Czy warto się spieszyć?
Oczywiście,ze tak!
Dojeżdżam z pracy do domu w 20 minut.Chce jednak być szybciej(aby godzinkę odpocząć przed TV),więc staram się popierd@alać.
Wyprzedzam,zwalniam,pcham się na trzeciego,fqurwiam na wszystkich którzy pokornie jadą w szeregu...
I jestem!
Do domu dojechałem w 18 minut!
Zyskałem więc całe 2 minuty,co daje 10-cio procentowe skrócenie czasu dojazdu.
Co zrobię z tak zaoszczędzonymi minutami mojego życia?
Dołożę do planowanej godziny i poleżę na kanapie gapiąc się w TV.
Właśnie leci program mój ulubiony program o zagrożeniach wynikających z brawurowej jazdy.
Tam są pokazywani debile,co śpieszą się z pracy do domu. Wyprzedzają,zwalniają,pchają się na trzeciego no i tracą nerwy na fqurwianie się na jadących pokornie w szeregu.
Na tych co to np.telewizji nie oglądają,a tam jest taki fajny program.
Dobrze,że ja tak nie robię.

Po tej złośliwości mam pytanieo co było ograniczenie do 50 km/h na obwodnicy?
Logika wskazuje,że nie miało sensu.Problemy budżetu-czytaj-działania bezmózgich urzędników,pojęcia logiki nie znają
W Rzeczycy Długiej(kier.Kraśnik),przy głównej drodze 855 jest m.in.
szkoła.Przed nia i za jest ograniczenie do...60 km.h.a powinno być 40.
Paranoja,bo droga wąska,dziurawa,dodatkowo z placu szkolnego jest bezpośrednio przejście dla pieszych, obok przystanek,sklepy,skrzyżowanie...Tam właśnie powinni warować krokodyle z ITD.I to widoczni,a nie niczym ninja.
Nie wstydźcie się swej pracy.
Nawet prostytutki afiszują się swym wyglądem i osiagają przynajmniej efekt psychologiczny.
Aż dziw,że nikt tam nie zginął(chyba).
Piszę o tym,bo akurat dzisiaj tamtędy przejeżdżałem ok.12-tej i widziałem co się dzieje.

Ależ ból, jak by to ITD opłaty za posiadanie auta zbierało. Dokładacie im nowe obowiązki. Najlepiej niech się zajmą prewencją. Tylko żeby nie zmuszali was do przepisowej jazdy. Czasy prewencji już się skończyły, bilans ofiar w weekend już na nikim nie robi wrażenia. Jedyne co jest w stanie przemówić do piratów to portfel. Mandaty u nas i tak są za niskie. Rachunek ekonomiczny zawsze jest po stronie jazdy zgodnej z przepisami. Jak ktoś nie potrafi jeździć przepisowo niech płaci. Jak zobaczy pustkę w portfelu to możne to do niego przemówi. A dzięki temu nie spowoduje wypadku i nikogo nie zabije.

Ta droga 855 od Stalowej do Lipy to wogóle jakaś kpina począwszy od obwodnicy na której można zawias złamać, niewiem czy ktoś zauważył ale wszyskie przystanki PKS-u zlokalizowane są praktycznie na samych zakrętach, wiele widziałem sytuacji jak auta szły na czołówkę, bo wiadomo polak czekał nie bedzie aż autobus ruszy, a swoją drogą to o ile pamiętam z kursu na prawko to przed zakrętami i linii ciągłej jest zakaz zatrzymywania więc jakim prawem jakiś debil zrobił tam przystanki dla autobusów.

Andrzejek

mój Boże ...

I to jest ten moment, w którzy zabrakło argumentu

zabrakło cierpliwości do odpowiadania na takie banialuki typu wyjadę 10 minut wcześniej lub ja zawsze jadę przepisowo. I gadanie że gdzieś tam mają autostrady od 60 lat jest bez sensu. U nas był kiedyś podatek drogowy który szedł na remonty dróg , zlikwidowali go i zastąpiono go opłatą w paliwie . I co ? I nic . Paliwo droższe a rafinerie nie przekazują pieniędzy na drogi tylko na swoje ładne stacje . Mandaty też miały się przyczyniać do budowy dróg ... Tak jak pisałem wcześniej Radary tak ale w potrzebnych miejscach , kontrole policyjne i pieniądze z mandatów przeznaczać na poprawę / budowę nowych dróg.

