NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »
Nowy Temat Odpowiedz
Lekarz medycyny - taki twór nie istnieje !,
Posty: 423
Dołączył: 3 Paź 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 8 Cze 2013r. 22:56  
Cytuj
Wiele na forum porusza się wątkó dot. lekarzy. Tytuły jakie są im przy tym przypisywane są zaskakujące, od doktorów, po dr. (z kropką), przez lekarzy medycyny, co się okazuje ?

Nie istnieje twór lekarz medycyny (lek. med.). Tytułem zawodowym jest jedynie lekarz. Broń Boże nie żaden doktor !

Doktor jest natomiast stopniem naukowym.

Sam tytuł zawodowy lekarz jest prównywany do tytuły mgr - choć mówi się, iż studia medyczne to studia niepełne magisterskie (nie pisze się na nich, ani nie broni pracy).

CYTAT
W środowisku lekarskim występuje wiele nieporozumień co do posiadanego tytułu zawodowego – wciąż bardzo wiele osób posługuje się nieprawidłowo tytułem „lekarza medycyny”; zdarza się to najczęściej na pieczątkach opatrzonych tym tytułem lub skrótem „lek. med.”.

Zgodnie polskimi przepisami istnieją jedynie trzy tytuły zawodowe, w których występuje słowo „lekarz”; są to: lekarz, lekarz dentysta (ustawa z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty, t.j. Dz. U. z 2008 r. Nr 136, poz. 857 ze zm.) oraz lekarz weterynarii (ustawa z dnia 21 grudnia 1990 r. o zawodzie lekarza weterynarii i izbach lekarsko-weterynaryjnych, t.j. Dz. U. z 2009 r. Nr 93, poz. 767 ze zm.). Tytuł „lekarza medycyny” nie występuje w obrocie prawnym, gdyż nie może zostać zgodnie z przepisami nadany. Stosownie do § 4 pkt 1 i 2 rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 1 września 2011 r. w sprawie tytułów zawodowych nadawanych absolwentom studiów, warunków wydawania oraz niezbędnych elementów dyplomów ukończenia studiów i świadectw ukończenia studiów podyplomowych oraz wzoru suplementu do dyplomu (Dz. U. Nr 196, poz. 1167) absolwentom jednolitych studiów magisterskich nadaje się tytuły zawodowe: lekarza – „po uzyskaniu efektów kształcenia określonych dla jednolitych studiów magisterskich na kierunku lekarskim” lub lekarza dentysty – „po uzyskaniu efektów kształcenia określonych dla jednolitych studiów magisterskich na kierunku lekarsko-dentystycznym”. Trzeba także nadmienić, że tytuł zawodowy „lekarza medycyny” nie był nadawany także wcześniej (sprawdziłem przepisy od 1992 roku).

Należy zatem stwierdzić, że w polskim systemie prawnym nie występuje tytuł „lekarza medycyny”, a skoro nie występuje to nic nie oznacza. W konsekwencji należy stwierdzić, że osoba posługująca się tym tytułem „lekarza medycyny” albo skrótem „lek. med.” wykazuje, że nie wie nawet jaki tytuł zawodowy uzyskała po studiach. Nadto, w pewnej specyficznej sytuacji procesowej może to stanowić dowód nieznajomości prawa.

Źródło: http://prawalekarzy.pl/


I tak może być:
Zenon Podmaślak
lek. Zenon Podmaślak
dr n. med. Zenon Podmaślak

Nie istnieją twory:
lek. med. Zenon Podmaślak
dr Zenon Podmaślak

Apel. Dbajmy o dobre imie ludzi, którzy latami pracowali nauką na swoje tytuły. Nie rzucajmy doktorami na lewo i prawo. Okażmy szacunek lekarzom.
Dlatego - dobrą praktyką jest pomijanie tytułów jeśli nie wiemy jak je napisać, ani nie mamy pewności jaki ktoś ma tytuł.

Lekarz stomatolog - leczy zęby
Lekarz weterynarz - leczy zwierzęta
Lekarz medycyny - nie leczy medycyny !

