Ostatnio przymierzam sie do kupna wlasnie quada takiego jak ten

http://alleg(...)006.html

Pojemnosc 250, max pred 90kom/h niewielki, nie potrzebny mi do jazdy wyczynowej, tylko do przejechania sie do lasu w pole na zakupy do pobliskiego skepu.

Jezdzilbym tylko we wakacje i czasem w zimie.

Czy warto takie cos kupic, Czy to nie jest jakis szajs???

zabawka na komunie. poszukaj za dyche używanego quada markowego

Wlasnie jakiegos profesjonalnego mi nie potrzeba, tylko takiego zeby tylko we wakacje pojezdzic.

Szukaj cos solidniejszego, ten tylko ładnie wygląda, a jakoś pozwala wiele do życzenia. Za 10 albo 13 kupisz jakąś używkę na mostach z napędem na 2 osie.

Wlasnie nie potrzeba mi jakiegos mocniejszego.

Jedyne co bede jezdzil to moze ze 2x do lasu 3km do sklepu 700m w jedna strone i do tesciowej 70km w jedna strone ze 3x.

Naprawde mi nie potrzeba jakiegos profesjonalnego i z napedem na 2osie.

To raptem z 10wyjazdow we wakacje ( w pole, do lasu, do tesciowej) to wszystko

No i takiego upatrzylem.

Quad z napędem na jedną oś - no prosze Cie

Pierwsze z brzegu:
http://otomo(...)692.html
http://alleg(...)907.html
http://alleg(...)110.html

fajna zabawka, mam takie coś +pług do śniegu
chińczyk ale daje rade
jak zadbasz to i pobawisz się
podkreślam "pobawisz " bo to żaden wyczynowiec

Jeszcze raz mowie bede mial tylko kilka wyjazdow we wakacje.

Nie potrzeba mi do wyczynowej jazdy. Tylko przejechac 500m w pole ziemniakow ukopac albo 1500m w pole zobaczyc czy kombajn jest.

Tylko tyle, od czasu do czasu przejechac do lasu na wyrab drzewa.

To wszystko tylko we wakacje, bo reszte czasu by stal w garazu.

RNI, to po co zakładasz temat na forum i pytasz i qada skoro ciągle twierdzisz że ten co zaprezentowałeś w zupełności ci wystarczy? i totalnie ignorujesz propozycje innych forumowiczów? hm?
skoro ci sie podoba to sobie kup takiego i po sprawie.. a to ze nie dostaniesz do niego części zamiennych i rozleci ci się po sezonie to już taki maluteńki szczególik.

Stefan ja tylko o ten model zapytalem, nie potrzeba mi quada 4x4 na jazde tylko we wakacje.

Jak macie jakies negatywne opinie o nim to napiszcie.

Stefan tez mi polecali najlepszy serwis vw autorud a potem sie okazalo ze czesci ze szrotu mi zamontowali


Powiem tak chce miec quada zamiast rowera.

No ale to nie ma sensu. Quad z napędem na jedną oś

Posiadam w domu dwa chinole i nigdy więcej.Dodam że latają nimi dzieciaki i cały czas problemy

Gdyby ktoś potrzebował to posiadam do sprzedania skuter wodny yamaha 700 2004rok wraz z przyczepką. Targany z USA, opłacony zarejestrowany. Użytkowany sporadycznie.

ten klient z rozpedu dal parametry nie tego modelu poczawszy od wielkosci do mocy :]
jezeli to nie jest po tuningu to w rzeczywistosci jest mniejszy, ma ponad litr mniejszy bak, a moc to < 12 koni przy 6500

Tu nie chodzi o model ale o silnik i podzespoły które mogą nie być żywotne a raczej na pewno nie będą.

Jeżeli cię stać na tanie rzeczy to kupuj. Pewnie jakoś będzie jeździł.
Wg mnie lepiej kupić używaną hondę, suzuki itp. Nie dlatego, że będzie jakiś profesjonalny sprzęt tylko z tego powodu, że będzie zrobiony w przemyślany sposób z normalnych materiałów, do tego jak ci się znudzi to sprzedasz niewiele tracąc.
Natomiast takie chińskie wynalazki są wykonane z marnych materiałów do tego w tandetny sposób. Jak będziesz chciał go sprzedać to trzeba się liczyć z dużym spadkiem wartości. Pieniądze wyrzucone w błoto.

Daj spokoj szrot, chinol az bije po oczach, po kazdym przyjezdzie z lasu trzeba bedzie skrecac , jak masz ok 6/7 tys poszukaj sobie LUCKY STAR sp250 , w tej kasie juz cos powinienes znalesc. Nie jest to rasowy chinol tylko made in taiwan ale konstrukcja to suzuki ltz400 roznica w silniku a zawiecha wahacze zdarte z suzuki. Sam mialem i bylem zdowolony , zreszta jak 4 innych moich kolegow. Nie sprzedal bym ale brak czasu na zabawe. Tak ze smialo polecam bo spokojnie bedziesz mogl posmigac, jak bys mial ew pytania pisz

To chyba juz sobie pojezdzilem.

Niechce wiecej wydawac kasy, Zobacze jeszcze w salonie motocyklowym w Debicy. Rok temu widzialem quada ROMET cos za 8tys zl, ale jakie parametry to niewiem.