Andrzejek jedynym Twoim źródłem utrzymania (utrzymania żony i dzieci)rodziny było by jeźdżenie z nożem na gardle to byś tak nie pisał że kierowcy zawodowi nie powinni się spieszyć. Mam kilku kolegów którzy muszą naginać prawo bo pracodawca daje mu wybór albo dojedzie na czas wyznaczony przez niego albo niech sobie szuka innej pracy... Nie popieram brawury, wyprzedzanie na trzeciego i innych groźnych manewrów ale w środku lasu jak pojedziesz 20-30 kmh szybciej to nie jest taka tragedia. Oczywiście przez wiochy zwalniam bo nie wiadomo czy dziecko wyleci czy jakieś zwierze. Wszystko idzie o kasę a nie poprawe bezpieczeństwa.

Bobi czytaj ze zrozumieniem napisałem, że budują a nie mają. Różnica taka, że Niemcy budują autostrady od przynajmniej 60 lat a my od niespełna 5. Po za tym to z dupy argument no chyba że za tym by szczegółowo przestrzegać przepisy.

Stecyk, jak można 20 czy 30 więcej to można i 50 a może i nawet 60? To po jaki ch...j są te przepisy. To może też zalegalizować jazdę na lekkiej bani? A co tam, hulaj dusza piekła nie ma.


Panowie argumenty i konkrety poproszę bo na razie to zachowujecie się jak dzieci którym mama zabawkę zabrała. Przecież u nas modne jest pochwalić się w jakim to rekordowym czasie traskę się robi. To teraz jest ryzyko wysokiego rachunku. Każdy odpowiada za siebie i nie lamentować.

Nie chodzi o chwalenie sie :] prawda taka ze prewencja jest z pizdy i prewencje da sie obejsc (mandaty to prewencja), kto dostaje punkty? glownie leszczyna po 100-300, chlopki roztropki robiace niewiele kilometrow :]
kto unika mandatow/punktow? wszyscy Ci co najbardziej napierdalaja:
ludzie z CB - przy odrobinie pomyslunku to kierowcy ktorych nigdy nie zlapia,
lub tacy ktorym nie zalezy na kilkuset zlotych. Takim zalezy na punktach i nie przyjmuja mandatow, przez rok przeciagaja i placa gdy punktow juz nie da rady wlepic, dalej napierdalajac :]

za pilnowanie przepisow nie powinni sie brac policjanici tylko urzednicy, ubezpieczyciele itd, po fakcie czytaj wypadku. Jezeli sprawca przezyje, powinni jebac takie kary zeby ledwo oplacali ubezpieczenie, oplacali lekarza, albo wynajmowali szofera :] i dawali innym do myslenia
takie strzelanie iskrami czy rozstawianie smietnikow nic nie da, to jest lapanie leszczyzny i nabijanie kabzy ktora sie rozplywa kosztem najslabszych :] to mniej wiecej tak jakby 25 letni byczek yebal dziadka z laska

hm... prewencja która ma działać a nie dojenie kasy i nie przeznaczanie jej na poprawę / budowę dróg. Ryzyko zapłaty jest małe , jeśli masz znajomego np. w Chorwacji lub innym kraju który nie jest członkiem UE. Podajesz jego dane i tyle. Adres musi być prawdziwy. GITD teraz nie wysyła zdjęć więc mogło się tak zdarzyć że wtedy właśnie odwiedzał cię znajomy z Chorwacji , pożyczałeś mu swoje auto i prawdopodobnie On wtedy prowadził. Przecież mogło tak być

Prewencja już była, niewiele dała. Wynik jest taki że Stecyk pisze, że 20 km/h więcej jest ok, czyli gówno dała.

Masz sposób poprzez znajomego na Chorwacji, a na prewencje nie znajdziesz sposobu?

Ty nie chcesz prewencji ty chcesz bezkarnie zapierdalać i tyle. To brak wyobraźni. Obyś nie musiał się przekonać jakie są skutki nadmiernej prędkości gdy ktoś Ci bliski zamieni auto w kupę pogiętej blachy. Żelazo rzecz nabyta, życia można już nie odzyskać. Pospiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł.


Jak zaczniemy jeździć przepisowo to ITD zakończy swą działalność i to będzie nasz sukces.

Bobi sporo osób podaje znajomego ukraińca, na giełzie w Sandomierzu był koleś któy załatwiał dane swojej rodziny ( nie za darmo ) z gwarancją że ów ukrainiec nigdy do Pl nie przyjedzie i nie będzie problemów

Andrzejek napisz tu nam wszystkim, że nigdy nie jechałeś 10-20 km więcej niż dopuszczają przepisy na pustej prostej drodze poza obszarem zabudowanym ?

