Czy ktoś z was miał doświadczenia związane z reklamowaniem butów w CCC?Bo mi poprostu ręce opadają...chyba odwołam się do rzecznika praw konsumenta.Podobno jest tam dużo skarg na CCC?

tak jakis czas temu brat kupił buty, po kilku dniach użytkowania w jednym wierzechnia warstwa pękła, w związku z czym reklamował je, reklamację przyjęto po czym po około dwóch tygodniach rzeczoznawca (za którego tak na margonesie moze podac sie kazdy bo co to za problem zrobic pieczątke) stwierdzil niewłaściwy sposób chodzenia w butach tego typu. Dodam, ze były to takie zwykle zimowe młodzieżowe buty (trapery).
tak wiec ja w tym miejscu butów nie radze kupować

Mojej córce w trepach zakupionych w ccc odeszła cała podeszwa najpierw w jednym za dwa tyg w drugim reklamacja nie została przyjęta , a moja koleżanka już dwa lata reklamuje swoje buty a oni nie uznaja więc ona znowu każe im pisać i tak od dwóch lat buty kosztowały 50 zł(klapki) a oni na druki reklamacyjne wydali już trzy razy tyle

Z tymi reklamacjami to jest niezły bajzel.Jeśli rzeczoznawca stwierdzi niewłaściwe użytkowanie buta tzn.sposób chodzenia, to od razu do rzecznika praw konsumenta.Inaczej czeka Was długi proces przesyłania-oddalania reklamacji.Moja siostra dzięki rzecznikowi sprawę zakończyła w miare szybko.Dodam jeszcze,że argument-zły sposób chodzenia jest tak durny,że nawet nie smieszny.

Zakupiłam buty w tym sklepie lecz po tygodniu juz się nie nadawały do uzytkowania ,chodziłam przez rok składając reklamacje co dwa tygodnie.Za kazdym razem oczywiście odpowiedz odmowna ,rzeczoznawca podpisał się tylko jeden raz przez rok trwania sprawy.Panie tam sprzedające agresywnie reagowały na każde moje zgłoszenie reklamacyje twierdząc że mogła bym się przejechać do Warszawy gdzie znajduje sie siedziba firmy i tam to załatwić.W końcu stwierdziłam że z tą bandą kret... nic nie załatwie ,zostawiłam im te buty .

Ale fakt faktem, ze zwyczajowo nie uznaje sie pierwszej reklamacji pary obuwia, jak klient jest uparty to przyjdzie znowu i wtedy pomyslimy. Dlatego nie nalezy rezygnowac po pierwszej niby odmowie.

Nie ma co się z nimi piep... Rzecznik Praw Konsumenta pomoże jak nikt inny. Nie chodzi tu tylko o CCC bo oni z tego żyją, że buty są na 2 tyg max 98% klientów olewa reklamacje bo "nie warto tracić czasu" a te 2% co złożyli reklamacje to po kilka razy będą odsyłać "może się zmęczą" śmieszne argumenty typu: niewłaściwe użytkowanie. Jeden z moich znajomych nie wytrzymał takiego argumentowania i krzyknął:
"TO CO JA KUR... MAM W NICH LATAĆ !!!!!!!!!"

Dobrze powiedziane szkoda że nie wpadłam na cos takiego bo chętnie bym im powiedziała

kupilem buty w ccc 15o zl i chyba nie moglem ich dotykac poniewaz gdy dotknalem skory niby skora zeszlo pol nawieszchni z palcow. mialem ich tylko na nogach od zakupu 2 godziny.oczywisci po reklamacji odpowiedz dostalem mejla ze to z mojej winy pamietajcie po kupieniu obuwia nie dotykac nie chodzic nie skakac w nich postawic w salonie na polce.dodam ze w ccc sprzedaja jedno razowe buty

może więc kupować buty tam gdzie nie ma problemów z reklamacją,np w deichmannie

Ryłko też nie robi problemów.

moze to troche nie na temat ale skoro mowa o CCC to pierwsze co przydaloby sie cos zrobic z fatalna obsluga w tych sklepach

Ja miałem podobną sytuację z wiatrówką kupioną w Cropp'ie. Kupiłem ją, gdyż jak wół miała metkę WODOODPORNA. Oczywiście przy pierwszym deszczu przemokłem jak szczur. Idę zgłosić reklamację w City Praku, a Pani mi mówi, że kurtka była noszona. Więc ja do niej: to co, k...a, miałem wejść do wanny i polewać się prysznicem żeby ją sprawdzić???

Po kilku próbach "zmęczenia" jednak oddali pieniądze.

zmien sklep jak najszybciej, chamstwo i nic wiecej