Posty: 103
Dołączył: 13 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
wczoraj przypadkiem usłyszałem , że jakis gość z biura podróży ze stalowki cos nawyprawiał w trakcie wycieczki szkolnej, była podobno jakas afera... czy ktoś cos wie? jakie to biuro? i co się stało?
ja znam sprawe tylko z przypadkiem usłyszanej rozmowy, ale ludzie byli na prawde wściekli, wyglądało poważnie |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 9
Dołączył: 7 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
właściciel biura podróży ze stalowej woli na wycieczce, którą sam z reszta zorganizował dla szkoły będąc pijany uderzył ucznia z klasy podstawowej, sprawa jest ponoć poważna .... wstyd namaxa
|
|
Posty: 1863
Dołączył: 9 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja bym tam był ostrożny w ferrowaniu wyroków. Nie znam sprawy, ani gościa, ale tak sobie myślę...
Dzieci ogólnie teraz w dużej mierze (nie wszystkie) są rozpieszczone, nie mają szacunku do dorosłych, a rodzice upośledzeni umysłowo zamiast pogrozić czasem palcem i "dać klapsa" będą napieprzać jeszcze na tego, co ich dziecko upomniał. W szkołach to norma, dziecko sklnie nauczyciela, a mamuśka zamiast dziecka uczyć szacunku zacznie się wydzierać na nauczyciela. Nie wiadomo czy tutaj tak nie było. Co do bycia pijanym... niektórym wystarczy piwo, czy dwa, żeby mieć np 0,5 promila we krwi... |
|
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT Co do bycia pijanym... niektórym wystarczy piwo, czy dwa, żeby mieć np 0,5 promila we krwi... To jak ktoś jest taką cipą, że wystarczy mu jedno piwo, żeby sięululać, to wypija pół i kończy. Tymbardziej jak się opiekuje dziećmi. Nie bardzo rozumiem Twój wpis. Jeżeli opiekun dziecka, jest pod wpływem alkoholu, to mnie nie interesuje, czy wypił dwa piwa, czy osiem, czy ma okres, czy problemy w domu. Kara. Jeżeli opiekun dziecka, nie swojego dziecka, wymierza mu karę cielesną, nie interesuje mnie czy bicie jest słuszne, czy nie, czy on był za gnoja bity, czy nie. Kara. Co Ty chcesz tu rozkminiać? A jakby po pijaku zgwałcił 10-letnią dziewczynkę, to stwierdziłbyś, że dzieci dziś tak się ubierają, malują i podpuszczają dorosłych, że może się zdarzyć. A poza tym na pewno by jej nie zgwałcił, gdyby nie był pijany, więc o co takie halo? Nie znam żadnych, powtarzam ŻADNYCH argumentów uzasadniających użycie siły wobec obcego dziecka i spożywanie alkoholu w sytuacji, gdy jest sięopiekunem odpowiedzialnym za czyjeś dzieci. Pozdrawiam. ps. nie odnoszę się do tej konkretnej sprawy, bo nie wiem czy tu ktokolwiek był wypity i czy kogokolwiek uderzył. Jeśli zaś ktokolwiek i jakkolwiek był pijany i jakkolwiek, w cokolwiek uderzył jakiekolwiek dziecko, to dla mnie sprawa jest prosta. |
|
Posty: 135
Dołączył: 20 Lis 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Dzisiaj dzieci są wyjątkowo perfidne i bezczelne.Każdego,nawet świętego wyprowadzą z równowagi a potem bezczelnie śmieją się w twarz.Dawniej nauczyciele krzyczeli i bili i jakoś wielkigo halo nie było.Dziasiaj nawet krzywo na dziecko nie można spojrzeć bo takie delikatniutenieńkie jak porcelanka że zaraz mamuni albo tatuniowi biegnie się poskarżyć.Więcej luzu-dawniej nauczyciel to był autorytet.Dzisiaj boi się bo mamusia i tatuś na stanowisku.
|
|
Posty: 1863
Dołączył: 9 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Szopen - akurat tu nie wiadomo czy był opiekunem, czy tylko organizatorem. Ale mniejsza z tym, może ktoś przedstawi dokładnie tą sytuację.