A jakie ma to znaczenie? Jak jadę więcej to ze świadomością, że może mi przyjść rachunek na chatę. Jestem dorosły i wiem co robię, znam konsekwencje swoich czynów i nie udowadniam że naginanie przepisów jest ok. ITD robi dobrą robotę i jak wyczyści portfele piratom to na drogach się uspokoi, to kwestia czasu.

chcę jechać przez las 120 , tyle mi wystarczy. I nie chcę płacić na nierobów w Warszawie. I jeśli twierdzisz że to zawrotna prędkość to ta dyskusja nie ma sensu . Stać tam gdzie przekraczanie prędkości stwarza zagrożenie. Uważam że radary stacjonarne załatwiają sprawę ( może ich być więcej ) niech stoją w miastach , po wsiach tam gdzie są potrzebne . Pieniądze na budowę autostrad i po problemie. A z tymi piratami to może mniej TVN-U TURBO bo tam tak wspaniale przedstawiają i świetnie komentują że jak ktoś jechał więcej o 20-30 to P I R A T ! Przepisy nie zawsze są ok. Mam szczerą nadzieję że z tym się przynajmniej ze mną zgadzasz

A taki znaczenie że kilka postów wcześniej napisałeś oburzony że jazda 10-20 km więcej w niezabudowanym to "bezkarne zapierdalanie" "jazda bez wyobraźni" . Przestań nas tu nawracać, pisać, że tylko my jesteśmy źli a ty jesteś prawy bo zawsze jeździsz przepisowo.

Nikt tu nie neguje przepisów, oczywiście najlepiej jeździć przepisowo. Ale ty jeb.. wszystkich dookoła a sam jeździsz podobnie

To staraj się o zmianę przepisów, przekonaj większość że masz rację i będziemy legalnie śmigać 120 km/h. Na razie to musisz mieć świadomość że na chatę ci przyjdzie rachunek za taką jazdę. TVN turbo rzadko oglądam, przynajmniej nie tak często jak TY.

Co do własnego widzimisię, wybiórcze stosowanie się do przepisów powoduje chaos. Co powiesz jak ktoś inny uzna że jazda po 3 piwach powinna być legalna i on tak będzie jeździł. Gdzie będzie ta granica i kto ja będzie wyznaczał?
Jeśli tego nie rozumiesz to faktycznie dalsza dyskusja jest bez sensu.

Akurat nigdy w życiu nie jeździłem po alkoholu - także tu możemy razem nawracać innych Ja Ci tłumaczę, że możesz nas tu wszystkich rypać ale masz takie prawo jedynie wtedy gdy nie robisz tego co rypani przez ciebie ludzie. Jeśli czasem przekraczasz prędkość to jesteś jak każdy inny - nie wciskaj nam wtedy tekstów "trzeba wyjechać 10 min wcześniej". Tyle w temacie.

Nie rozumiesz jednej, podstawowej rzeczy. Andrzejek nikogo nie umoralnia, tylko próbuje Ci wytłumaczyć na czym polega istota istnienia prawa drogowego. Jeśli są przepisy, to należy ich albo przestrzegać, albo płacić. I nigdzie nie mówił, że nigdy nie pojechał więcej... po prostu jadąć więcej był świadomy swojego czynu i nie miał pretensji, jeśli np. ITD wlepiło mu mandat. I ma t utaj 100% racji. To jak przepisy powinny wyglądać, jakie powinno być ograniczenie poza terenem zabudowanym to kwestia dyskusyjna i odrębny temat.

Pozdrawiam

ale pitolicie Hipolicie , istota prawa drogowego... polega na postawieniu znaku na dwupasmowej obwodnicy ograniczenia prędkości do 40 bo są dziury. I bez pieprzenia mi tu że to dobrze bo można sobie albo innym krzywdę zrobić. Dobrze to jest naprawić te dziurska . Pieniądze z mandatów nie idą na sprawy związane z poprawą stanu dróg. Taki stan prawny to jest maszynka do łatanie budżetu. Posłowie- rządzący nie są zainteresowani poprawą bo oni nie płacą , a jak przestaną być już posłami to ich wtedy będzie stać na płacenie . Mówicie cały czas o wielu sprawach. Czy powinno się karać wariatów , TAK! Czy pieniądze z mandatów powinny iść na poprawę infrastruktury drogowej , TAK! Czy zawsze akceptować przepisy i prawo napisane przez ludzi którzy sprawują władzę a aby to robić nie muszą nawet przechodzić badań psychiatrycznych... Ja uważam że NIE . I myślę że zdecydowanie większa część społeczeństwa też tak uważa , bo inaczej dalej była by ,, komuna ''. Nie zmiana przepisów jest potrzebna tylko zmiana stanu Polskich dróg i pieniądze z mandatów w 100 % powinny być właśnie na to przeznaczone. I kierowcy prędzej by właśnie taki stan akceptowali .

