Witam wszystkich forumowiczów.
Chciałbym zasięgnąć Waszej opinii na temat Politechniki Rzeszowskiej. Chciałbym nieco podnieść swoje kwalifikacje zawodowe,
jednak z racji tego, że pracuję w grę wchodzą jedynie studia zaoczne (drugiego stopnia). Studiowałem wcześniej dziennie na Politechnice Rzeszowskiej i tam bywało różnie: jak wszędzie byli ludzie i ludziska. Najbardziej jednak przeszkadzało mi podejście niektórych wykładowców do studenta(zwłaszcza tych z przedmiotów wiodących, na kierunku mechanika i budowa maszyn). Jeśli ktoś tam studiował, to zapewne wie, co mam na myśli, więc nie będę się tutaj szerzej na ten temat rozpisywał. Czy są na tym forum osoby, które studiowały zaocznie na Politechnice Rzeszowskiej, na tym samym kierunku? Na studiach drugiego stopnia nadal niektórzy wykładowcy mają takie lekceważące podejście do studenta, czy tutaj jest nieco inaczej w tym temacie?
Chciałbym się też dowiedzieć jak często są zjazdy i jakie projekty trzeba wykonać z przedmiotu PKM. Mile widziane jakieś swoje własne spostrzeżenia i przemyślenia na temat tych studiów.
Jeśli ktoś studiował na Politechnice Lubelskiej, to także byłbym wdzięczny za udzielenie opinii na jej temat.

frank w tym roku skończyłam studia podyplomowe na Politechnice w Stalowej Woli (egzamin był w Rzeszowie) na kierunku Zarządzanie BHP. Wiem, że to nie to samo co budowa maszyn ale jeśli chodzi o podejście sekretariatu (tego w St. Woli i Rzeszowie), wykładowców tych(z Rzeszowa i St. Woli) to muszę przyznać, że bardzo miło wspominam czas spędzony na wykładach.

Dziekanat w stalowej woli hmmm.. tej Pani podziękujemy. U niej zależy od dnia czasem studentowi pomoże innego dnia wyładuje się na nim. A wykładowcy oo tak co niektórzy traktowali i traktują nad studentów z STW jak gorszych.