Witam. Czy ktoś mógłby polecić mi jakiegoś kręgarza ze Stalowej Woli lub okolic, ewentualnie masażyste wykonujacego masaż leczniczy. Znalazłam kilka ogłoszeń ale wolałabym kogoś sprawdzonego- poleconego.Pozdrawiam

Wiadomość na P.W.

jezeli chodzenie do kregarza chcesz traktowac jako epizody to ok, ale jezeli ma to byc cos regularnego to przemysl czy chcesz sobie spierdzielic kregoslup :] jezeli jestes jeszcze na silach i zdrowie nie bardzo w tym przeszkodzi lepiej dowiedz sie ktore partie plecow i miesni cwiczyc aby kregoslup sie utrzymywal. kregarz jest fajny ale sztucznie caly czas ulgi se nie mozna robic :]

Po pierwsze nie kręgarz, a terapeuta manualny (wszelkiej maści kręgarzów i innych szamanów sobie z góry odpuść).
Po drugie tego typu techniki to żadne "sztuczne robienie ulgi". Wszystko jest oparte na bardzo dokładnym badaniu.
Świetna opcja dla osób, u których tego typu terapia jest wskazana.
"Ćwiczenia mięśni pleców/kręgosłupa" można sobie wtedy włożyć...

A jeżeli wykonuje to osoba odpowiednio przygotowana, wykształcona (to podstawa!), to nie ma się co bać.
Polecam

ludzie jak jest temat to odpowiadajcie na forum a nie priv ja tez chetnie bym sie dowiedzial o kims takim ewentualnie jakies namiary

czy napisalem gdzies zeby isc do znachora? nie sadze by ktos byl takim idiota i dal sobie ruszac kregoslup bez uprzednio robionych badan :]
wyraznie zaznaczylem ze cwiczenia jezeli zdrowie na to pozwala, czyli trzeba z kims kumatym wczesniej zrobic badania (RTG/CT/MRI). Ja wiem ze terapeuta masowalby wszystko i do usranej smierci.

Nie bylo napisane co dolega wiec ze pisanie, ze cwiczenia miesni plecow mozna sobie wlozyc jest nie na miejscu i swiadczy o ignorancji.

Wiekszosc problemow z "plecami" to choroby cywilizacyjne z krazkiem miedzykregowym i roznego rodzaju zwyrodnieniami na czele. To dolegliwosci dotyczace ponad 50%, 30 letnich mieszkancow Polski :] W takim np przypadku, mozna chodzic cale zycie na masaze, a mozna troche zmienic tryb zycia, pozbyc sie bolow plecow i roznego rodzaju mrowien w palcach i rekach - ktorych nawet ludzie nie lacza - raz na zawsze :]

To nie ignorancja, po prostu odchodzi się już od przekonania, że wielką rolę mają mięśnie grzbietu. Jasne, równowaga mięśniowa musi być, jednak to nie jest recepta na bóle kręgosłupa, problemy z krążkiem, kręgozmyki czy inne "atrakcje".

No i litości, terapia manualna to nie masaż masować to sobie można kobitkę ciepłym letnim wieczorem przy lampce wina ;) no chyba, że problem jest niewielki, to zgodze się że zmiana trybu życia, nauka czynności codziennych pomoże, można wtedy wspomóc sie masażem i będzie ok.

Jednak jeśli problem jest większy, a często jest, to niestety to nie wystarczy. TK, RTG, i MRI są świetne, ale nie są wyrocznią bo to badania dodatkowe.

czy to masaz czy terapia manualna to wywieranie w taki czy inny sposob nacisku. jak sie nazywaja czynnosci ktore podejmuje terapeuta po zdjagnozowaniu pacjenta? czy to nie masaz?

odnosnie wiekszych problemow to tu juz pojechales pod znachorstwo, chcesz mi powiedziec ze jak terapeuta pomasuje to bedzie wiedzial lepiej co sie dzieje niz rezonans? :]

Oczywiście, że nie. Masaż to pewna forma oddziaływania na tkanki, zgoda, ale nie każdy dotyk to masaż.
A terapia manualna to nie tylko nacisk.
Mylisz pojęcia i to grubo, coś gdzieś słyszałeś, coś gdzieś dzwoni...

Odnośnie MRI - u ludzi >60 rż. MRI wykaże często 1,2, czy nawet 3 przepukliny, a nie raz i nie dwa bywa tak, że objawów bólowych nie ma, albo odwrotnie - czasem w badaniach obrazowych nie ma zmian, a ból jest nie do wytrzymania. Oczywiście nie neguje znaczenia tych badań, bo są świetne, jednak maja swoje ograniczenia.

Terapia manualna to nie żadne znachorstwo, tylko bardzo dokładne badanie i leczenie.
Wiadomo, że nie jest to panaceum i też ma swój obszar działań, nie jest "lekiem" na wszystko

ja nigdzie nie napisalem ze to jest znachorstwo, zdaje sobie sprawe ze to fizjoterapia, ze jest poparte nauka, ale jak napisales ze rezonans jest badaniem dodatkowym to mnie ruszylo :]
nie wierze w cuda ze urzadzenia zmian nie wykryja a zrobi to fizjoterapeuta po nawet dokladnym wywiadzie i obmacaniu :] przeciez jabkby to bylo takie proste to nie zlecaloby sie badan rezonansem za 400 zeta, a badalo pacjenta recznie :]
jak dziadka boli a nie ma na urzadzeniu to do psychiatry albo placebo :]

przychodzi baba do terapeuty manualnego i mowi panie tu boli i trzeba wymasowac, a Ty jej co odpowiadasz? Ja nie masuje?

mozemy se tak pisac i sie przegadywac ale chyba nie ma sensu :-)

Nie musisz wierzyć, nie ma przymusu
Wspomniane badania są coraz bardziej precyzyjne (i dobrze!), jednak nie są doskonałe. Doskonale mogą ukazać zmiany strukturalne jakie zaszły (i tu rzeczywiście urządzenie ukaże to dużo lepiej), ale oprócz tego są jeszcze zmiany czynnościowe, których te badania.... nie wykażą. A często od tego zaczyna się poważny potem problem.

I kto powiedział że terapia manualna jest prosta? Są to lata ciężkiej nauki i kwoty których chyba nie chciałbyś znać

A co do tego że \"przychodzi baba do terapeuty manualnego i mowi panie tu boli i trzeba wymasowac\" to cóż, skoro wie co i jak trzeba.... Wokół pełno specjalistów od wszystkiego wymasować mogę, nawet to lubię, jednak bardzo często to nie rozwiąże problemu no i nie zawsze jest w ogóle wskazane.

Nie chce być źle odebrany (a o to łatwo przy takiej krótkiej wymianie zdań), uważam MRI za świetne badanie, jednak to nie zmienia faktu że w przypadku problemów w obrębie kręgosłupa jest to często (nie zawsze) badanie dodatkowe czy ktoś w to wierzy czy nie /nie mówimy o przypadkach skrajnych, tylko takich, gdzie pacjent jako-tako funkcjonuje/
Co nie zmienia faktu że w innych przypadkach sytuacja może być zupełnie odwrotna i bez MRI, czy TK ani rusz.

No ale temat dotyczy \"kręgarzy\" a nie MRI więc ...

Z pustego nawet Salomon nie naleje.
Co może medycyna , pseudomedycyna , co może szaman , szeptucha i inna metoda działania , gdy sa braki w budowie tego najwazniejszego układu kostnego.
Złagodzić , czy usunąć BÓL , to nie leczenie. Siegnąc należy do przyczyny.
A przyczyną tego "wydarzenia" sa braki kolagenowe kregosłupa , a co za tym idzie przewaga układu "S"- sympatycznego(współczulnego).
Należy uzbroic się w cierpliwość , bo jego naprawa nieco trwa i idzie metodą "podaj dalej". Codzienne , odpowiednio(powtarzam odpowiednio!) spozywane białko kolagenowe naprawi nie tylko kregosłup. Seria "PS-ek" przyśpieszy cykl naprawy.
Naprawi również rozwalajacy sie układ krwionośny , jelita , włosy , paznokcie.
No , jest tylko jeden "myk" - zeby się chciało chcieć...

Najmniej potrzebna jest tu wiara...

Może i naprawi. Może nie naprawi. Na pewno nie zaszkodzi
Często problem leży gdzie indziej, np. przy zablokowanym stawie międzykręgowym, czy krzyżowo-biodrowym możemy sobie mieć dietę ułożoną przez samego .... (wpisać dowolne), a przyczyny to nie zlikwiduje. Dysfunkcje w obrębie kręgosłupa maja najczęściej charakter mechaniczny (przeciążenia, powtarzające się mikrourazy, wady statyki itd) i w taki też sposób prowadzone są techniki badania i leczenia.

ul. Chmielek 70
23-412 Łukowa, lubelskie
Wierzbowski Edward
tel. 502 351 368

Przeżyłem osobiście,minęło już ponad trzy lata od zabiegu, rodzina, dziadkowie,znajomi. Ryzyko żadne- metoda bezinwazyjna,bezbolesna Nie dość, że mistrz w swoim fachu, to jeszcze jasnowidz. Po wstępnym badaniu wiedział wszystko - chodziło o kręgosłup- najpierw wyśpiewał to, co ja wiedziałem, co czułem, czyli bóle i inne ograniczenia np dróg oddechowych w skutek nieprawidłowego ułożenia kręgów. Po zabiegu pokazałem wszystkie dokumenty posiadane od neurologów, którzy naprzepisywali dziesiątki zastrzyków i nic to nie dało oraz zdjęcie rezonansu magnetycznego, nawet zdjęcie RTG na którym pan doktor ... nic nie widział - jemu wyjaśniło wiele.
Osobiście nie żałuję. Oczywiście był opieprz, że tak długo ze wszystkim zwlekałem, potem wziął się za "naprawę kręgosłupa". Kręgosłup, rwa kulszowa - do dziś nie wiem, co to jest, a wcześniej ból był przeokrutny i żadne zastrzyki nic nie dawały, prócz tego, że śladów po igłach w pupie przybywało.

Osobiście polecam. Na leki wydałem ponad 400 zł, nie wliczam już paliwa(trzeba było jeździć, bo o chodzeniu nie było mowy) i zadnej poprawy. Wizyta u Pana Wierzbowskiego 2x 60 zł + paliwo i do dziś nic mi nie jest.

Jeżeli komuś nie pomoże, to napewno nie zaszkodzi.

ReSeT dokładnie o to mi chodziło nie ma sie co bać, jeśli są wskazania do takiej terapii to jest ona zazwyczaj bardzo skuteczna. Najważniejsze - wizyta u kogoś wykształconego w tym kierunku.

Wykształcony napewno jest, pochwał, dyplomów, certfikatów troszkę na ścianie wisiało- wszystkich nie ogarnąłem. Myślę, że facet zna się na rzeczy, a te dyplomy nie drukował sam i za kartofle też raczej ich nie zdobył...jak niektórzy np. prawo jazdy . Facet jest po pięćdziesiątce, nie wygina, nie naciąga, nie przeciąga, nic nie strzela i nie zgrzyta w kościach. I nie nap..dala najpierw siekierą metr drzewa a potem zabiera się za ofiarę jak oprawca (czyt. niejeden lekarz), tylko delikatnie, podchodzi jak każdy chory człowiek oczekuje od swojego wybawcy z cierpienia.
Najprościej zadzwonić, dopytać szczegółów osobiście.
Jak Cię "nie naprawi ręcami swemi", to młotkiem próbował nie będzie

Pozdrawiam

Bo tak to właśnie powinno wyglądać

Przy niektórych technikach słychać trzaski/kliknięcia ale jest to całkowicie normalne, bezbolesne i bezpieczne.

Polecam - Technik masażysta, kręglarz, P. Tadeusz Czarny ul. Łąkowa 3 Przeworsk tel. (16)648 82 74, 601 074 892 lub www.masazysta_czarny.republika.pl
Mi bardzo pomógł.

kręglarz - to dobry w kręgle musi być ....