NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »
Nowy Temat Odpowiedz
1 2 »
Problem biegającego dziecka,
Posty: 446
Dołączył: 12 Cze 2011r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 15:48  
Cytuj
Witam, jako ze jestem właścicielką mieszkania z wielkiej płyty w naszym cudownym mieście posiadam jak część z was pewien problem który budzi sie co dziennie ok 6 rano i życ nie daje do 22.
Rozwinę moją wypowiedź. Moi sądziedzi mieszkający nade mną są rodzicami małego dziecka (imie oraz płeć specjalnie pominięto) problem w tym że ono praktycznie od samych godzin porannych do wieczornych potrafi przebiegać non stop z jednego pomieszczenia do drugiego mało tego aby bylo bardziej kolorowo potrafi do tego krzyczeć, szurać krzesłami rzucać najrózniejszymy przedmiotami etc etc. Jakoś to przebolałam ale to co wczoraj usłyszały moje uszy to przechodzi ludzkie pojęcie on (tatuś) kazał swojemu dziecku specjalnie biegać po domu aby mnie chyba bardziej denerwować. Wyglądało to mnie więcej tak: XXX (wymieniono imię) biegaj szybciej bigaj!. Malo tego nie widziałam ich żeby z tym dzieckiem gdzieś wychodzili. Kiedys zadzwoniłam na policje to panowie policjanty pouczyli mnie! Że bezpodstawnie wzywam plicję!! Nadmienie, że jak przychodzę z pracy a wstaje bardzo wcześnie mam ochotę troszkę się przespać, jestem zmęczona całą to sytuacją bo chyba mam prawo przychodząc do domu wypocząć a nie denerwować sie tym, że mi kryształki w segmencie latają z jednej strony na drugą. Rozmowa z nimi (sąsiadami) nie przynosiosła skutku a efekt był odwrotny zostałam oczerniona. Byłam tez u dzielnicowego ale jakos reakcji z jego strony trudno się doczekać.
Czy jest mozliwość zastosowania w takim przypadku art 51 $1 i $3 KW ewentualnie art 144KC? Bo wszędzie gdzie sie nie udam z moim problemem jestem "załatwiana z kwitkiem"

Wasze złote rady typu to są tylko małe dzieci albo przeciez dziecka do kaoryfera nie przywiąże czy wybuduj sobie domek gdzieś na odludziu są nie na miejscu i takie osoby prosze o nie wypowiadanie sie w wątku.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 15:48  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 488
Dołączył: 17 Gru 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 16:02  
Cytuj
jak masz problem to sie wyprowadz a nie dziecka sie czepiasz

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 5008
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 16:12  
Cytuj
Skontaktuj się z rzecznikiem prasowym stalowowolskiej Policji.
Coś doradzi.
Co do ukarania za wykroczenie,to z pewnością odpowiadają rodzice,a nie dziecko.
Odpowiedzialność ta obejmie też nakłanianie małoletniego do takiego zachowania.Niestety,ale potrzebni będą świadkowie.
A problemy to Ci się dopiero zaczną...
Sąsiad nie odpuści.sciana

@Skorpion-Nie dziecka się czepia.Ma pretensje debilnego ojca.zaklopotany

SPRZEDAM BOEING 747 WERSJA SPEC, GARAŻOWANY. MAŁY PRZEBIEG 22,9 MLN.KM. PO PRZEGLĄDZIE WAŻNYM DO 2030 ROKU, WYMIENIONE ZAWIESZENIE, ROZRZĄD SILNIKÓW, KLIMATYZACJA 10-CIO STREFOWA, PRZYCIEMNIANE SZYBY, AIRBAG. NIE BITY. KOLOR BIAŁO- NIEBIESKI Z LOGO "PRESIDENT USA". CENA DO NEGOCJACJI.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 104
Dołączył: 9 Cze 2010r.
Skąd: pysznica
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 17:11  
Cytuj
biedactwo zapomniało jak samo było dzieckiem lub jak własne dzieci miało.doskonale pamiętam jak miałam małe dzieci które dokazywały nie mniej nie więcej jak inne i pamiętam panie siedzące na ławkach i biadolące na hałas .co jest w tym najciekawsze jak przychodziły ich wnuki które też hałasowały problem znikał bo przecież dzieci muszą się wyszaleć . dlatego warto pamiętać że mieszkając w wielkim blokowisku nie mamy co liczyć na cisze i spokój . i pamiętajmy że my też byliśmy dziećmi i też marzekali na nas starsi .

