NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »
Nowy Temat Odpowiedz
1 2 »
zdrada, przez męża............
~~bluzeczka
ff
Wysłany: 11 Lut 2009r. 23:34  
Cytuj
co ma zrobic młoda mężatka z jednym dzieckiem bezrobotna na łasce męża który ją zdradzanie wiem

 
 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 11 Lut 2009r. 23:34  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 31
Dołączył: 17 Gru 2007r.
Skąd: RST/RNI
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 11 Lut 2009r. 23:47  
Cytuj
najrozsądniej było by go zostawic...najlepiej wywalić go z domu.
albosama znajdź sobie innego faceta i zacznij go zdrdzać

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~Suzi
ff
Wysłany: 11 Lut 2009r. 23:48  
Cytuj
powiedz mu ze to koniec niech idze do tej z ktora cie zdradza jesli mu nie zalezy na tobie i na dziecku nie ma sensu siedziec ze soba i sie oszukiwac ja mialam podobna sytuacje pare lat tamu tez bylam swiezo upieczona mezatka pozniej urodzilo sie nam dziecko i znalazl sobie mlodsza

 
 
 
 
~~kamila
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 00:24  
Cytuj
a może powinnaś dać czas... i jemu i sobie....
zostawić go z dzieckiem na kilka dni choć,
i gdzieś wyjechać,choćby do rodziny,koleżanki,przemyśleć całą tą sytuację..."na chłodno"
niech tatuś się wykaże przy dziecku i może przekona ile TY wkładasz pracy w dom i dziecko...kiedy on się zabawia..
to są trudne sytuacje,i nie ma dobrego rozwiązania,bo zawsze ktoś cierpi...
możliwe,że dałabym szansę takiemu człowiekowi...to zależałoby od tego jak bardzo na nim by mi zależało...
ale postawiłabym warunki...
nie znam Twojej sytuacji...
może jest taka możliwość żeby ktoś pomógł Ci przy opiece nad dzieckiem...albo żłobek,przedszkole....i szukaj pracy,żeby mieć niezależność...inwestuj w siebie,może jakiś kurs z RUP,
za mało wiemy o WAS żeby coś konkretnie poradzić....
ewidentnie cos w WASZYM związku "kuleje" jeśli zdarzyła się taka koszmarna sytuacja...
życzę..pogody ducha..i wiary w lepsze jutro3m sie

 
 
 
 
Posty: 255
Dołączył: 3 Lut 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 08:40  
Cytuj
Zostaw go posądź o alimenty i nie oglądaj się w tył. Jeśli teraz coś takiego Ci robi to co będzie wyprawiał po 5, 10 czy 15 latach?
Świat nie kończy się na idiotach, którzy nie wiedzą co z pisiorem zrobić i pchają go gdzie popadnie.
Jesteś młoda (chyba)i znajdziesz kogoś. Wiem że to takie tylko gadanie bo łatwo się mówi (pisze) ale ja nie potrafiłbym sobie tego wytłumaczyć, że moją żonę jakiś inny ...

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 820
Dołączył: 9 Paź 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 09:58  
Cytuj
CYTAT
Zostaw go posądź o alimenty i nie oglądaj się w tył. Jeśli teraz coś takiego Ci robi to co będzie wyprawiał po 5, 10 czy 15 latach?
Świat nie kończy się na idiotach, którzy nie wiedzą co z pisiorem zrobić i pchają go gdzie popadnie.
Jesteś młoda (chyba)i znajdziesz kogoś. Wiem że to takie tylko gadanie bo łatwo się mówi (pisze) ale ja nie potrafiłbym sobie tego wytłumaczyć, że moją żonę jakiś inny ...


