ciekawi mnie czy ten niedawno otwarty ciucholna staszica po dawnym sklepie z butami jest wart odwiedzenia. był ktoś?? jaki tam jest asortyment??

jak cię to tak ciekawi to tam pójdź.
Ah, sorry,już tam pracujesz.

ale jestes bystra, wow!!!!!

To głupi komentarz nie wnoszący nic do tematu...
Sama się zapytam o ten ciuchland,
bo nawet nie wiedziałam, że jest coś nowego.
(mi też powiesz, że tam pracuję???)
Jak cenowo, za sztukę czy na wagę cena rzeczy?

A ty pewnie wynosisz stamtąd futra.

Jak dla mnie troche za drogo ,ubrania bardzo wymiete no i nie mila obsluga .Takie sa moje spostrzezenia

Sklepy w Stw zazwyczaj mają albo niemiłą obsługę albo natarczywą. Używane ciuchy przecież nie będą wyprasowane ciuchy są z USA czy UK ?

chodząc po tym "sklepach" zapewne macie w swojej garderobie ciuszki po umarlaku, teraz się ich nie pali lecz wyrzuca, a ktoś je później sprzedaje, do tego ten zapach zgnilizny? nie odrzuca was to ?

Jak człowiek zarabia w tym kraju 1200zł ma na utrzymaniu dziecko ,kredyt hipoteczny na głowie to niestety lub stety jedynie takowe sklepy mu pozostają na robienie zakupów.

nie bezpieczniej i przede wszystkim higienicznie odkupić ciuch od koleżanki / rodziny ? i założe się że taniej niż w tym szmateksach

a Twoja żona/siostra/matka/szwagierka/ciotka nie kupuje w takich sklepach ? ohh ja wiem w Stalowej nadal wstyd kupować używane ciuchy.

najbliźsi nie kupują, to nie wstyd !! to higiena !! ludzie jak widać kupują tam skoro obok pizzerii i fryzjerów szmateks na szmateksie rośnie

Fankore, no proszę. Znowu Twoje złośliwe wpisy. Jakiś Ty nieszczęśliwy . Umarły? Jeśli tak to co? Chyba w tym nie był pochowany i nie wyciągali go potem, aby ściągnać ubrania, a następnie sprzedać. Jeśli sklep posiada odzież przesortowaną to jest ona z pewnością dezynfekowana. Dany sklep powinien posiadać certyfikat do wglądu. Gorzej jest z tymi co mają wszystko, czyli niesort, bo można znaleść nawet brudne majtki czy skarpety.
Kupowanie od znajomego? Też nie masz 100% pewności, że znajomy nie jest chory, bo nie sądze, że ktoś będzie Ci się spowiadał np.z chorób miejsc intymnych. Dlatego nie wazne w jakim sklepie i jaką odzież się kupuje nawet tą nową trzeba wyprać i porzadnie wyprasować. Załozmy, ze ktos idzie do sklepu z nowa odzieżą, przymierza i odkłada, a np.nie kąpał se tydzień i do tego ma grzyba. Ty kupujesz i zakladasz bo nowe. Powodzenia.
Dla pytających u gory dodam, ze sklep na Staszica posiada odziez z USA. Po wstepnym sorcie. Ceny rozne. Niestety, ale za lepsze rzeczy trzeba zaplacic troche wiecej. Najchetniej kazdy chcial by kupic za 2zl, mozna conajwyzej czysciwo, albo kurtke bez rekawa lub spodnie bez nogawki Idzie ktos do ciuchlandu, widzi spodnie za 30zl i mowi, ze drogo bo u czarnych kupi nowe. Tylko nikt nie patrzy na metke, ze to Gap, Levis itp. Te od czarnych wypierze dwa razy i bede wygladac jak szmaty, a te uzywane wczesniej bedzie pral i pral i wciaz beda w dobrym stanie.

czyli jak z usa nosili go "tłuściochy" z hameryki ? wpadnę tam jutro i popatrze co jest, zdam oczywiście relację co i jak......

Nikt natomiast nie pisze o tym, że można w szmatach znaleźć ciuch, który normalnie kosztuje kilka lub kilkanaście tysięcy złotych, i zwyczajnie by sobie go nie kupił bo nie byłoby go stać.A tak za dwie dychy skórzana kurtka Armani. Nie zniszczona bo jakiś bogaty ją wyrzucił bo się mu znudziła,,albo sobie kupił nową z nowej kolekcji.Od rodziny czy znajomych ciuchów nie kupię bo noszą to co większość Polaków: tandetne ciuchy kupione w sieciówce.

heheh dobre!! jeszcze dziś tam polecę....

Od zawsze byłam przekonana, że ciuchlandy są śmierdzące i odpychało mnie od takich ciuchów na początku jak wchodziły do Stalowej namówiła mnie koleżanka i poszłam za nią na te "wspaniałe" łowy owszem kupiłam coś tam, ale tak mi te ubrania śmierdziały i w ogóle były jakieś takie nie wiem zużyte od tego czasu mineło troche czasu i więcej w ciuchlandzie nie byłam. Przechodziłam ostatnio koło stalowowolskiego ciuchlandu i postanowiłam sprawdzić jak teraz tam jest moja wizyta tam była bardzo krótka zapach chyba jeszcze groszy niż w tedy wróciłam do domu i nadal czułam ten zapach ciuchlandu na sobie. Może i najeżdżacie na sieciówki ale wejdzcie sobie np. do Bershki, stradivariusa, Zary itp. zawsze ładnie pachnie może i przepłacam, ale mimo, że i tak każdą nowa rzecz piore nigdy nic mi nie śmierdzi, więc ja bardzo dziękuje za jakiekolwiek ciuchlnady wole mieć mniej ubrań, ale na pewno nie kupionych na ciuchlandach. Zresztą te ubrania są tak specyficzne, że odrazu poznać można kto jest ubrany od stóp do głów na ciuchlandzie.