Wzór oświadczenia dla GITD

Jeśli zdarzy Ci się to nieszczęście uwiecznienia Twojego pojazdu przez fotoradar Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego otrzymasz przesyłkę od nich, gdzie w piśmie m.in. przeczytasz:
(…) W przypadku nieodesłania jednego z oświadczeń wraz z częścią B wzywam Pana/Panią do osobistego stawienia się w charakterze świadka w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego w Warszawie … w terminie 7 dni od otrzymania niniejszego pisma…
Spokojnie. Przede wszystkim nie wypełniaj przysłanego przez nich formularza. Odeślij im natomiast poniższe oświadczenie podając w nagłówku swoje dane teleadresowe i numer znaku sprawy (ważne) wraz z załączonym niewypełnionym drukiem z tzw. częścią B.



Oświadczenie

Oświadczam, że jestem właścicielem pojazdu, którym popełniono wykroczenie. Ponieważ nie jestem jedynym jego użytkownikiem (i nie prowadzę ewidencji użytkowania) nie jestem w stanie wskazać przez kogo był w momencie popełnienia wykroczenia prowadzony. W takiej sytuacji udzielenie informacji dotyczących danych osoby, która prowadziła wówczas pojazd mogłoby narazić mnie na odpowiedzialność z tytułu popełnienia innego wykroczenia. Nie mogę także wykluczyć, że to ja prowadziłem pojazd w dniu zdarzenia. Mając na względzie treść art. 74 § 1 KPK, który w myśl art. 20 § 3 KPW znajduje zastosowanie w sprawach o wykroczenie należy uznać że mam prawo uchylić się od obowiązku przekazania wskazanych informacji na żądanie Głównemu Inspektoratowi Ruchu Drogowego i w żadnym przypadku nie można mówić o powstaniu odpowiedzialności właściciela pojazdu z tytułu nieudzielenia informacji o sobie samym jako osobie, względem której istnieją podstawy do wystąpienia z wnioskiem o ukaranie w postępowaniu o wykroczenie. Doprowadziłoby to do niedopuszczalnego samooskarżania się i naruszenia wszelkich uprawnień procesowych służących obronie. Wezwanie mnie do Państwa siedziby w charakterze świadka jest bezcelowe, ponieważ w związku z powyższym odmówię składania jakikolwiek wyjaśnień oraz zażądam zwrotu kosztów dojazdu, co niepotrzebnie narazi skarb Państwa na zbędne koszty.

Należy również wskazać, że wśród wykroczeń objętych uprawnieniami GITD nie figuruje wykroczenie przewidziane w art. 96 § 3 kodeksu wykroczeń, co oznacza że funkcjonariusze GITD nie są uprawnieni do wniesienia wniosku o ukaranie w zakresie popełnienia wykroczenia określonego w w/w artykule kodeksu wykroczeń. Nie mieści się to w zakresie kompetencji GITD.

Z wyrazami szacunku


Wysłałeś oświadczenie? Wysłałeś. Odesłałeś Część B? Odesłałeś. Póki co jechać nigdzie nie musisz. Gdyby jednak zdesperowani zdecydowali się na wezwanie, zażądaj już na miejscu (i na piśmie) zwrotu kosztów dojazdu i nie składaj żadnych wyjaśnień. Oczywiście nie przyjmuj także żadnego mandatu. Legitymuj się tylko dowodem osobistym (jako świadek nie musisz okazywać Prawa Jazdy. Mów, że nie masz przy sobie). Gdy już skierują sprawę do sądu z art. 96 § 3 KW powołaj się na drugi akapit… Orzecznictwo sądowe na chwilę obecną oddala z tego formalnego powodu wnioski GITD o ukaranie za nie wskazanie osoby, której w momencie wykroczenia powierzony był pojazd (jeśli tylko na stosowne przepisy obwiniony się powoła). Na dzień dzisiejszy bowiem zgodnie z prawem o ruchu drogowym i co ważniejsze postanowieniem Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa z 13 listopada 2012 r., sygn. akt XIV W 1975/12, GITD nie może kierować do sądu wniosków o ukaranie właściciela pojazdu, który nie wskazał, kto kierował pojazdem w momencie zrobienia zdjęcia przez fotoradar. Na nieszczęście GITD (i ministra finansów) sama jakość zdjęć lub/i sposób ich robienia (od tyłu) zazwyczaj uniemożliwiają jednoznaczną identyfikację sprawcy wykroczenia, co jest głównym powodem nie przysyłania zdjęć.