Czy aby na pewno alimenty to rozwiązanie? Dziewczyna napisała, że jest bezrobotna i jest na łasce męża więc skąd weźmie kasę na rozprawę sądową?umiech Mniejsza z tym. Zakładamy, że wygrała i będzie dostawać alimenty. Skąd chłopak weźmie tyle kasy na spłatę? Alimenty mogą sięgać (o ile dobrze pamiętam)do 60% dochodów więc zapewne chłopak nie będzie płacić przez co z czasem sypnie mu się jakiś wyrok (po prostu zrujnujesz goumiech) a dziewczyna zostanie bez męża który ją finansuje jak i też dziecko :] Dziecko potrzebuje ojca, jeszcze w tak ciężkim okresie jaki jest teraz. Więc alimenty bym raczej odradzał.umiech Szczera rozmowa i po fakcie. Wystarczy naświetlić sytuację, że wiesz o tym, że zdradza i to powinno wystarczyćumiech Może chłopak pójdzie po rozum do głowy i weźmie się za rodzinęumiech miłego

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~wally
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 10:12  
Cytuj
Call zawsze można wnieść o zwolnienie z opłat sądowych z powodu złej sytuacji materialnej. Po drugie jak ja miałam sprawę o alimenty to ojciec dziecka poniósł jej koszty (z tym, że on dobrowolnie się na to zgodził...).
Owszem zgadzam się, że najpierw szczera rozmowa, a dopiero potem jeśli nic z niej nie wyniknie to dopiero powinno się udać do sądu. I nawet jeśli jesteście w stanie się dogadać i będzie chciał płacić alimenty dobrowolnie, a mielibyście nie być razem to moim zdaniem i tak warto przeprowadzić sprawę w sądzie. Choćby z tego powodu, że wiele prościej jest załatwić np. rodzinne z UM, bo nie trzeba się prosić ojca dziecka o zaświadczenia o zarobkach...

 
 
 
 
Posty: 820
Dołączył: 9 Paź 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 10:22  
Cytuj
Wally, chodziło mi bardziej o to czy da radę/poradzi sobie z tym aby sama wychowywała dziecko. Jeżeli dziewczyna jest bez pracy a o prace teraz trudno to czy aby na pewno sąd przyzna jej dziecko?umiech Inna sprawa - jeżeli napisała, że jest skazana na jego łaskę to wydaję się, że pomoc od innych jest trochę mniej prawdopodobna. umiech Chodzi o to, żeby wybrała mniejsze zło dla siebie i dziecka. Chyba, że na prawdę facet się nie zmieni to wtedy pozostaje rozwód, tylko, żeby upewniła się, że nie straci opieki nad dzieckiem. umiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~jewa
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 10:34  
Cytuj
zostaw idiote ...dasz sobie rade..wiem cos o tym sama dalam rade wychowac dwojke dzieci,jak poszedl raz pojdzie nastepny i nastepny,taki ma to juz we krwi....a sprawa o alimety jest dla wnoszacej bezplatna....znajdziesz prace i ułozysz powoli spokoje zycie...moze z kims na kogo zaslugujeszumiechumiechpowodzenia okcool girlgood

 
 
 
 
Posty: 497
Dołączył: 30 Sty 2009r.
Skąd: stalowowolunia
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 10:41  
Cytuj
CYTAT
Wally, chodziło mi bardziej o to czy da radę/poradzi sobie z tym aby sama wychowywała dziecko. Jeżeli dziewczyna jest bez pracy a o prace teraz trudno to czy aby na pewno sąd przyzna jej dziecko?umiech Inna sprawa - jeżeli napisała, że jest skazana na jego łaskę to wydaję się, że pomoc od innych jest trochę mniej prawdopodobna. umiech Chodzi o to, żeby wybrała mniejsze zło dla siebie i dziecka. Chyba, że na prawdę facet się nie zmieni to wtedy pozostaje rozwód, tylko, żeby upewniła się, że nie straci opieki nad dzieckiem. umiech


Z drugiej strony jest pytanie czy da radę żyć nadal z człowiekiem który ją zdradzał zapytanie

W takich sprawach niestety każdy musi poradzić sobie sam zarumieniony

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~kasik
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 10:44  
Cytuj
Nie można nikogo przekreslać od razu, powinnaś mu dać szanse ten jeden raz. I zobaczysz co będzie. Ja popieram Call. Porozmawiaj z mężem, jak On widzi tą sytuację, zresztą jak będzie mu zależało na Waszym związku to sam powinien chcieć naprawić krzywdę jaką Ci zrobił. Jeszcze można skorzystać z porady psychologa.
Ja znam osobiście małżeństwo które było w podobnej sytuacji, kobieta dała szansę i są od 16 lat razem, a nie ma chyba lepszego męża i ojca, no ale nie zawsze tak różowo bywa, trzeba spróbować.
Jak nie spróbujesz to się nie przekonasz.

 
 
 
 
~~Zosia
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 11:04  
Cytuj
A czemu Cię zdradza?Powinnaś byc taka kochanką aby nie mial możliwości Cię zdradzić.

 
 
 
 
~~bluzeczka
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 11:40  
Cytuj
dzieki wszystkim za podpowiedzi Zosiu nie wiem dlaczego tak zrobił nie jestem w stanie tego wytłumaczyć on wie że ja o tym wiem ale nie prób€je i nie próbował sie w jaki kolwiek sposób wytłumaczyć kiedys próbowałam zapytac DLACZEGOzapytanieucieka od tematu wogóle nie da sie z nim rozmawiac nie chce albo nie umi ze mną jak patrze na relacje z innymi to sie doogaduje z nimi a ja nie ja czuje że dla niego jestem bo jestem kura domowa i tyle kłamie na każdym kroku:szok:no ale mysle że mam nadzieje że jutro bedzie lepsze nie załamuje sie ale jak długo wytrzymamwykrzyknik

 
 
 
 
Posty: 255
Dołączył: 3 Lut 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 12:46  
Cytuj
CYTAT
nie prób€je i nie próbował sie w jaki kolwiek sposób wytłumaczyć kiedys próbowałam zapytac DLACZEGO zapytanie ucieka od tematu wogóle nie da sie z nim rozmawiac nie chce albo nie umi ze mną jak patrze na relacje z innymi to sie doogaduje z nimi a ja nie ja czuje że dla niego jestem bo jestem kura domowa i tyle kłamie na każdym kroku:szok:


Czy Ty chcesz być z gościem, który robi coś takiego?
Uważa, że to normalne już na początku małżeństwa!!!!!
Zrobisz jak uważasz ale w życiu nie chodzi o to, żeby być workiem do bicia czy popychania. Wcale nie musisz być zależna od niego jest wiele instytucji,które pomagają samotnym matkom.
Wcale nie jest powiedziane, że będziesz zawsze samotna.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~ewela
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 13:05  
Cytuj
CYTAT
A czemu Cię zdradza?Powinnaś byc taka kochanką aby nie mial możliwości Cię zdradzić.


święta racja. może nie zaspokajasz go tak jakby chciał i dlatego szuka u innych. pomyśl też o sobie, bo wina nigdy nie leży tylko po jednej stronie.
życzę powodzenia

 
 
 
 
~~mulan
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 14:26  
Cytuj
Jak masz dobrych rodzicow to popros ich o pomoc. A meza wywal na zbity pysk s......l jak raz zdradzil nadal bedzie to robil podaj o alimenty. znajdziesz sobie kogos nie jest latwo z dzieckiem ale nie bedziesz ciagle upokarzana.

 
 
 
 
~~hehe
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 14:30  
Cytuj
Oj naiwna, naiwna zaklopotany Każdy zdradził, zdradza albo będzie zdradzał. Najważniejsze, żeby się nie wydało good

 
 
 
 
~~sbw
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 15:34  
Cytuj
brak wiedzy o wspolnym zyciu, slub i co dalej? - odp. a jakos to sie ulozy hehe (to jest myslenie ludzi niedojrzalych emocjonalnie). Dziewczyny ogladaja i naczytaja sie romansow i mysla ze zycie jest cudowne i bezproblemowe. Trzeba bylo wyjsc za normalnego chlopaka ktory mysli realnie o zyciu a nie za jakiegos niedojrzalego cwaniaczka. W kazdym razie - zycze pomyslnego rozwiazania problemu, a jezeli jestes inteligentan to wyciagniez nauczke z obecnego zycia i w przyszlosci bedzie juz tylko lepiej. Pozdr.

 
 
 
 
~~monia
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 17:12  
Cytuj
Olej dziada za nic ma Ciebie i dziecko nie marnuj sobie zycia z takim baranem jeszcze razboks ci radze olej go

 
 
 
 
Posty: 16
Dołączył: 11 Lut 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 17:26  
Cytuj
Co to znaczy na łasce męża?No właśnie .Tak się utarło,że jest w domu żona oraz PAN I WŁADCA.Jasne,że go zostaw.Tak zrobiła moja siostra.Najpierw wybaczała i czekała...tylko nie wiadomo na co.Później się odważyła.Nie była to łatwa decyzja ale poszła do opieki,podała o alimenty.Jak zaczął płacic to głoś mu złagodniał.Trwało to trochę ale się otrząsnęła,stanęła na nogi i lepiej jej samej.A on się nie zmienił.I Ty tez nie licz,że stanie się cud.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~oh yea
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 18:07  
Cytuj
Tak, stare rozwódki uczą jak postępować z mężem młodą mężatkę ;-) sorry, ale spadłem z krzesła.

 
 
 
 
Posty: 16
Dołączył: 11 Lut 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 18:43  
Cytuj
Nie wszystkie to rozwódki,wierz mi.Żal mi dziewczyn które mają palantów za mężów.Niedługo będę miała zięcia i niekoniecznie chciałabym,żeby moja córka przeżywała podobne historie(uchowaj Boże).A w takiej sytuacji byłabym najwredniejszą z wrednych teściowych!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~oh yea
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 18:55  
Cytuj
CYTAT
Nie wszystkie to rozwódki,wierz mi.Żal mi dziewczyn które mają palantów za mężów.Niedługo będę miała zięcia i niekoniecznie chciałabym,żeby moja córka przeżywała podobne historie(uchowaj Boże).A w takiej sytuacji byłabym najwredniejszą z wrednych teściowych!

Rozumiem, że zapobiegawczo będziesz się starać pomóc zostać jej jednak rozwódką, szczęśliwą, jak będzie jeszcze młoda to znajdzie być może, zastępcę palanta tj. jeszcze nie doszłego męża - jeszcze jeden taki post i zostanę kaleką, już drugi raz spadłem z krzesła ;-)

 
 
 
 
RRJ
RRJ
RRJ
Posty: 420
Dołączył: 12 Lut 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 19:20  
Cytuj
uważaj bo dość niestabilny jesteś!Mam nadzieję,że tylko fizycznie!

I nie rozumiem czy piszesz w obronie dziewczyny,czy jednak tego jej męża-jakby nie patrzeć PALANTA!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 16
Dołączył: 11 Lut 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Lut 2009r. 19:31  
Cytuj
ff
Wysłany: 12 Luty 2009r. 18:55
Cytuj
CYTAT
Nie wszystkie to rozwódki,wierz mi.Żal mi dziewczyn które mają palantów za mężów.Niedługo będę miała zięcia i niekoniecznie chciałabym,żeby moja córka przeżywała podobne historie(uchowaj Boże).A w takiej sytuacji byłabym najwredniejszą z wrednych teściowych!

Rozumiem, że zapobiegawczo będziesz się starać pomóc zostać jej jednak rozwódką, szczęśliwą, jak będzie jeszcze młoda to znajdzie być może, zastępcę palanta tj. jeszcze nie doszłego męża - jeszcze jeden taki post i zostanę kaleką, już drugi raz spadłem z krzesła ;-)


Masz "rację"!szczytem marzeń każdej matki jest,żeby jej córka wyszła za mąż, szybko się rozwiodła i wiodła "szczęśliwe" samotne życie z dzieckiem jeszcze koniecznie.
Ty nie masz przypadkiem mózgojada w główce?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
1 2 »
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »