Mam takie pytanie do osob ktore prcuja w szkole jako pdegagog/wychowawca klasy. Czy Waszym uczniom robicie socjogramy? Jestem studentka III roku pedagogiki (zlosliwe komentarze na temat tego kierunku mozecie sobie darowac) i spotkalam się z dwiema skarejnie sprzecznymi teoriami na ten temat. Prowadząca ogólne przygotowanie pedagogiczne poswięcila kilka zajec na socjogram jako swietną analizę poznawczą strukturę klasy. Wlasciwie to się z nią zgadzam. Nie wiedzialam ze w tak rposty spsob mozna wszystko genialnie zobrazowac. Z kolei prowadzaćy psychologię rozwojową skrytykowal tę metodę. Uznal ze wystawianie dzieciakow na taka probe robi im wiecej krzywdy niz mi dobrego. Jego zdaniem przeprowadzenie socjograu burzy strukture klasy bo dzieciaki po wyjsciu na przerwe caly czas o tym mysla/ dyskutują i analizują. Moja wychowawczyni w skole sredniej zrobila nam taki socjogram (wtedy jeszcze nie wiedxzialam ze o to jej chodzilo) i po wlasnych dosiawdczeniach podzielam opinię prowadzącego psychologię. Takie moje pytanie do pedagogow i wychowawcow. Co sadzicie na ten temat? Czy stosujecie w soich klasach socjogramy jako metode poznawcza?

Witaj!
Robiłam taki socjogram w klasie III podstawówki, na zajęciach innowacyjnych, nie wynikających z planu pracy. Nigdy więcej się w to nie bawiłam, bo jak sama zauważyłaś, nie jest to zbyt korzystne dla dzieci. Zwłaszcza te dzieciaki, które "wypadały" z dala od grupy czuły się nieswojo, tym bardziej, że same wiedzą, że są np. samotnikami. A tu nagle pani zwróciła na to uwagę wszystkich. Potem dzieciaki to komentowały, czasami dość głośno i nie było to z pewnością miłe dla wszystkich.

Droga ziuto! Chcesz powiedziec ze najpierw zrobilas uczniom socjogram a pozniej pokazalas jego "wyniki" do publicznej wiadomosci dzieciakow? Nie za bardzo zrozumialam wypowiedz.