Powyższe w całości było konsultowane z prawnikami. Samo pismo także dziś wysłane do GITD ciąg dalszy więc nastąpi.

źródło_ net

Ależ ja nie zaprzeczam Twoim słowom. Tylko znowu nie odpowiadasz na temat. Tu nie chodzi o to, na co powinny być pieniąze przeznaczane, co powinno być robione z dziurami w drodze... tylko czy prawo powinno być respektowane. Czy może jednak sami powinniśmy sobie wyznaczać granicę? A tu 30km/h więcej, a tam 20kmh? Prawo jest jakie jest, znaki są jakie są itd. chodzi mi tylko o to, że w Polsce jest moda na zrzucanie winy na wszystkich dookoła. Popełnię wykroczenie - winna jest policja albo rząd. Tyle. Co do reszty, nie to było tematem mojego postu.

tak jak pisałem jeśli prawo jest złe nie powinno się go respektować. Strajki za komuny tez były nie zgodne z prawem . Trzeba myśleć czemu i komu ma dane ,, prawo '' służyć a nie bezmyślnie przyklaskiwać i powtarzać ,, bo takie są przepisy '' Jeśli są głupie to trzeba o tym głośno mówić. Bronicie zawzięcie GITD twierdząc że jest potrzebna ale oni są jak ten bałwan który mając przed sobą chorego z wysoką temperaturą rozwala termometr i twierdzi że przecież jest wszystko ok. Karanie nie jest rozwiązaniem , rozwiązaniem jest stworzenie możliwości przejechania bezpiecznie na szerokiej dwupasmowej drodze 200 km w 2 godz. I wiem że od czegoś trzeba zacząć , tylko że to ICH zaczęcie WCALE nie przyczynia się do budowy nowych dróg . Kończę i życzę szerokiej drogi.

Ale ja nigdzie nie stwierdziłem, że prawo jest mądre. Nigdzie też nie stwierdziłem, że mamy piękne drogi, cały czas odpowiadasz nie na temat. Ja stwierdziłem jedynie, że w Polsce jest moda na narzekanie - rząd zły, prawo złe, policja zła, ITD złe itd... zawsze winę trzeba zrzucić na kogoś innego. Nie podoba się prawo? To je zmień, załóż partię, nie wiem... łamaniem przepisów niczego nie zmienisz, bo większość tak robi i co? Zmienili coś? Jak już wspominałem w Niemczech jak jest ograniczenie, to wszyscy jadą zgodnie z przepisami. W Polsce jadą za szybko, a potem jeszcze mają pretensje, że dostali mandat... tak nam właśnie po komunie zostało, że wszystko co odgórnie ustalone jest złe więc robimy na złość. Nieważne czy to prawo jest dobre czy nie, bo nie o tym mówię, skupiam się na podejściu ludzi do niego.

,, Nieważne czy to prawo jest dobre czy nie, bo nie o tym mówię, skupiam się na podejściu ludzi do niego. ''

ważne czy prawo jest dobre czy złe , i ja o tym mówię

'' Jak już wspominałem w Niemczech jak jest ograniczenie, to wszyscy jadą zgodnie z przepisami.''

no właśnie , wszyscy jadą a nie się wloką 50 czy 70 km /h.
A dlaczego po mieście jadą prawidłowo ?, bo jak wyjadą z miasta gdzie jest pełno radarów mogą zapierniczać po DOBREJ DRODZE . Bo mają dobre drogi . A my nie. Dlaczego ? Bo przeznaczają na to pieniądze a my nie .


''tak nam właśnie po komunie zostało, że wszystko co odgórnie ustalone jest złe więc robimy na złość.''


bez komentarza.

''Ja stwierdziłem jedynie, że w Polsce jest moda na narzekanie - rząd zły, prawo złe, policja zła, ITD złe itd''

bo rząd zły , bo prawo jest złe , a inspekcja zajmuje się nie tym do czego była powołana . Jest to następna służba która dostała uprawnienia do karania mandatami obywateli. Ale rozumiem że jako wzorowy obywatel wzorcowo płacisz podatki , jeździsz zgodnie z przepisami itd... i dla Ciebie może być ich jeszcze więcej.

''Nie podoba się prawo? To je zmień, załóż partię, nie wiem... ''

ale ja wiem ,nie ma potrzeby zakładania partii , wystarczy zagłosować na inną partię .
I jest to rozmowa na temat.