STOP gwałcicielom mechaniki ! Klucz dynamometryczny podstawowym narzędziem pracy.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 8 Cze 2013r. 22:56  
Cytuj

STOP gwałcicielom mechaniki ! Klucz dynamometryczny podstawowym narzędziem pracy.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1818
Dołączył: 6 Lut 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 8 Cze 2013r. 23:25  
Cytuj
CYTAT


Apel. Dbajmy o dobre imie ludzi, którzy latami pracowali nauką na swoje tytuły. Nie rzucajmy doktorami na lewo i prawo. Okażmy szacunek lekarzom.
Dlatego - dobrą praktyką jest pomijanie tytułów jeśli nie wiemy jak je napisać, ani nie mamy pewności jaki ktoś ma tytuł.



Chorzy czekają po kilka miesięcy na przeprowadzenie badań, wizyty u specjalisty. Może warto przy rejestracji pacjentów rozdawać takie apele ? tyle czasu to zdążą na spokojnie przeczytać.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 884
Dołączył: 1 Lis 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 9 Cze 2013r. 09:13  
Cytuj
To jak powinno się zwracać do takiego zwykłego Lekarza ? Panie lekarzu ? To tak dziwnie brzmi, ni jako.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 9 Cze 2013r. 10:36  
Cytuj
ze słownika języka polskiego:
"doktor
1. «stopień naukowy nadawany osobom ze stopniem magistra po napisaniu i obronie pracy naukowej; też: osoba mająca ten stopień»
2. pot. «lekarz»"

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 449
Dołączył: 22 Cze 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 9 Cze 2013r. 10:48  
Cytuj
Syrena a jak mówiłaś w szkole np.średniej do nauczyciela.pani nauczycielko czy pani profesor,która nic z profesury nie miała tylko magistra.Tak się przyjęło.W mojej opinii czy to ważne.Czy tytuły mają jakies znaczenie w byciu porządnym człowiekiem.Czy w końcówce życia ma to jakies znaczenie czy mówiono panie profesorze,doktorze czy może Zdzichu.coA najbardziej śmieszy mnie jak na grobie zmarłego wypisują jego tytuły,jakby były one coś warteumiech

Ten sam kraj, ten sam język, ta sama historia. INNE MARZENIA.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 423
Dołączył: 3 Paź 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 9 Cze 2013r. 11:45  
Cytuj
CYTAT
Syrena a jak mówiłaś w szkole np.średniej do nauczyciela.pani nauczycielko czy pani profesor,która nic z profesury nie miała tylko magistra.

Podczas mojej edukacji na poziomie szkoły średniej nigdy nie użyłem (ani nikt innny), słowa profesor w stosunku do oosoby nie posiadającej tego tytułu. Tak się u nas nie mówiło.
Bo niby z jakiej racji ?

CYTAT
Tak się przyjęło.

Co się przyjeło pisać lek. med. - który nie istnieje i NIC nie oznacza ?

Zgadzam się natomiast z Toba Piket + tytuły się powinno pomijać, tam gdzie nie są konieczne - czyli w życiu codziennym.

STOP gwałcicielom mechaniki ! Klucz dynamometryczny podstawowym narzędziem pracy.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 884
Dołączył: 1 Lis 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 9 Cze 2013r. 12:26  
Cytuj
Podobna sytuacja jest w stopniach wojskowych, do podpułkownika nik nie powie Panie podpułkowniku tylko Panie pułkowniku.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 423
Dołączył: 3 Paź 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 9 Cze 2013r. 13:16  
Cytuj
Zaróno pułkownik, jak i podpułkownik - to stopnie istniejące.

Tymczasem lekarz medycny to słowny potworek i nic więcej.

STOP gwałcicielom mechaniki ! Klucz dynamometryczny podstawowym narzędziem pracy.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 490
Dołączył: 20 Lip 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 9 Cze 2013r. 17:15  
Cytuj
CYTAT

Sam tytuł zawodowy lekarz jest prównywany do tytuły mgr - choć mówi się, iż studia medyczne to studia niepełne magisterskie (nie pisze się na nich, ani nie broni pracy).


