Posty: 5
Dołączył: 11 Cze 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Cześć wszystkim
Nie mogę doszukać się tematu odnośnie turystyki za wschodnią granicą, więc zakładam wątek. Chciałbym udać się do Lwowa i nie wiem jak się za to zabrać, jeśli ktoś moze odpowiedzieć na pare pytań: 1) Czy mogę tam pojechać własnym samochodem ? Obawiam się długich postoi na granicy. Nie wiem jaki stan dróg jest na Ukrainie. No i nie wiem czy we Lwowie mi ten samochód nie zginie czyt. czy ktoś sobie go nie pożyczy ;). 2) Przekroczenie granicy, czy wystarczy paszport, jakie kolejki? 3) Pobyt we Lwowie pare dni, jakie tam ceny panują hoteli, restauracje itp. 4) Jakie nastawienie Ukrainców do polskich turystów ? Prosze niech ktoś podzieli się swoimi doświadczeniami. Pozdrawiam |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 45
Dołączył: 27 Maja 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Witam,
Byłem kilkakrotnie we Lwowie więc postaram się odpowiedzieć: 1. Nigdy nie jechałem samochodem, lecz autobusem, bądź granicę przekraczałem w Medyce pieszo ( i dalej ukraińskim busikiem), ale jadąc samochodem nastawiałbym się na dłuższy postój. Stan dróg ogólnie jest tragiczny, ale główna trasa do Lwowa stanowi część międzynarodowego korytarza i na pewno jest w stanie przynajmniej znośnym (ostatnio byłem tam ze 4 lata temu) - podejrzewam, że przed ubiegłorocznym Euro mogła zostać nawet zmodernizowana. 2.Wystarczy paszport 3.Ceny niższe niż w Polsce - dwuosobowy pokój w hotelu przy lotnisku we Lwowie kosztował w przeliczeniu 60 zł. Na pewno można taniej. Choć powtarzam ceny są sprzed ok.4 lat 4.Nie zauważyłem wrogości, w większości przypadków można się dogadać po polsku, w mieście żyje nadal wielu, przeważnie starszych, Polaków. Należy tylko pamiętać, że rdzennie polski Lwów jest kolebką ukraińskiego nacjonalizmu, dlatego można się również spodziewać niekoniecznie przyjaznych reakcji, należy być ostrożnym z rozmowami na tematy polityczne. Jest to piękne miasto, choć zniszczone i zaniedbane |
|
Posty: 28
Dołączył: 29 Cze 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
To ja może podam aktualniejsze spostrzeżenia sprzed 2 tygodni
1. We Lwowie byłam własnym samochodem. Warto wiedzieć, że kierowca musi być równocześnie właścicielem auta, ponieważ w przeciwnym wypadku mogą (ponoć) zawrócić na granicy, a już na terenie Ukrainy zarekwirować auto. Oczywiście pewnie nie ma tego problemu, gdy autem kieruje któs o tym samym nazwisku ;). Kiedy chcemy pożyczyć auto od kogoś konieczne jest posiadanie jakiegoś kwitka od notariusza. Drogi w samym Lwowie są średnie, ale nie ma co panikować, trzeba uważać bo nie mają pasów i aut jedzie tyle ile sie w danym momencie zmieści na szerokość drogi. Nie spotyka się także przejść dla pieszych, wobec tego oczy trzeba mięc dookoła głowy ;) 2. Warto przekraczać granicę w Korczowej- Droga na terenie Ukrainy bardzo dobra! Jeżeli chodzi o kolejki to w sobotę rano zeszło nam 3h. Polacy puszczali szybko a Ukraińcy byli opieszali. Wracając, pzekroczenie granicy trwało ok 20 min. Najbardziej kontrolują samochody "przygraniczników", a turystów często kierują na odrębne, zielone (szybsze) pasy. Jeśli jedziemy autem trzeba mieć ZIELONA KARTE 3. Hotel **** 150 zl za osobe/noc- najważniejsza obecność parkingu strzeżonego, na którym warto zostawić auto a przemieszczac się komunikacją miejską-wrażenia bezcenne. Cena biletu tramwajowego w przeliczeniu 60gr. Piwo w knajpach ok 4zl. Obiad dla dwóch osób skladający się z zupki i pierożków plus piwko to max 20zl. Jeżli chodzi o jedzenie warto szukać typowych ukrainskich knajpek omijajac szerokim łukiem pizzerie itp. Przygotowując się do wyjazdu trzeba poczytać przewodniki ( polecam http://www.krzys(...)wie.html) lub conajmniej wziąc z hotelu dobrą mapę z zaznaczonymi ważnymi punktami do zaliczenia. 4. Jeżeli chodzi o nastawienie to spokojnie porozumiemy się po polsku- ale głównie ze straszymi osobami. Nie do końca tolerują rosyjskiego a po angielsku nie udało sie dogadać |
|
Posty: 24
Dołączył: 5 Kwie 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT To ja może podam aktualniejsze spostrzeżenia sprzed 2 tygodni 1. We Lwowie byłam własnym samochodem. Warto wiedzieć, że kierowca musi być równocześnie właścicielem auta, ponieważ w przeciwnym wypadku mogą (ponoć) zawrócić na granicy, a już na terenie Ukrainy zarekwirować auto. Oczywiście pewnie nie ma tego problemu, gdy autem kieruje któs o tym samym nazwisku ;). Kiedy chcemy pożyczyć auto od kogoś konieczne jest posiadanie jakiegoś kwitka od notariusza. Bzdura ! Od kilku lat jeżdze raz w tygodniu na UA samochodem służbowym. Właścicielem auta nie jestem, jest zarejestrowany na firme w Warszawie. Nigdy nie mialem problemu z wjazdem na ukraine, nigdy nie mialem tez zadnych notarialnych upowaznien. |
|
Posty: 28
Dołączył: 29 Cze 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Taką informację podał polski celnik z Korczowej, gdy zadzwoniliśmy przed wyjazdem z pytaniem co powinniśmy wcześniej wiedzieć. Ja nie miałam takiego problemu, więc ciężko mi się odnieść do własnego przypadku.
|
|
Posty: 154
Dołączył: 15 Lis 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
powiem tak jezdze nie raz na ua i to przez medyke jesli jedziesz na tygodniu to badz rano na granicy a wracaj wieczorem i przjedziesz granice gora do godziny czasu po drugie droga do lwowa z medyki jest dobra a jak na ua bardzo dobra wylana przed euro takze smialo mozna pomykac co do dokumentow to auto musi miec zielona karte wykupiona inaczej cie nie wpuszcza pozatym zadnych problemow nie ma z papierami jak nie jedziesz swoim autem
|
|
Posty: 339
Dołączył: 11 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A znacie jakieś przyzwoite hotele we Lwowie?
|
|
Posty: 61
Dołączył: 30 Maja 2007r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Polecam hotel LVIV w samym centrum Lwowa. Około 200 pln za dwie osoby z wypasionym sniadaniem i z parkingiem strzezonym . Inne hotele są w cenach bardzo podobnych tak samo jak kwatery prywatne. Nie ma co szukać taniej bo nie bardzo sie opłaca . Standard bardzo dobry. POLECAM!!!
www |
|
Posty: 105
Dołączył: 28 Paź 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Jeśli nie jesteś właścicielem samochodu ,potrzebna jest tzw. dowieriennost (upoważnienie właściciela pojazdu podpisane przez notariusza).Można przejechać i bez tego ,ale jak zatrzyma policja to będzie "kosztoewny" problem.
|
|
Posty: 73
Dołączył: 15 Gru 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Ja tylko dopiszę, bo przejźdżałem parę dni temu i w ogóle wcześniej bardzo często tam jeździłem więc dodam że NIE TRZEBA mieć ZIELONEJ KARTY. Ostatnio jechałem przez Korczową, korzystaliśmy z przejazdu dla paszportów UE jak ktoś nie wie że takowy jest stoi razem ze wszystkim parę solidnych godzin, jeśli wie się jak pojechać to kilka minut, więc jak coś to pytać.
Droga do Lwowa bez żadnych dziur wylana na Euro super droga, w samym Lwowie już nie koniecznie ale da się jechać. Potem jechałem do Tarnopoloa i tutaj odcinek 120km -4 godziny. Jeśli ktoś chce zoabczyć jaka samowola panuje na drodzę warto się wybrać i zobaczyć na własne oczy ten odcinek drogi. Nie omija się dziur lecz wybiera się po prostu te mniejsze. |
|
Posty: 5
Dołączył: 11 Cze 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dzieki wielkie wam wszystkim, jesteście super. Teraz to juz na pewno się tam wybiore.
Będę tu zaglądał jeszcze także jak sie komuś coś przypomni to zapraszam do pisania. Pozdrawiam |
|
Posty: 61
Dołączył: 30 Maja 2007r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT Ja tylko dopiszę, bo przejźdżałem parę dni temu i w ogóle wcześniej bardzo często tam jeździłem więc dodam że NIE TRZEBA mieć ZIELONEJ KARTY. Ostatnio jechałem przez Korczową, korzystaliśmy z przejazdu dla paszportów UE jak ktoś nie wie że takowy jest stoi razem ze wszystkim parę solidnych godzin, jeśli wie się jak pojechać to kilka minut, więc jak coś to pytać. Droga do Lwowa bez żadnych dziur wylana na Euro super droga, w samym Lwowie już nie koniecznie ale da się jechać. Potem jechałem do Tarnopoloa i tutaj odcinek 120km -4 godziny. Jeśli ktoś chce zoabczyć jaka samowola panuje na drodzę warto się wybrać i zobaczyć na własne oczy ten odcinek drogi. Nie omija się dziur lecz wybiera się po prostu te mniejsze. Zielona karta na UA jest OBOWIĄZKOWA !!!! w razie kontroli DAI z przyjemnościa cie ukarzą.Drogi w samum Lwowie sa podobne do tych w naszym Trójmiescie jak ktos był to wie. Tylko ,że my jestesmy ci "lepsi " bo z UE a oni Ci gorsi bo ze wschodu. Ale dróg wcale nie mamy takich bardziej lepszych a kierowcy w Polsce bardzo podobnie jezdzą do tych na UA . Nie wiele sie róznimy i nie miejmy sie za nie wiadomo co . To samo powie o nas Niemiec czy Austriak ,że to dziki kraj ta POLSKA a po dziurawych polskich drogach to same debile w starych trupach zapier...laja. ha ha ha !!! www |
|
Posty: 73
Dołączył: 15 Gru 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Zielonej karty nie trzeba mieć ! Mnie to wtedy tak zdziwiło że nie pytałem tylko polskich celników ale również i ukraińskich bo też się zapierałem że trzeba. Chyba że wszyscy mnie okłamali ale ja miałem ją schowaną i nawet spowrotem nikt nie wołał.
A drogi polskiej a ukraińskiej nawet nie porównuj.... Inny świat myśle że większy przeskok aniżeli między niemieckimi a polskimi. |
|
Posty: 55
Dołączył: 26 Paź 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja bylem ostatnio w zeszlym roku samochodem sluzbowym i sprawdzali mi upowaznienie od pracodawcy ze moge jechac tym samochodem potwierdzone notarialnie i zielona karte. Jezeli jedziesz swoim samochodem to nie ma tego problemu, ale wez ze soba zielona karte bo nie wiadomo na jakiego ukrainskiego celnika na granicy trafisz, a swoja droga w razie stluczki sie przyda. Ubezpieczyciele wystawiaja ja od reki i koniecnie ja wez. Glowna droga do lwowa jest ok.
|
|
Posty: 2
Dołączył: 18 Paź 2012r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jesli chodzi o hotel LVIV to za darmo nie polecam-brud smród i ubóstwo,miejsce dobre...i nic poza tym...
|
|
Posty: 7
Dołączył: 22 Marz 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Droga na Lwow az po Kijow jest OK !! Co do zielonej karty to jest ona wymagan - pod czas kontroli sprawdzali czy posiadam.
Oczywiscie Policji dajesz w lape - 100 hrywien wystarczy dla kontrolujacego jak i kolegi. Ceny po EURO 2012 nadal na ywsokim poziomie wiec nie wiele nizsze niz u nas. Ja dogadalem sie po Polsku - moim zdaniem w rejonie Lwowa ludzie mowia zblizonym jezykiem do naszego. |
|
Posty: 30
Dołączył: 7 Paź 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
www.pksstwola.com.pl/ od 1 czerwca w każdą sobotę PKS organizuje wycieczki 1 dniowe do Lwowa z przewodnikiem. Cena 120zl
|
|