Co o nich wiecie ?
Podobno łączyły niegdyś cmentarz z klasztorem Kapucynów i rynkiem w Rozwadowie. Biegną na głębokości 2 metrów, nieco poniżej dna grobów.
Konstrukcja ceglana. Są niskie - można przez nie iść tylko na czworaka.
Przez cmentarz w Rozwadowie biegną dwie nitki. Niewiadomo jaki procent pierwotnej długości się zachował.

Niezła faza Cię dopadła, skoro widziałeś jak dwie nitki biegną przez cmentarz.
A te tunele mają połączenie z kryptą pod Wawelem.

W Sandomierzu są tunele.
Ponoć kilka lat temu odkryli nowe.
Nie orientuję się za bardzo ale na którymś weekendzie zamierzam to obadać ;)

Ciekawa jest też Sandomierska legenda o księdzu który wraz kościelnym odkrył strzygę w katakumbach!

Tunele są zasypane więc nie połazisz. Podobno sięgały do parku w Charzewicach.

Tunele w latach 80 były zasypywane. Biegły nieco głębiej niż 2 metry. Był połączenia z piwnicami kamienic w Rozwadowie, ale zamurowywali je wszyscy jak byłem mały.
Na rynku na pewno się zapadły podczas remontu i podczas budowy ronda w rozwadowie też się zapadła maszyna. Także być były ale już nimi nie pochodzisz

Ciekawy temat . Jak widać nasze najbliższe okolice kryją jeszcze wiele tajemnic .

A co do strzyg to polecam książkę Dom na Wyrębach Stefana Dardy .

Dzisiaj rano spotkałem się z grabarzem który się do tych tuneli dokopał (umówił mnie z nim dyrektor "ProMorte). Owy grabarz sprecyzował że tunele znajdują się na głębokości 1,5 metra. Są wykonane z porządnej, szerokiej cegły, zapewne z przełomu XIX i XX wieku. Częściowo zawalone. Na cmentarzu w Rozwadowie zachowały się dlatego, że to cmentarz, w dodatku stary cmentarz z I połowy XIX wieku. Nie prowadzono tam żadnych ciężkich robót ziemnych.
Podaję lokalizację odkrytych nitek:

- od grobu lotnika Opioły, równolegle do głównej alei, w kierunku ul. Klasztornej;

- od grobu A. Sorgowej (taki kamienny krzyż z wieńcem, obok krypt Kapucynów), równolegle do głównej alei, w kierunku ul. Klasztornej.

Napisałem e-maila do stalowowolskich Kapucynów z pytaniem, czy w podziemiach Klasztoru nie zachowały się wyloty tych tuneli.

W Warszawie, Wrocławiu i Łomży znaleziono podobne tunele:

To czemu żydków wymordowali ? Jak mieli takie podziemne korytarze to chyba do uciekania ? jakoś nie spisały się.

po temu że masz tyle inteligencji co poczucia humoru

Pytanie... dziwne. Jak sobie wyobrażasz siedzenie w takiej wąskiej ceglanej rurze od 1 Września 1939 do 8 Maja 1945 ? Szczególnie że w tych tunelach - przypuszczalnie - zbiera się woda gdy dłużej pada deszcz.

Bo te tunele są sporo starsze niż eksterminacja żydków.
Biegły do pałacu w Charzewicach, a jak byłem mały starsi opowiadali że aż do sandomierza.
Dodam że ojciec gdy był młody jako strażak zasypywał je po zaginięciu jakichś gówniarzy właśnie w tych korytarzach.
Niestety tamto pokolenie które to opowiadało wymarło, ale nikomu nie radze tam włazić

Do dzisiaj prawdopodobnie zachowały się jedynie fragmenty w obrębie cmentarza.

P.S. Odnoszę wrażenie że wszyscy się boją tych tuneli. Nie ciekawi was co tam w tej chwili jest ?

W okolicach sądu była woda bo tam była niecka gdzie się gromadziła deszczówka. 30 - 40 lat temu było to ciekawe. Teraz nie ma sensu ryzykować bo już wtedy groziło to wypadkiem

Jacek, ty jesteś "starej daty". Ja mam 26 lat, a o istnieniu tuneli wiem od 3 dni.

Moim zdaniem ewentualne badania archeologiczne najlepiej podjąć na cmentarzu, ponieważ tam grunt jest bardziej stabilny (nie było tam żadnych ciężkich prac ziemnych) a jednocześnie - z tego samego powodu, jak już pisałem - struktury tuneli są tam w najlepszym stanie.

P.S. Obok ruin "Hotelu Polskiego" jest pusta, zarośnięta działka. Są tam ruiny podziemnej ceglanej piwnicy. Pozwoliłem sobie kiedyś zejść na dół. Była noc, nie miałem latarki, ale byłem wyposażony w telefon komórkowy - zawsze to trochę światła... Dotarłem do przeciwległego końca korytarza, gdzie kiedyś musiało znajdować się drugie wyjście (obecnie zawalone).

Jeżeli się nie mylę to jest jeszcze wejście tych tuneli w piwnicach bloku na Rozwadowskiej (blok koło elektrycznego). Jest też zamknięte, żeby dzieciaki nie przeszły, ale da się pewnie otworzyć ( nie wiem nie widziałam, słyszałam tylko) prowadzą chyba pod plac zabaw w Rozwadowie, kiedyś znajdował się tam klasztor i pod całym rynkiem są też te tunele, jak kiedyś kopali koło przystanku zmks to też znaleźli takie ceglane tunele, o ile dobrze pamiętam..

Iwo ano masz rację. Na rynku też było kilka wejść w starych budynkach.

Eksploracja tych tuneli - tych które się zachowały - jest względnie bezpieczna, pod warunkiem że:

- na zewnątrz zostaje ktoś kto wie że zszedłeś do tunelu i w którym miejscu;

- unikasz uderzania kaskiem lub czymkolwiek innym w strop tunelu.

Dzięki temu można uniknąć przypadkowego pogrzebania żywcem

Fakt u nas w bloku na Rozwadowskiej byla piwnica pod schodami na klatce schodowej,teraz jest solidnie zabezpieczona.Jak bylam mala chodzilismy tam byly dwa wyloty ale niestety zamurowane.Zawsze nas to interesowalo ,ale zaden dorosly nie pomoglby nam sie przebic wiec to zostaje tajemnica co tam jest?

Dxxx, te tunele mogłyby stanowić ważną atrakcję turystyczną Stalowej Woli.
Gdyby udało się ponownie otworzyć wejścia, można by oprowadzać ludzi za np. 5 złotych od osoby. Wystarczyłoby mieć dostęp do kilkunastu metrów tunelu + ciekawie opowiadać.

Florek xxx kiedyś przeglądałem Twojego bloga i nie rozumiałem Cię, teraz też nie rozumiem ale widzę, że masz masę cennych pomysłów, na ratowanie Polskiej gospodarki Oczywiście z szacunkiem.


Chyba nie zdajesz sobie sprawy ze swojego pomysłu, doprowadzenia tego do stanu używalności oraz kosztów z tym związanych.

Ja też odradzam badanie tych tuneli, na własną rękę.

w parku w charzewicach za szkola w strone wyspy sa takze tunele wejscie jest zasypane 3\4 gruzem

Wiemy,że jak ktoś łazi w tunelach,to z pewnością Florek.W ramach psychoterapii.

Najpierw proponuję-uderz kilka razy głową(bez kasku)w cegłę.
Powinno pomóc.Stosować do momentu aż przejdzie Ci chęć chodzenia po tunelach .
Dzięki temu unikniesz pogrzebania żywcem,kiedy strop poleci na Ciebie,zachwycony Twym widokiem.

Zastanawiam się,ilu frajerów znalazłbyś,aby płacąc 5 zł.mogli obejrzeć długie na kilkanaście metrów gruzowisko?
Domyślam się,że przyciągnie ich Twój wykład,objaśniający wpływ zorzy polarnej na rozpad aminokwasów w cegle,z której zbudowany jest tunel.

Jestem zachwycony Twoimi pomysłami.Niemniej jednak,kolejne skonsultuj z lekarzem lub farmaceutą,albowiem chodzenie po starych piwnicach grozi śmiercią,a może nawet i utratą zdrowia.

Pozdrawiam.

To typowo polskie myślenie: "stara na wpół zawalona piwnica, kto by chciał to oglądać... dobra do składowania węgla albo ziemniaków, a najlepiej zasypać / zamurować bo ktoś się może zgubić..."

A tymczasem:
Plombę którą zamknięto połączenie piwnicy danej kamienicy z tunelami można rozwalić, tunel trochę wysprzątać (na długości choćby 10-15 metrów), podłączyć ze dwie żarówki i puścić w internecie ogłoszenie: "Podziemna metropolia Stalowa Wola-Rozwadów z XIX wieku, Rynek X, zwiedzanie - 5 złotych od osoby".

Oczywiście musi być też wersja angielska dla zagranicznych turystów:
"Underground city of Stalowa Wola-Rozwadow from XIX Century, Rynek X, Visitors - 5 Euro".

Oczywiście przygotowaną do zwiedzenia część tunelu trzeba oznaczyć czerwoną taśmą.

"Underground Mental Hospital of Stalowa Wola-Rozwadow from XIX Century, Rynek X, Visitin the shick 7.00-15.00 AM
Zwiedzanie za okazaniem recepty albo skierowania od lekarza.
Opłaty refundowane przez NFZ tylko w złotówkach.

PS.Florku,jako przewodnik po oddziale,opowiadałbyś jakąś ciekawą historyjkę np.o duchu dziewczyny,która z miłości,popełniła tam samobójstwo,wyskakując z okna piwnicy.

Jusek, ty się śmiejesz, ale ty chyba nie słyszałeś jakie tłumy turystów ściągają do Sandomierza. A te podziemia pod wzgórzem zamkowym w Sandomierzu, to czym były zanim je wysprzątano i oświetlono ? Takimi właśnie zrujnowanymi tunelami, gdzie strach było się zapuszczać bo cegła może spaść na głowę.

To kwestia wizji:
- Guten Tag. Ich suche "Underground City Rozwadow", Rynek X...
- Ja ! Ja ! Das ist hier, herzlich willkommen. Funf Euro. Bitte, hier...