Czy trudno jest się dostać na staszka?

Trudno to było się dostać kilka lat temu, a obecnie wystarczy złożyć podanie i mieć jakie takie oceny.

Kwestia profilu. Brat chodzi na na taki że trudno się było dostać, ale jego kolega z podstawówki orłem nie był i chodzi też ale na inny gorszy profil.

Zawsze miałam pasek, ale teraz w trzeciej klasie nie mam się co go spodziewać. Maksymalnie w tym roku średnią mogę osiągnąć 4.5, chociaż wątpię.

Chcę iść na bio-chem-fiz

z biologii mam 6
z chemii 5 (chociaż możliwe, że będę miała 6)
Z fizyki 5.

j.polski obowiązkowo (4, małe prawdopodobieńswto, żebym miała 5. Chyba, że jakoś ubłagam nauczycielkę) jest liczony według kryteriów zawartych tutaj(jak i rteszta ocen): http://media(...)2013.pdf

Przyznam szczerze, że trochę się stresuje, a to liceum najbardziej mi odpowiada. : (

Czym się przejmujesz? Spokojnie zostaniesz przyjęta. To nie te czasy, gdzie szkoły miały możliwość przebierania w potencjalnych uczniach z powodu wyżu demograficznego. Masz dobre oceny i to wystarczy. To nie są lata 90. ;)

Tak to prawda co mówią ci powyżej. Teraz problemem nie jest dostanie się do szkoły gorszym problemem jest zdawanie do dalszych klas. Jak każdy wie mają swoje dziwi i dziwactwa i po niektórych komentarzach kiedyś w temacie o staszicu były mowy o tych że nauczyciel zaprasza na korki itd. Nie będę się na ten temat bardziej rozpisywał bo sam tam nie chodzę Ale tak na pewno się dostaniesz

A mozesz zdradzic co to za profil na ktory tak "trudno" sie bylo dostac?

No wlasnie. Takie herezje wypisuja Ci, ktorzy tam a nie chodzili a "slyszeli". Skonczylem staszka i nigdy zaden nauczyciel nie zapraszal nikogo na korepetycje. Wiecej. Mielismy w klasie jednego, ktory zaczal wagarowac. To wlasnie nauczyciele kazali mu chodzic na lekcje a zda do nast klasy. Mam porownanie z innymi szkolami. To wlasnie na staszku nauczyciele robili wszystko, zeby taki jegomosc, ktory obral sobie motto zyciowe:„do szkoly nie chodze, bo jest mi nie potrodze„, dostal promocje do nastepnej klasy.

Ogolnie rzecz biorac to jak ktos mysli o wyjezdzie zagranice lub o zawodzie to odradzam licea. To jest tak naprawde produkcja nowych bezrobotnych = kto wogole slyszal po za Stalowa Wola o takim liceum ktory moze jest znane w okolicy ale pozatym nikt raczej na niego niepatrzy.Jelsli czlowiek chce sie uczyc to i bez tego staszka da rade ,jesli komus niechce to nawet dobra szkola niepomoze. Najpredzej spotyka sie ,ze pracodawcy wola uczniow po zawodzie technika ,zawodowki.

Z takim słownictwem nie ma żadnych szans.

Czyli chodziłeś do wszystkich? Bo jeżeli porównanie masz tylko na podstawie tego, co słyszałeś od innych, to wypisujesz właśnie herezje.

To czy bedziesz sie uczyć na staszku czy w innym liceum wedlug mnie nie ma róznicy. Wszystko bedzie zależec od Twojego podejścia do nauki i chęci,to jak się przygotujesz do matury.
Potem wybierzesz studia pewnie tez chcesz najlepsze....
Skończysz je i przy naszym pier.... rządzie bedziesz zarabiać średnia krajową a potem sam człowiek zadaje sobie pytanie:
Po co sie było żyłować?

