczego zdecydowałam się aplikowac na to konkretne staowisko itd. + scenki sytuacyjne.

Zajrzyj na pracuj.pl- tam znajdziesz pytania które najczęściej są zadawane na rozmowach.

A ja się spotkałam z takim:

Podaj rozwiązanie(a) równania:

x^+4=0

Chyba Ci zabrakło np 2 przy daszku, albo daszek Ci się pojawił przypadkiem.

a co oznacza "^" ? Bo wg mnie potęgę, której tu nie ma

potęgę - drugiego stopnia.

x^ = x^2 - taki skrócony zapis.

Potęga może być n-tego stopnia, w domyśle się nigdy jej nie zapisuje w ten sposób ^ oznacza podniesienie CZEGOŚ
A skoro się z takim spotkałaś, to mam nadzieję, że bez problemu Cię przyjęli?

Jak najbardziej się zapisuje, gdy mamy ograniczone mozliwości formatowania tekstu.


Nie, bo to ja je zadawałam

Oczywiście, że się zapisuje z ww przez Ciebie powodu, ale ^ oznacza, tak jak napisałam wcześniej, podniesienie jakiejś liczby a do potęgi n, więc poprawny zapis powinien wyglądać a^n.
Zdradź nam, gdzie takie rozmowy są?

Oczywiście, ale przyjmuje się powszechnie, że zapis a^ = a^2.




Mały zakład produkcyjny el. głównie ze stali. Osoby, której zadano to pytanie kandydowały na tzw. sekretarkę.
Byłam zaskoczona - zaskoczeniem kandytakek Matematyka alternatywna momentami powstawała

Dobrze, nie będziemy się kłócić, mam nadzieję, że zrozumiały polecenie

Oczywiście, że się nie przyjmuje.
Daszek to daszek, liczba po daszku to taki kulawy zapis potęgi.
Np x^5 oznacza x do potęgi piątej.

W zapisie na kartce wyglądało to jednoznacznie
Ubaw po pachy, z powstałej twórczości

Ogólnie można się nieźle ubawić patrząc na to co ludzie robią z równaniami kwadratowymi Szczególnie jak rozwiązują coś co nie jest rozwiązywalne w liczbach rzeczywistych.

A no

A tyle fajnych rzeczy można wyliczyć Ostatnio spotkałam się np. z ujemnym polem Ale nie o tym temat.

Zapraszam do dyskusji

ja zawsze pytam o doświadczenie i wykształcenie choć to nie zawsze idzie w parze

to nie jest to oczywiste po przeczytaniu CV?

http://praca.wp.pl/title,7-najtrudniejszych-pytan-na-rozmowie-kwalifikacyjnej,wid,15289055,wiadomosc.html

http://praca.wp.pl/title,7-najtrudniejszych-pytan-na-rozmowie-kwalifikacyjnej,wid,15289055,wiadomosc.html