Witam szukam osób zktórymi mogłabym porozmawiać natemat stalowej kogoś kto orjętuje się ile życie tam kosztuje ja planuje się tam przeprowadzić tylko jestem troche nietypowej sytułacji chciałabym porozmawiać z kimś kto myśli otym wszystkim niemam zkim pogadać otym piszcie na mojego meila martaaa.1989_(at)_o2.pl

Na dzien dobry to RST nie lubi RNI i innych

Pierwsze to kiepski dałaś tytuł tematu. Mało z niego wynika i wiele osób może tu nie wejść i dowiesz się mniej.

Drugie to zależy, na jakim poziomie chcesz żyć.


Dla mnie za ogólnie pytasz. Zależy czy kupisz mieszkanie, wynajmiesz.

Jedna uwaga, co do stalowej woli ode mnie- miasto mało ja żyje praktycznie bez używania samochodu, na co dzień. Tak lubię i na paliwo nie wydaje. Moja żona natomiast jeździ często i wydaje około 250zł na paliwo. I jeździ prawie w te same miejsca, co ja bywam. Także widzisz jak ktoś się uprze może tu zaoszczędzić na paliwie. Może to też kwestia, że mieszkam praktycznie w środku miasta i wszędzie mam tylko kawałek.

Będę musiała żyć skromnie w wynajętym mieszkaniu dlatego że jest nas 3 mąż i dziecko małe żyjemy teraz tylko z jego renty nieciekawie jest żyć za 850zł miesięcznie będę musiała szybko prace znaleźć teraz mieszkamy u teściów ale wiecie jak to jest nie dogadujemy się a ile jest przeciętny koszt opłacenia rachunków tzn czynsz prąd woda gaz ogrzewanie?

Jak myślicie może jakoś się nam udać bendziemy musieli sie starać o dodatek mieszkaniowy

Ja mam koszty wysokie. 3 pokoje 700zł to sam czynsz z wodą, i inne rachunki. Wynajmy są raczej wysokie, każą sobie płacić czynsz i odstępne. Wszystko zależy od konkretnej sytuacji. Ja chyba poczekał bym na pracę i dopiero poszedł na swoje wynajmowane.

obawiam sie Marta ze troche za malo zeby sie utrzymac wynajmujac mieszkanie..niestety.Skad jestes ?

Z Janowa Lubelskiego na tym zadupiu nic niema ani mieszkań ani pracy tu jest największe bezrobocie

Dziewczyno to przeprowadz sie do Mielca.

Tu predzej znajdziesz prace w STREFIE EKONOMICZNEJ.

Ostatnio moja szwagierka sie dostala do do jakiegos zakladu w strefie ekonomicznej i na dzen dobry dostala 1600zl. a czy to brutto czy netto to niewiem.

hej.ja tez jestem z janowa i powiem ci,ze nie widze roznicy w bezrobociu miedzy janowem a stalowa.a jesli sa jakies propozycje pracy to daja smieciowe umowy.spotkałam sie nawet z opinia ,ze majac 30 lat byłam za stara do pracy w sklepie.na szczescie znalazłam prace w miejscowosci w ktorej mieszkam(niedaleko stalowej).wiem,ze w janowie maja budowac tesco i jeszcze jedna biedronke wiec komus poszczesci sie z praca.

Z twojej wypowiedzi można wywnioskować że twoja żona ma samochód niestety ty nie i jak już gdzieś jedzie to bieże cię na doczepkę i dlatego ona wydaje na paliwo a ty nie. No i skoro ty nie wydajesz to można wnioskować dalej że macie osobne konta, i że twoja żona zarabia więcej skoro ma samochód i leje do niego paliwo

Nie wiem za bardzo o co chodzi. Z wypowiedzi nie trzeba prawie nic wnioskować, poza tym co sam podałem jako wniosek. Że jeżeli się mieszka w małym mieście i ma się wszędzie blisko to na co dzień można się obyć bez samochodu.
Sklepy, banki, poczta, fryzjer, wszystko, że tak powiem na jednym osiedlu, oddalone kilkaset metrów. I ja mam odśnieżać aby podjechać pod sklep po kilka rzeczy, jak idę kilka minut.
Inaczej by było gdybym mieszkał na jakimś końcu miasta i do pewnych miejsc miałbym daleko.

Martaa. aby dostać dodatek mieszkaniowy musisz posiadać tytuł prawny do lokalu. Tu możesz sobie o tym poczytać:
http://www.stalo(...)ego.html

Syreno możesz nie chcieć, ale prawo jest prawem. Jeżeli spełniałaby kryteria otrzymania dodatku do mieszkania to, czego miałaby się o niego nie starać?
A tak na marginesie, na co byś z chęcią i zadowoleniem przeznaczyła te NASZE pieniądze?

Życzę powodzenia w Stalowej Woli i spotykania na swojej drodze samych życzliwych ludzi.

Syreno nie wazne,napisałaś dwa wpisy i zaden nie na temat tylko obrażające autora postu.Przez takich własnie jak Ty mamy w Polsce to co mamy.Wracajac do tematu za te pieniadze to utrzymac się nie da nie tylko w Stalowej Woli.Na samo jedzenie trzeba wydać dzisiaj parę zlotych,a na opłaty jeszcze wiecej,niestety takie mamy realia w naszym kraju.

P.S.
Syreno nigdy nie wiadomo jak sie komuś w życiu poszczęści.Zacznie od zasiku,a za pare lat może być pracodawcą.Bluźnisz to Ty i wprowadzasz na forum złą amosfere.Dziwne,że moderatorzy w tym wszechwiedzący Jacek na to pozwalają.Podziwiam dziewczynę za odwagę podjęcia życia na własny rachunek z taką sumą pieniędzy jaka podała.Polemiki z Tobą nie podejmuje,bo za mało wiesz o życiu i gdyby nie rodzice mogłabyś być w sytuacji tej dziewczyny.

Tak się nie da. Chyba wiesz o tym.

Jeżeli prawo dżungli- np. napadli Cię i doszczętnie okradli- właśnie ci silniejsi. Tracisz pracę itp itd i co kolejeczka po zasiłek i do MOPS-u. "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia"

Brawo Adam1 .

osobiście drugi raz bym się tu nie przeprowadził. Proponuję omijać tą dużą wieś !!! Ale nie będę się wypowiadać DLACZEGO !