Czyli w takiego chinola sie nie pchac??? No niby na filmikach ludzie nimi szaleja, a ja chcialem tylko normalnie jezdzic.

w dzwoli kolesie handlują chińczykami eglmotor , daleko nie jest , kilka kilometrów od janowa lub. w stronę frampola.
można obejżeć , podotykać , popytać...........

Jak bys jezdził to bys wiedział że :

To jednak ma sens !! bo na jedna os to sa raptory i nadaja sie bardziej do latania bokiem po lasach niz taki 4X4 to przeprawowka i srednio sie nadaje ,zeby poszlac bezpiecznie w zakretach

Kiedyś w TV był program ( nie pamiętam nazwy ) gdzie reporter wraz z profesjonalnym kierowcą quadów testowali różne typy czterokołowców.

Mieli tam kilka oryginałów, profesjonalnych quadów
ale wzieli także 2 takie jak RNI-JEZOWE dał w pierwszym poście
( tzn nie takie same, ale bardzo podobnie wyglądające, dziwnego producenta, z podobną ceną )

No i test polegał na tym że profesjonalny zawodnik pokonywał tor na bezdrożu ( płaski teren ze żwierm, piachem )
i opisywał swoje doświadczenia z jazdy
o ile nie było problemów z tymi markowymi qadami to o tyle z tymi 2 chińczykami już tak.

Pierwszym problemem w tym tańszym qadzie było zerwanie się łańcucha gdy tylko gość odkręcił manetkę na którymś zakręcie, poprostu tani łańcuch nie wytrzymał obciążenia.

Drugim problemem były hamulce które niesamowicie się grzały, mimo to że kierowca wcale nie jezdził wyczynowo, zero skoków tylko jazda po płaskim terenie przyspieszanie i hamowanie a tarcze syczały z gorąca..

Trzecim problemem według naszego eksperta był problem sterowania qadem, jego nie sterowność w porównaniu do markowych, gdzie markowe quady mogły swobodnie skręcać na boki to te nie markowe miały mały kąt skrętu i ciężko nimi było zawracać i mocno skręcać zwłaszcza przy dużych prędkościach ekspert stwierdził że te quady zachowują się w bardzo dziwny sposób, nie chcą się trzymać zakrętów, słabo reagują na ruchy kierownicą.


Czwartym problemem są opony w tych nie markowych nie nadają się ani w teren ani na asfalt bo w terenie quad się zle prowadzi a na asfalcie za szybko się ścierają na asfalcie zostawiają ciemne ślady gumy co świadczy o słabej jakości gumy. Niby tylko opony no ale kto kupuje quada i od razu wymienia nowe opony na inne.



Na koniec ekspert podsumował że nie radzi kupować takich quadów, że wystarczy popatrzeć na elementy zawieszenia i tam od razu widać słabą jakość spawów, łączniki stabilizatorów są na jednej śrubie a w dodatku mają słabe gumy które szybko ulegają zniszczeniu. Kolejną wadą jest układ napędowy, który bardzo szybko się zużywa ze względu na duże siły które na niego działają, zębatki i łańcuchy do profesjonalnych quadów kosztują setki jak nie tysiące zł a do tych chińczyków max 100zł co po raz kolejny świadczy o ich słabej jakości. Słabą stroną tych quadó są również plastiki które po terenie najzwyczajniej w świecie pękają, wyginają się, odkształcają zwłaszcza po jezdzie na żwirze jak małe kamyczki strzelają spod kół, w oryginalnych quadach te plastiki wytrzymują o wiele więcej nieraz nawet 5 lat.


Nasz profesjonalista powiedział również żeby się zastanowić nad kwestią dlaczego Yamaha ma w swojej ofercie quady za 20 tyś zł które są uważane za te tańsze a na rynku są quady po 6 tysięcy ???



Myślę że pomogłem, oczywiście na twoim miejscu nie kupił bym tego, wydaje mi się że po oglądnięciu tych zdjęć aukcjii to naprawde są to słabej jakości czterokołowce popatrz podwozie wygląda na bardzo słabe. Mimo to że będziesz jezdził tylko po drogach to ten sprzęt nie jest warty tych pieniędzy.

Lepiej znalezc sobie coś porządnego co posłuży przez długie lata

Będąc na Twoim miejscu kupiłbym go bez zastanowienia.
Będąc jednak tu gdzie jestem,na moim miejscu-nigdy w życiu.

Takiego sobie upatrzyłeś i z pewnością przejedziesz nim tak jak planujesz- 2 razy po 3 km.do lasu,ale wątpię aby trzy razy do teściowej obrócił.
Pojedziesz może raz aby zobaczyć mamusię i wrócić na lawecie.
Posypie się jak świerkowa choinka na Trzech Króli...
Opłacałby się przy zakupie z opcją np.bezpłatne OC i 30 lawetogodzin rocznie przez 3 lata.
Nie stać nas na rzeczy tanie.

No troche przeszukalem wujka google i znalazlem mnostwo opini o tym quadzie EAGLE RUSH 250.

Jedni chwalili jak to za te pieniadze, inni ze sie sypie wszystko w tym EAGLE i nawet jak jest na gwarancji to niechca tego zaakceptowac ze to niby nie z ich winy (cos podobnie jak w AUTORUDZIE)

W tym modelu RUSH 250 nawet problemy z soczewkami byly, i z elektryka

Niby fajnie wyglada, no ale cos czuje ze 70km w jedna strone bym nieprzejechal.