I bardzo dobrze, że nie ma pracy magisterskiej bo jest to formalność na żałosnym poziomie, która niczego nie wnosi.
Niepełne magisterskie... nawet nie komentuje.
Mają dużo trudniejszy LEP, a właściwie od tego roku LEK. Zmiany bardziej dotyczą prawnych aspektów niż zmiany przeprowadzania egzminu.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 423
Dołączył: 3 Paź 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 9 Cze 2013r. 17:21  
Cytuj
Ale LEP czy LEK, nie ma nic wspólnego z tytułem zawodowym lekarz otrzymywanym po skończeniu studiów. To egzamin dodatkowy dający prawo do wykonywania zawodu.

STOP gwałcicielom mechaniki ! Klucz dynamometryczny podstawowym narzędziem pracy.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 490
Dołączył: 20 Lip 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 9 Cze 2013r. 17:33  
Cytuj
Żaden dodatkowy. To sedno sprawy. Przecież o prawo wykonywania zawodu tutaj chodzi. Nikt sie nie męczy 6 lat żeby studiować dla studiowania tak jak 90% kierunków magisterskich w tym kraju po których sie nie ma się nic

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 423
Dołączył: 3 Paź 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 9 Cze 2013r. 17:44  
Cytuj
Nie. Tytuł zawodowy lekarz otrzymuje się z automatu po ukończeniu studiów. Egzamin nic nie zmienia w sprawach tego tytułu. A o tytułach tu rzeczemy - nie o uprawnieniach wszelakich.

Natomiast wracając do magistra. Ukończenie studiów - nie jest równoznacze z uzyskaniem tytułu. Trzeba obronić (wcześniej napisać) pracę. Podobnie się ma sprawa doktora, czy doktora habilitowanego - kończą się obroną pracy (rozprawy).

STOP gwałcicielom mechaniki ! Klucz dynamometryczny podstawowym narzędziem pracy.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 5008
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 9 Cze 2013r. 19:40  
Cytuj
CYTAT

Lekarz stomatolog - leczy zęby
Lekarz weterynarz - leczy zwierzęta
Lekarz medycyny - nie leczy medycyny !


Podobnie jest z koniem,który w rzeczywistości nie istnieje.
Samiec konia, to ogier.
Samica konia, to klacz.
Młody koń, to źrebię.
Czyli nie ma konia,który nazywałby się koń.potluczony

Twór zwany"lekarzem medycyny"traktujmy jako skrót myślowy.

SPRZEDAM BOEING 747 WERSJA SPEC, GARAŻOWANY. MAŁY PRZEBIEG 22,9 MLN.KM. PO PRZEGLĄDZIE WAŻNYM DO 2030 ROKU, WYMIENIONE ZAWIESZENIE, ROZRZĄD SILNIKÓW, KLIMATYZACJA 10-CIO STREFOWA, PRZYCIEMNIANE SZYBY, AIRBAG. NIE BITY. KOLOR BIAŁO- NIEBIESKI Z LOGO "PRESIDENT USA". CENA DO NEGOCJACJI.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 76
Dołączył: 16 Cze 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 10 Cze 2013r. 12:56  
Cytuj
Ojej... mój lekarz ma na pieczątce lek.med,ciekawe czy przyjmą mi receptę w aptece..co od innego mam skierowanie też lek.med na pieczątce. Sami lekarze medycyny. Trzeba zatem im zwrócić uwagę,skoro mówicie,że niepoprawne to.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 423
Dołączył: 3 Paź 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 10 Cze 2013r. 13:17  
Cytuj
CYTAT
Należy zatem stwierdzić, że w polskim systemie prawnym nie występuje tytuł „lekarza medycyny”, a skoro nie występuje to nic nie oznacza. W konsekwencji należy stwierdzić, że osoba posługująca się tym tytułem „lekarza medycyny” albo skrótem „lek. med.” wykazuje, że nie wie nawet jaki tytuł zawodowy uzyskała po studiach. Nadto, w pewnej specyficznej sytuacji procesowej może to stanowić dowód nieznajomości prawa.

