Posty: 1
Dołączył: 18 Cze 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Chcę załapać się do pracy w tartaku,czy ktoś tam pracował,jakie są warunki.Chętnie wysłucham opini,tylko konkretnych nie wyssanych z palca.
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 124
Dołączył: 12 Sie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
był juz ten temat na forum.jesli masz mocne nerwy to idz i pracuj ale powiem ci jedno; poniżanie i ubliżanie innym u własciela tartaku to codziennosc.wiem bo mój mąz tam pracował.
nie troszcz się zbytnio o jutro bo przegapisz szczęśliwe dziś. |
|
Posty: 5016
Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Było kilka tematów.
Syn znajomych się zatrudnił i po 2 tygodniach zrezygnował, mówi że woli być bezrobotny niż tam robić "Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway. |
|
Posty: 929
Dołączył: 23 Maja 2010r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
CYTAT Było kilka tematów. Syn znajomych się zatrudnił i po 2 tygodniach zrezygnował, mówi że woli być bezrobotny niż tam robić a to chyba norma bo polowa polakow woli sobie bezrobocie pobierac niz isc do roboty. |
|
Posty: 32
Dołączył: 25 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT CYTAT Było kilka tematów. Syn znajomych się zatrudnił i po 2 tygodniach zrezygnował, mówi że woli być bezrobotny niż tam robić a to chyba norma bo polowa polakow woli sobie bezrobocie pobierac niz isc do roboty. Przyjmij się tam zobaczymy czy wytrzymasz 2 miesiące |
|
Posty: 14
Dołączył: 10 Kwie 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Najlepiej to pójdź i sprawdź jak tam jest. Jeżeli jesteś bezrobotny to co Ci to zaszkodzi. Co do wynagrodzenia to będziesz musiał się orobić by coś zarobić.
|
|
Posty: 929
Dołączył: 23 Maja 2010r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
CYTAT CYTAT CYTAT Było kilka tematów. Syn znajomych się zatrudnił i po 2 tygodniach zrezygnował, mówi że woli być bezrobotny niż tam robić a to chyba norma bo polowa polakow woli sobie bezrobocie pobierac niz isc do roboty. Przyjmij się tam zobaczymy czy wytrzymasz 2 miesiące Dzięki mam swoja firme, doskonale sie kreci, nie skorzystam |
|
Posty: 27
Dołączył: 21 Wrz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Pracować u tej Pani nikomu bym nie życzył. Powiem tyle- znam ją.Ma taką rotację pracowników - to też o czymś świadczy. Robota przede wszystkim cieżka, niebezpieczna, i za grosze. Jednym słowem baba herod.
|
|
Posty: 3
Dołączył: 29 Maja 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Trochę o tartaku. Praca. Jest to praca fizyczna, więc to normalne, że na początku są zakwasy, jest się zmęczonym. Po jakimś czasie, można się dostosować... Ok, to w porządku.
Są tam różne stanowiska. Najlżej jest w stolarni, w paleciarni, oraz przy przebieraniu desek (chociaż przebieranie chyba jest najbardziej nudną czynnością w całym obiekcie). Są też cerkulatki (gdzie tnie się deski albo na 80 cm, albo na inny wymiar. To zależy, od tego czy deski idą na skrzynie, czy na palety). To też jest fajna robota. Średnio jest przy maszynach, gdzie przerabia się brusy na deski, lub kantówki. Nie jest źle, bo tam musi być pięcioro ludzi. Jeden odbiera osiasty, dwóch podaje brusy *przy czym jeden z nich obsługuje maszynę), a dwóch odbiera. Raz jest ciężej, raz lżej, w zależności co się robi. Gorzej jest na małym traku, gdzie wykonują brusy 3 m i 4 m. Głównie 4 m. Przy niej musi być też 5 osób, przy czym jest ona zsynchronizowana z maszyną do okrajania desek (które później idą do przebierania). Tam już jest gotowa ekipa, i rzadko się coś zmienia, przy tym okrajaniu. Jednak są jeszcze dwa traki, duży tarczowy, i taśmowy. Tam jest najgorzej. Trzeba się nadźwigać, a trota włazi wszędzie, co z mieszaniu z potem, daje niesamowicie nieprzyjemne uczucie. Co do szefa, to nie warto się przejmować jego gadką. Ignorować, i tyle. Trzeba być zawziętym, aby tam dłużej wytrzymać. Są ludzie którzy pracują tam od 20, 15, lat. Po prostu, tylko najtwardsi są w stanie wytrzymać tam chociaż ze 3 miesiące. |
|