Dokladnie chlopie bardzo dobrze prawisz, licea to jest ewidentna produkcja bezrobotnych. Teraz tylko szkoly zawodowe. Pamietam jak studiowalem na polibudzie wrocławskiej i pierwsze lata przodowali Ci z liceum bo byla non stop matma ale pozniej Ci z technikum bo bylo pełno zajęc praktycznych przy roznych urzadzeniach, laboratoria itd. W z biegiem czasu mozna powiedziec ze studia teraz ma praktycznie kazdy. Magistrow jest wiecej niz szeregowych pracownikow. Studia maja bardzo znikome znaczenie na rynku pracy a liceum to juz w ogole nawet nikt nie pyta Wazne jest aby jak najszybciej sie sprecyzowac co sie chce w zyciu robic...

Za moich czasów najtrudniej było dostać się właśnie na Stacha, SLO nawet miało niższe progi. Ale od kilku lat poziom tego liceum spadł, poprzez obniżenie progów. Mam nadzieję, że przestaną przyjmować dziewczyny-planeciary i chłopców-dresiarzy. Brązowe klapeczki, młodzieńczy wąsik i wiedza. To był kiedyś Staszic! Miał swój urok, poziom...szkoda, że się tak zmieniło

Ja sama pamietam konkurowanie pomiedzy staszkiem a SLO sama chodziłam do SLO Pamietam zawsze wielkie zdziwienia kiedy to klasowy "kujon" szedł do Samorządówki a przecież powinnien na Staszka....

Nessie do brązowych klapeczek trzeba dodac jeszcze białe skarpetki

owww yeah

A pod basen ? Trudno ? Łatwo ?

Moj brat chodzil do budowlanki, mam kolegow ktorzy chodzili pod basen i pod hute. Wiem jak ich tam tepiono.

Jestem w I klasie na staszku, na podobnym profilu, który Ciebie interesuje.
Atmosfera w szkole jest genialna. To nie jest szkoła pełna kujonów, jak myślą ci, którzy tam nie chodzą, ludzie są świetni, rozrywkowi, zabawni, potrafią wyjść z genialnymi pomysłami- przykład: nasz samorząd szkolny w tym roku- wznowili działanie radiowęzła, polepszyli działanie systemu niepytanego numerka, wymyślili "szczęśliwe piątki", wybory Miss szkoły itd. Nauczyciele wcale nie uczą tak, żeby udzielać później korepetycji. A tak mi mówiono jak się tu wybierałam. Zawsze możesz poprosić o pomoc lub nauczyciele sami się oferują "jeśli będziesz miał problem z tym zadaniem, podejdź do mnie na przerwie" lub w czasie wyznaczonych godzin.
Jeśli chcesz się uczyć, to na pewno sobie poradzisz. rzadko się zdarzają przypadki, że ktoś nie przechodzi do następnej klasy, ale tak jak w każdej szkole, jednak są obecne.
Na bio-chem-fiz'ie nauczyciele będą ci mówić że jest bardzo dużo nauki, a szczególnie na nowej podstawie programowej. Nauki jest rzeczywiście dużo- szczególnie na tym profilu, bo to na co inni mieli czas przez 2- 2,5 roku ma mamy 1,5 roku. :C W pierwszej klasie będzie jeszcze dość łatwo, ale jak już zaczniecie realizować rozszerzenie to niewykluczone że będziesz musiała siedzieć do późna w nocy, ale warto, bo szkoła daje na prawdę duże możliwości w rozwijaniu się, swoich pasji i talentów.
+ jest też na czym oko zawiesić ^^
Z takimi ocenami na 100% się dostaniesz
Zapraszamy od września

Tak. Atmosfera jest genialna. Tam nie podążają bezmyślnie za stylem narzucanym przez koncerny medialne z USA i Chin. Każdy ma swoje zdanie, umie wyjść ze świetnymi pomysłami. Dla każdego coś dobrego - zarówno kujony i imprezowicze znajdą swoje miejsce.

Możesz rozwinąć?

Co to są szczęśliwe piątki i jak polepszyli system?

Są jeszcze wybory Miss ....

Co się zmieniło na Staszku ostatnich latach? Poziom nauczania - rośnie, spada?

bez nieuprzejmości, proszę ;>
poziom nauczania się nie zmienił, zmieniła się młodzież. nauczyciele wymagają, ale to nie ich wina że niektórzy nie czerpią z tego. ale tacy ludzie zazwyczaj wylatują bo roku obijania się albo sami decydują się na zmianę szkoły.

chyba co raz łatwiej, niż, dzisiejsza młodzież...