STOP gwałcicielom mechaniki ! Klucz dynamometryczny podstawowym narzędziem pracy.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 5008
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 12 Cze 2013r. 08:00  
Cytuj
@Syrena
Cieszę się ,że jest ktoś taki jak Ty,przywiązujący wagę do poprawnego pisania w języku polskim.
Pewne "twory" powstają,a potem staja się integralną częścią potocznej mowy.
Niektórych zapożyczeń nie da się usunąć z uwagi na brak odpowiednika w języku polskim(albo byłyby śmieszne czy zbyt długie np.telemark).

Wyrazy w zdaniach mają wielkie znaczenie(np.ich kolejność),tak jak znaki interpunkcyjne.
Gdy ktoś zapyta-Jusek,chcesz kopa w d...?
Mogę odpowiedzieć w dwóch słowach-"Być może" lub "może być".
To drugie sformułowanie jest akceptacją,a pierwsze daje cień mi szansy...potluczony
I niech pozostanie ten lekarz medycyny,do którego i tak zwracamy się tytularnie"doktorze".ok

SPRZEDAM BOEING 747 WERSJA SPEC, GARAŻOWANY. MAŁY PRZEBIEG 22,9 MLN.KM. PO PRZEGLĄDZIE WAŻNYM DO 2030 ROKU, WYMIENIONE ZAWIESZENIE, ROZRZĄD SILNIKÓW, KLIMATYZACJA 10-CIO STREFOWA, PRZYCIEMNIANE SZYBY, AIRBAG. NIE BITY. KOLOR BIAŁO- NIEBIESKI Z LOGO "PRESIDENT USA". CENA DO NEGOCJACJI.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 423
Dołączył: 3 Paź 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 12 Cze 2013r. 09:30  
Cytuj
Jusek. Sprawa języka polskiego, czy polskiego języka to sprawa insza.

Tutaj chodzi o okazanie szacunku. Zasłużył na taki tytuł (miejmy nadzieje), ciężką pracą.

Posiada tytuł lekarz - i to jest tytuł. Połączenie lekarz medycyny, nie znaczy nic (pomijając bezsensowny wydźwięk tych słów). Nie zabierajmy komuś tytułu, jaki posiada.

CYTAT
I niech pozostanie ten lekarz medycyny,do którego i tak zwracamy się tytularnie"doktorze".


Niestety do większości nie możemy (nie powinniśmy) się zwracać tytularnie doktorze - bo doktorem nie jest.

Wyobrażasz sobie taką sytuację: stoi na korytarzu dwóch lekarzy. Jeden lekarz. Drugi dr hab. n. med.
Podchodzimy i mówimy do pierwszego Pani doktorze ? To jak się czuje ten drugi, który jest prawdziwym doktorem, a nawet więcej - habilitowanym.

A najgorsze w tym wszystkim, że siepiemy na prawo i lewo lekarzami leczącymi medycynę i doktorami - zupełnie się nad tym nie zastanawiając ! Jaki cel moich postów ? Nakłonić do chwili refleksji. Żebyśmy mówili doktorze, lekarzu - znając znaczenie tych słów.

STOP gwałcicielom mechaniki ! Klucz dynamometryczny podstawowym narzędziem pracy.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1632
Dołączył: 5 Cze 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Cze 2013r. 12:19  
Cytuj
No ale czy ktos zwraca sie do takiego pana w białym fartuchu panie lekarzu? Bo ja nie słyszałem. Zabrzmiałoby to troche śmiesznie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 423
Dołączył: 3 Paź 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 12 Cze 2013r. 12:28  
Cytuj
Oczywiście, że śmiesznie. Dlatego najlepiej pominąć.

Czy zwracasz się do kogoś panie licencjacie ?

