Hej jakie polecacie miasto na wypoczynek z dziecmi i przez jakie panstwo lepiej dojechać

Jeżeli zależy Ci na niepowtarzalnych widokach i wspaniałym klimacie to wybierz miejscowość położoną w Dalmancji. Skoro piszesz że ma to być wypoczynek z dziećmi więc wnioskuje że nie chodzi Ci raczej o tętniący życiem 24/h kurort. Myślę że idealną miejscowością na taki wypoczynek jest Brela. Polecam forum strony cro.pl na którym jestem pewien że znajdziesz odpowiedz ja wszystkie pytania http://www.cro.pl/forum/. Pozdrawiam

joy30 sprawdz priv ;-)

no ciekawa ta chorwacja. moze sam sie wybiore.

wybiera sie ktos moze tak miedzy 10 a 23 czerwca samochodem?? sam mam chec sie wybrac autkiem ale z kims na 2 badz wiecej aut

nie w czerwcu sie nie wybieram dzieciaki muszą szkołe skończyć ale przez jakie państwa najlepiej jechać ?

dobrze sie jedzie na 2auta ale tez jest i udreka jak w drugim aucie dzady jada.


Kilka razy trase Paryz Rzeszow robilem to wiem jak to jest jechac.

Z jednej strony dobrze z drugiej zle.

Joy poczytaj tu to co mieszkaniecstw polecil to wszystko jak na talerzu masz podane

http://www.cro.pl/forum/

Moze ktos kto byl napisze jakie sa mniej wiecej koszty (nocleg, jakies oplaty drogowe, ceny ropy), w jakie miejsce wybrac sie pierwszy raz, jak tam z jezykiem (w jakim sie najlepiej dogadac), ogolnie jakies porady dla laika ktory jedzie pierwszy raz.
z gory dzieki za wszystkie inf

rni co masz na mysli dziady?? bo nie bardzo czaje Twoich intencji

Stecyk - napisz na pw.

Klika razy objezdzalem trase i 2x jechalem na 2auta.

Ja jak jade to tylko zatrzymuje sie zeby zatankowac i gdy wtedy sie zatrzymuje to robie wszystko tankowanie papieros kibel kawka itp. i ciagne dalej zeby jak najszybciej obskoczyc.

Jak jechalem na 2auta to zawsze w tym drugim aucie byl problem albo kierowca zmeczony, albo lac sie zachcialo albo paliwa malo.


W skrocie gdy wyjezdzam z Paryza to auto mam zatankowane na full, po przejechaniu 400km w Metz tankuje ponownie na fulL, potem w polowie niemczech przerwa na kibel papieros i dalej ciagne do pl. kolejny raz tankuje juz w polsce.

na obiad zatrzymuje sie w Pilznie, i o 22.00 jestem w domu a wyjezdzam o 4.00rano

po 400km pierwsze tankowanie?? co Ty za zbiornik masz ?? ok nie robmy OT bo mam nadzieje ze ktos podpowie co i jak Ja tez lubie jazde bez zbednych przerw, jak juz wpadnie sie w trans to mozna sie nie zatrzymywac.

zbiornik mi styka na 1000-1100 km. tankuje po to zeby juz w niemczech nie tankowac

Sama trasa jest bajecznie prosta. Najgorszy odcinek obejmuje PL i SK, po wjechaniu do H można odpocząć prowadząć samochód. Praktycznie od Miszkolca dalsza trasa biegnie autostradami. W drodze do CRO samochód tankujęna stacji Orlen w Barwinku (tuż przed granicą) a następnie już w CRO. Kieruję się zawsze na stare przejście graniczne w Letenye (H/CRO) gdzie można zatrzymać się na parkingu, wymienić pieniądze w kantorze i gdzie serwują cudowną kawę. Co do języka - w/g mnie z Chorwatami łatwiej dogadać się niż z Czechami byleby rozmówca mówił powoli.
Jakby nie patrzeć to jako nacje jesteśmy do siebie tak podobni, że niemal tacy sami...

Lolo ci dobrze pisze. Jeżdżę podobnie,z tą różnicą,że zatrzymuje się na 2 godzinki snu ale nie na granicy tylko znacznie dalej,bo tam cholernie gryzą komary.Z granicy do Zagrzebia musisz jechać płatną autostradą(chyba płaciłem ostatnio 41 kun),a dalej można kierować się na plitwickie jeziora. Jak płacisz na bramkach w euro,to sprawdź,czy dobrze wydał,bo gnoje kradną.Paliwo 10 kun za litr,kwatery musisz się nastawić 15 euro od osoby.Ja płacę 10 po starej znajomości i jeszcze mam własny kawałek plaży.Z magistrali adriatyckiej najlepiej zjechać do mniejszej miejscowości aby mieć ciszę i spokój.Z chorwatem spokojnie się dogadasz mówiąc powoli po polsku.Bywa,że w kawiarni kelner mówi po polsku,bo się nie raz z naszymi rodakami opił.Korzystaj z bankomatów,lepszy przelicznik,tylko wcześniej dowiedz się w banku,czy nie biorą prowizji od każdej operacji.No i miłego wypoczynku.

Chorwacja - piękny kraj na niezapomniane wakacje.

Jechałem przez Słowację i Węgry. W Chorwacji super autostrady.
W tamtą stronę jechałem bez noclegu. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na nocleg nad Balatonem, równo w połowie trasy. I takie rozwiązanie polecam przy jeździe z małymi dziećmi.

Uważajcie na bramkach na autostradach w Chorwacji, bo oszukują na opłatach. Zawsze patrzcie na ekran ile macie zapłacić i wołajcie paragon.

Šolta! I Split

dziękuje za sugestie ale chyba w tym roku sobie darujemy i pod grunwald pojedziemy i do holandi

Witam,

czy rzeczywiście trasa:
PL -Słowacja- Węgry-Chorwacja
jest lepsza niż:
PL -Czechy -Austria-Słowenia- CHOrwacja ?

Zależy mi na postoju/noclegu bo jadę z dziećmi.
Proszę o opinie.



Dzięki

Jedzie ktoś może w sierpniu? Chcielibyśmy z narzeczoną w tym roku pojechać do Chorwacji,ale z kimś kto już był najlepiej na dwa samochody. Jak coś to mielibyśmy dwa miejsca w aucie (niskie koszty,bo mam lpg). Byłbym za tym, żeby jechać ciągiem bez noclegów. Zależy nam na spokojnej miejscowości, a nie na szaleństwach. Będę wdzięczny za jakieś sugestie. Urlop mam w planie od 10 sierpnia przez minimum 2 tygodnie.

Szybsza , bezpieczniejsza i wygodniejsza ale niestety trochę droższa jest trasa przez A CZ HR (W Słowenii łatwo ominąć krótki i drogi odcinek autostrady ) po za tym jak się wpadnie w Rzeszowie na autostrade A4 ptrzez autostrade A1 do Ostrawy i dalej do Wiednia ...... to do samej HR masz super wygodną jazde.

Czy ktoś jechał do Chorwacji z dziećmi do lat 3? Jak minęła taka droga? Specjaliście nocą czy w ciągu dnia?

Kilka razy jechałem przez Słowację i Węgry. Trasa łatwa. Ale już w tym roku planuję przez Czechy, Austrię i Słowenię. Fakt, że jest chyba 100 km dłużej, ale czasowo wychodzi tak samo. Od Rzeszowa cały czas autostradą. Ale w 12 godzin, jak pisał hary, przepisowo nie dojedziesz. Polecam jechać z nawigacją.

Jechałem, nawet dwa razy. Polecam wyjazd ok. 17-18. Koło 20 dzieciak uśnie i jak dobrze pójdzie będzie spał do rana. A chwilę później już będziesz na miejscu. To w sytuacji, gdy jedziecie bez noclegu na trasie.
Jeżeli nocujecie na trasie to wyjazd koło południa, na nocleg dojeżdżacie koło 19-20, dziecko idzie spać. Rano śniadanie i w dalszą drogę.
Bardzo ważne jest, żeby dziecku było wygodnie jechać i spać. Co by nie mówić, to tata będzie kierował a mama będzie robiła wszystko co w jej mocy, żeby dziecko się nie nudziło, gdy nie będzie spało
Udanych wakacji!

hary 1400 km w 12 godzin? Średnia 116 km/h na takim dystansie? Współczuje pasażerom w takiej gonitwie ;-)