beza
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 17:40  
Cytuj
komentarz do art. 51 kw
Istotą wybryku, o którym mowa w § 1 przepisu, jest zachowanie, które odbiega od przyjętych zasad współżycia społecznego. Wybrykiem można zakłócić spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołać zgorszenie. Wybryk stanowi wykroczenie wówczas jeżeli skutek działania sprawcy ma charakter publiczny. Chodzi o to, że sprawca w trakcie czynu może znajdować się w miejscu publicznym, to znaczy idzie ulicą i wrzeszczy na całe gardło powodując niepokój lub strach u spacerujących osób. Może też znajdować się poza miejscem publicznym (np. u siebie w mieszkaniu) lecz jego działanie ma charakter publiczny. Przykładem mogą być przeraźliwe dźwięki wydobywające się z urządzenia znajdującego się w mieszkaniu, które wywołują niepokój u spacerujących ulicą. Wymienione czyny wypełniają znamiona wykroczenia polegającego na zakłóceniu spokoju. Sprawcą zakłócenia spokoju będzie właściciel samochodu wyposażonego w autoalarm, na "wycie" którego nie reaguje. Jest charakterystyczne, że zakłócenie spokoju może mieć miejsce zawsze, a więc o każdej porze dnia i nocy.
Inny charakter ma zakłócenie porządku publicznego, bowiem polega na istotnym i bezpośrednim utrudnieniu (np. osoba przechodząc przez jezdnię nagle zatrzyma się i usiądzie lub położy się na niej uniemożliwiając przejazd pojazdów). Zakłóceniem porządku będzie również zagrodzenie drogi innemu pieszemu, przez co zostanie on zmuszony do wejścia na trawnik, do kałuży lub do przejścia na drugą stronę jezdni. Do kategorii naruszenia, nie spokoju lecz porządku będzie należało użycie wskaźnika laserowego, co wywoła zdenerwowanie u przechodniów, którym drogę nagle przetnie świetlna wiązka o barwie czerwonej.
Jeszcze inny charakter ma zakłócenie nocnego wypoczynku, co jest niezależne od tego czy sen został przerwany, czy też nie. Sprawcą tego wykroczenia będzie organizator np. zabawy na dziedzińcu domu studenckiego w porze od 22:00 do 6:00 rano, nawet jeżeli jest ona legalna, to znaczy odbywa się na mocy zezwolenia władz uczelni. Otóż, władze te nie mają prawa wydania zezwolenia na hałas zakłócający ciszę nocną przypadkowym mieszkańcom.
Ostatni z katalogu czynów wypełniających znamiona wykroczenia określonego w § 1 polega na używaniu słów uznanych powszechnie za obelżywe, na odbiór których narażeni są przechodnie.
Źródło:
Kotowski W. Komentarz praktyczny do art. 51 kodeksu wykroczeń


odpowiadając na twoje pytanie i równocześnie odnosząc się do powyższego - nie ma możliwości zastosowania art. 51kw w stosunku do biegającego dziecka. to byłby absurd. a art. 144kc to już w ogóle strzelanie do muchy z armaty. pozostaje ci po prostu przeczekac.
a że sąsiedzi teraz złośliwi, to się trochę nie dziwię po tej akcji z policją. trochę wyrozumiałości. mieszkasz w bloku z wielkiej płyty, tam wszystko słychac - nawet chodzących ludzi i głośniejsze rozmowy, a małe dziecko ma w nosie, że pani z dołu chce się wyspac, bo zwyczajnie tego nie rozumie. trzebaby było chodzic na palcach i rozmawiac szeptem, żeby sąsiedzi nie wiedzieli o naszym istnieniu.
też mam małe dziecko na górze i słyszę jak biega albo rzuca czymś po podłodze, ale takie uroki i blokowiska i małych dzieci. lepsze to niż niekończące się remonty.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 43
Dołączył: 29 Paź 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 17:48  
Cytuj
Sa swietne zatyczki do uszu, nie ma wyjścia, proszę wyprobowac....