Co do karania dzieci. Słuchaj, widzę, że nie masz jakiegokolwiek doświadczenia w tym temacie. Popytaj nauczycieli w szkołach jak się zarąbiście teraz uczy. Za moich czasów dostałem po łbie od księdza z pięści, od nauczycielki kijem po rękach i jakoś wyrosłem na normalnego człowieka i żadnego złego słowa na tych nauczycieli nie powiem. Mało tego... bardzo dobrze zrobili i dziękuję im za to, że nie pozwalali mi i moim równieśnikom wejść sobie na głowę. |
|
Posty: 200
Dołączył: 5 Wrz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
zgadzam się z rusem i irkuckiem - jesli szczyl coś nawywyjał i co gorsza pyskował to klaskacz edukacyjny jak najbardziej byl na miejscu - starsi zasługują na szacunek a jak ktoś przekracza granicę to nieraz slidna ręka zdziała cuda - nie ma nad czym się rozwodzić i prawdą jest ze teraz częstokorć rodzice są na poziomie umysłowym piętnastolatków po prostu debile wychowuja swoje pociechy na podobnych debili ...
|
|
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT Co do karania dzieci. Słuchaj, widzę, że nie masz jakiegokolwiek doświadczenia w tym temacie. A Ty nie masz pojęcia o moich doświadczeniach w temacie Pomijając już temat bicia, nie bicia, uważam, że do wymierzania kar cielesnych mają prawo rodzice. I tyle. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby moje dziecko zostało uderzone w przedszkolu, bo pani uważa, że taki maluch to inaczej nie zrozumie. Nie wyobrażam sobie, aby moje dziecko zostało uderzone przez nauczyciela w szkole. Pana od wuefu, księdza, robotnika na ulicy. Nie wyobrażam sobie, żeby moje dziecko dostało od pana policjanta pałą po dupie, bo grało w piłkę na trawniku i nie chciało przestać. Ja wiem, wiem, że kiedyś były inne czasy. No ja może nie pamietam, aby nauczyciele bili dzieci, ale pamiętam też czasy, gdy do nauczycieli miało się szacunek, do dorosłych nie pyskowało, do rodziców mówiło Mamo, Tato, a nie ty stary fiucie. I nie zgodzę się do końca z tym, że to rodzice dają dziś ciała. Wszystko dokoła nich jest niesprzyjające w wychowaniu dzieci. 1. Szkoła nie wychowuje, nie uczy dyscypliny. Jedziesz na samych pałach, a na koniec i tak dadzą Ci dwa, żeby mieć Cię z głowy. Żadnego obowiązku i dopowiedzialności. Nikt już nie pilnuje dzieci, by wyglądały schludnie, nie przeklinały, nie paliły. 2. Muzyka np. hip-hopowa i te teksty o olewaniu, o tym żeby mieć wyj***ne na szkołę, starych, zasady. Ja z dzieciństwa takiego syfu nie pamiętam. A dzieci to łykają. Z przyjemnością. 3. Telewizja zalewa dzieci od małego idiotycznymi bajkami, w których zdeformowana krowa przez 20 minut odcinka pierdzi w pysk jakiemuś kotku bez oka, a ten rzyga do chwilę, bo mu śmierdzi. Później zaczynają się głupie filmy o wyzwolonej młodzieży amerykańskiej, która robi co uważa i nie uważa jak robi. Kreskówki od 6:00 do 2:00 psują mózg. 4. Głupota wszechistniejąca ryje dzieciom banię. Taka dziewczynka jeszcze nie wie co to jest okres, a już chce mieć prawo do aborcji i zastanawia się nad związkiem homoseksualnym, bo jest trendy. Hę? 5. Internet: źródło informacji o wszystkim co negatywnie wpływa na rozwój emocjonalny dziecka. Wszechobecny i nieograniczony. Nawet w komórkach. Ja komórkę dostałem jak miałem kilkanaście lat z zakazem dzwonienia. Mój telefon służył do tego, by rodzice mnie zlokalizowali i wezwali do domu, ew. sprawdzili, czy jestem bezpieczny. Nie komunikowałem się za pomocą smsów z kumplem, który stał obok. Prawda jest taka, że dziś rodzicom jest o wiele trudniej. Może się wydawać, że TV, internet, środowisko ułatwiają wychowanie, dostarczają wiedzy, rozrywki... to bujda, nie okłamujmy się. Inna rzecz, że rodzice, którzy teraz rodzą dzieci, to już te same niegdysiejsze dzieci, o których pisałem wyżej. A pomocy nie ma. Strasznie to radykalnie brzmi co napisałem, ale sądzę, że sens jest ogólnie zrozumiały i nie bezsensowny Pozdrawiam. |
|
Posty: 135
Dołączył: 20 Lis 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
SzoPen-podpisuje się pod tym co napisałes obiema rękami.
|
|
Posty: 1863
Dołączył: 9 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
O i teraz Szopen się zgodzę z Tobą, pomijając kilka początkowych zdań.
|
|
Posty: 43
Dołączył: 10 Gru 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT właściciel biura podróży ze stalowej woli na wycieczce, którą sam z reszta zorganizował dla szkoły będąc pijany uderzył ucznia z klasy podstawowej, sprawa jest ponoć poważna .... wstyd namaxa Szepen, irkuck, andy4life weźcie pod uwagę, że sprawa może być na prawde poważna i że tam się zdarzyło coś bardzo złego było pytanie o to, co sie stało,zaczekajmy, może sie dowiemy |
|
Posty: 345
Dołączył: 24 Sie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT CYTAT Co do karania dzieci. Słuchaj, widzę, że nie masz jakiegokolwiek doświadczenia w tym temacie. A Ty nie masz pojęcia o moich doświadczeniach w temacie Pomijając już temat bicia, nie bicia, uważam, że do wymierzania kar cielesnych mają prawo rodzice. I tyle. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby moje dziecko zostało uderzone w przedszkolu, bo pani uważa, że taki maluch to inaczej nie zrozumie. Nie wyobrażam sobie, aby moje dziecko zostało uderzone przez nauczyciela w szkole. Pana od wuefu, księdza, robotnika na ulicy. Nie wyobrażam sobie, żeby moje dziecko dostało od pana policjanta pałą po dupie, bo grało w piłkę na trawniku i nie chciało przestać. Ja wiem, wiem, że kiedyś były inne czasy. No ja może nie pamietam, aby nauczyciele bili dzieci, ale pamiętam też czasy, gdy do nauczycieli miało się szacunek, do dorosłych nie pyskowało, do rodziców mówiło Mamo, Tato, a nie ty stary fiucie. I nie zgodzę się do końca z tym, że to rodzice dają dziś ciała. Wszystko dokoła nich jest niesprzyjające w wychowaniu dzieci. 1. Szkoła nie wychowuje, nie uczy dyscypliny. Jedziesz na samych pałach, a na koniec i tak dadzą Ci dwa, żeby mieć Cię z głowy. Żadnego obowiązku i dopowiedzialności. Nikt już nie pilnuje dzieci, by wyglądały schludnie, nie przeklinały, nie paliły. 2. Muzyka np. hip-hopowa i te teksty o olewaniu, o tym żeby mieć wyj***ne na szkołę, starych, zasady. Ja z dzieciństwa takiego syfu nie pamiętam. A dzieci to łykają. Z przyjemnością. 3. Telewizja zalewa dzieci od małego idiotycznymi bajkami, w których zdeformowana krowa przez 20 minut odcinka pierdzi w pysk jakiemuś kotku bez oka, a ten rzyga do chwilę, bo mu śmierdzi. Później zaczynają się głupie filmy o wyzwolonej młodzieży amerykańskiej, która robi co uważa i nie uważa jak robi. Kreskówki od 6:00 do 2:00 psują mózg. 4. Głupota wszechistniejąca ryje dzieciom banię. Taka dziewczynka jeszcze nie wie co to jest okres, a już chce mieć prawo do aborcji i zastanawia się nad związkiem homoseksualnym, bo jest trendy. Hę? 5. Internet: źródło informacji o wszystkim co negatywnie wpływa na rozwój emocjonalny dziecka. Wszechobecny i nieograniczony. Nawet w komórkach. Ja komórkę dostałem jak miałem kilkanaście lat z zakazem dzwonienia. Mój telefon służył do tego, by rodzice mnie zlokalizowali i wezwali do domu, ew. sprawdzili, czy jestem bezpieczny. Nie komunikowałem się za pomocą smsów z kumplem, który stał obok. Prawda jest taka, że dziś rodzicom jest o wiele trudniej. Może się wydawać, że TV, internet, środowisko ułatwiają wychowanie, dostarczają wiedzy, rozrywki... to bujda, nie okłamujmy się. Inna rzecz, że rodzice, którzy teraz rodzą dzieci, to już te same niegdysiejsze dzieci, o których pisałem wyżej. A pomocy nie ma. Strasznie to radykalnie brzmi co napisałem, ale sądzę, że sens jest ogólnie zrozumiały i nie bezsensowny Pozdrawiam. Nie zgadzam się z drugim podpunktem. Nawet moja nauczycielka od polskiego, która ma ponad 40 lat przyznała , że ta muzyka ma więcej przekazu niż taki Feel, czy Doda. Raperzy właśnie trzymają się zasad, a rodzice są dla nich ważni o czym nie raz podkreślają w swoich kawałkach. To były dzieci, które chowały się w nieciekawych okolicach i wyszli na ludzi. Teraz mają swoje firmy i zarabiają godziwe pieniądze, a w szkole najgorsze są dzieci z bogatych rodzin, które myślą, że im wszystko wolno. |
|
Posty: 163
Dołączył: 6 Maja 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Raperzy właśnie trzymają się zasad, a rodzice są dla nich ważni o czym nie raz podkreślają w swoich kawałkach. To były dzieci, które chowały się w nieciekawych okolicach i wyszli na ludzi. Teraz mają swoje firmy i zarabiają godziwe pieniądze,
No to powiedziales teraz, hahaha. Piosenki o zasadach? Tu masz taki o to tekst: My lubimy się naj..., procent we krwi, Banię wygrzewa, kocioł mętlik, Palma uderza, czasem tak trzeba, Młodości nie kupisz, ani nie sprzedasz Siwers: Dziś zabije ten pier.... stres, dzisiaj wyrwę od życia kęs, Dzisiaj balet w klubie jest tak, moich ludzi sporo też tam, To Targówek, alkoholowa sekcja, klasyka Czysta wódka, browar albo inny specjał, Żubrówka, żołądkowa czy tequila, dzisiaj alko preferencja I gorące dupy prosto z pieca, przez nie nie mogę się okrzesać, Dziś nie mogę nic obiecać, chcę czuć tan smak baletu, alkoholu, Za młodu do oporu, komu odpowiada ten stan, Zapoluj, szukaj szczęścia ziomuś, zobacz jaka sztuka przeszła, Do domu zawinąłbym ją z miejsca wieczoru, Wyrywam się ze szponów codziennej zamuły i stresu, Dziś kluby, jestem wesół, szybka wóda przed wejściem, Na miejscu parę drinków z prędkością ekspresu, Taka młodość w czasach pieniędzy i seksu. Ref. x 2 Ero: To nie drinki z parasolką, w kubkach wóda z kolką, Miejski folklor i rachunki za kolską, przed, po, w klubach Czas płynie z goudą, pije chudy i grubas, czarna i ruda ot co, Siwy kończ to, idziemy po nowe trzy czwarte, Dzięki nam monopolowe nie martwią się o plajtę, W weekendy lubię se zaburzyć równowagę, Zbić milion komórek w barze, w grupie maniurek z marzeń, Mam maaam ten szósty zmysł jak Pezet, Dopiero gdy bar pusty opuszczam imprezę, W klubie skwar i biusty wyskakują ze staników, Gwar i nasz rap daje rytm z głośników, Kilku zawodników z Bielan i Targówka i gruby melanż, Nieraz zbyt gruby w skutkach, Przeciętne dupy wyglądały jak bóstwa, eeeej Miałem trzy stówy a wracam do domu pustak. I tu masz rzeczywiscie tekst z "przekazem". Badzmy szczerzy hip hop to gow... i nie robmy z szamba perfumerii |
|
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Nie ma się co spinać. Wiadomo, są różni wykonawcy, jedni mają przekaz i pozytywną energię inni nie. I tacy się znajdą w każdym nurcie muzycznym. Dlatego napisałem np. hh, bo to generalnie najbardziej kojarzy mi się z demoralizacją. Zresztą sami o sobie mówią, że są wychowani na ulicy, a ulica kultury nie uczy. Zatem i w hip hopie i w każdym innym gatunku są artyści godni uwagi (nie licząc Piaska, bo on śpiewa tylko gówniane kawałki o niczym). Pozdrawiam.
ps. no i czekamy nadal na wieści, co to się stało takowego na wycieczce. |
|
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT A Ty nie masz pojęcia o moich doświadczeniach w temacie Pomijając już temat bicia, nie bicia, uważam, że do wymierzania kar cielesnych mają prawo rodzice. I tyle. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby moje dziecko zostało uderzone w przedszkolu, bo pani uważa, że taki maluch to inaczej nie zrozumie. Nie wyobrażam sobie, aby moje dziecko zostało uderzone przez nauczyciela w szkole. Pana od wuefu, księdza, robotnika na ulicy. Nie wyobrażam sobie, żeby moje dziecko dostało od pana policjanta pałą po dupie, bo grało w piłkę na trawniku i nie chciało przestać. Ja wiem, wiem, że kiedyś były inne czasy. No ja może nie pamietam, aby nauczyciele bili dzieci, ale pamiętam też czasy, gdy do nauczycieli miało się szacunek, do dorosłych nie pyskowało, do rodziców mówiło Mamo, Tato, a nie ty stary fiucie. I nie zgodzę się do końca z tym, że to rodzice dają dziś ciała. Wszystko dokoła nich jest niesprzyjające w wychowaniu dzieci. 1. Szkoła nie wychowuje, nie uczy dyscypliny. Jedziesz na samych pałach, a na koniec i tak dadzą Ci dwa, żeby mieć Cię z głowy. Żadnego obowiązku i dopowiedzialności. Nikt już nie pilnuje dzieci, by wyglądały schludnie, nie przeklinały, nie paliły. 2. Muzyka np. hip-hopowa i te teksty o olewaniu, o tym żeby mieć wyj***ne na szkołę, starych, zasady. Ja z dzieciństwa takiego syfu nie pamiętam. A dzieci to łykają. Z przyjemnością. 3. Telewizja zalewa dzieci od małego idiotycznymi bajkami, w których zdeformowana krowa przez 20 minut odcinka pierdzi w pysk jakiemuś kotku bez oka, a ten rzyga do chwilę, bo mu śmierdzi. Później zaczynają się głupie filmy o wyzwolonej młodzieży amerykańskiej, która robi co uważa i nie uważa jak robi. Kreskówki od 6:00 do 2:00 psują mózg. 4. Głupota wszechistniejąca ryje dzieciom banię. Taka dziewczynka jeszcze nie wie co to jest okres, a już chce mieć prawo do aborcji i zastanawia się nad związkiem homoseksualnym, bo jest trendy. Hę? 5. Internet: źródło informacji o wszystkim co negatywnie wpływa na rozwój emocjonalny dziecka. Wszechobecny i nieograniczony. Nawet w komórkach. Ja komórkę dostałem jak miałem kilkanaście lat z zakazem dzwonienia. Mój telefon służył do tego, by rodzice mnie zlokalizowali i wezwali do domu, ew. sprawdzili, czy jestem bezpieczny. Nie komunikowałem się za pomocą smsów z kumplem, który stał obok. Prawda jest taka, że dziś rodzicom jest o wiele trudniej. Może się wydawać, że TV, internet, środowisko ułatwiają wychowanie, dostarczają wiedzy, rozrywki... to bujda, nie okłamujmy się. Inna rzecz, że rodzice, którzy teraz rodzą dzieci, to już te same niegdysiejsze dzieci, o których pisałem wyżej. A pomocy nie ma. Strasznie to radykalnie brzmi co napisałem, ale sądzę, że sens jest ogólnie zrozumiały i nie bezsensowny Pozdrawiam. takie pieprzenie troche :] tak kazdy mowi ze czasy sie pozmienialy, ja lubie np starszych ludzi podpuszczac, opowiadaja jakie jest dzisiaj bandyctwo, a pozniej podbieram i opowiadaja jak bylo na "graniu" czytaj na zabawach. To ze nasi dziadkowie czy pradziadkowie czesto i gesto jebali sie sztachetami po lbach dzisiaj mozna porownac do najwiekszego bydla :] tamten okres byl sprzyjajacy? gdzie nic nie bylo? to nie jest wina ustroju, otoczenia, to jest wina rodzicow i tego ze jak bachor nie slucha to przestali wpierdol spuszczac. Dzisiaj ojca czy matke ktore wezmie do reki pas uwaza sie za zwyrodnialca. no kurwa, jak nie idzie przetlumaczyc na spokojnie to trzeba recznie i to sprawdzalo sie tysiace lat, a teraz kilkanascie lat temu caly swiat poszedl po rozum do glowy :] 1. to nie szkola ma wychowywac tylko rodzice, jak rodzice maja czesto wyjebane tlumaczac sie brakiem czasu to dlaczego ma mordowac sie nauczyciel? moze psycholog refundowany dla 90% uczniow ktorzy na wszystko klada lage? 2. chcialo sie wolnosci to trzeba wiedziec jak z niej korzystac, nie mozna zganiac na muzykow, rysia peje, tigera woodsa, fibaka - owszem dzieciaki lykaja papke, ale czyja to wina? rodzicow i ich braku zainteresowania 3. jest dziesiatki roznych bajek, mozna tv wylaczyc, teraz zganiasz na stacje jaki material emituje? - no juz bez jaj, zmien kanal i po klopocie 4. jak jest dziecko w samopas puszczone, rodzice sobie sprawy nie zdaja co sie dzieje w podstawowkach to od kogos wzorce czerpie - czyja to wina? przeciez ze rodzicow 5. wylacz dziecku internet, albo zaloz filtry i w czym problem Zgadzam sie z tym ze jest wiecej rozpraszaczy, ale jest tez dziesiatki wiecej rzeczy ktore mozna robic. Jak boli wolnosc to do korei :] Prawda jest taka ze zjebane dziecko to 90% wina rodzica, jak udawal ze nie ma czasu bo jest zjebany po robocie i musi przelezec przed tv 5 godzin, jak nie rozmawial, nie bil w leb za wczasu albo nie wypieprzyl z domu to ma co ma. iPhone 6 64GB Gold nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw |
|
Posty: 22
Dołączył: 6 Gru 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Z wszystkimi się zgadzam po trochę. Natomiast nie zgadzam się z sednem sprawy. Nikt z opiekunów na wycieczce czy na koloniach nie ma prawa być pijanym mając pod opieką dzieci. Kiedyś pijany kierowca wraz z wychowawcą, znanym i medialnym w mieście człowiekiem, chciał wieźć dzieci znad morza do Stalowej, do domu. Jak dziecko zadzwoniło z interwencją do rodziców to mu mało łba dyrektor kolonii nie urwał, że odważył się poskarżyć. A jak by nie ono to prawdopodobnie dzisiaj nie żyłoby 50 dzieci, bo tyle było wracających z kolonii.
|
|
Posty: 163
Dołączył: 28 Sie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Może w końcu ktoś powie o które biuro podróży chodzi ???
|
|
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Ifeelgood, zamiast odpowiadać na każde Twoje zdanie, to powiem krótko, że pieprzysz głupoty.
Ty widać stawiasz znak równości pomiędzy "wolnością" a głupotą. Widać jesteś wolnym człowiekiem... bardzo się postarałeś, ale nic mądrego nie napisałeś. Zakładam, że dzieci nie masz, bo pojęcia nie masz o czym piszesz. Pozdrawiam. |
|
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Szopen z calym szacunkiem dla mnie tez pieprzysz. Ja takiego znaku nigdy nie postawie. Nie staralem sie, to jest proste i oczywiste. Nigdy nie zganialem winy na otoczenie i nie mam zamiaru tego zrobic. Rozumiem co chcesz przekazac ale takie gadanie to dla mnie wymowki i wygoda, na pierwszy rzut oka wydaje sie ze jest w tym co piszesz sporo racji, ale to zluda. Pozdro.
iPhone 6 64GB Gold nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw |
|
Posty: 422
Dołączył: 13 Sty 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
sprawa nie tyczy sie tylko uderzenia dziecka , zdarzylo sie tam duzo gorszych rzeczy , na szczescie moje dziecko tam nie pojechalo...
|
|
Posty: 345
Dołączył: 24 Sie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Raperzy właśnie trzymają się zasad, a rodzice są dla nich ważni o czym nie raz podkreślają w swoich kawałkach. To były dzieci, które chowały się w nieciekawych okolicach i wyszli na ludzi. Teraz mają swoje firmy i zarabiają godziwe pieniądze, No to powiedziales teraz, hahaha. Piosenki o zasadach? Tu masz taki o to tekst: My lubimy się naj..., procent we krwi, Banię wygrzewa, kocioł mętlik, Palma uderza, czasem tak trzeba, Młodości nie kupisz, ani nie sprzedasz Siwers: Dziś zabije ten pier.... stres, dzisiaj wyrwę od życia kęs, Dzisiaj balet w klubie jest tak, moich ludzi sporo też tam, To Targówek, alkoholowa sekcja, klasyka Czysta wódka, browar albo inny specjał, Żubrówka, żołądkowa czy tequila, dzisiaj alko preferencja I gorące dupy prosto z pieca, przez nie nie mogę się okrzesać, Dziś nie mogę nic obiecać, chcę czuć tan smak baletu, alkoholu, Za młodu do oporu, komu odpowiada ten stan, Zapoluj, szukaj szczęścia ziomuś, zobacz jaka sztuka przeszła, Do domu zawinąłbym ją z miejsca wieczoru, Wyrywam się ze szponów codziennej zamuły i stresu, Dziś kluby, jestem wesół, szybka wóda przed wejściem, Na miejscu parę drinków z prędkością ekspresu, Taka młodość w czasach pieniędzy i seksu. Ref. x 2 Ero: To nie drinki z parasolką, w kubkach wóda z kolką, Miejski folklor i rachunki za kolską, przed, po, w klubach Czas płynie z goudą, pije chudy i grubas, czarna i ruda ot co, Siwy kończ to, idziemy po nowe trzy czwarte, Dzięki nam monopolowe nie martwią się o plajtę, W weekendy lubię se zaburzyć równowagę, Zbić milion komórek w barze, w grupie maniurek z marzeń, Mam maaam ten szósty zmysł jak Pezet, Dopiero gdy bar pusty opuszczam imprezę, W klubie skwar i biusty wyskakują ze staników, Gwar i nasz rap daje rytm z głośników, Kilku zawodników z Bielan i Targówka i gruby melanż, Nieraz zbyt gruby w skutkach, Przeciętne dupy wyglądały jak bóstwa, eeeej Miałem trzy stówy a wracam do domu pustak. I tu masz rzeczywiscie tekst z \"przekazem\". Badzmy szczerzy hip hop to gow... i nie robmy z szamba perfumerii Nie karmić ignoranta. |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT sprawa nie tyczy sie tylko uderzenia dziecka , zdarzylo sie tam duzo gorszych rzeczy , na szczescie moje dziecko tam nie pojechalo... Coś więcej? "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 18
Dołączył: 9 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Czy Państwa, aby obchodzi prawda, czy szukanie taniej sensacji?
Te teorie, wyroki, oceny - brak słów. Wszyscy są mądrzy i wszystko wiedzą! Jeśli ktoś uważa,że bicie i picie jest normalnym zachowaniem - kolejny brak słów. Ciekawe, czy gdyby dzieci tych "Mądrych" miały do czynienia z pijanym i agresywnym organizatorem wycieczki (nie opiekunem),też tak łatwo przeszliby nad tym do porządku...? Zapraszam "Mądrych" do pracy w Wolontariacie z dziećmi, które pochodzą z rodzin patologicznych - gdzie przemoc i alkochol to NORMA. Wtedy może zrozumieja, że nie ma usprawiedliwienia dla takiego zachowanie! Do pozostałych forumowiczów: jak widzę w większości opinii to dzieci winne, że Pan pije i bije...no brawo! A rodzice zapłacili za wycieczkę i powierzyli swoje dzieci w ręce jakiegoś nieodpowiedzialnego gnojka. Ciekawa jestem czy swoje dziecko ten pan organizator też bije, straszy itd...? i jeszcze mały apel - trzymajcie sie Państwo wątku... |
|
Posty: 1863
Dołączył: 9 Sty 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nie napinaj się bo Ci żyłka pęknie i tylko smrodu narobisz.
Jak można się trzymać tematu jak nie ma żadnych szczegółów... |
|
Posty: 18
Dołączył: 9 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Nie napinaj się bo Ci żyłka pęknie i tylko smrodu narobisz. Jak można się trzymać tematu jak nie ma żadnych szczegółów... Czy możemy rozmawiać jak dorośli? Trochę kultury... co do napinania się bardzo dowcipne...hehehe jak można wymagać od dzieci kultury i grzecznego zachowania itd. kiedy dorośli mają taki poziom wypowiedzi i argumentów? trzymać się tematu można: pijany i agresywny pilot - organizator. |
|