STOP gwałcicielom mechaniki ! Klucz dynamometryczny podstawowym narzędziem pracy.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Cze 2013r. 12:37  
Cytuj
Syreno, jeżeli ten człowiek, który faktycznie posiada tytuł naukowy doktora nie jest zakompleksiony i zna swoją wartośc, a słownik języka polskiego nie jest mu obcy, to czuje się normalnie/obojętnie, kiedy ktoś w jego obecności zwraca się do lekarza per doktorze. A to dlatego, że jak już wcześniej cytowałam "doktor" to nie tylko tytuł naukowy, ale także potoczne określenie lekarza i używanie go w tym kontekście nie jest żadnym błędem językowym!
Jeśli chodzi o lekarza medycyny to zgadzam się, aczkolwiek twoja argumentacja nie jest trafiona, bo gdyby sformuowanie "lekarz medycyny" miało oznaczac, iż lekarz ten leczy medycynę (i z tego powodu byc nieprawidłowe), to co z lekarzem medycyny pracy - jest to jak najbardzie poprawne określenie, a jak wiadomo lekarz ten nie leczy medycyny pracy, tylko taką ma specjalizację. Określenie "lekarz medycyny" jest niepoprawne z tego powodu, że jak wiadomo każdy lekarz zajmuje się medycyną, a więc jest to powtórzenie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Cze 2013r. 13:04  
Cytuj
CYTAT
Lekarz medycyny - nie leczy medycyny !

czyli lekarz medycyny pracy nie leczy medycyny pracy? :]

btw juz za kilka miesiecy nie bedziesz mial tego problemu, ustawa unijna Cie pogodzi, bedzie se mozna kolejny temat z pizdy wyszukac :]

Sprzedam
iPhone 6 64GB Gold
nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 423
Dołączył: 3 Paź 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 12 Cze 2013r. 13:14  
Cytuj
Mik8. Medycyna pracy jest specjalnością. Taką samą jak kardiologia, chirurgia ogólna, okulistyka.

Stosując Twoją analogię. Powinien być lekarz kardiologii, lekarz chirurgi ogólnej, lekarz okulistyki.

CYTAT

Syreno, jeżeli ten człowiek, który faktycznie posiada tytuł naukowy doktora nie jest zakompleksiony i zna swoją wartośc, a słownik języka polskiego nie jest mu obcy, to czuje się normalnie/obojętnie, kiedy ktoś w jego obecności zwraca się do lekarza per doktorze. A to dlatego, że jak już wcześniej cytowałam "doktor" to nie tylko tytuł naukowy, ale także potoczne określenie lekarza i używanie go w tym kontekście nie jest żadnym błędem językowym!


Nie twierdze, że jest błędem językowym. Jest określeniem niestosownym. Używanym bardzo często bez świadomości znaczenia ! Lepiej unikać tego sformułowania - zwłaszcza nie rozumiejąc go.

Raz jeszcze powtórzę cel mojego tematu. Przypomnienie, uporządkowanie znaczenia i różnic tytułów we wzajemnym porównaniu.
Nie wszystko doktor co się świeci jezyk

STOP gwałcicielom mechaniki ! Klucz dynamometryczny podstawowym narzędziem pracy.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Cze 2013r. 14:52  
Cytuj
CYTAT
Mik8. Medycyna pracy jest specjalnością. Taką samą jak kardiologia, chirurgia ogólna, okulistyka.

Dziękuję za uświadomienie, jednak wydaje mi się, że dokładnie to samo napisałam w swoim poście powyżej jezyk

CYTAT
Stosując Twoją analogię. Powinien być lekarz kardiologii, lekarz chirurgi ogólnej, lekarz okulistyki.

Nie bardzo wiem, jak mam to skomentowac, ponieważ nic takiego nie napisałam. Napisałam tylko (dla przypomnienia), iż uzasadnianie niepoprawności wyrażenia "lekarz medycyny" tym, że to oznaczałoby iż ów lekarz leczy medycynę również nie jest poprawne. Wyrażenie to jest niepoprawne z innego powodu. Tyle, nic o analogiach.

CYTAT
Jest określeniem niestosownym.

A ja tak nie uważam. Jest określeniem potocznym, poprawnym i można go sobie używac do woli. To tak, jakby ktoś oburzał się, że do adwokatów zwracamy się per mecenasie, a przecież nie zawsze (a wręcz bardzo rzadko) są to osoby, które zajmują się wspieraniem rozwoju nauki czy sztuki.

CYTAT
Przypomnienie, uporządkowanie znaczenia i różnic tytułów we wzajemnym porównaniu.

Widzę, że masz już gotowy temat swojej rozprawy doktorskiej umiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »