Rozglądam się powoli za samochodem typu kombi lub VAN.
Szykuję się na zakup na przełomie 2013 i 2014.
Interesują mnie kombi lub VANy (nie minivany) o jak największych możliwościach przewozowych tylko żeby to nie były jakieś skrajnie udziwnione i niepospolite egzotyki.
Kwota - tak do około 10.000 zł. Trupy za 3-4000 zł odpadają.
Raczej benzyna ale może też być diesel.
Mercedesy na KE-Jetroniku odpadaja bo nie założę sekwencji.

Do tej pory miałem Volvo V70 I gen. i mi pasiło jeśli chodzi o objętość bagażnika ale może byś większy.
Nie wchodzą jednak w grę typowe dostawczki typu Sprinter czy Ducato.
Z VANów podchodzą mi Eurovany - Evasion/Ulysse/806/Zeta lub Honda Shuttle lub inny przyzwoity ale niezbyt egzotyczny japończyk a'la jakieś Daihatsu czy Isuzu.

Zależy mi na połączeniu komfortu z ładownością i dlatego ma to być kombi lub osobowy VAN
Amerykańskie VANy typu Voyager odpadają.
Podoba mi się Espace III z końca lat 90tych ale ma średnie opinie i może dobić awaryjnością a poza tym przegrywa z Eurovanem tym, że nie ma przesuwanych bocznych drzwi co wg mnie jest nie dość, że wygodne to jeszcze wpisuje sie w definicję prawdziwego VANa

Mam już wytypowane kilka modeli ale jeśli ktoś jest bardziej obcykany i doświadczony w tym temacie to proszę o wszelkie doradztwo w kwesti wyższości jednego modelu nad drugim z niżej przedstawionych w szczególności w kwestii możliwoiści przewozowych bo jeśli chodzi o mechanikę i koszty to raczej już wiem wiele a wszystkich bagazników poniższych modeli w szczególności wyładowanych nie miałem okazjii oglądać na żywo "w akcji".

Niemcy:
BMW 5 e34 - ogólnie git, szczególnie z żeliwnycm M50 2.5
Audi 100/A6 C4 - super blacharka
Mercedes W124 - niezajeżdżony diesel bez purlchli ciężko znaleźć
VW Caravelle/Multivan - T3, w sumie już zabytek
Opel Omega - ????, boję się, że mi zgnije jak większość tych modeli

Japonia:
Toyota Camry - ekstremnalna trwałość mechaniki
Toyota Avensis z pocz. prod. bez VVTI
Honda Shuttle - dobra ale szkoda, że nie ma przesuwnych drzwi
Honda Accord Aerodeck
Nissan Primera P11.144 - ostatni porządna Primera

Francja:
Laguna I - lepsza od IIki i ma mega bagażnik
Peugeot 406 - bagażnik jak w Lagunie I
Citroen Evasion - duży i przesuwne boczne drzwi
Peugeot 806 - patrz Evasion

Włochy:
Lancia Kappa SW - trwały i wygodny Włoch
Lancia Zeta - patrz 806
Fiat Ulysse - patrz 806

P.S.
Odpadają wszelkiej maści Passaty i rude Fordy.

a Ty myślisz , że samochód za 10tys zł to nie trup ?Nie wiesz co potrafią handlarze .
Przykład : renault laguna 1 po licie i laguna 2 roczniki do 2008r .
Pierwszy kosztuje ok 4-6tys drugi 10000tys .Ten pierwszy jest niezawodny , do tego blachy w ocynku więc rdzy nie znajdziesz .Laguna 2 to bardzo awaryjny samochód , ciągle coś ją boli , ładujesz w koło pieniądze .
Jestem mechanikiem i wiem co mówię .Im nowsze auto tym gorsze .

Co do vanów polecam Dodge Grand Caravan .Samochód bardzo wygodny , 7 osobowy , mało awawyjny jeśli dbasz o niego .
Niemieckich samochodów odradzam .

Mejsi - masz rację ale mnie do końca nie zrozumiałeś.
Wiem jakie przekręty robią handlarze i wiem, że trupa można kupić nawet za 20-40 tys.
Celowo podałem starsze modele i celowo podałem cenę do 10.000 zł bo wole "przpłacić" za stary dobrze utrzymany model niż kupić nowszy złom już za jedyne...
Wolę dać nawet 8000 zł za Lagunę I w super stranie niż za te same pieniądze kupić wyruchaną II, która mnie zrujnuje.

Jeśli chodzi o Voyagera to właśnie się obawiam tego modelu bo wiem że diesel pochodzący od VM jest kiepski i strasznie udziwniony a benzyniak z rossądną dynamika 3.3 zeżre do 20l lpg w warunkach miejskich.
W TUVie Voyagery zawsze zajmowały końcowe pozycje.
Ogólnie mi się podobaja ale jakoś tak nie do końca jestem przekonany.

A dlaczego niemieckie odradzasz?
Co złego jest w W124 albo 100/A6 C4 poza trudnością ze znalezieniem dobrze utrzyjmanego egzemplarza?

Swoją droga to interesuje mnie jeszcze Volvo z serii 900- naprawdę dobre i duże ale żadko spotykane i ciężko znaleźć ładny okaz.

Oczywiście masz na myśli Chryslera? Wiesz, wolę model produkowany bezpośrednio na Europę (Graz) niż jakiegoś sprowadzanego z USA a takie zaś są poza Caliberem modele Dodge czyli odpowiedniki Chryslera na Europę.

evasion w tej cenie bezkonkurencjii

Gajowy w sumie ma racje. Jego evasion miał na haku prawie 2 tony i 550 km o tak zrobił po słowackich górkach a auto wiekowe

Zainteresuj sie mitsubishi space wagon bardzo fajny

Powiedz, gdzie działasz. Będziemy wiedzieli kogo unikać
Bo Ty jak czegoś się przecinakiem i młotkiem 5kg nie naprawi to już złe


Autorze tematu:

Możesz rozwinąć myśl ?

Ładny jest ale 90% ofert to silnik 2.4 GDi a ja bezpośredniego wtrysku nie chcę bo gazu nie założę.

Na dzień dzisiejszy największe szanse ma u mnie Eurovan w roli Lancii Zety lub ewentualnie Evasiona/806 bo jest stosunkowo tani i spełnia wiele moich oczekiwań a podobno do bagażnika zmieści się nawet europaleta

kierunek obrałeś już właściwy zeta to już taki pełny wypas, 806 wychodziły w fajnych wersjach srebrny"silver-coś tam" w skórach i podwójnym szyberdachu i zielony"roland-garos"z kremowo-zielonym skórzanym środkiem, może przekręcam nazwy, za dychę na spokojnie znajdziesz ładny egzemplarz, jak benzyniaki to 2.0 16v chyba że dołożysz ze 2-3l na setkę to 2.0Turbo , auto ciche , niewiarygodnie pakowne , widoczność jak w akwarium i wbrew pozorom dość szybkie, nie gnije , klima dobrze radzi sobie z całym autem nawet w największe upały , często na wyposażeniu obrotowe fotele i zintegrowane foteliki dla dzieci, super auto dla kogoś kto nie ma parcia na nowoczesny wygląd, lans itp,

a moze multipla ;)

No właśnie przez wypas i alcantary Zeta jest dla mnie Nr 1 a 2 lata temu o mało co nie kupiłem właśnie 806ki w wersji Roland Garros 2.0T - super wersja ale był bity i przegrał właśnie z V70 też 2.0T


Mój chrzestny ma własnie 806 2.0T i od tego się zaczęło moje zainteresowanie tym atrakcyjnym jak dla mnie modelem.

Może auto nie jest najpiękniejsze ale mi się podoba jego wygląd i rozwiązanie nadwozia i wnętrza - przesuwane boczne drzwi, obrotowe fotele, dobra widoczność, i megaładowność, jak dla rodziny z dziećmi ideał.
przeglądałem wiele modeli kombi i VANów i Eurovan wygrywa w kategorii do 10.000 zł bo to już można kupić super stan z końca produkcji i mało kto oferuje tak dużo za tak mało

Stecyk - masz to poczucie humoru

ludzie maja rozne gusta a multipla i przed i po lifcie mi sie podoba w tej kasie mozesz poszukac jeszcze opla sintre, w prawdzie nie wiem jak sie to sprawue od strony technicznej ale wyglada fajnie.

Ford Econoline ;) piekny jest ;) ale to pewnie ci silnik nie bedzie odpowiadal ;)

A Kia Carnival ? jest chyba w benzynce 2,5 z tego co kojarze... ale sprawdz ;)

Nie boj się wiekszych silnikow w autach tego typu ;) tym bardziej ze chcesz dać gaz to i tak ci tak drogo nie wyjdzie paliwo. Przy słabym silniku załadujesz 7 osób i pod górkę trzeba bedzie pchac ;) hehe
No albo volkswagen Sharan ;) czy tam jego "bracia" od seata i forda ;)

Multipla sprzed liftu ma swój specyficzny urok ale ona ma tylko 4m dł. i 2 silniki do wyboru 1.9 jtd i 1.6 benzyna - to mało jak dla mnie
Sintra już prędzej ale mało o niej wiem.

Kia Carnival ma geny Forda Windstara, może to i dobrze ale od wielu lat zajmuje ostatnie miejsce w tabeli awaryjności TUV i ma też wiele kiepskich opinii.

Ja właśnie szukam większego i mocniejszego silnika ale taki np. Chrysler Voyager 3.3 lub 3.8 jest pod względem dynamiki masakrowany przez 3.0 l Espace'a a do tego Espace spali 15l lpg a Voyager 20.
Liczę się z większym spalaniem ale bez przesady, Amerykańskie vany, nie dość że palą w cholerę to jeszcze dynamikę mają co najwyżej umiarkowaną.
Jak już ma coś być w stylu amerykańskim to prędzej jakiś japończyk jak Toyota Sienna lub Honda Odysey ale tych aut w dobrym stanie nie kupie do 10.000 zł