pociej dokładnie tak jest. Ja pisalam o ciuchlandzie kolo Maratonu to zostalam oskarzona o reklame. Mniejsza o to. Chodzi wlasnie o to, ze nie kazdego stac na drogie rzeczy Moj syn rosnie wiec nie wydam co chwile 200zl na oryginalne dresy czy 100 na koszulke. A ostatnio dla niego kupilam spodenki, koszulke i dresy z adidasa wygladajace jak nowe za 80 zl. Co prawda cena wyzsza bo kazdy chwali sobie ciuchland na Wojska Polskiego, ale trzeba czasem sie oszukac. A poza tym nawet i oni sobie ostatnio sobie cenia firmy.
Kicia26 polecam ciuchlandy gdzie jest odziez tylko sortowana, np... kolo duzego Kosciola na gorze, Atelie, u Pani na Poniatowskiego, chociaz slyszalam, ze zwija biznes i nowy kolo Maratonu, nie pamietam jak sie nazywa. Tam gdzie jest wszystko to smierdzi, poniewaz odziez nie jest segregowana ani dezynfekowana.

pociej dokładnie tak jest. Ja pisalam o ciuchlandzie kolo Maratonu to zostalam oskarzona o reklame. Mniejsza o to. Chodzi wlasnie o to, ze nie kazdego stac na drogie rzeczy Moj syn rosnie wiec nie wydam co chwile 200zl na oryginalne dresy czy 100 na koszulke. A ostatnio dla niego kupilam spodenki, koszulke i dresy z adidasa wygladajace jak nowe za 80 zl. Co prawda cena wyzsza bo kazdy chwali sobie ciuchland na Wojska Polskiego, ale trzeba czasem sie oszukac. A poza tym nawet i oni sobie ostatnio sobie cenia firmy.
Kicia26 polecam ciuchlandy gdzie jest odziez tylko sortowana, np... kolo duzego Kosciola na gorze, Atelie, u Pani na Poniatowskiego, chociaz slyszalam, ze zwija biznes i nowy kolo Maratonu, nie pamietam jak sie nazywa. Tam gdzie jest wszystko to smierdzi, poniewaz odziez nie jest segregowana ani dezynfekowana.

Nikogo nie namawiam do chodzenia do szmateksów, nikomu nie odradzam tam chodzić. To indywidualna sprawa, szmateksy mają tyle samo zwolenników co przeciwników.Mnie to pasuje, że większość Polaków się tam wstydzi chodzić, brzydzi się, albo kieruje się stereotypami typu: ciuchy po trupach, śmierdzi itp. mnie to pasuje ponieważ jako facet nie mam prawie konkurencji w szmateksach i mogę sobie spokojnie szukać ciuchów z metkami. Są takie ciuchy: z końcówek serii, albo towar powystawowy, albo np. koszulki Lacoste, które zostały wycofane bo miały wystające nitki i nie przeszły testu jakości i trafiły na szmaty.Od sklepu szmateks się różni tym,że nie wiem co trafie: może to być garnitur Hugo Bosa, albo koszulki Lacoste, a czasem są same znoszone szmaty, nie ma nic za darmo.

Juz nie długo chonskie centrum otwarte
wiec tam powinno byc tanio

owszem dzieci rosną szybko, moja córka to samo "idzie" w górę z miesiąca na miesiąc, polecam aukcje internetowe w licytacji, na allegro są użytkownicy od których mozna odkupić paczkę NOWYCH METKOWANYCH ubranek na dany rozmiar, trzeba tylko poszukać i uwierzcie że cena będzie niższa niż za smierdzące zgnilizną stare znoszone ubrania.

jakby ktoś chcial podam kilku użytkowników od których ja kupuję. Pisać na priva

Nie chodzisz po ciuchlandach więc nie wiesz. To Ci powiem skad sie biora te paczki nowych ubran. Wlasnie z ciuchlandow. Sa handlarze ktorzy poszukuja towaru, jedni kupuja tylko buty, inni rzeczy sportowe a jeszcze inni poluja na nowe. W ciuchlandach jest mnóstwo nowych rzeczy z metkami i wlasnie wiszą kolo tych zgnilych jak to nazwales. Wiem to z przykładu mojej znajomej ktora Chodzi pod wiadukt i na wojska polskiegi kupuje po 1 po 2 i potem worek 10 kilo wystawia na allegro za 400 zl jako gatunek cream.

okej zgodzę się !!! na allegro mam użytkowników którzy są zarejestrowani jako SKLEP i produkty wystawiają od 1 zł ! sam kupując od nich dostaję towar nówkę, w firmowym opakowaniu bądź firmowym woreczku z logo marki więc nie wydaje mi się by to co kupuje/kupiłem pochodziło ze szmateksu, 2 sprawa nie jest to jeden ciuch czy 2 lecz pełno aukcji, jednego rodzaju ciucha jest kilka rozmiarów to samo buty, po tym akurat da się poznać nowe czy używane!

ostatnim czasy za 290 zł z wysyłką udało mi się kupić w licytacji ubranek dla siebie żony 11 szt. ciuszków w tym 3 pary firmowego obuwia. Po podliczeniu wartości KUP TERAZ na allegro ( w sklepach dużo drożej ) wyszło ponad 750 zł, także osobiście polecam takie zakupy

a zamawiał ktoś albo kupował na sportdirect????