witam czy moze widział ktos wczoraj samochód na "obcych rejestracjach w lesie w strone Huty na ul orzeszkowej i kręcącego sie goscia który rozbierał się (sciągał spodnie ) i sie obnazał moje dziecko się bardzo wystraszyło!

Po co zabrałeś dziecko do lasu zboczeńcu?

A tak poważnie, to ja nie widziałem. Ktoś jeszcze nie widział? Po co pytasz? Chcesz się dowiedzieć kto to? Chcesz numer tel.? Umówić się? Pozdrawiam!

czy na tym forum,może kieyds zagoscic wyzszy poziom rozmów,odpowiedzi...
powyzsza odpowiedz jest poprostu żenująca...

Ciekaw jestem ,jak wg Ciebie powinna brzmieć odpowiedź"na wyższym poziomie",skoro pytanie było denne?
Krzycho widzi gościa z gaciami na kostkach i nie reaguje.Nie mówię o tym aby go łapał,ale czy nie miał komórki aby tyrknąć do Policji i podać numery blach samochodu?
Teraz zadaje głupie pytania,na które i tak otrzymał mądrą i ciętą ripostę w stylu a`la Szopen.

Odpowiadam na pytanie-Osobiście nie widziałem żadnego zboczeńca, a przynajmniej kogoś kto wyglądałby jak opisany facet.Widziałem natomiast sporo samochodów na "obcych rejestracjach"(chociaż nie wiem co to znaczy).

W&Y - na tym forum na chwilę obecną padły tylko 4 mądre wypowiedzi.

Wracając do "goscia który rozbierał się... i sie obnazał" - jak bardzo był obnażony, czy tylko "ze spodni się obnażył"? To bardzo istotne, Florek, gdy rozpocznie śledztwo, będzie pytał o takie szczegóły. Radzę się przygotować. Pozdrawiam i niektórym radzę wyjąć ten kij z dupy i się wyluzować.

Przede wszystkim każda komórka ma aparat praktycznie. Robimy fotencje obnażającemu, jego samochodowi, drukujemy, jedziemy na policje i po problemie.

Czy wy używacie w ogóle mózgu??!!
Dziecko widziało faceta, który się przed nim obnażał, a co jak zrobi jakiemuś dziecki krzywdę? Pomyśleliście o tym?
Po co się udzielacie jak nie macie nic mądrego do powiedzenia!!!

a może ten gość próbował sie po prostu "wysrać" ?

kolo1

ewel_ka: wybacz, nie ruszyłem i nie zauważyłem, że autor w swym jednozdaniowym, bezprzecinkowym i bezskładniowym zdaniu zawarł informację, którą możemy interpretować dowolnie. Ja nie wyczytałem, by ktoś obnażał się przed dzieckiem. Pozdrawiam.

...i sie obnazał...

okulary załóż, poza tym po co pisać jak się nie ma nic do powiedzenia, żeby sobie postów nabić?? bez sensu...


ja niestety tego zdarzenia nie widziałam, ale gdybym widziała to bym dała znać, a wcześniej bym jakoś zareagowała....

z mojej strony to wszystko... pozdrawiam

ja pamietam , jak chodziałam do szkoły do "budowlanki" to zawsze koło torów na peronie czy za garazami zawsze stali zboczency pokazujacy swoje przyrodzenia i jaja...he he he ....smiałam sie z nich i chowali i uciekali daleko ....

Dokładnie o tym pomyślałem, te inne blachy też trochę na to wskazują. Jedzie gość na trasie, zachciewa mu się kupę, no to staje przy drodze, ściąa gacie i stawia kloca. Nic w tym dziwnego, a że dzieciak wścibski i jak to dzieciak do kupy ciągnie to poszedł zobaczyć co tam pan ulepił. Ot, pewnie cała filozofia. Biedny chłop, pewnie nawet nie miał czasu podetrzeć się jakimiś liściami.

Nie miej pretensji do @Szopena,że źle zrozumiał tekst.
Winę ponosi ten,kto zakładał post.
Wpis dla mnie był chaotyczny,że niemal bezsensowny.
Lepiej zwróć się do autora z pytaniem,dlaczego nic konkretnego nie zrobił.
Sytuacja stresowa wiele tłumaczy,ale tylko w stosunku do przeżyć dziecka.Ktoś dorosły,do tego inteligentny,wie co w taki przypadku należy zrobić.
W tej sytuacji autor wpisu wykazał brakiem racjonalnego zachowania(lub też nie potrafi opisać tego co widział).
Totalna porażka!
Facet który miałby"jaja",nie zachowałby się jak "ciota",co słusznie ktoś zauważył,pisząc iż z pewnością teraz szuka kontaktu z owym zboczeńcem.

PS.Krzycho-Dorzuć parę faktów,nim zostaniesz uznany za mitomana.

Przeciez autor napisal, ze zboczeniec zdjal spodnie. Zakladam, ze nic wiecej, bo o niczym wiecej nie wspomnial. Jesli zdjal wszystko, to dlaczego autor wymienia tylko te spodnie? Ja naprawde nie rozumiem co tam sie moglo wydarzyc ponadto nie ma zadnej informacji, czy Pan Krzysztof byl w owym czasie z dzieckiem czy bylo ono samo? Nie ma sie co rozwodzic, bo malo co z tego opisu wynika. Jak sie autor okresli co sie wydarzylo, bedzie mozna gdybac i szukac drania. Pozdrawiam.

Ps. Widze ewelkaa, ze nie kumasz, co sie do Ciebie pisze. Ze sie obnazal madralo to ja widze, nie widze informacji, by robil to przed dzieckiem, a w lesie. Poanalizuj sobie na spokojnie to co napisalem pozdr..

faktycznie troszke to opisałem haotycznie ale to tylko dlatego ze chciałem ten temat szybko nagłosnic

opisz dokładnie sprawe co robił zboczeniec i jakim był autem jak ktos bedzie koło HSW to bardziej zwróci uwage na zboczeńca mnie tez kiedys doszły słuchy ze pod hutą ale to z jakies 5 miesiecy temu widocznei cos w tym jest napisz jakim autem był bo ja wczoraj widziałem jakies auto i goscia w samochodzie ale chce sie upewnic czy to ten

Nie zawsze jest czas na pstrykanie fotek tym badziej że chciał zaoszczędzić widoku dziecku, poza tym nie zawsze człowiek ma przy sobie telefon i zarąbisty aparat który z daleka zrobi wyraźną fote. Faktycznie dobrym rozwiązaniem byłoby zadzwonić na policję tylko zanim by przyjechali czy zbok nadal by był?

witam ponownie zaistniała sytuacja miała miejsce w srodę dwa dni temu w okolicach zajezdni przy hucie a dokładniej w lesie przy sciezce rowerowej w strone Jubilata na wysokości dawnej"świniarni"w godzinach 14-17 obnazal sie i zaczepiał dzieci i młodziez wracającą ze szkoły ok 40 letni męzczyzna

Może to ten 'Pan' co zaczepia kobiety wychodzące z huty i proponuje podwózkę, a później do lasu je wiezie..

Następnym razem dzwońcie na policję, jakiś czas temu po dworcu chodził facet, który się obnażał i łaził za dziewczynami. Bez policji się nie obyło..

No i zupełnie inna sprawa. Teraz wiadomo, że jakaś menda i należy go ukrócić. Ja tam nie bywam, ale warto zwrócić uwagę, czy wróci, może był przejazdem, skąd te blachy były? Takiego ch... to tylko za wszarz i o glebę tłuc, aż mu się w łba durne pomysły wybije. Bo policja pewnie i tak nic mu nie zrobi. Powodzenia życzę i mniej takich chorych sytuacji w przyszłości, a najlepiej w ogóle