Ale my nie mówimy tu o finansowaniu ( z czyich pieniędzy) tylko o możliwości leczenia. Idąc twoim tokiem rozumowania palaczom, alkoholikom, narkomanom należy zakazać możliwości leczenia taki mały szczegół.

a zastosujesz się do tego?

Droga Kasiu mam wrażenie że nie wiesz o czym piszesz, ja jednako wolałbym mieć swoje dziecko z In vitro niż adoptowanego bambo z Nigerii i zapewniam Cię że nie jestem rasistą. W dorosłym życiu nie jest łatwo oddzielić co jest białe a co czarne.
ps. odnośnie palaczy i alkoholików, idąc o krok dalej nie leczmy ludzi z twoich pieniędzy chorych na nowotwory powstałe na skutek jedzenia podłego żarcia z hipermarketów.

drogi janku- dlaczego akurat zakazać? Osoby, o których piszesz mogą same podjąć decyzję zarówno czy chcą narażać się na śmierć czy chorobę oraz czy będą względnie się leczyć. Dzieci z zapłodnienia in vitro nikt nie pyta czy chcą być narażane na zagrożenia jakie niesie ze sobą takie zapłodnienie. Najlepiej jest podejmować decyzję za kogoś. Wiadomo niemowlak też nie wypowie się w kwestii czy chce być wychowywany w rodzinie np. patologicznej, ale to dziecko już jest, więc należy o nie szczególnie dbać.

nessie- szczerze, gdybym miała możliwości finansowe to myślę, że zdecydowałabym się pomóc takiemu dziecku. Serce się kroi, gdy słyszy się o matkach, które wyprawiają ostatnimi czasy tak okropne rzeczy, zamiast pozwolić żyć tym dzieciom chociażby w innej rodzinie. Ale dla niektórych czym innym jest zabicie dziecka narodzonego, które też nie umie mówić i się bronić, a czym innym jest świadome narażanie na śmierć zapłodnionych embrionów- które niby nic nie czują (?!nie pamiętam jak to było kiedy ja nim byłam)

Wszyscy którzy decydują się mieć dzieci skazują je na śmierć.
Przecież kto się urodzi ,musi umrzeć.
Twierdzenie tak samo głupie,jak zakaz klonowania.
Nie klonować,bo płód może umrzeć albo urodzi się z wadą.
Tak jakby dzieci poczęte w sposób "klasyczny"zawsze był zdrowe.
Nie tak dawno,w TV widziałem wywiad z zakonnikiem o francusko brzmiącym nazwisku.
Mówił m.in.że nie powinno się robić takich zabiegów,bo dzieci poczęte in vitro,mają inny wygląd,co świadczy o wadach genetycznych.Podobno jakiś doktor rozpoznaje je po bruździe na twarzy.
U tego zakonnika widziałem najmniej dwie,co daje wiele do myślenia...
A faktyczny wiek człowieka,jest zawsze dłuższy o okres życia płodowego.

Czy ktoś wie o co tu chodzi?
http://www.youtu(...)mmC3YX08
Powiem szczerze-nie ogarniam...
Raczej nie jest to zlot pensjonariuszy psychiatryka w Kościerzynie, pod nadzorem kapelana szpitalnego(a taki oddział tam mają).

Po raz pierwszy nie wiem jak to skomentować.

Znalazłem w necie,ze jest to kaszubski zwyczaj z Kalwarii Wejherowskiej.
Jak mniemam,ma on sprowadzić klątwę na przeciwników von Tuska.

"Pokłon feretronów to tradycja z ponad 350-letnim stażem kultywowana przez Kaszubów w okolicach sanktuariów. I dowód najwyższej czci, jaką oddają wierni."

Cały tekst: http://wybor(...)XRYrYLjM

Czyli im bardziej machasz,tym bardziej jesteś pobożny.
Nawet konkurs machania(czytaj "pobożności")można urządzić.
Tylko gdzie tu czas na refleksję i faktyczną wiarę?
Dla porównania:
1-Taniec dzikich Indian azteckich:
http://www.youtu(...)XJHdw0UU
2-Taniec oswojonych i pobożnych,dzikich Indian azteckich:
http://www.youtu(...)dhPrgj8w

Znajdź 3 różnice pomiędzy w/w tańcami,a "pokłonem feretronów".

Od najbliższego weekendu, zgodnie z dyrektywą biskupów można balangować w piątki!
I kto nam zwróci te stracone na umartwianie się?
Zmienili przykazania kościelne.Te swoje.
Może coś pomyślą w sprawie dekalogu?
Sugeruję zacząć od 6-go i 9-go...(nie cudzołóż i nie pożądaj żony bliźniego)
PS.A może urządzić taki pokłon feretronów każdym kościele w weekend?
Skończy się ekskomuniką jak nic...

Dziwi Cię to, bo nie jesteś przyzwyczajony do tego widoku.
Od najmłodszych lat oglądasz facetów ubranych w długie czarne suknie, machających puszką na łańcuszku, z której się dymi, albo machającego mokrą miotełką i opryskującego ludzi wodą.
Nie dziwi Cię to, ale wyobraź sobie np. Himdusa, który widzi taką sytuację po raz pierwszy