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 475
Dołączył: 27 Lis 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 17:51  
Cytuj
CYTAT
biedactwo zapomniało jak samo było dzieckiem lub jak własne dzieci miało..


Założę się że biedactwo własnych dzieci nie miało. Nienawidzi połowy swiata i oczywiście jest panną.

Sam mam dwulatka i samemu mi ciężko z nim w jednym domu wytrzymać. Do kogo mam się udać żeby go przytemperował?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 5011
Dołączył: 20 Lut 2009r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 19:04  
Cytuj
My problem rozwiązaliśmy parę lat temu.
W sypialni został wyciszony strop wełną akustyczną ( nie mylić z taką do dociepleń ), a nad szafa przesuwną jest komora akustyczna gdzie ma gromadzić się hałas i to działa.
Zwłaszcza teraz jak wprowadzili się podobni ludzie jak ci o których pisze autorka. Koszt 5 lat temu oscylował wokół 2 tysięcy z robocizną za wełne i podwieszony sufit, są 4 warstwy tyle pamiętam.

Niestety w bloku już tak jest, nie ma sensu walczyć z sąsiadami bo nawet wizyta zarządcy bloku nic nie da o ile mieszkanie nie jest wynajmowane. W przypadku gdy uciążliwi sąsiedzi wynajmują mieszkanie jest łatwiej, bo można wpłynąć na włąściciela i są na to przepisy.

"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 661
Dołączył: 14 Marz 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 19:09  
Cytuj
Są sądowe wyroki w sprawie zakłócania spokoju w mieszkaniu przez dzieci - ukarani zostali rodzice za brak należytej opieki nad dziećmi. Zwróć się do rzecznika Policji, bo to właśnie były policjant podał do sądu sąsiadów, których dzieci zakłócały mu spokój.

@@@
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 352
Dołączył: 1 Marz 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 19:50  
Cytuj
Nie wiem jakim prawem biegajace dzieci sasiadów i ich rodzice maja byc bezkarni !!! a co to swiete krowy? niby dlaczego sasiad nie ma miec spokoju we własnym mieszkaniu? co to za komentarz ze nie miała swoich dzieci albo ze nie pamieta jak sama biegała !człowiek nauczony kultury od dziecka ani sam nie biega ani jego dzieci nie biegaja bo madrzy rodzice potrafia zajac te dzieci czyms pozytecznym a nie zapie...niem z pokoju do pokoju ze w głowie dudni.Siada taki tatus przed kompem mamusia seriale a dziecko lub dzieci dawaj swietna zabawa w bieganie.Miałam tez ten problem z dziecmi sasiadów biegało 4 z jednego pokoju do drugiego od rana do nocy bo mamusia seriale,a tatus w pracy, na zabawki nie było to jedyne zajecie bieg po mieszkaniu,na podwórko leniwa mamusia nie wyszła bo co bedzie sie szarpała z 4 dzieci.Teraz dzieci wyrosły biegaja wnuki we krwi przekazane dzieciom umiłowanie do seriali tatus komp(kiedys nie było) a dzieci biegi..........Mam problem z głowy bo juz nie mieszkam na szczescie w bloku.Ale nie rozumiem dlaczego jest ogólne przyzwolenie - bo dzieci to maja biegac- a to NIEPRAWDA !! moje dzieci nie biegały nie widziałam tez w rodzinie czy u znajomych ,madry rodzic potrafi zajac dziecko zabawa,gra malowaniem,wyjsc na spacer i tak wychowac aby szanował tych co na dole ale i tych co za sciana.Jak taki zostanie wychowany to jego dzieci,a potem i wnuki napewno uszanuja sasiedztwo.Blok to blok a jeszcze wielka płyta to niestey wszystkie odgłosy słyszalne w dzien i w nocy i w takich blokach powinni mieszkac ludzie z rozumem a nie papka zamiast mózgownicy i to sa ci co pisza teksty typu ,ma biegac bo to dziecko,wyprowadz sie jak ci nie pasuje,kup se domek ,nie masz swoich dzieci,nie miałas swoich,czy sama biegałas itp......... ....bzdury.Ale co sie dziwic jak to miasto to wielowies skad ci rodzice mieli czerpac wzorce jak u babki w domu tylko myszy biegały po strychu nikt nie upominał nie przeszkadzał to wprowadzi sie taka dama do bloku trzepie pierzyny i wiesza na barierkach,a na sznurach rzedy gaci i skarpet no cóz kultura idzie za człowiekiem z domu.......
Mam nadzieje ze osoba która napisała ten post wyzej nauczy rodzinke z pietra wyzej kultury chocby i w sadzie bo takie ku..stwo nie moze byc traktowane jako NIC SIE NIE STAŁO....baba przesadza.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 352
Dołączył: 1 Marz 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 21:07  
Cytuj
mik8 -wyrozumiałosc jak CZASEM biega ok przeciez nie bedzie fruwac ale nie od rana do nocy-a uwierz mozna dostac pier...ca.

maruda
zainteresuj dziecko ciekawa zabawa,gra,malowaniem poczytaj mu to i dasz rade a nie z nudów biega to tak jak pies jak sie nudzi to wyjezeby pana zainetesowac swoja obecnoscia,a dziecko biega zeby na siebie zwrócic uwage-to takie proste ! prostsze jak radzenie komus aby dał spokój bo to blok i ze nie ma swoich dzieci to zrzedzi.Tak jak pisałam poprzednio nie ma zaden sasiad prawa tak sie zachowywac aby inni nie mieli spokoju.

Wiem ze obecnie rodzicom ciezko zrozumiec ze dziecko nudzace sie to dziecko upierdliwe i złosliwe ale zycze takim "rodzicom" aby nudzace sie dziecko pocieło firanki,porysowało meble pomlowało wypieszczone sciany MOZE tatus i mamusia zwróca uwage wow mamy dziecko !
A jak dzieci dorosna zycze im sasiadów takich samych jak ich dzieci złosliwych,biegajacych,wrzeszczacych,tupiacych itp.. zobaczymy i poczytamy skarg na forumumiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 49
Dołączył: 4 Paź 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 21:21  
Cytuj
W bloku wszystko słychać. W moim mieszkaniu słyszę jak sąsiedzi chodzą po domu, kłócą się a nawet jak sikają w toalecie. Jakoś trudno mi uwierzyć, że to dziecko biega tak bez przerwy, sama opiekuje się dziećmi i nigdy nie spotkałam żadnego które by ciągle biegało a niektóre miały sporo energii. Swoją drogą ciekawe, dzieci przeszkadzają a jak mąż żonę tłucze (albo na odwrót) albo znęcają się nad dziećmi to nikt nic nie widzi, nikt nic nie słyszy....

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 124
Dołączył: 12 Sie 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 21:42  
Cytuj
mam identyczną sytuacje.niedawno do mieszkania nad nami wprowadził się ktos z małym dzieckiem.uwierzcie mi -ono potrafi biegac z pokoju do pokoju wrzeszczac przy tym naprawde pół dnia.strasznie mnie to wkurza ale cóż zrobic.musze zacisnąc zęby .przeciez kiedys z tego wyrosnie.przynajmniej mam taką nadzieje....także rozumiem cie w 100%

nie troszcz się zbytnio o jutro bo przegapisz szczęśliwe dziś.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
HIV
HIV
HIV
Posty: 1553
Dołączył: 30 Cze 2011r.
Skąd: Rzeszów
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 21:45  
Cytuj
Normalne użytkowanie mieszkania przez sąsiada nie podejdzie nawet pod zakłócanie ciszy nocnej. Nie wiem jak jest dokładnie z biegającym dzieckiem w nocy, ale piszesz o dniu.
Sąsiad może całą noc się kąpać, lać wodę, spuszczać kibel, normalnie rozmawiać (nie krzyczeć) oglądać tv, słuchać radia oczywiście nie głośno i nawet gdy sąsiad to słyszy nic nie da się zrobić.

Możesz wezwać Sanepid żeby zmierzył poziom hałasu. Tu są normy:
http://isap.(...)20001109

Jeśli będą przekroczone to spółdzielnię za dupę i niech remontuje.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1818
Dołączył: 6 Lut 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 21:46  
Cytuj
CYTAT
biedactwo zapomniało jak samo było dzieckiem lub jak własne dzieci miało.doskonale pamiętam jak miałam małe dzieci które dokazywały nie mniej nie więcej jak inne i pamiętam panie siedzące na ławkach i biadolące na hałas .co jest w tym najciekawsze jak przychodziły ich wnuki które też hałasowały problem znikał bo przecież dzieci muszą się wyszaleć . dlatego warto pamiętać że mieszkając w wielkim blokowisku nie mamy co liczyć na cisze i spokój . i pamiętajmy że my też byliśmy dziećmi i też marzekali na nas starsi .




Czego oczekiwać od dziecka, jak dojrzałe wiekowo osoby, mają takie podejście mlotek
Ja mam inna propozycję. Zaszczepmy w sobie kulturę, wyrozumiałość i bądźmy mniej egoistyczni.Wtedy każdemu będzie żyło się trochę lepiej.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 30
Dołączył: 12 Gru 2010r.
Skąd: Stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 22:01  
Cytuj
Biegajace dziecko po mieszkaniu, biegajace po trawniku, po klatce schodowej, po chodniku...moze nam maly sportowiec biega? Za 20 lat ktos powie ze ch*jowo graja w pilke nasi, ze biegac nie umieja.
Bo sasiedzi nie pozwalali!
Sasiedzi co wam w glowach siedzi?!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 23
Dołączył: 21 Cze 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 22:10  
Cytuj
Ludzie, masakra..."problem biegającego dziecka", po pierwsze: zamontuj na sufit kasetony, po drugie: spraw sobie kota, po trzecie:...ręce opadają jak się takie głosy słyszy! To jest dziecko, musi: biegać, skakać, latać, pływać! Dramat po prostu, skąd się tacy ludzie biorą?!dokąd zmierzasz Polsko?:-)

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 661
Dołączył: 14 Marz 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 22:30  
Cytuj
moby
A może by tak rodzice biegającego dziecka wyciszyli u siebie podłogę? Ubrali dziecku odpowiednie kapcie? Poszli z dzieckiem na plac zabaw? Pobawili się z dzieckiem w mieszkaniu w ciche gry i zabawy? Poczytali książeczki?
Myślę, że nikt nie robiłby problemu gdyby dziecko przebiegło się po mieszkaniu czy nawet poskakało na chwilę, ale to nie może trwać całymi dniami, no sory,,,

@@@
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 5
Dołączył: 25 Kwie 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 23:05  
Cytuj
A ja napisze coś innego.
Mam małe dziecko i odkąd wprowadzili się (prymitywni) sąsiedzi na górę (zachowują się jakby cały blok należał do nich, za nic mają cisze nocną itd)moje dziecko ani w dzień ani w nocy nie może spać.
Ciągle się budzi od walenia młotem, wiertarą dodam, że remont zaczynają po 20.00!!
Prośby nic nie pomagają bo wyjdzie taki i rzuci tekst, że może do 22.00!!
Tylko, że nawet po tej godzinie tam ciągle słychac walenie, po imprezach goście na cały głos się wydzierają na klatce wychodząc.
Często, gęsto sama nie mogę w tym huku zasnąć po całym dniu zmęczona i mam tego dość!.
Od czasu jak mąż z nimi rozmawiał jest jeszcze gorzej bo specjalnie szuraja krzesłami albo stukają np o 1 w nocy w kaloryfer!
Tyle jest tu "mądrych" rad bo dziecko jest za głośno, przeszkadza a co z tymi co "przeszkadzają" dziecku???
Jak ktoś ma dziecko to doskonale wie jakie potem jest jak się go wybudzi ze snu.
.
Jeśli chodzi o wspomnianą sprawę w wątku to można upomnieć dziecko sama nie raz tak robię by np nie stukało czymś o podłogę lub nie rzucało bo mam na uwadze, że ktos pode mną tez mieszka.
Ale czy nie można pomyśleć chociaz raz o drugim sąsiedzie, czy jego dziecku?
Bywa że czasem z tej bezsilności to "urwałabym" łeb takiemu prymitywowi, bo nie pracuje ale remont zaczyna po 20.00 by komus specjanie "umilić" życie.
A jak nie umie współżyc z innymi to najlepiej niech nie wprowadza sie do bloku cham tylko mieszka w buszu.
Nóż w kieszeni się otwiera na takie zachowanie!!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 23:27  
Cytuj
nie znam dzieci, które biegałyby całymi dniami po domu (czy gdziekolwiek indziej), bez przesady. no chyba, że jakieś dzikusy. dziecko mieszkające nade mną (ok. 2 lata) chodzi do żłobka - nie wiem co takie dzieci tam robią, ale podejrzewam, że się nie nudzą jakoś specjalnie. później widuję je z rodzicami albo na spacerze, albo na wycieczce rowerowej, albo w piaskownicy. a mimo to od godz. 20 (wtedy u nas robi się ciszej, ponieważ kładę swoje dziecko spac) słyszę na górze tupot małych nóżek, rzucanie czegoś po podłodze i regularnie dzień w dzień o 22 płacz, krzyk i pisk (czyli pewnie zasypianie). także nie mogę zwalic na leniwych rodziców (może trochę nieporadnych, skoro wciąż męczą się z usypianiem), nie zamierzam też robic awantur (a mogłabym, bo zdarzyło się nie raz, że kiedy dziecko z góry trzasnęło czymś o podłogę, moje obudziło się z płaczem), bo przecież nie zamkną dzieciaka w klatce, a słyszę nie raz, że zwracają mu uwagę, czasem nawet dośc głośno, ale co z tego.
czekam sobie cierpliwie, zwłaszcza teraz, jak pogoda taka, że nie bardzo jest jak i gdzie wyjśc z dzieckiem.

znacznie bardziej denerwuje mnie sąsiad, który właśnie w tej chwili żnie sobie jakieś deski po całym dniu wiercenia wiertarą. remonty też rozumiem, bo czasem trzeba, ale po 23 moja wyrozumiałośc topnieje ...

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 5011
Dołączył: 20 Lut 2009r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 4 Cze 2013r. 23:53  
Cytuj
Mik to u ciebie. My mamy takich dzikusów. Przychodzi Babcia Polka i nic nie robi tylko odpala fajke od fajki przy wentylacji w kuchni. Ojciec dzieciaka nabrał ogłady i trochę lepiej sie zachowuje i nie drze sie już tak na dzieciaka. Matka pracuje więc brak danych. Za to nie trzebaby budzika bo maluch od rana skacze jak piłeczka. Wełna sporo pomaga ale jak coś huknie o ziemie to koniec.

"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 5 Cze 2013r. 00:21  
Cytuj
może stąd moja wyrozumiałośc dla dzieci (które tego nie ogarniają, że komuś mogą przeszkadzac, a rodzice czasami są bezradni), bo moi rodzice przez kilka lat męczyli się z nastoletnimi imbecylami z góry, którzy od południa, a czasami i od świtu do nocy puszczali na cały regulator swoje umcy umcy, oczywiście nie z bylejakiego sprzętu - wszystko dudniło. policja też umywała ręce. naprawdę biegające dziecko przy tym to jest nic.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 206
Dołączył: 23 Cze 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 5 Cze 2013r. 08:53  
Cytuj
Daj sobie na luz!Chcesz mieć spokój to się wyprowadź do własnego domu najlepiej na odludziu.No niestety takie są uroki życia w bloku.A na pocieszenie Ci powiem,że ciesz się,że to tylko biegające dziecko a nie np.alkoholik urządzający codziennie pijackie awantury.Trochę zrozumienia i zatyczki.umiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 246
Dołączył: 28 Lis 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 5 Cze 2013r. 09:02  
Cytuj
Witam.
Moi rodzice mają podobny problem jak założyciel/założycielka tego postu z tą mała różnicą, ze dzieciaków jest dwójka. Do wiecznego biegania, rzucania się na podłogę i skakania dzieciaków dochodziły awantury ich rodziców (teraz jest ich sporadycznie mniej).
Nigdy nie widzieliśmy tej rodziny w okresie zimowym np. na sankach z tą dwójką. Teraz w okresie cieplejszym jest podobnie, nie widać ich na spacerze, w piaskownicy, na boisku...sporadycznie są zabierani na zakupy...samochodem )))
Rozmawialiśmy z rodzicami, prosiliśmy...zawstydzaliśmy tym,że słychać ich awantury, wyzwiska ...bez rezultatu.
Zgłosiliśmy sprawę do dzielnicowego. Pan dzielnicowy rozmawiał z ojcem dzieciaków (dwukrotnie) ale poprawa była krótkoterminowa...
Z czasem do tych wyścigów dzieciaków doszły zwykłe złośliwości np.: namawianie dzieciaka do mocniejszego skakania, odbijanie piłeczki parę minut po 6 godz. przez matkę, przesuwanie mebli po 21/22, chodzenia w butach na koturnach.
Rodzice są już starsi...potrzebują odpoczynku, ciszy i spokoju...

To nie dzieci są winne a ich rodzice...to ich należy uczyć kultury a później można próbować coś egzekwować od dzieciaków.
Zaznaczę, że tez mamy pięciolatkę w domu ale jej zwracamy uwagę przy głośniejszym zachowywaniu się...przy ewentualnej probie biegu.
Przy ładnej pogodzie dziecko spędza większość czasu na zewnątrz, na polu...gra w piłkę, bawi się w piaskownicy, towarzyszy przy zakupach..Gdy jest chłodniej ogląda tv, układa puzzle, gramy w grzybki czy uczymy się bawiąc (umie już dodawać i odejmować do 10, a nawet pisać poszczególne literki).
Mozna ? ...Oczywiście, że można...
Pozdrawiam...i wszystkich w podobnej syt. życzę wytrwałości...bo nic więcej nie można w takiej syt. zrobić

Jes­tem Ko­bietą niczy­jego ser­ca...za sil­na by być z kimś, za słaba by być samą, za wyb­redna by brać to co od ręki mi dają...
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 352
Dołączył: 1 Marz 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 5 Cze 2013r. 09:04  
Cytuj
CYTAT
Daj sobie na luz!Chcesz mieć spokój to się wyprowadź do własnego domu najlepiej na odludziu.No niestety takie są uroki życia w bloku.A na pocieszenie Ci powiem,że ciesz się,że to tylko biegające dziecko a nie np.alkoholik urządzający codziennie pijackie awantury.Trochę zrozumienia i zatyczki.umiech


i znowu ta sama spiewka wyprowadzic sie !!! nikt nie pisze ze rodzice nie zwracajacy uwagi na dzicz w swoim domu powinni sie wyprowadzic!!!!!!!!!!!!! a moze tak wyprowadza sie dzikusy które nie potrzfia zyc w społecznosci blokowiska !!! na alkoholika,imprezy czy remonty po 20 jest sposób spółdzielnia mieszkaniowa lub zarzadca,policja,dzielnicowy i uwierz ze to pomaga.Jak taki delikfent bedzie notorycznie zakócał cisze nocna to kolegium,pisma ze spółdzielni lubsprawa w sadzie,a z biegajaca dzicza nic nie zrobisz a uwierz mi ze sa takie dzici co maja pare na cały dzien biegania.Nie wyjdzie na podwórko zeby sie wyszalało wiec energie wyrzuca bieganiem ,tupaniem,wrzaskiem.Jak nie przezyłes takiego sasiada to nie wypowiadaj sie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
1 2 »
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »